29 listopada 2014

Koniec serii. Gasol i Conley rozbijają Blazers


10-meczowa seria zwycięstw.
Żadna z drużyn NBA w tym sezonie nie osiągnęła jeszcze takiego wyniku, co zdecydowanie pobudzało apetyty graczy i kibiców oregońskiej drużyny. Mogliśmy być tymi pierwszymi.
Wielokrotnie czytałem w tym sezonie o formie godnej MVP, jaką prezentuje w ostatnich tygodniach Marc Gasol - środkowy Grizzlies, ale ze względu na brak czasu nie byłem w stanie obejrzeć żadnego meczu Grizzlies. Dziś obejrzałem. I zrozumiałem w czym rzecz.

27 listopada 2014

Blazers przedłużają serię zwycięstw do 9



Blazers (12-3) @ (Charlotte) (4-12) 105-97

Wyjazd do Charlotte, pamiętając o tym meczu , wcale nie był taki oczywisty dla fanów Portland TrailBlazers. Z drugiej strony, Hornets ostatnio wciąż dołują, a PTB zaliczają zwycięską serię, więc mimo wszystko faworyt mógł był tylko jeden. Mecz przebiegał w tempie, jaki ostatnio fundują nam Blazers. Do połowy śpimy, coś tam gramy na początku, rezerwowi mają za zadanie nie roztrwonić nic w drugiej kwarcie, a jak trzeba to podgonić, no i bierzemy się do roboty w drugiej połowie.

25 listopada 2014

Kolejna łatwa wiktoria TrailBlazers

Blazers (11-3) @ 76ers (0-14) 114-104 


Jeśli ktoś spodziewał się sensacji w tym meczu, to nic takiego  zdarzyć się nie mogło. Portland TrailBlazers weszli już na poziom, który prezentowali rok temu na początku rozgrywek i nic na razie nie wskazuje na to, że to się prędko zmieni. Oczywiście nie można sądzić drużyny po takim meczu jak ten z Filadelfią, ale widać w drużynie z Oregonu (z Portlandu - nieoceniony W. Michałowicz i jego deklinacja języka polskiego) schematy rodem jak z bajki, pewność siebie, mentalność zwycięzców i radość z gry.

24 listopada 2014

Steve Blake i zwycięstwo w Bostonie



Nie za wiele ekscytujących rzeczy zafundowali nam Blazers w tym meczu. Najlepiej, na szczęście, wygląda końcowy wynik. Jest coś fajnego w zwycięstwie, które przez większą część gry nie wydawało się oczywiste,  a wprost przeciwnie, patrząc na to co wyprawiało Portland's starting five, można było w nie wątpić. Do czasu aż na parkiecie nie objawił się... Steve Blake

22 listopada 2014

Świetny występ z Bulls i 6-te zwycięstwo z rzędu


Pamiętacie jak skończyło się ostatnie spotkanie Chicago vs Portland rozgrywane w Rose Garden Moda Center? Derrick Rose uszkodził sobie łąkotkę i zakończył swój "ToBędzieMójWielkiPowrót-sezon" już w listopadzie. Nie wiem, czy Bulls mają za złe Blazers, że tak potoczyły się losy ich poprzedniego sezonu, ale na pewno ich gracze nie będą po tym spotkaniu pałać do PTB wielką sympatią . Na parkiecie znów było niezwykle gorąco [Mike, ty draniu] i po raz kolejny kluczowy gracz Byków opuszczał go przy pomocy kolegów.

18 listopada 2014

Pelicans rozbici w końcówce. Crunch time dla Blazers

Pelicans (5-4) @ Blazers (8-3) 93-102


Blazers na mecz wyszli bez Batuma, za to z ponoć zdrowym Aldridgem. Na początku miałem co do tego wątpliwości, bo LMA grał bez rytmu - oddał kilka niecelnych rzutów, podań, nie łapał piłki albo ją gubił.  Allen Crabbe zamiast Nicka oznacza lekkie zagubienie na boisku - no i to Lillard sam rozgrywa w s5. Przynajmniej w pierwszej połowie oznaczało to spore kłopoty, bo Nowy Orlean bardzo dobrze bronił obwód i pick&rolls i pops, przez co ani Aldridge, ani Lillard nie mieli czystych sytuacji rzutowych, a Lopez w ataku nie istniał. Za to wszedł Kaman z Blakiem, co oznaczało kilka ładnych akcji z asystą w tle. W pierwszej kwarcie bez celnej trójki. Jednak popłochu nie ma...

16 listopada 2014

Spokojna wygrana Blazers z Brooklyn Nets


Nets (4-5) @ Blazers (7-3) 87 - 97

Krótko.

Jeżeli masz bardzo leniwe niedzielne popołudnie to ten mecz jest dla Ciebie.

Blazers bez LaMarcusa Aldridge'a i Nicolasa Batuma wygrali swój 7 mecz w sezonie, pokonując Brooklyn Nets 97-87 znowu imponując obroną - przede wszystkim w pierwszej kwarcie - zatrzymując Nets na 15 punktach oraz wymuszając 5 strat. 

Nie było fajerwerków. Blazers wyglądali na drużynę, której bardziej chciało się grać w kosza i biegać. Zrobili defensywny blitzkrieg na obwodzie zupełnie wyłączając i tak przeciętne 35% za trzy Nets, którzy pierwszą i jedyną trójką w całym meczu trafili na 19 sekund przed końcem. Byli 1/19 zza łuku na przestrzeni całego spotkania i jak po meczu mówił Damian Lillard:

"We made them do what we wanted them to do coming into the game and that's play isolation,"

13 listopada 2014

Trening rzutowy w Denver. Blazers rozbijają Nuggets



39 punktów rzuconych w pierwszej kwarcie. 45 w drugiej. 34 punkty przewagi po pierwszej połowie. Tak w trzech krótkich zdaniach możemy podsumować ten mecz. Dla Denver był to zdecydowanie nieudany rewanż za niedzielną porażkę w Moda Center, co dziwi, nawet bardzo, zważywszy na fakt, że Blazers zagrali b2b i w dodatku jeszcze bez kontuzjowanego Nicolasa Batuma.

12 listopada 2014

Blazers wygrali dzięki 0,1 sec z Hornets...


Hornets (3-5) @Blazers (5-3) 100-102

 

Nicolas Batum pojawił się na tym meczu w garniturze, a M. Barett i M. Rice zapewnili, że nie zagra przynajmniej do soboty, tj do meczu z Nets. Ufff, oby tylko do soboty...

Pierwsza połowa oprócz patriotycznych hołdów dla amerykańskich mundurowców  - to ze względu na skądinąd zasłużonych strażaków - nie przyniosła nic ciekawego. W zasadzie to była koszmarna połowa. Blazers bez Batuma, za to z Crabbem w składzie (ktoś musiał wejść, padło na niego), cały czas szukali swej tożsamości, przy okazji jak to zwykle bywało zapominając o obronie.

10 listopada 2014

Zwycięstwo oczekiwane i konieczne


oregonlive.com

Nuggets (1-5) @ Blazers (4-3) 100:116

To był dzień, w którym Los Angeles Lakers wygrali mecz w NBA, a Golden State Warriors nie odnieśli zwycięstwa. Tym samym nie masz ci już w lidze ekipy bez wygranej( 76ers przez mądrzejszych ode mnie umieszczani są na poziomie D-League) i porażki.  Spotkanie Blazers z Nuggets nie mogło w zaistniałych okolicznościach wzbudzić większych emocji, a i to co działo się na parkiecie zasługuje co najwyżej na lody czekoladowe od 6g. 

8 listopada 2014

Clippers vs Blazers na żywo



Blazers (3-3) @ Clippers (4-2) 102:106

21.30 to bardzo atrakcyjna pora dla europejskich fanów NBA. A jeśli jeszcze gra twoja ulubiona drużyna... grzechem byłoby nie skorzystać z tej rzadkiej okazji. W ramach eksperymentu proponuję Wam śledzenie meczu na żywo i dzielenie się spostrzeżeniami na bieżąco. Zaczynamy już teraz, na ponad 2 godziny do rozpoczęcia meczu. Piszcie i   komentujcie. Go Blazers!!!

7 listopada 2014

Obrona, atak, ławka, wygrana z Dallas

Robin Lopez

Portland Trail Blazers po raz czwarty w tym sezonie nie dali sobie wrzucić ponad 100 punktów i po raz trzeci wygrali mecz zatrzymując swoich przeciwników na mniej niż 90 punktach. To był blowout, w którym funkcjonowała obrona, egzekucja ofensywna był fantastyczna, a ławka rezerwowych zagrała tak jak powinna grać ławka rezerwowych drużyny NBA.

6 listopada 2014

Zapowiedź: Mavericks @ Blazers

Wesley Matthews
Damian Lillard i Wesley Matthews w pierwszych 4 meczach sezonu regularnego zatrzymali swoich przeciwników na niecałych 30% za trzy grając razem prawie 27 minut na mecz. Pomimo złego początku Lillarda podstawowy backcourt Blazers był duetem plusowym podczas wspólnego czasu gry.

To trochę zakłamuję obraz słabej dyspozycji Lillarda, ale takie uroki małej próbki, którą dysponujemy na początku sezonu. Nie zmienia to jednak faktu, że więcej w obronie do powiedzenia miał Matthews i to w dużej mierze Blazers oraz Lillard zawdzięczają mu taki a nie inny wskaźnik.

5 listopada 2014

"Powrót" Damian Lillarda dał wygraną z Cavaliers

Damian Lillard
Cavaliers (1-2) @ Blazers 82 - 101 (2-2)

To czym martwiliśmy się przez ostatnie 48 godzin nagle wyparowało.

Blazers po oddaniu 34 punktów w pierwszej kwarcie zdecydowanie poprawili swoja obronę ograniczając Cavaliers na 48 punkach w kolejnych 36 minutach, grając w ataku na prawie 50% skuteczności wreszcie wyglądając jak team, który chcemy oglądać.

Wrócił Damian Lillard, który rzucił 27 punktów z 13 rzutów i wyglądał jakby poprzednie trzy mecze w ogóle się nie wydarzyły. Grał mądrze, nie forsował rzutów nie silił się na seryjne zdobywanie punktów i funkcjonował w obronie. Miał kilka posiadań w których nie przypominał słabego defensywnie Lillarda, a wręcz przeciwnie pokazał, że potrafi to robić plus był lepszy niż zazwyczaj w tranistion defense.

4 listopada 2014

Co się dzieję z Damianem Lillardem?

Damian Lillard
W pierwszych trzech meczach sezonu 2014/15 Damian Lillard rzuca na 27% skuteczności z gry i w żadnym wypadku nie przypomina gracza z ubiegłych dwóch lata. Lillard nie trafia swoich rzutów i mam tutaj na myśli naprawdę jego rzuty, te pull up jumpery czy trójki ze szczytu po zasłonach, które zwykł trafiać w ostatnich dwóch latach.

Lillard pierwszy raz w karierze tak słabo zaczyna sezon. W debiutanckim roku w pierwszych trzech meczach trafiał ponad 21 punktów na 47% skuteczności, a sezon temu na takim samym procencie miał ich 25, otwierając rozgrywki 32 punktami z Phoenix Suns. Ale to nie jest jedyny problem, z którym Lillard na przestrzeni najbliższych kilku spotkań będzie musiał się uporać.

3 listopada 2014

Nie jest dobrze



via oregonlive.com


Warriors (3-0) @ Blazers (1-2) 95-90


Do końca meczu pozostawało 25 sekund. Blazers prowadzili 90:89 i mieli piłkę w swych rękach( jak się rychło okazało nie na długo). Akcję wyrzutem z boku rozpoczynał Batum, podał do Matthewsa, który został natychmiast osaczony przez graczy Warriors. Jakimś cudem po dziesięciosekundowej przepychance przekazał piłkę Blake'owi, ten wypuścił ją z rąk, zanim  jeszcze dobrze  chwycił. Piłka ląduje na aucie. Sędziowie nie wiedzieć czemu przyznają ją Blazers i dopiero po video review zmieniają (słusznie) decyzję. Na blisko 9 sekund przed końcem  Klay Thompson wyprowadza gości na jednopunktowe prowadzenie. To był jak wyraził się Mike Rice great shot over great defence. Blazers ponownie wyprowadzją z boku piłkę, tym razem Batum podaję do Aldridge'a, i... nie pytajcie czy zawinił podający, czy ten, który przesyłkę miał odebrać. Dalej Curry wykorzystał dwa osobiste.  4,5 sek. przed końcem Blazers po raz trzeci wznawiają grę, Trzy punkty straty. Nie takie cuda wiedzieli w Oregonie. Tym razem grę spod kosza rozpoczyna Aldridge i  podaje precyzyjnie do... Curry'ego. Dwa rzuty wolne wieńczą tę zaskakującą tylko z pozoru końcówkę.

1 listopada 2014

Przegrana w Sacramento



Blazers przegrali pierwszy mecz w sezonie idąc na ofensywną wymianę ciosów z Sacramento - matko boska - Kings, zapominając o obronie jeszcze bardziej niż zazwyczaj i robiąc z nas frajerów wstających o zimnej 3 rano. Dzień mógł zacząć się lepiej, ale Damian Lillard, Nicolas Batum i Steve Blake trafili 8 z 30 swoich rzutów i wyglądali jakby zaraz mieli się pochorować.