14 stycznia 2017

Atak który nie zadziałał

 
 
Po ostatnim zwycięstwie nad mistrzami z Ohio niemal wszyscy mieliśmy nadzieję, po raz 123 od listopada, na przełamanie i nowe otwarcie Blazers w tym rozczarowującym sezonie. Nic z tego, Rose Garden padło od ciosów Orlando Magic-dwunastej siły Wschodu.

 
Gra gospodarzy wyglądała paskudnie od samego początku. Pierwsze 9 rzutów lądowało gdziekolwiek tylko nie w koszu Orlando, ci z kolei nie pomylili się ani razu. Od stanu 1:18 do szturmu ruszył Lillard. Zdobył 15 z 23 punktów całej drużyny w pierwszej kwarcie i tylko dzięki niemu Blazers mieli jeszcze czego szukać w  tym meczu.
 
Z każdą minutą szukano lepiej. Zza łuku trafiali , ci których byśmy o to nie podejrzewali: Turner, Leonard oraz Connaughton, zastępujący w rezerwowym line-upie Crabbe'a, który z kolei  wziął minuty Harklessa w s5( kontuzja łydki). Daleką trojką na chwilę przebudził się niemrawy McCollum, ale to było, jak na jego możliwości,  zaledwie przykre 1/6.  Efektowny wjazd pod kosz Aminu z Ibaką na plecach zakończył pierwszą połowę, w której coraz lepsi Blazers tracili już tylko 5 punktów.
 
Seria podkoszowych penetracji Plumlee, Aminu, Lillarda oraz McColluma przyniosła gdzieś w 27 minucie spotkania pierwsze tego dnia prowadzenie gospodarzy.  Potem mieliśmy chwile udanej kolaboracji na linii Plumlee-Crabbe. Najpierw Mason szybkim pchnięciem sztyletu piłki ze szczytu uruchomił  AC23, a  w rewanżu  obsłużony podaniem po  przechwycie kolegi nie spudłował będąc sam na sam z koszem. Cały wysiłek  mógł przynieść więcej niż odrobienie jednego punktu, gdyby nie Serge Ibaka w sekwencji 3za3.
 
Przełom dwóch ostatnich kwart to trafienia za 3 znów gorącego McColluma. Pomagał mu Turner. Dwa inteligentne podania, których nawet Ed Davis nie był w stanie zepsuć, wejście na kosz zakończone celnymi rzutami z linii i na 9 minut przed końcem wszystko zaczynało się  w tym przeciętnym widowisku od nowa. Niestety w  raczej nieoczekiwanym  crunch-time , to liderzy Orlando byli lepsi. CJ  z 12 punktami w 12 minut nie dostał pomocy od tego, który kiedyś zamykał spotkania z  lekkością i wprawą godną najlepszych w tej robocie. Przestrzelone trójki, łamiące niegdyś drzewa,  w ogóle tylko 2 trafione rzuty z dystansu są smutnym wspomnieniem clutch Lillarda. Lider Blazers został przyćmiony przez prawdopodobnie ostatni obiekt kryty strzechą w Ameryce. Na minutę przed końcem Elfrid Payton trójką z rogu przypieczętował ten bardzo udany dla siebie i kolegów wieczór w Oregonie. A kiedy po time- oucie Nic Vucevic z półdystansu dobił do 30  punktów los Blazers był  przesądzony
 
Damian Lillard nie dominuje, nie może odnaleźć rzutu z dystansu. W 5 meczach od powrotu po kontuzji ma destruujące dla ataku Portland-39%fg i 29%za3!!! Na nic zdają się kolejne rekordy McColluma
 

Nawet nie zwyczajowo przeciętna obrona , gdzie akurat dzisiaj Blazers wygrali zbiórki oraz bloki, nawet  nie  po aldridge'owsku skuteczny z midrange Vucevic złamały RipCity. To  zacinająca się ofensywa z raz lepszym Lillardem ( pierwsza połowa), raz z szarpiącym McCollumem, okresowo wspomaganymi przez Turnera(15pkt z 9 rzutów), nie pozwoliła wyrwać tego meczu. Kiedy oddajesz 34 trójki i nie trafisz nawet 30%, kiedy  twój lider gaśnie w końcówce i pudłuje również z osobistych przegrywasz z ... Orlando Magic. Projekt Neila Olshey'a jest już tylko jedną wygraną przed  opus magnum Roba Hennigana. Płaczę.
 
 

43 komentarze:

  1. Anonimowy10:34

    W sumie opis całego meczu można było sprowadzić do jednego zdania: Bo Legend wszedł na parkiet :)

    iro

    OdpowiedzUsuń
  2. Nakryli nas tą strzechą.
    Ktoś tam gdzieś ładnie napisał: Nie musisz rzucać najwięcej punktów, żeby być liderem drużyny. Jeżeli Lill się tego nie nauczy, jego wartość będzie spadała z dnia na dzień i za chwilę więcej dostaniemy za CJ'a. Smutne to jest.
    Ezeli odchodzi, co znaczy, że za chwilę jakiś transfer.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy11:33

    Przegraliśmy z ogórami. Cóż Legenda jest w katastrofalnej formie i to w głównej mierze dzięki niemu ten mecz jest przegrany. Jeszcze do niedawna uważałem go za duży talent z którego w przyszłości będzie kawał koszykarza. Dziś tą kompromitacją mocno zachwiał moją opinię.
    Beznadziejną skutecznością z trójek popisał się Lillard, co miło ogromny wpływ na przebieg meczu. Chciałbym aby wykończeniem zajmował się CJ bo ma większy potencjał jeśli chodzi o trójki. Grać pod CJ-ota! Lillard jest w tym sezonie zagubiony, jeżeli nie ogarnie się to jestem za wymianą na kozaka z Indiany - Paula Georga. A Krabik chyba przygotowuje tylko formę na mecze z Cavs. Dziś był zupełnie bezzębny i bezproduktywny. Szkoda że po najlepszym meczu w sezonie od razu przytrafia się ten najgorszy.

    DM

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy11:59

    Ja tam byłem pewien, że to przegrają. Mieli prawo być zmęczeni po tym ostatnim maratonie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dwie rzeczy Grzegorz zaważyły.
    1. Nic Vucevic robiący z dupy Plumdoga i innych wysokich jesień średniowiecza.
    2. Meyers wyszedł na parkiet

    OdpowiedzUsuń
  6. W czasie pobytu Meyersa na parkiecie pyknęli Orlando 12 punktami ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. pdxpl18:09

    2. po to żeby mnie wkurwic, prawie Ci się udało;)Nie możesz winic gracza w tej chwili drugiego planu za to , ze lider nie potrafi zamknąć meczu z przeciętnym rywalem
    1. Plumdog nie miał tu wiele do powiedzenia, bo wiekszosc punktów Vuca szlo z poldystansu, niektóre prawie sprzed linii.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeżeli Ezeli z Heartlessem, to za kogo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot21:57

      Mam nadzieję, że nie za jakiegoś Chandlera albo Boguta. Tylko Whiteside lub Noel by mnie satysfakcjonowali za ten pakiet (za Noela to może nawet zbyt wiele). Szkoda by było tracić Harklessa za jakiegoś przeciętniaka, nawet jeśli wypełniałby obecną potrzebę.

      Usuń
    2. Phila odkurza w ostatnich dniach Noela i Okafora by przypomnieć, że to nie są ostatnie ogóry. U nas Crabbe ostatnio szaleje. Może coś jednak z tego będzie.

      Usuń
  9. a co chodza jakies plotki ze oddajemy Moe?

    OdpowiedzUsuń
  10. A juz widze za chodza takie plotki. Niedobrze, bo Moe to nasz jasniejszy punkt w tym sezonie

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy23:42

    Jeśli się potwierdzi, że Mo i Ezeli idą na wymianę, to obstawiam, że może to być Monroe, Kanter albo Lopez. Do Nets lub Thunder może jeszcze powędrowac nasz jeden pick. Mam jednak nadzieję, że do żadnej z tych wymian nie dojdzie. Dla mnie osobiście tylko Whiteside albo Noel, nawet za dwa picki + szrot. Harkles musi zostać.

    iro

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze Olajuwon + Iverson? Puknij się. Sadzicie non stop na tych swoich grajków, ale już chcecie za nich nie wiadomo kogo

      Usuń
    2. Olajuwon by zepsuł chemię w zespole. Bardziej by się Shaq przydał.

      Niech wezmą tego Tysona na boga. O obronie mógłby wykłady robić po lekcjach. Jemu raczej CJ by nie powiedział, żeby zamknął ryj (jak Ezeliemu). Wolałbym go zamiast Noela, bo będzie tylko większa kłótnia o łopatki i foremki w piaskownicy.

      Usuń
    3. pdxpl13:42

      Chandler mowił/sugerował wladzom Suns , ze dobrze mu w Phoenix, że nie chce się gdziekolwiek ruszać. Wcale mu sie nie dziwie, gdzie mu będzie lepiej na emeryturze niz w slonecznej Arizonie. obawiam sie , ze jego stare kosci moglby zle zniesc oregonski klimat. Więc myslę , ze to malo realistyczny scenariusz

      Usuń
    4. Nie wiedziałem, że mówimy o realistycznych scenariuszach;) Stare kości mają 35 lat - po pierwsze to nie PG, po drugie jest 2017, a nie 96, a po trzecie ma 35 lat.

      Wasze realistyczne scenariusze opierają się na gówniarzach, którym zawsze "stare kości" spuszczają wpierdol w playoffach.

      A teraz zgadnij ile lat miał Camby, kiedy przychodził do Portland. Zgadnij ile lat mu wtedy minęło od Obrońcy Roku.

      Ale ta, na co nam stare kości? Sprowadźmy syna LeBrona, będzie się rozwijał. Daleko nie odbiega od Okafora (21), Noela (22), Nurkica (22), czy kogo tam jeszcze chcecie. Co to jest, kurwa, przedszkole jakieś?

      Usuń
    5. Pdxpl14:42

      Co ty tak się denerwuje, chandler nie chce się przenosić, po prostu. Gracze w jego sytuacji wiek /dorobek jeśli się przenoszą to po większą kasę albo po pierścień. Blazers nie mogą mu dać żadnej z tych rzeczy. Jeśli spojrzysz na perspektywę gracza, a nie interes Blazers łatwiej będzie Ci zrozumieć co mam na myśli i unikniesz tych emocjonalnych komentarzy

      Usuń
    6. Oj tam,daj się chwilę pojarać, jak za dawnych lat. Pieniędzy to teraz nie ma na nikogo. Tyson mógłby spokojnie grać za pensję Biebera i Ezeliego. A czy chce, czy nie, to już mnie nie obchodzi. Potrzebny jest. (Ten pan, co tu był przed chwilą, potrzebny jest).

      Usuń
  12. pdxpl06:58

    Ezeli+pick za Noela brałbym. Moe to zbyt wiele w takij wymianie, ze nie wspomnę o Monroe czy Kanterze. widzicie co gra Monroe? to sa tak oszukane, nic nieznaczace double-double... mam nadzieję, ze Olshey się nie nabierze na to. Okc mogliby być pewnie zainteresowani Crabbem i wtedy wymiana na Turka może bylaby sensowna, ale przekonania nie mam

    OdpowiedzUsuń
  13. Niech w końcu wymienią na cokolwiek wysokiego bo czas wracać do pisania... 15 już niedługo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro rozdanie koszulek z RipCity. Jestes w Warszawie czy mamy Ci zrobić wysylke :) Jak wysylke to zrzucde ten obowiazek na PDXPL :)

      Usuń
    2. W Wawie nieprędko... zróbmy wysyłkę, szczegóły ustalę z Grzegorzem

      Usuń
  14. Dla rozluznienia: mialem sen o Blazers :)

    Gralismy z Denver :) playoffy. Nie wiem kiedy to sie wydarzy. W kazdym razie pierwszy mecz w plecy a drugi zostal przerwany z powodu..... zamieszek na trybunach. Nasza chuliganka zaatakowala Denver :) pozniej jakas dyrektorka Rose Garden mowila mi ze niepotrzebnie dali bilety dla fanow Denver za 10$ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy11:31

      too much cocaine :)

      iro

      Usuń
    2. PrzemoW12:37

      Lej se po pół hehehehee :)

      Usuń
    3. Anonimowy14:13

      Skąd Wy tam bierzecie w tejj Warszawie Mefedron:)

      MFA

      Usuń
    4. Chodzisz na Legię Lucero?

      Usuń
    5. Nie na Legie ale mam 30 letni staż w tej dziedzinie. Zakończony ;) wiec teraz mogę zapoczątkowac w sumie choliganke na Portland

      Usuń
    6. Anonimowy15:11

      Tutaj cieżko by było ogarnąć animozje klubowo-regionalne a Wy chcecie sie organizować:)

      MFA

      Usuń
  15. Pierwsza ustawka w lesie z Lakers

    OdpowiedzUsuń
  16. PrzemoW18:42

    Tak dzis natrafiłem... co byście powiedzieli???

    PHX/ ATL/ POR

    PHX get Mason Plumlee, Al Farouq Aminu and 2017 2nd round pick ATL

    Pg Bledsoe/ Barbosa/ Ulis
    Sg Booker/ Tucker
    Sf Warren/ Dudley
    Pf Chriss/ Aminu/ Bender
    Ce Plumlee/ Len

    ATL get Brandon Knight, Noah Vonleh and Allen Crabbe and 2018 1st from POR (protected)

    Pg Shroeder/ Knight/ Delaney
    Sg Crabbe/ THJ
    Sf Bazemore/ Sefolosha
    Pf Muscala/ Vonleh
    Ce Howard/ Scott

    POR get Paul Millsap and Tyson Chandler

    Pg Lillard/ Napier
    Sg McCollum/ Turner
    Sf Harkless/ Layman
    Pf Millsap/ Davis
    Ce Chandler/ Leonard

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy22:51

      Fajnie przez pół roku, a potem co?

      Usuń
  17. pdxpl19:06

    brałbym

    OdpowiedzUsuń
  18. C - Chandler/Leonard

    OdpowiedzUsuń
  19. Mmm Chandler by zbierał i bronił obręczy a Millsap by rzucał. Tylko gdzie by była nasza ławka?

    OdpowiedzUsuń
  20. PrzemoW22:44

    My mamy drewno za 40 mln ale Knicks mają mega drewno za 70 mln ... ja pierdziele kto dał Noah takie pieniądze :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Anonimowy13:24

    Jak można wygrywać skoro najlepszym podającym ( 5 asyst )jest niby center a najlepszym zbierającym ( 8 zbiórek) niby PG. Chyba (a raczej na pewno) mamy niewłaściwych wykonawców poszczególnych ról w zespole.
    Co do ulubieńca publiczności z nr 11 to wpuszczając go na parkiet trener sam się wykłada : mniej niż zero w obronie ale za to w ataku magiczne 12,5 % ( to nie jest nawet poziom D-League)

    OdpowiedzUsuń
  22. PrzemoW15:00

    Kolejny "kwiatek" :)
    16 Jan 2017 11:31:31
    Blazers trades

    New York : Allen Crabe - Noah Vonley - 2017 1st
    Portland : Carmelo Anthony

    Brooklyn : Mason Plumlee - Evan Turner
    Portland : Brook Lopez

    Atlanta : Al Farouk Aminu - Mo Harkless
    Portland : Paul Millsap

    Lillard - Mccollum - MElo - Millsap - Lopez

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otwieramy dział "fantastyka" :) ?

      Usuń
    2. PrzemoW16:17

      Mają za oceanem fantazje nie ma co :)

      Usuń
  23. Anonimowy15:58

    Dalej nie widze w Waszych trade-ach SamiWiecieKogo.

    Karol PTB

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PrzemoW16:18

      On pójdzie 1 do 1 za CAT'a lub AD :)))

      Usuń