28 listopada 2017

Klepanie na Manhattanie



Zwycięstwo w Nowym Jorku zawsze jest cenne, chociaż na styl gry i okoliczności może lepiej byłoby spuścić zasłonę milczenia.

Wyrównana gra toczyła się do końcówki I kwarty, gdy od stanu 22:22 Blazers odjechali wyjątkowo słabo dysponowanym tego dnia Nowojorczykom. Trudno nawet na siłę wymyślać, że zaledwie 14 punktów w II kwarcie to efekt znakomitej naszej obrony, bo na parkiecie panował totalny chaos. Na Knicksów wystarczył rzucający na ponad 50% skuteczności Lillard i wyjątkowo aktywny Connaughton. Pat trafiał za trzy, ale również bardzo sprytnie uwalniał się obrońcom, żeby wykańczać asysty pod samym koszem. Najwyraźniej zaufanie Stottsa procentuje i z niczego (no sorry Pat, tak prawie wszyscy myśleliśmy jeszcze dwa miesiące temu) zrobił nam się pełnowartościowy gracz. Nawet jak kogoś w dalszym ciągu drażni jego styl gry to linijka: 7/9 w tym 3/4 zza linii w 26 minut musi robić wrażenie.

Blazers powiększali systematycznie przewagę, do przerwy było to 17 oczek, na koniec III kwarty aż 26 punktów. Ale nie byliby sobą gdyby czegoś nie odstawili. 9 minut w ostatniej kwarcie bez kosza z gry, przy w końcu trafiających gospodarzach wprowadziło nerwową atmosferę. Na szczęście Knicks byli bardziej zainteresowani awanturowaniem się niż realną wizją dopadnięcia Blazers i do ostatecznego dramatu nie doszło. Więc o stylu gry w tej fazie więcej pisać nie warto.

Wygrana jest wygraną, nadspodziewanie dobry bilans wywieziony z wyjazdowej serii również. Wracamy do Portland i czekamy na większe wyzwania: w grudniu będzie i Houston i GSW.

19 komentarzy:

  1. Anonimowy13:53

    W tym składzie i przy takiej grze, to nawet gdyby zdobyli jakimś cudem mistrzostwo to byłbym zdegustowany. Już nawet nie chce mi się oglądać meczów, tylko zaglądam odruchowo w box score.

    blazers4ever

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pdxpl15:15

      Moze gdybys poogladal inne zespoly w akcji , a nie tylko blazers w box scorach, zmbiejszylbys swoje wymagania. Naprawde niewiele jest ekip ktore wygladaja jakos radykalnie lepuej

      Usuń
  2. Jesli 4ever to ogladaj

    OdpowiedzUsuń
  3. Behemot14:42

    Vonleh od powrotu naprawdę dobry.

    OdpowiedzUsuń
  4. PrzemoW15:15

    Pat wyrasta na czarnego konia naszego składu :) Nurk fajnie na zasłonach gra , jak tylko będzie skuteczność to bedzie ok.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moe trafil w tym sezonie jakis rzut za 3?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moe ma w tym sezonie taką umowę, że musi nie trafić żadnego i dostanie za to 500.000

      Usuń
  6. Mecz PTB naprawdę niezły do początku IV kwarty. W tym momencie wszyscy (w tym trener) poczuli się jakby byl koniec i zaczął się dramat. Właśnie w takich chwilach warto wpuszczać graczy którzy chcą i muszą swoją grą udowodnić coś na parkiecie. Stotts przespał ten moment i stąd beznadziejna czwarta kwarta. Co nie zmienia faktu ze podoba nam się efektywność defensywna drużuny. I to przy absencji najlepszego rzekomo obroncy AFA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pdxpl16:37

      run Knicks zaczał się kiedy po drugiej stronie mieli CJ-a-Napiera- ET1 + Moe , tak jak juz pisalem ten uklad nie dziala dobrze. w kolejnym meczu zamulaja grę. nie ma zupelnie ruchu graczy, pilka nie chodzi, kazdy z nich probuje rozwiązac akcję indywidualnie.

      Usuń
    2. Dawid M.16:45

      W pierwszej połowie CJ jeszcze podawał w PNR i było dobrze, był ruch piłki. W czwartej zaczął sam klepać i atak stanął, ale trzeba było wpuścić rookies już w końcówce trzeciej kwarty jak NY grał rezerwami.
      Dawid M.

      Usuń
  7. Swoją drogą wizualnie PTB lepiej w tym roku wyglądają na wyjazdach niz u siebie. Wygląda na to ze wydaje im się ze mecz w RG wygra się sam. Tutaj potrzeba wielkiej pracy mentalnej. Managment do pracy. I Lucero rusz tyłek i rozruszaj tę halę

    OdpowiedzUsuń
  8. Jednak obrona robi robotę. Nawet jak przestało siedzieć w 4 kwarcie to trudno było Knicksom nadrabiać. Wkurzające te kilka kontr 3-4 na jednego i brak punktu. Gdyby nie to byłoby +30 i może w końcu Collins by sobie pograł. Jesteśmy w czubie. Jak się znowu Lillard wkurzy, że go nie wzięli do ASG to Będziemy atakować ścisłą czołówkę ;-_

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy18:41

    Do początku III kwarty najlepszy fragment w sezonie. Nie powiem mecz, bo IV kwarta to jakiś replay z pierwszej w Filadelfii.
    Jednakże mecz wygrany, bilans wyjazdowy super, ogólny również zrobiłby się naprawdę pozytywny. Są niedociągnięcia, ale oby tak dalej ze świadomością że jeszcze nie jest idealnie.
    ArtBi

    OdpowiedzUsuń
  10. PrzemoW20:30

    Graffin uszkodził kolano... po LAC .

    OdpowiedzUsuń
  11. Dawid M.00:10

    https://twitter.com/bball_ref/status/935645778340696065
    Dawid M.

    OdpowiedzUsuń
  12. LMA higliths z meczu z Grizzlies.
    Mówiliśmy juz tu kiedyś ze taki wysoki jest potrzebny PTB? Trójki ze skrzydła, post-up, atak w pick&rollu

    OdpowiedzUsuń
  13. pdxpl17:37

    no caly czas gadamy o Meyersie, zwłaszcza Karol

    OdpowiedzUsuń
  14. :-) Meyers nie umie grac w iso nie gra PNR a trójkę trafi raz na ruski miesiąc ze szczytu po P&P

    OdpowiedzUsuń
  15. LMA rzuca 3ki bo przecież nie będę Judasza specjalnie ogladal?

    OdpowiedzUsuń