Strony

2 listopada 2018

Rewanż

PELICANS (4-4) @ BLAZERS (6-2) 119:132

132 punkty na 50% skuteczności, przy 18 celnych rzutach za trzy - to lekarstwo na leczenie nowoorleańskiej traumy. Goście, bez Davisa walczyli przez trzy kwarty. Na więcej ich nie było stać.

Blazers zaangażowali się w ten mecz jakby był piątym w kwietniowej serii playoffów. Z dystansu wpadało jak po sznureczku, a sygnał dał swoim "firmowym" rzutem Damian Lillard.

Problemy pojawiły się, pomimo absencji Davisa, pod koszem. A to za przyczyną niejakiego Randle, który wszedł z ławki i ustawiał sobie grę jak chciał.

Pelicans zresztą nie zamierzali ułatwiać kuracji i walczyli także jakby rywalizacja była o większą stawkę niż kolejny mecz rundy zasadniczej.
W trzeciej kwarcie nawet na mikrosekundę wyszli na prowadzenie. Ale wówczas trójkami skarcili ich Lillard i Nurkić.
Co ciekawe za trzy trafiali tego dnia wszyscy wysocy gracze Blazers, nawet Collins i Swanigan.
Specjalistą był żelazny pierwszopiątkowicz Layman, który trafił wszystkie trzy za trzy.
Stottsowi spodobało się ustawienie Zach-Caleb. Ten drugi popełnia całą masę głupot, ale wyróżnia go to że zupełnie się tym nie przejmuje - jak się uparł że trafi zza linii, to rzucał aż trafił. W efekcie "ławkowe" zestawienie utrzymało dziesięciopunktowe prowadzenie w czwartej kwarcie. Tego już sfokusowani na zwycięstwo liderzy Blazers nie mogli zmarnować.




PS. Pierwsze punkty Simonsa:

17 komentarzy:

  1. Anonimowy11:16

    Ja bym wpuszczał tego Simonsa za Laymana w S5. Dalo by rade?

    Karol PTB

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawe jak długo jeszcze będziemy podziwiać zawodnika który jest kompletnie bez formy strzeleckiej i powinien dostać jakieś trzy mecze wolnego żeby przypomnieć sobie zasady grawitacji i jak to możliwe że piłka wpada do kosza

    OdpowiedzUsuń
  3. Ah jak wspaniałe nastały czasy, że CJ może sobie grać totalny piach a Blazers i tak wygrywają :-)
    Aminu z Turnerem dziś kolejny raz po profesorsku, na chłodno. Super
    Layman na 100% co warto odnotować.
    Słabo Zach.
    Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o Swanigana. To co pokazuje w tym sezonie to właściwie to samo co w poprzednim. Przy tym cały czas jest jakiś nieskoncentrowany i zagubiony. Mam nadzieję, że wreszcie okrzepnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. pdxpl08:10

    bardzo dobra to rzecz, kiedy 10 graczy w rotacji wnosi coś istotnego do gry.
    Zach slabo? to tylko dowód jak szybko i wysoko ustawił sobie poprzeczkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. pdxpl09:23

    Moe+turner za Portera Jr. ? ja bym to rozwazył

    OdpowiedzUsuń
  6. Behemot11:07

    Tak dobrze jak Turner ostatnio gra to bez mrugnięcia okiem. Trzeba by pewnie pick dołożyć.

    OdpowiedzUsuń
  7. A skad pomysł takiej wymiany?

    OdpowiedzUsuń
  8. kto by klepał gałę w rezerwowych unitach jakby Portland pozbyło się nagle Turnera? I znowu ustawianie teamu od nowa...

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie ma potrzeby sięgać po Porter a Turner jest jak síę okazuje niezbędny do prowadzenia rezerw. Zespół z Mo zamiast Swanigana też gra lepiej bo Zach jest bardziej efektywny pod koszem. Jeżeli kimś mielibyśmy handlować to CJem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ssudio16:29

    Gary Trent Jr. jak wyzdrowieje. Mam niczym nie uzasadnioną wiarę w niego;) A co do wymiany. Brać, pod warunkiem, że pick będzie drugorundowy. Moe wiadomo jakie ma ograniczenia, a Turner nie gra regularnie dobrze(heroball we krwi).

    OdpowiedzUsuń
  11. pdxpl17:30

    pomysł zrodził się w glowie jednego z najbardziej kumatych kibiców NBa w polsce. kto by pomyslal ,ten wyszydzany Turner i jego kontrakt teraz są niezbędni Blazers;) mnie ten pomysl się podoba, ale zgadzam sie z @jack jack'em ,handlowałbym cj-em. najwazniejsze pytanie, czy wobec niejasnej sytuacji wlascicielskiej olshhey moze zrobic teraz jakikolwiek ruch ?

    OdpowiedzUsuń
  12. Behemot19:30

    Baldwin prowadziłby te rezerwy niewiele gorzej za 1/10 kasy. Pierwsza piątka z Porterem mogłaby się bić z prawie każdym w lidze.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ssudio00:49

    Pytanie o kompetencje Oshleya jest kluczowe. To co? Cj + pierwszorundowy pick za Butlera?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bez picku. Butler jest w ostatnim roku kontraktu

      Usuń
  15. Wpuszczanie Biggiego w momencie gdy potrzebne przełamanie? To jak strzał w kolano.

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak wpuszczenie Biggiego to na pewno klucz do przegranego meczu

    Abstrahujac od przebiegu spotkania to Lillardowi gosc wybija pilke po wsadzie z kosza, a w tej samej akcji Lebron wali po rekach Nurkica i w sumie w lidze gdzie gwizdze sie kazde pierdniecie wszystko jest w porzadku dla sedziow

    OdpowiedzUsuń