NUGGETS (1-0) @ BLAZERS (0-1)108:100 |
No i każda seria musi się kiedyś skończyć. Od 18 lat Blazers wygrywali mecz otwarcia sezonu. Tym razem bardzo solidni gracze z Denver byli skuteczniejsi. W sumie niewiele zabrakło. Trochę za słaby dzień mieliśmy w rzutach za 3 pkt. (25% i tylko 7 trafionych) co przy 18 celnych "trójkach" przeciwników nie ułatwiało sytuacji na tablicy wyników.
Początek meczu bardzo obiecujący. Pierwsze punkty dla Blazers w tym sezonie zdobył Hassan Whiteside, który kiedyś miał nawet epizod gry w Libanie. Efektownie zebrał piłkę w ataku i wsadził ile tylko miał siły. Szybko zmusił Jokicia do trzech przewinień w tym jednego ofensywnego i w ten sposób posadził go na ławce na prawie 2 kwarty. Ułatwiło to trochę sytuację ponieważ "Jokera" zamienił Plumlee, który nie jest tak skuteczny jak podstawowy center Denver. Niestety bardzo słaba skuteczność pozwoliła szybko gościom dogonić nas i wyjść na prowadzenie. Gdy wszedł Jokić to sytuacja już była nieciekawa ponieważ zaczął trafiać z każdej pozycji i jeszcze rozdawał piłkę na czyste pozycje. Bardzo pozytywne wrażenie zrobił na mnie Skal (8p,6z). Wydawał się być bardzo pewny siebie i liczymy na to, że będzie dużym wzmocnieniem w tym sezonie. Damian (32p,8a,4z) dwoił się i troił i gdyby jeszcze tylko te trójki mu siedziały (3/10) to pewnie dziś seria zwycięstw Blazers osiągnęłaby 19. Hassan zdominował dziś deskę (16p,19z) po obu stronach boiska. Wyglądał na prawdę dobrze. Skutecznie zagrał Rodney Hood (13p,5z) a jego rzut za 3 z faulem był ozdobą. Trochę zabrakło też skuteczności Anfeernee'a bo rzucił tylko 5 pkt a na prawdę miał czyste pozycje. KRystian dziś trochę poniżej swojego poziomu,ale to chyba nie był jego dzień bo nawet proste lay-upy mu nie siedziała.
No cóż dziś nie wyszło, ale wygląda to dobrze. Ciekawy jestem gry bardzo doświadczonego Pau (rookie of the year 2002), bo trochę mi brakuje takiego gościa na środku co się pokręci, popiwotuje, rzuci a jak kogoś zobaczy to poda na czysto. Przydałoby się też żeby mój faworyt w tym sezonie czyli Mario trochę się poprawił, bo miał bardzo dobre pozycje z rzucił tylko 2 pkt.
Ciekawostka na dziś to pewnie niewielu z was pamięta Kiki Vandeweghe. To jest człowiek urodzony w Niemczech, który grał kiedyś w Blazers w latach 84-89. W pierwszym meczu w Portland po zmianie zespołu z Denver, swoją drogą, rzucił 47 punktów. To był rekord do dziś ponieważ Irving rzucił 50 dla Nets. Dziś Kiki jest wiceprezydentem do spraw operacji koszykarskich w NBA.
Ciekawostka na dziś to pewnie niewielu z was pamięta Kiki Vandeweghe. To jest człowiek urodzony w Niemczech, który grał kiedyś w Blazers w latach 84-89. W pierwszym meczu w Portland po zmianie zespołu z Denver, swoją drogą, rzucił 47 punktów. To był rekord do dziś ponieważ Irving rzucił 50 dla Nets. Dziś Kiki jest wiceprezydentem do spraw operacji koszykarskich w NBA.
porażka z mocną ekipą, momenty były, tylko te otwarte tróje, coś trzeba z nimi zrobić, bo szkoda tak to wszystko marnowac.
OdpowiedzUsuńHassan,Kent, Skal na plus
Mario i Tony muszą ruszyć tyłki
Simons mądrze zmienił w trakcie, nie wchodziło z dystansu to parę razy spod obręczy
Są dwa punkty defensywy PTB - Whiteside pod koszem i Bazemore na obwodzie. Pod tym względem jest przewaga względem poprzedniego sezonu. Reszta, z wyjątkiem Collinsa, nie broni. Minusem brak zgrania i skrzydeł. Tolliver już tylko na ławkę. Olshey w lutym powinien zahandlować po wingmana.
OdpowiedzUsuńMysle, ze zwlaszcza jesli idzie o te wide open trojki to indywidualne wysiłki jednego , drugiego gracza niewiele dadza , to raczej sprawa calej piatki , komunikacji miedzy graczami. Widac , ze sie starają, biegaja, ale na razie biegaja glupio
OdpowiedzUsuńTrochę to Stotts przegrał moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńPiątka jaką wyczarował na drugą kwartę to chyba jakis wid narkotyczny był.
Musi coś pokombinować by na boisku był zawsze Hassan lub Zach. Gra samym Skalem jako jedynym wysokim to gruba pomyłka.
UsuńZwlaszcza dzisiaj kiedy jokic spadl za faule nalezalo przycisnac wiecej ludzmi s5, tymczasem w q2 to denver zrobiło run
UsuńWiesz nie będzie lekko jeśli w składzie masz tylko obrońców i centrów.
OdpowiedzUsuńI jeden Hezonja jako fałszywy PG czyli Point Forward. Całej reszty nie ma. Pozbycie się jednocześnie Aminu i Harklessa oceniam na gruba pomyłkę.l Jeśli już nie chcieli przedłużać Aminu bo nie było sufitu ( i ma pewnie ze 33 lata) to Harkless wciąz młody pasowałby tu jak ulał. No nic, bedzie 2/3 sezonu zeby sie zastanowić nad upgradem tej druzyny. Zeby nie bylo - bardzo mi sie podobaja Whiteside i Bazemore jako nowe siły w defensywie Blazers. Choć strzelcy z nich zadni. Ale ciągle nic po boku. W człowieka w kapturze nie wierzę...
Hood dziś zagrał bardzo poprawnie. Taki trochę Harkless, nie widać na boisku a potem się okazuje, że kilkanaście punktów zaliczonych a do tego sporo pracy w obronie i bez piłki.
OdpowiedzUsuńCo jeszcze mi się rzuciło w oczy to Collins nareszcie zaczął atakować obręcz. Faktycznie nabrał siły.
Whiteside pod koszem straszy blokiem ale już do połdystansu nie dobiega.
Zeby sie zaraz nie okazalo,iz mamy zerowa sile lawki. Mam nadzieje ze nie, zwlaszcza, iz Bazemore moze nie rzuca, ale tymi przechwytami to nam wygra zapewne niejeden mecz. Simmons musi troche ochlonac w powaznych meczach. Generalnie jednak na razie to ta lawka martwi
OdpowiedzUsuńHassan wszedl dobrze w sezon, ale za te akcje obronna ktora krazy po twiterze to powinien dostac kilka slow krytyki od sztabu
Dzisiaj Bud w q4 zostawil antetokounmpo z rezerwowymi , aby gonic Houston. To reagowanie na biezace wypadki, ktorego stottsowi czasem brakuje .
OdpowiedzUsuńW Milwaukee mała Portlandzka kolonia ;-)
OdpowiedzUsuńW Minnesota tez
Usuńposkus
Faktycznie 😁
UsuńTolliver jest dramatem tej drużyny
OdpowiedzUsuńJuż nie brak Harklessa i Aminu?
UsuńWiesz zawsze sa wieksze i mniejsze dramaty. Do tego sezonu uwazalem za taki obecnosc ML11. Bo psul flow i jakosc ataku a w obronie nie istnial. Teraz widze ze zmiany ktore czemus GM-owi slużyly pewnie są nieudane. A dwa punkty teraz:
UsuńRozbilismy core druzyny ktory czerpal razem od wielu lat i byl zgrany
Wzielismy kilku gosci ktorzy maja marke i skill (Whiteside Bazemore) ale bez patrzenia na to jak bedą sie zgrywac z reszta zespolu i przede wszystkim jak many rozdysponowane akcenty... a tu i wszyscy sie zgadzamy - brakuje nam skrzydlowych
Ciekawe, jaki jest plan z tą taktyką niebronienia trójek.
OdpowiedzUsuń