BLAZERS (2-1) @ MAVERICKS (2-1) 121:119 |
Ciekawe czy Cejrowski, który mieszka w oddalonym o pół
godziny od Dallas, Fort Worth był na meczu. Jeśli był to pewnie
boso.
Ciężki to był mecz, ale wyjeżdżamy z Dallas z
tarczą. Nie udała się inauguracja sezonu dla Mavs. 100% miejsc
wyprzedanych w American Airlines Center nie pomogło europejskiemu
duetowi Kristaps - Luka odnieść zwycięstwa. Tym razem kiepska
skuteczność za 3 punkty dopadła tych dwojga(25%).
Początek spotkania zdecydowanie dla Mavs. Zrobili 18
punktów przewagi tylko po to żeby w drugiej kwarcie mieć już
tylko 4. Potem znowu odskoczyli na 16 tylko po to żeby stracić
prowadzenie. W trzeciej kwarcie kontuzji lewego ramienia doznał
Zach. Nie wyglądało to dobrze. Miejmy nadzieję, że wróci na
kolejne mecze, bo walczak z niego niesamowity. On sam po meczu
stwierdził, że go aż tak to nie boli. Ogromne wrażenie robi na
mnie Hood. Jego 20 punktów przy niesamowitej skuteczności wygląda
lepiej niż dobrze (3/3 zza łuku !). W dalszym ciągu
nie może się wstrzelić Mario, ale to tylko kwestia czasu.
Początek meczu dość słaby w wykonaniu CJ'a, ale potem
podciągnął i skończył na 35 punktach. Damian na swoim mega
wysokim poziomie (28 pkt.). Hassan znowu dominuje pod deską z 14
zbiórkami. Chyba dobrze, że coach posadził dziś Tollivera. Zagrał
tylko 3 minuty, ale on na prawdę nie wnosi nic konkretnego do gry.
Nowy przepis wprowadzony w tym roku do NBA czyli
"challenge" uratował nam trochę ten mecz. W ostatniej
minucie Finney-Smith był faulowany lecz Stotts zarządał właśnie
wspomnianej powtórki wideo i sędziowie skorygowali decyzję. Rzut
sędziowski wygrali Blazers i to był kluczowy moment w tej
końcówce.
Dobrze ze nie wzielismy owego challengu przy wejsciu CJ w koncowce, bo chyba wszystkich kusiło
OdpowiedzUsuńTen jumpball takze nie byl az takim wielkim handicapem, no ale lepsze to niz osobiste, zwlaszcza, iz Dallas pogubilo sie w tej sytuacji
Bazemore to jest mega grajek, nie mielismy nikogo takiego od czasow Wesa. Super ze do nas przyszedl
Chyba trzeba dzwonic do Houston po tego naszego centra na two-way?
O co chodzi z tym Challengem? To jakas nowa opcja od tego sezonu? Zawsze sie konczy "spornym"?
UsuńI po kogo dzwonic mamy do HOU tfu tfu?
Challange to challenge- jeden raz na mecz mozesz powalczyc ze jestes madrzejszy od sedziow. Konczy sie tak jak sie ma konczyc- tutaj akurat bylo czyste wybicie pilki wiec pilka sporna
OdpowiedzUsuńNasze forum musiałoby miec taki challenge x 10 np w kontekscie Stottsa (ktory notabene na razie dwa razy dobrze wyczail ow blad siedziowski)
Jezeli chodzi o Houston to chyba do ich druzyny G-L wyslalismy tego Browna
Dzieki za wyjasnienie. Tyle meczy POR ogladalem, ale nigdy ni zwrocilem uwagi na "coach challange".
UsuńBo to dopiero od tego sezonu ma miejsce- wiec miales tylko trzy mecze, aby to poznac
OdpowiedzUsuńNY to jednak jest stan umyslu. Oddac takiego grajka, zreszta ze Doncic nie poszedl z jedynka to tez obecnie troche niespodzianka.
Mam nadzieje, z w polowie sezonu zmienisz zdanie i powiesz..ze :"zreszta ze
UsuńAnfernee Simons nie poszedl z jedynka to tez obecnie troche niespodzianka."!!
On zdaje się zażądał transferu z NY.
UsuńSimons to moze byc cos z czego Oshley bedzie znany na lata. Wynalezc takiego grajka to naprawde szacun, o ile oczywiscie wszystko rozwinie sie tak jak sie na te chwile zapowiada
UsuńAz zobacze co PDXPL pisał po tamtym drafcie o ile pisał PDXPL
Hezonja robi na mnie wrażenie w obronie. Wiele dobrego z jego strony jeszcze zobaczymy.
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, że wygrywamy takie ciężkie mecze i to nawyjeździe. Nie szło od początku ale najpierw pociągnął CJ, potem Lillard, Hood zagrał bardzo dobrze i to wystarczyło by wygrać z naprawdę ciekawym zespołem.
OdpowiedzUsuńHood is good, very good, moze w koncu Blazers zaczną grac na trzy fortepiany
Usuńteraz chciałbym usłyszeć jaka jest diagnoza Zacha Collinsa bo wiadomo ze po dislocated left shoulder teraz nie zagra. I jaka rotacja na C? Nurkic out Gasol out Collins out. Zostaje Whiteside i Labisierre. Ale wtedy nie ma PF? Co zrobi Stotts?
OdpowiedzUsuńZa Collinsa minuty przejmie Scal ,z Dallas 3/4 meczu na czwórce grał Hezonja i Hood.
UsuńNo i zostaje Tolliver w odwodzie , może w końcu odpali ?
A mecz rzeczywiście świetnie się oglądało
Przypominam, że Labisierre wyboostował nam końcówkę zeszłego sezonu. Jestem jego cichym...
OdpowiedzUsuńDziś była odpowiedź dlaczego wszyscy w Miami sie cieszyli z odejscia Hassana, za to Tolliver dziś super oby tak już zostało
OdpowiedzUsuńRazDwa
Ale co się stało z Hasanem?
OdpowiedzUsuńPoskus
Przypomniał, że w lutym będzie gotowy do wysyłki.
Usuń