Strony

21 grudnia 2019

Anthony uszkodzony

MAGIC (12-17) @ BLAZERS (13-16) 103:118

Drużyny z Orlando i Portland przystąpiły do meczu z tym samym dorobkiem. Potencjał starterów jest jednak znacząco różny.
Pierwsza piątka Blazers z takimi nazwiskami jak Lillard, McCollum, Whiteside, Anthony, a nawet Bazemore, powinna walczyć o najwyższe cele, a nie z ujemnym bilansem szukać absurdalnych wymówek. Do tych mogą po dzisiejszym meczu dodać kolejny uraz - Melo doznał kontuzji lewej nogi i zakończył występ w połowie pierwszej kwarty. A przy takim eksploatowaniu liderów (ponad 35 minut na mecz) kolejne "pechowe" kontuzje są tylko kwestią czasu.

Trzecie zwycięstwo z rzędu i awans do ósemki od początku nie podlegał dyskusji. Blazers wypracowali w I kwarcie 20 punktów przewagi i nawet tradycyjna bessa po wejściu rezerwowych pozwoliła zachować tę przewagę. Przy Lillardzie trafiającym 7 na 10 za trzy i skutecznym w wejściach pod kosz McCollumie, Orlando z Aminu w garniturze na ławce za wiele nie miało do powiedzenia. 

Myliłby się jednak ktoś, kto traktowałby lepszą serię Blazers trwałą poprawą dyspozycji. To wciąż indywidualne akcje, z rzadka przerywane bardziej skomplikowanymi rozrywkami. Lepsza od Orlando drużyna łatwo odczyta rozwiązania ofensywne, a chaos w grze obronnej wykorzysta bezlitośnie. Na szczęście przed świętami na rozkładzie jeszcze ekipy z dolnych rejonów: Wilki i Pelikany, przeżywające podobne rozterki na koniec roku co kibice Blazers.

10 komentarzy:

  1. Behemot12:10

    Ale depresyjnie. Nie mówię, że jest dobrze, ale aż tak źle też nie. Kontuzja Melo podobno niegroźna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piszą, że tylko lekkie stłuczenie. Nic mu nie jest

    OdpowiedzUsuń
  3. Acha i już play-off. Jeee

    OdpowiedzUsuń
  4. pdxpl13:00

    do tego meczu ORL to była 9.obrona w lidze więc nie są łatwi do złamania , tym większe słowa uznania , że przy tej mizerii udało się dość gładko wygrać. Brakuje kogoś , kto z ławki dawałby regularnie podwójne cyfry

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tym oszczędzaniem liderów to ciężka sprawa.Na chwilę obecną mamy ośmiu w pełni sprawnych ludzi do gry.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale przyznajcie ze na starosc Carmelo zaczyna fajnie bronic... ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy23:45

    Z Bullsami Jordana grali,nie licząc Duckworhta który zaczynał 1 i 3 kw. w sześciu(nie starczyło,cóż)...w finale...mieli dwie gwiazdy które wszystko ciągnęly : wodza-jedyneczkę i takiego jednego na dwójce...który jak w ostatnim meczu odwalił pakę nad Cartwrightem ,najlepszą jaką widziałem w finałach uciszyli wszystkich razem z Jordanem ...wszyscy byliście za nimi i tak jest do dzisiaj...
    Teraz mamy dwie zdrowe Gwiazdy...I teraz szacun do Ciebie Lucero...nie powinno byc słowa na temat jakiegoś odpuszczania,tankowania,wymian itp. Po to Oni są w tej drużynie żeby ciągnąć to wszystko,to Oni mają dawać sygnał do lepszej gry...np.rzucając po 30 punktów....Hassan to,Hassan tamto... Gość robi ,,duble,,co mecz i to z 15-20 zbiórkami. pomaga?Pewnie że tak !Na kogo chcecie wymienić jedynego centra w tej drużynie który samych zbiórek w meczu ma tyle co 4 innych grajków...Carmelo? O dziwo wie gdzie jego miejsce i nie przeszkadza a pomaga.Gośc od czarnej roboty jest? jest. Obym się mylił ale Nurk po takiej kontuzji to oby fizycznie wytrzymywał do końca sezonu bo o formę bedzie u niego tak naprawdę w tym roku ciężko a Zachowi oby w głowie nie została ta kontuzja... Jak Damian ich pociągnie a nie odpuści to Hassan walnie 20 zbiórek ,Carmelo walnie do ich 60 swoje 20 a Kent obrzydzi rywalom grę tak że sami zejdą z parkietu...jak odpuszczą to jak ich szanować...I chyba myślisz Lucero tak samo - mają grać zeby wygrać na wszelkie sposoby przeciwko najlepszym... inaczej to nie ma sensu...
    no,ulżyłem sobie... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja myślałem, że tutaj tankujemy, już nie? 😂

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej my tu już od dawien dawna w ramach optymizmu przewidujemy ten 7-8 seed ale co to znaczy dla PTB? Szybki oklep w 1round od LAL, LAC, DEN czy HOU i co dalej? Rożnica w poziomie gry od czołówki WC i PTB jest jak na razie oszałamiająca. In minus.

    OdpowiedzUsuń