GRIZZLIES (32-34) @ BLAZERS (30-37) 135:140 OT |
Po morderczym meczu, w którym nie obyło się bez dogrywki, Blazers wyrwali zwycięstwo z paszczy Grizzlies. Zwycięstwo z gatunku tych ważniejszych, bo w starciu z drużyną, która zajmuje ostatnie playoffowe miejsce, i dzięki któremu, po wczorajszej porażce Pelicans, w wyścigu o play-in Portland umocniło się na pole position.
To była harówa, mozół, tango szarpane. Zaczęło się jak prawie zawsze, zanim rozgryzłem o co chodzi League Passowi w wersji pandemicznej( koszmar z dźwiękiem opoźnionym wobec tego co na parkiecie), Grizzlies zasadzili 3x3. Blazers trzymali się dzięki penetracjom Lillarda i McColluma. Zaskakująco dobre 20 sekund od Hezonji ,kiedy zrobił 5 punktów i przechwyt. Gary Trent nie zaskakuje, gra cholernie skutecznie od początku 2020. Do przerwy zrobił 13 punktów, tylko CJ dał więcej. Bardzo pomocne były punkty Melo po jumperach, dobra obrona Nurkicia i Collinsa, chociaż problemy z zatrzymaniem JV kłuły w oczy, zwłaszcza kiedy Litwin skakał po głowie Whiteside'owi. Największym problemem były jednak faule. Można było odnieść wrażenie , że Grizzlies nie schodzą z linii osobistych. Mimo nie przekonującego Lillarda, po buzzer beaterze Trenta do przerwy Blazers prowadzili 8 punktami. Niby niewiele, ale to Memphis musiało gonić.
To była harówa, mozół, tango szarpane. Zaczęło się jak prawie zawsze, zanim rozgryzłem o co chodzi League Passowi w wersji pandemicznej( koszmar z dźwiękiem opoźnionym wobec tego co na parkiecie), Grizzlies zasadzili 3x3. Blazers trzymali się dzięki penetracjom Lillarda i McColluma. Zaskakująco dobre 20 sekund od Hezonji ,kiedy zrobił 5 punktów i przechwyt. Gary Trent nie zaskakuje, gra cholernie skutecznie od początku 2020. Do przerwy zrobił 13 punktów, tylko CJ dał więcej. Bardzo pomocne były punkty Melo po jumperach, dobra obrona Nurkicia i Collinsa, chociaż problemy z zatrzymaniem JV kłuły w oczy, zwłaszcza kiedy Litwin skakał po głowie Whiteside'owi. Największym problemem były jednak faule. Można było odnieść wrażenie , że Grizzlies nie schodzą z linii osobistych. Mimo nie przekonującego Lillarda, po buzzer beaterze Trenta do przerwy Blazers prowadzili 8 punktami. Niby niewiele, ale to Memphis musiało gonić.
I
goniło. Odżył Morant, tak dobrze ograniczony w pierwszej połowie.
To był ten błysk geniuszu, który wsparty nie mniej utalentowanym
Jarenem Jacksonem Jr. odebrał ludziom Stottsa rozum. 5 strat w 7
posiadaniach z rzędu. Wydawało się, że kolejny już raz Blazers
pogrążą się w trzeciej kwarcie i ostatnie 12 minut nie będzie
miało znaczenia. Ale to nie sparingi, to są "playoffy",
jak przed meczem zauważył Lillard. I jak to w playoffach
do końca nie było widać wygranego. Kiedy na 2 minuty przed finałem
, po szóstym faulu , z dorobkiem 18/9/5/2/6 parkiet opuszczał Jusuf
" jestem wszędzie i robię wszystko" Nurkić, szanse
Blazers zbladły. I wtedy do akcji , cały(prawie) na biało
wszedł Carmelo Anthony. Dwie TRÓJE w minutę. Trzecia na wygraną
nie wpadła, ale zupełnie znikąd otrzymało RipCity dogrywkę. A w
niej McCollum, Trent zza łuku oraz Lillard spod kosza i 11:0,
które powinno przesądzić o losie Memphis. Jednak w międzyczasie
za faule spada, opoka w obronie, Zach Collins. Stotts
wpuszcza Whiteside'a, ale wytrzymuje nie dłużej niż minutę. Już
do końca grać będzie small-ball z Hezonją i Trentem. Blazers
głupieją jeszcze raz, nie mogąc wydostać się spod krycia
Grizzlies, dwukrotnie tracą piłkę, ale nie bezcenne zwycięstwo.
FE-NO-ME-NAL-NY
przez cały mecz Nurkić, McCollum i Lillard najlepsi , kiedy to było
najbardziej konieczne, Melo doprowadzający do dogrywki, 6th Man Gary
Trent, pożyteczny Mario Hezonja oraz Zach Collins w obronie. Ci
ludzie przeprowadzili zwycięsko Blazers przez zaułki Memphis. THE
TEAM
now that our heart rate has returned to normal.... highlights of Game 1 for your viewing pleasure! pic.twitter.com/mUOTw9p329— Portland Trail Blazers (@trailblazers) August 1, 2020
Ps Babcia Jusufa Nurkicia ma COVID-19, jest w stanie krytycznym.
Ciekawa rotacja bez mrówki za to z Mario
OdpowiedzUsuńDuża krytyka GM tutaj a znaleźć takiego Trenta..
Walczymy chociaż jakość transmisji zgroza
Kurde ale nie wiem jak my mamy te Miski scignac. Jak z takimi sikami ledwo co wygralismy, a patrzac na terminarz.....
UsuńKarol PTB
Naprawde po tym co wczoraj pokazaly miski tak nisko ich oceniasz? Imho jesli czegos nie spieprza to w ciagu 2-3 lat najdalej sa kontenderem
UsuńUwazam, ze sa slabi jeszcze. Maja talent, ale taki Lebron, taki Khawi czy Giannis i wchodza w nas jak maslo (przy takiej formie Damiana). I nie zgadzam sie z tym, ze Dame zagral dobre zawody. Zagral srednie. Na poczatku nie gral za dobrze. Ciekawe czy gdzie indziej by mu wchodzily te wejscia pod kosz i rzucanie dolem ?! nie wiem jak to nazwac :)
UsuńPodsumowujac, moim zdaniem gdyby nie wybitna gra Melo, Hezonji i Trenta, to bysmy tego meczu nie wygrali.
A Hassan jest taki cienki jak sik. Jeszcze cienszy sik niz Memphis.:)
Karol PTB
Ja wtrącę swoją melodię, że sędziowie znowu aptekarzyli w jedną stronę. 50 fta Grizzlies!? Wtf?
OdpowiedzUsuńW drugiej rundzie ma spore sukcesy. Layman, Barton to samo.
OdpowiedzUsuńSędziowie byli conajmniej tak tragiczni jak Hassan. W is W. Pierwsza połowa optymistyczna, druga nie. Czyli jak zwykle. Fajnie się ogląda te wszystkie opcje w ataku, ale jest jedno spore ale. Trójki, które rzucali memfizjanie to były naprawdę w większości jakieś pokraczne wygibasy. Nawet tych wygibasów nie potrafiliśmy wybronic. Bardziej ogarnięty zespół przejedzie po nas trójkami jak walec.
OdpowiedzUsuńJa przelaczylem (w xbox) na NBA TV tam wszystko ok z komentarzem Blazers, bo na opcji Blazers to porażka.
OdpowiedzUsuńHassan wcale nie jest tragiczny. Jest idealnym dopełnieniem Nurka.Swietny od czarnej roboty. Wgl o co kaman-drugi w zbiórkach, pierwszy w blokach w lidze..
OdpowiedzUsuńTy jestes pierwszy w komentarzach tutaj, ale tyle w nich wartosci, co w tych zbiorkach i blokach hassana. Bronisz spraw nie do obrony
UsuńWcale nie mówię, że Hassan 'jest' tragiczny, tylko że był tragiczny w tym meczu. Nie będę po nim jeździł, bo wiem, co potrafi wnieść. Nie będę wyrokował, czy się obraził na to, że siedzi na ławce, czy na sędziów, ani czy w ogóle był obrażony, ale wyglądał tragicznie. Mam nadzieję, że wróci do dobrej formy.
UsuńPierwszy w komentarzach. Przepraszam już nie będę. Bezwartościowe? Jak sprzedaż CJ'a? 😅
UsuńCzy mógłbyś nieco doprecyzować frazę "czarna robota"?
OdpowiedzUsuńByłbym też szalenie wdzięczny za krótki update - jeśli oczywiście takowy nastąpił - tego, jak w Twoich oczach prezentuje się Nurek po kontuzji? "Za ciężko się porusza, jest mało mobilny i sprawny w porównaniu ze stanem sprzed"?
BRoy7
Najpokorniej i najradośniej od wczoraj to odszczekuję :) opinię, którą cytujesz pisałem podczas OKC wielce zmartwiony jego stanem. Zwłaszcza jak tam upadł w pewnym momencie i nie wrócił było słabo. Uwielbiam Nurkica właśnie takiego, teraz tylko drżę czy tę intensywność wytrzyma jego cielsko ;)
UsuńJusuf Nurkić 2019 = top30 gracz ligi.
OdpowiedzUsuńJusuf Nurkić 2020 = top26 gracz ligi.
Możecie pytać jak to wyliczyłem, ale nie liczcie na odpowiedź. Zajebiście lubię to.
Dajcie mi już ten niedzielny wieczór i jakiegoś Tatuma z Brownem na pierwsze danie!
BRoy7
Mam pytanie
OdpowiedzUsuńWygramy dzisiaj?
Bedzie transmisja w Canal+, to nie najlepszy znak;)
UsuńTak. Wbrew bukmacherom.
UsuńHassan gra jak sabotażysta póki co.
OdpowiedzUsuńLillard mu pomaga. Juz mnie wku...ja tego jego deep three nietrafione, kiedy moze podejsc blizej i rzucic normalnie za trzy. Moze uda mu sie poprosic Haywarda o pare korepetycji. Z takim Lillard Timem to time na opuszczenie banki.
UsuńTrent Junior i Hezonja na plus. Nurkic i Collins juz po 7 fauli po 5 minutach gry. To wyglada tak samo jak z MEM, tylko klasa przeciwnika znacznie lepsza.
Karol PTB
Dzięki Karol, dajcie wszyscy,pls, więcej live relacji, bo nie mogę oglądać.
OdpowiedzUsuńSkupmy się na Nurkicu, to już nawet nie sabotaż. Zwyczajna słabość po kontuzji.. Ale wierzymy, że się podniesie? +Whiteside za niełapanie fauli
OdpowiedzUsuńO czym ty piszesz, najlepszy na boisku obok Trenta.
UsuńA jak CJ ?
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńCj i lillard 4/15.
UsuńWłaśnie to najbardziej martwi: od restartu DL jeszcze nie odpalił
OdpowiedzUsuń5 kolejnych meczow w 8 dni, ja bym chyba juz odpuscil. Wszystko na co mozna dzis liczyc to na porazke MEM
OdpowiedzUsuńWygraliśmy pierwszy mecz z bezpośrednim przeciwnikiem. Boston to jeszcze nie nasza liga, więc trochę jest zgodnie z planem. Ale ok, powiem to. Pół roku miał Stotts na ogarnięcie obrony obwodu. Nie oglądam, ale myślę, że przez te osiem meczy dwa zespoły zrobią na nas rekord trójek.
OdpowiedzUsuńAle sędziowanie się nie dopatrzyło flagrant fauli na Nurkicu
OdpowiedzUsuńI znowu dobra zbiórka Collinsa odgwizdana jako faul w ataku.. Ktoś to ogląda?
OdpowiedzUsuńjeszcze to wygramy....
OdpowiedzUsuńHassan, jprdl!!!
OdpowiedzUsuńNiech gra Wyenen, no naprawdę. Muszą to wygrać, samą siłą woli jak będzie trzeba.
UsuńWłączam, a tam 4 w plecy. CJ za 3. Co się stało? Jednak idziemy na mistrza?
OdpowiedzUsuńPopieprzony mecz. Ależ ten Trent jest fajny. Nie dość, że trafia to jeszcze wisi na Kembie.
OdpowiedzUsuńWHITESIDE JEST ZAJEBISTY, co chłopaki?
OdpowiedzUsuńJako rezerwowy ujdzie
UsuńNie trolluj.
UsuńTy juz sie nabijasz z siebie samego, ale jeszcze tego nie zauwazyles
UsuńAle ten Dżajlen Braun to kut...s. Kiedy to szczescie sie skonczy tego szkodnika w kolorowych butach?
OdpowiedzUsuńKarol PTB
Nurkic, trolluję i zaprzeczam🤭
OdpowiedzUsuńCzwarta? asysta Lillarda na Tr juniora
OdpowiedzUsuńNurkić jest już u mnie Top25, ale Stotts za ten mecz Low5. Nie tyle za idiotyczną końcówkę, co za fakt, że mroził tego pierwszego na ławce z raptem czterema faulami przez siedem pierwszych minut czwartej kwarty. Gdy rywal był oszołomiony, zagoniony do narożnika i ledwo trzymał się na nogach... Gdy musiał wychodzić wysoko, bo co chwila obrywał w łeb trójką... Gdy Nurek był rozgrzany do czerwoności... Rzeczywistego czasu na ławce przesiedział pewnie gruuubo ponad 20 minut. Dużo za dużo jak na taki mecz i na to jak niszczył system. Szkoda.
OdpowiedzUsuńZasadniczo: nie będzie niczym dziwnym, jeśli to właśnie San Antonio Spurs koszykówki po raz 117 z kolei awansują do play-off. Teraz już nie wszystko zależy od nas.
BRoy7
Ale mnie wkurza ten Boston. Strasznie utalentowana paczka. Az ich polubilem, a pownienem nienawidzic!!! Tak mi zaimponowali wczoraj lekkoscia gry.
OdpowiedzUsuńPamietajcie najwazniejszy mecz sezonu przed nami, to derby z Wiesniakami z Texasu!!!!!
Karol PTB