Strony

3 maja 2021

W tydzień później

Cztery z rzędu porażki w domu, po czym cztery kolejne zwycięstwa na wyjeździe. Blazers są pierwszą ekipą w historii NBA z taką sekwencją. W końcu, wygrywają nie byle z kim, po pokonaniu Nets- nr 1 na Wschodzie, dzisiaj udało się wygrać w Bostonie, który walczy o uniknięcie Play-In. Zdrowie, i -jak to często się dzieje, połączona z nim forma sportowa wracają do Oregonu. 

RainBros znowu strzelają. W piątek Lillard -32 punkty na Brooklynie, dzisiaj McCollum- 33 w TD Garden. Dobrze sekunduje im Powell. Poszukiwania lepszego aktualnie ofensywnie usposobionego  obwodu w NBA mogą skończyć się niepowodzeniem. Obrona też rośnie, to akurat ma ścisły związek z obecnością i coraz lepszą postawą Nurkicia. Wygląda jakby wdrażanie do systemu byłego gracza Toronto i odbudowa Bośniaka zaczęły przynosić oczekiwane korzyści. 

Zdaje się też , że bęben maszyny, losującej dla Stottsa idealną rotację zatrzymał się na ósemce, gdzie podstawową piątkę uzupełniają od kilku spotkań Melo, Simons i Kanter. Na razie ten wybór znajduje uzasadnienie w wynikach. O ile Melo i Simons są wartością dodaną w ataku, to turecki center od kilkunastu dni nie daje rady już po obu stronach parkietu. Celtowie świetnie się dziś  bawili , gdy obręczy bronił właśnie Kanter. W efekcie skończył z najgorszym  z całej drużyny -20.  Tylko przez chwilę, szkoda, Stotts spróbował niskiego ustawienia z Covingtonem na środku. 

Po pierwsze-rzucić więcej od rywala, ta filozofia nadal obowiązuje w Portland. Dlatego z rotacji wypadł Jones Jr, a Little nadal poważnie w niej nie zaistniał. Dopóki wygrywają nie należy się spodziewać większych zmian. Cel w tej chwili jest jeden- uniknięcie Play-In.  W ubiegły weekend, po dwóch ciosach Grizzlies Portland leżało, i  już nie wiadomo bardziej na parkiecie, czy na forach, w opiniach kibiców.  3 maja 2021:


No właśnie. W każdym razie jest gęsto. Mavs, Lakers i Blazers są na równi 36-28. Do końca regularnej męczarni niecałe dwa tygodnie. We wtorek nad ranem będziemy wiedzieć, czy RipCity przetrwało w Atlancie i jak poszło Lakers z Nuggets.  

A tutaj,  jak CJ, Dame i Norm gotowali w Bostonie

18 komentarzy:

  1. Anonimowy11:55

    Cztery wygrane z rzędu, w tym trzy pewne z dobrymi ekipami (nawet, jeśli z problemami) na wyjeździe - to trzeba docenić - play in już pewne, a o play off wciąż walka - 8 meczów do końca i ciekawa sytuacja - 3 ekipy z tym samym bilansem, my chyba mamy najgorszy terminarz, ale walczą i to jest najważniejsze.
    Obrona ciut lepsza, ale atak bardziej zbilansowany i więcej elementów ruchu piłką - Norm Powell robi robotę jako dodatkowa opcja. Mam nadzieję, że to przełamanie, na które czekaliśmy tyle czasu, a nie play off mode w sezonie zasadniczym. To może, ale nie musi się odbić w PO.
    Następne mecze dadzą odpowiedź, jutro rano trudna przeprawa w B2B ze zmęczonymi długimi minutami dziś liderami, potem mam nadzieję szybko w Cle, ale dalej wcale nie będzie łatwiej. Mam nadzieję, że przynajmniej DJJ i Nass dojdą do rotacji.
    Go Blazers!
    Raf44

    OdpowiedzUsuń
  2. Behemot12:23

    Nurkic i Powell wynoszą ten zespół na wyższy poziom. Dziś "schedule loss" w Atlancie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy14:33

    Piękne zwycięstwo ( choć Celtics to moja drugi ulubiony klub NBA ). Piękna seria. Już bez narzekania. Brawo chłopaki. Oby nie było zajechani.

    poskus

    OdpowiedzUsuń
  4. Drexler 197617:46

    Jest ciekawie, mocno wszystkim zależało na zwycięstwie. Fakt szkoda że gramy krótka rotacja. Jeśli Enesa robili jak chłopca czemu na próbę na kilka akcji nie wszedł Giles. Ja to tego nie rozumiem Rico na środku na momenty. Atlanta do kulniecia byle sił starczyło. Pozdro Go Blazers.

    OdpowiedzUsuń
  5. Drexler 197617:47

    RoCo oczywiście miało być.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy20:57

    Kevin Love otwarcie powiedział w ostatnim wywiadzie,że chce grać dla Blazers!!! O rany.

    poskus

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy Lillard faktycznie narzeka na politykę obudowywania go w Portland? Czy coś sobie uroiłem, że coś takiego czytałem ostatnio w ramach chęci Knicks do ściągnięcia go do siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pdxpl22:32

      Taką informację wypuscil jeden z dziennikarzy, dzien pozniej lillard temu zaprzeczył. Tzw temat z d... a rojenia nyk byly tylko tego konsekwencją

      Usuń
  8. Niestety porażka z Hawks. Margines błędów przy tym terminarzu już teraz wynosi zero. Jedyną szansą na uniknięcie play-in są porażki Lakers. Fundują nam Blazersi huśtawkę nastrojów. W sumie żadna nowość, czyż nie?

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy12:15

    Porażka, porażką - to się może zawsze zdarzyć w B2B, a na końcowy bilans wpłyną wcześniejsze wpadki.
    Mnie bardziej martwi to, że gramy 8-ka, to grozi totalnym zmęczeniem i kontuzjami. Nie rozumiem, dlaczego z rotacji wyleciał DJJ, dlaczego nie gra Little etc. W B2B po ciężkim boju w Bostonie mogliby odciążyć S5, obyśmy nie weszli do PO/PI poobijani, kontuzjowani i co najgorsze zdziesiątkowani, bo to się skończy sweepem i w sumie zmarnowanym kolejnym sezonem
    Teraz mam nadzieję bezproblemowa wygrana z Cavs, kluczowy mecz z LAL i walczymy dalej. Wierzę, że Dallas pogubi jeszcze mecze.
    Ciekawe kwestie - z którego miejsca najlepiej wejść do PO, czy ryzykować PI etc
    Go Blazers!
    Raf44

    OdpowiedzUsuń
  10. Gramy ósemką bo większej rotacji Stotts nie ogarnia. Do ósemki się przyzwyczaił przez kontuzje i tego się trzyma. JJ to dobry przykład jego rozumowania-z pierwszej piątki wylecieć poza rotację. Czekam na koniec sezonu i zmianę trenera. Oby trzon zespołu został cały...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A skąd wiesz, że nie ma urazów? Jesteś na treningach? Może jest szykowany na decydujące gry? To są właśnie te eksperckie opinie...

      Usuń
  11. Tydzień po tym, jak Lillard powiedział, że jest zajechany do zera i gra z debetem, ta sytuacja wyświetla mi się tak: Biegniesz na 800 i na 200 skręciłeś kostkę. Twój plan to wypruć do przodu na 400 z nadzieją, że dobiegniesz. Są duże szanse na to, że złamiesz nogę przed metą i duże na to, że i tak cię wszyscy wyprzedzą, ale biegniesz, żeby się pokazać. Gramy playoffy przed playoffami. Nie wiem, jak to ma zadziałać, ale może zadziała. Kto wie..

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy10:22

    Ale mialem dzis sen Panowie....!!!!!!!!!

    Erik Spoelstra w POR.
    To chyba bo wczorajszej informacji o Mourhino w Romie.

    Karol PTB
    (wspomnicie te slowa w sezonie 21/22) ***** Stottsa

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy10:30

    https://okcthunderwire.usatoday.com/gallery/thunder-coach-mark-daigneault-is-young-heres-the-list-of-nba-coaches-by-age/

    Stotts trzeci najstarszy w lidze. Czas odpoczać Terry, dajcie nowego i mlodego coacha. To potrzebne jest Portland!!

    Karol PTB

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy20:10

    Portland Trail Blazers szykują się do zmiany trenera
    Przez Sebastian Bielas- 5 maja 20210
    Trenerskie krzesło Terry’ego Stottsa w Portland zrobiło się cieplejsze już kilka ładnych tygodni temu, ale dzisiejsze raporty Shamsa Charanii z The Athletic rzucają nam jeszcze trochę więcej światła na przyszłość 63-latka w drużynie z Oregonu.

    Według Shamsa, Stotts jest już właściwie na wylocie z Portland i zmienić to mógłby tylko gigantyczny sukces w tegorocznych playoffach:

    JEŻELI TERRY STOTTS NIE WYCIĄGNIE W PLAYOFFACH KRÓLIKA Z KAPELUSZA, TO WEDŁUG MOICH ŹRÓDEŁ BLAZERS ZDECYDUJĄ SIĘ NA ZMIANĘ TRENERA W OFFSEASON. PUNKT KARIERY, W KTÓRYM ZNAJDUJE SIĘ OBECNIE DAMIAN LILLARD MA W TYM PRZYPADKU KLUCZOWE ZNACZENIE.

    Charania posiłkując się swoimi źródłami z otoczenia drużyny podaje nawet nazwiska trenerów, którzy będą brani pod uwagę jako następcy Stottsa. Faworytem na ten moment jest podobno Jason Kidd, ale w grze pozostają również Nate McMillan i Chauncey Billups.

    Stotts pozostaje trenerem Blazers od 2012 roku, a jego kontrakt jest ważny jeszcze przez jeden rok.

    poskus

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapomnieliśmy, że jest Ramadan
    Myślę, że stąd mniej minut Kantera i być może osłabienie w b2b Nurka.

    Niederra

    OdpowiedzUsuń