Nie, przejęcie z Bostonu Delano Bantona, który przez 3 lata kariery nie nauczył się rzucać i nie ma gwarantowanej umowy na przyszły sezon nie jest żadną zmianą. To tylko czysty merkantylizm Bostonu, dla Blazers realizacja wymogu regulaminowego, aby posiadać 14 graczy w składzie. W Portland nie dzieje się nic. Wypychani przez fanów Brogdon i Grant zostają. Mają być mentorami dla młodych, drużyna ma dojrzewać, robić postępy i iść drogą , auć, Houston Rockets. Nie jestem fanem trzymania się weteranów w składzie, którzy zjadają minuty młodym, ale trudno też panikować. I Brogdon, i Grant grają dobrze, jeśli zachowają zdrowie nadal będą mieć wartość na rynku i prędzej czy później polecą. Blazers nie są w grupie ekip, które musiały już teraz wykonać jakiś ruch. To, co robią na przykład Pistons pokazuje, że lepiej siedzieć cicho niż robić kompulsywnie transfery, których sensu nikt nie rozumie. To w ogóle nie było przesadnie atrakcyjne okienko transferowe NBA, Blazers mieli w tym swój udział.
Moje zainteresowanie tym sezonem Rip City lekko wyhamowuje. Nadal będę patrzył na rozwój Hendersona, Camary i Walkera oraz Reatha, ale w ogólnym planie gra zespołu, zwłaszcza po wypadnięciu Sharpe'a, podnieca coraz mniej. Trzeba się jakoś doczołgać do kwietnia na dobrej pozycji w loterii. Kolejna okazja do zmian w czerwcu przy okazji draftu i potem latem podczas FA.
PS Duop Reath powinien dostać kontrakt w NBA
Mentoring to jedno , drugie że drużyny kupujące nie bardzo miały co oddawać zwłaszcza picków. I TD wyszedł jak wyszedł... W lecie będzie pod tym względem dużo lepiej.
OdpowiedzUsuńOby tylko ci nasi weterani nie grali po 40 min i odpoczywali od czasu do czasu to jakoś da się przeżyć ten koniec sezonu.
Pewnie że powinien , i pewnie dostanie . Maks za 12 spotkań bo wyczerpie limit 50 meczów dla zawodnika two-way. A na razie Hagans na 10 dni.
Sezon jest stracony i właśnie taki miał być. W minionym już oknie transferowym chyba nie bylo większego sensu handlować. Cała nadzieja w nadchodzącym drafcie.
OdpowiedzUsuńDraft będzie słaby a Portland nic nie wyciągnęli za Brogdona i Granta. Szkoda ale poniekąd to rozumiem. Następny rok będzie jak ten rok. I kolejny. Chyba że wymienią Aytona. A jak nie to Cronin poczeka do picków Bucks i wtedy zbuduje armię. Tylko że żaden fan PTB już tego nie doczeka
OdpowiedzUsuńMja mam nadzieję że doczekam, bo byłem i będę fanem Blazers. Pozdro Blazermaniacy
UsuńNajlepiej byłoby dożyć czasów kiedy właścicielami będą CJ i Lillard a takie są wstępne zapowiedzi
UsuńNie stać ich.
UsuńJeszcze nie stać ale 100 razy wolę ich w kredytach niż tę pannę Allen obecnie
OdpowiedzUsuńAyton i Scoot całkiem przyjemnie z wilkami. W ogóle fajny mecz. Dziś w nocy powtórka.
OdpowiedzUsuńObejrzałem niedawno 7 game 2000 zainspirowany 6G. Ależ mieliśmy wtedy pakę
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że bez 4 kwarty.
UsuńW innym wypadku to czysty masochizm.
To był ból
UsuńMiałem na myśli całokształt. Nie chodzi mi oczywiście o wynik, o coś więcej. Wtedy PTB mieli team na mistrza i od tej pory nigdy nie byli nawet blisko. A teraz?
OdpowiedzUsuńPełna zgoda. Najlepiej zbalansowany skład.
UsuńNajgorszy bilans w historii,o czym tu pisać.Niech niedawni piewcy zmian zamilkną na zawsze
OdpowiedzUsuńAle, że co sznur i sucha gałąź, czy tylko mają już nic nie pisać. Nawet pozdrowień ~eeeeeee. Ja Ciebie szczerze pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego cześć.
UsuńJa też Cię RIP pozdrawiam. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
UsuńTrzeba stwierdzić, iż tym razem Ripcitizen mógłby zagrać w trykocie Blazers i wyniki byłyby zapewne podobne
UsuńDokąd to zmierza ?
Miały być tez relacje z każdego spotkania ale (nie dziwie się) ze autor stracił zapał. Trudno zmusić się nawet do oglądania skrotow
Jasne, ale że będą takie okresy było mniej wiecej wiadomo od odejścia Lillarda, trzeba przetrwać ten i przyszły sezon.
UsuńObejrzałem dziś pierwszą połowę meczu i powiem, że uśmiałem się. Autentycznie się z nich śmialem
OdpowiedzUsuńPo sezonie trzeba będzie pożegnać Chaunceya Billupsa. Miał być stracony sezon, ale to chwilami wygląda mi na zupełny upadek. Trudno mi też szukać jakichś pozytywów w meczu z Charlotte. Zespół chyba przyzwyczaił się już do stałego przegrywania. Nie ma ani ataku ani obrony. Po każdej zagrywce z zasłona typu pick & roll tracimy punkty. Najgorsza chyba jednak jest rezygnacja z walki o zwycięstwo. Cała nadzieja w drafcie.
OdpowiedzUsuńChwilami żałuję, że w okienku transferowym nie wzięliśmy Granta Williamsa z Dallas. Nie jest to gwiazda, ale ma mega zadziorny charakter, czyli ma coś czego nie mają Blazers.
OdpowiedzUsuńPierwsza połowa dzisiaj koniecznie do obejrzenia.
OdpowiedzUsuńWidziałem i raczej Miami nie trafiali a jak zaczęli to było po ptakach.
OdpowiedzUsuńCzy Blazers wygrają jeszcze jakiś mecz w sezonie?
Oczywiście i to nie jeden
UsuńNo to nie pomogę
UsuńNa pewno Blazers wygrają jeszcze jakiś mecz. Jak nie w tym sezonie to w przyszłym.
OdpowiedzUsuńA propos tego draftu... Panuje opinia, że to słaby draft będzie. Czy ktoś ogarnia, kogo możemy wyciągnąć w top 6 i w okolicach 15. picku. Chodzi mi o potrzeby Blazers, czy ktoś akurat pasuje? Mało tam C/PF. Gdzie można trafić na jakąś analizę po polsku? Amon
OdpowiedzUsuńW weekend będzie o tym Radio Blazers.
UsuńWygląda że Blazers już do końca tankują. Na Blazersedge można poczytać czy to prawdziwe czy wyśnione kontuzje. Ja wierzę tylko w dwie: Timelord i Sharpe. Mogą nie osiągnąć 20 zwycięstw. Czy to najbardziej kompromitujący sezon ever?
OdpowiedzUsuń