Pdxpl naobiecywał, że między 6 a 8 maja ukaże się ekspercki artykuł o drafcie. Jak się jednak okazuje na to co dobre trzeba zawsze poczekać. Aby zatem uniknąć rozruchów na mieście (Karol i Roberuto podobno wyciągnęli już z pawlaczy swoje harcerskie finki) spieszę z pomocą, może uda się złagodzić na te kilka dni nastroje i dać Wam trochę igrzysk zamiast chleba. Chleb dopiero w piekarniku.
Będąc człowiekiem, który nie jest w stanie dłużej niż 5 minut oglądać meczu NCAA w zasadzie nie powinienem się w tym temacie wypowiadać, ale jako że dumnie wchłonąłem praktycznie cały content draftexpressu i kilku innych fachurskich portali pomyślałem sobie: a co tam, wypowiem się! Trump i Macierewicz mogą, to ja też. Zwłaszcza, że naczelny, w obawie o swoje życie jak mniemam, błagalne smsy śle… w gruncie rzeczy niosę więc pomoc.
Potraktujcie zatem mój wpis jako
przydługi komentarz wciąż rozemocjowanego kibica (i zaproszenie do
dyskusji - w końcu ciągle plucha), a nie rzeczową analizę, bo ta
druga dopiero nadejdzie. Dosyć jednak kokieterii, do meritum.
Patrząc na sytuację Blazers i
tegoroczną klasę draftu przyjąłem kilka założeń. Po pierwsze,
wykorzystujemy wszystkie 3 wybory (to się na 90% nie stanie, ale jak
piszemy o drafcie to piszmy o drafcie, gdybym jeszcze miał tu
dorzucić potencjalne wymiany mózg by mi niechybnie wyparował,
czego sobie ani nikomu nie życzę, zwłaszcza w niedzielę). Po drugie, szukam w drafcie trzech
rzeczy. Obrony, nadwyżki talentu nad obecnym składem (mityczny
„upside”) i wsparcia na pozycjach 4/5. W skrócie więc zdrowa
mieszanka natychmiastowej pomocy i jak wszystko dobrze pójdzie
solidnego kopa za 2-3 lata (już i jeszcze prime Lillarda i
McColluma). Biorę też pod uwagę, lekko
przymrużając oczy, kolejność mocka z draftexpressu. Nie będę
się tu zatem rozpisywał o Joshu Jacksonie, ani Tatumie, bo wiadomo,
że do 15 numeru się nie ostaną.
No to lecimy.
#15
Z tym numerem szukam przede wszystkim elitarnego obwodowego obrońcy z potencjałem na bardzo dobre 3&D i mniej lub bardziej śmiałą nadzieją na coś więcej.
Z tym numerem szukam przede wszystkim elitarnego obwodowego obrońcy z potencjałem na bardzo dobre 3&D i mniej lub bardziej śmiałą nadzieją na coś więcej.
W zależności od wyborów innych ekip
do piętnastego numeru biorę zatem Franka Nikitlinę, OG Anunoby,
Terrance Ferguson. Jeden z nich powinien być jeszcze dostępny.
Frank Nikitlina (PG) – w
mockach listują go jako PG, ale łapska ma długie jak stąd do
Paryża, więc w obronie powinien dać radę bronić również z
pozycji numer 3. W paru miejscach w internetach wskazują go jako
najlepszego obwodowego obrońcę w tej klasie draftu, więc gdy to
czytam to już wiele więcej mi nie trzeba. Dodatkowe atuty to freaky
atletyzm (w sensie sprężyna w nogach i szybkość, bo to jeszcze
szczypiorek), całkiem niezłe ogarnięcie (gra już we Francji z
seniorami) i mocno poprawiony w ostatnim roku rzut za 3. Ma swoje
wady, ale wg mnie pasuje jak ulał. Ktoś musi kryć te wszystkie
westbrooki i stephony tego świata.
Długaśne łapska(od 57 sekundy):
OG Anunoby (SF) – kolejny
dobry obrońca, z potencjałem na prawdziwego Toney’ego Allena. Do
tego skacze dwa razy wyżej niż wymieniony i w bicepsie też dużo
więcej brunejki.
Popatrzcie zresztą jak lata pod
koszami
W mockach lata z kolei od miejsca 11 do
28, a to z powodu poważnej kontuzji kolana, której doznał w
połowie sezonu. Na dzień dzisiejszy chyba nawet nie wiadomo co mu
tam strzeliło (pdxpl popraw proszę jeśli coś mylę) i stąd tak
różna jego ocena w zestawieniach. Jeśli ostanie się do 15-stki, a
ujawnione badania nie pokażą, że kolana w totalnej rozsypce to
trzeba gościa z rzeczoną piętnastką brać.
Terrance Ferguson (SG) –
dzieciak ostatni rok spędził w Australii, więc trochę zawodowego
grania już zasmakował i uciekł skautom sprzed oczu. Z piętnastką
powinien być dostępny, więc to dla mnie taki spadochron przy tym
numerze. Upside jest tu prawdopodobnie sporo niższy niż u wcześniej
opisanej dwójki, ale gość bustem raczej nie będzie, a w głowie
też podobno poukładane. W najgorszym razie będziemy mieli
kolejnego Harklessa za dużo mniejsze pieniądze. A Harkless wtedy
leci w wymianie z jakimś Brooklynem albo innym Orlando.
#20
Z numerem dwudziestym szukam potencjału
All-Star. Jako, że to już późno w drafcie, z takim potencjałem
może tu być dostępny tylko ktoś bardzo młody i surowy albo z
solidnymi czerwonymi flagami. Innymi słowy duże ryzyko bustu, ale
wykorzystując trzy wybory trzeba ryzykować. W kolejności
zajebistości biorę zatem z dwudziestką:
Justin Patton (C)
– dziecię z Creighton. Jeszcze surowy, ale biega i lata jak
nieco cięższy i wyższy Giannis . Dużo mniej też na ten moment
umie, więc pewnie wiele sobie początkowo nie pogra. Potencjał
jednak jest ogromny, ale owoce zobaczymy pewnie nie wcześniej niż
za 2 lata
Isaah Hartenstein (C lub PF) – oregoński niemiec, niemiecki oregończyk. Człowiek scyzoryk, biega, skacze, zbiera, podaje, blokuje, rzuca spod kosza i z daleka (tu może trochę przesadziłem, bywa, że trafia). Taki typowy europejski wysoki nowej ery. Nie ten poziom co Jokic i Porzingis, ale kto wie co z chłopaka wyrośnie, dopiero 19 lat. Podobny wybór to Anzejs Pacenkins (choć sporo niższy upside) albo Jonathan Jeanny (tu liczymy na drugiego Goberta, ale pewnie się przeliczymy) – obaj zresztą powinni być dostępni z numerem 26, więc nie ma co się w razie czego spieszyć.
Bam Adebayo (C) – kieszonkowy
Dwight Howard, człowiek szerszy niż wyższy i to mięśniami, nie
tłuszczem. Pikle z 6G nie mogły się nadziwić dlaczego spada do
drugiej rundy, bo przestawia ludzi na bloku, a i jako taki jumperek
czasem do kosza doleci. Jako wady podaje się jednak za krótkie
rączki i za mało wzrostu, nawet w butach. Na czwórce na pewno nie
pogra (za wolny), a na piątkę może być po prostu za niski. W NCAA
nadrabiał siłą, ale Deandre Jordana nie przestawi, a Gobert
zablokuje go nawet jak będzie metr dalej.
Harry Giles (C) – kiedyś
rozwalał dzieciaki swoim atletyzmem i bywał postrzegany jako
prospekt numer 1 w kraju, ale od tego czasu miał już operowane
chyba wszystko co się da w każdym z kolan. Jedyny sezon w NCAA
niezbyt dobry. Nie do końca wiadomo, czy bezpowrotnie stracił ten
atletyzm, czy po prostu jeszcze się nie pozbierał. Pick bardzo
wysokiego ryzyka, więc znalazł się tutaj trochę na dokładkę.
#26
Tu biorę natychmiastową pomoc w
paint, bo Ed Davis kontuzjowany, Leonarda już nawet ja skreśliłem,
a Ezeliego skreślił sam GM Blazers. Mamy zatem dwóch wysokich
nadających się do gry. Śmiesznie mało.
Ike Anigbogu (C) – kumpel
Lavara Balla z UCLA. Grą bardzo przypomina innego gościa z LA, ale
z tego clippersowego LA, czyli DeAndre Jordana. Nie spodziewajcie się
więc tu żadnej finezji, ale loby łapie aż miło, a i do kontry
pobiegnie. Obrona też, nawet jeśli nie od razu, powinna być
bardziej niż solidna. Chyba więc małe ryzyko bustu, ale gwiazdy
też z niego nigdy nie będzie. Prawdopodobnie gracz na 10-15 minut w
meczu żeby Nurkic odpoczął. Bardzo jednowymiarowy i wyłącznie
center. Z 26-tką biorę jednak w ciemno.
Caleb Swaningan (PF/C) –
odwrotność Ike’a. Zrzucił przed sezonem trzysta kilo, więc
etyka pracy więcej niż solidna. Ma jednak do czego wracać, wiecie,
co mam na myśli? Artysta w post, zamiatał ludźmi parkiet na bloku,
czyli gracz w typie Ala Jeffersona lub Grega Monroe, innymi słowy
typ gracza, którego w NBA już nikt nie potrzebuje. Ofensywny talent
jednak duży, nawet coś za 3 czasami próbuje, więc może jest
jednak bardziej współczesny niż wymienieni. Jako zmiennik
podstawowego centra mógłby prawdopodobnie pociągnąć drugi
garnitur w ofensywie, aż Nurk wypocznie. Jak wyżej, z 26 ok.
Kogo bym unikał? Zacha Collinsa (nie
spodziewam się nic więcej niż grajka a’la Psycho T), Justina
Jacksona (jakoś nie mogę się przekonać), Donovana Mitchella (za
niski, mamy już takich!) . Gracze typu John Collins, Luke Kennard,
Ivan Rabb – nie potrafię sobie wyrobić zdania, są chyba
ciekawsze wybory, ale nie skreślam. Może John Collins najbardziej z
tej trójki bo fajapała jest. Na blazersedge.com strasznie lubią
Semi Oeyleye, sporo tam ogarniętych gości, więc who knows…
Dzięki za Twój czas. Też się
wypowiedz. A co!
@Behemot
@Behemot
Sądziłem, że z 15 będziemy jakiegoś wysokiego brać. Nie ma tak jakiegoś Draymonda Greena do wyciągnięcia? ;-)
OdpowiedzUsuńMoże będziemy, to tylko moje trzy grosze.
Usuńszacun za tekst
OdpowiedzUsuńA dziękuję.
UsuńSzacun, że Ci się chce. Mnie akurat draft nie za bardzo interesuje, dopóki kogoś nie wybierzemy, bo to takie sobie wróżenie z fusów. Ten dunk OG przedobry - przypomniał mi PhiSlamaJama.
OdpowiedzUsuńOczywiście pdxpl mysli ze mu sie upieklo, ale my pamietamy i pamietac bedziemy :)
OdpowiedzUsuńprzecież jest część 1, wiec bedzie ciag dlaszy i realizacja obietnicy;)Opoźnienie wynika z faktu, że czekam caly czas na material od ludzi z collegehoops.pl. Uprasza się o cierpliwość:)
OdpowiedzUsuńJa chce tego wujka OG Mam Problemy z kolanami. Idealnie sie wpisze w nasza organizacje. Ktos musi siedziec w garniaku i dopingowac chlopakow.
OdpowiedzUsuńKarol PTB
ten Anigbog czy jak mu tam to mógłby się nam przydać z marszu
OdpowiedzUsuńZakladajac ze wykorzystamy trzy picki to moja propozycja jest taka:
OdpowiedzUsuń#15 TJ Leaf , John Collins , Ivan Rabb , Justin Patton.
#20 Johnathan Motley , Donovan Mitchell , Ike Anigbogu
#26 Josh Hart , Caleb Swanigan , Semi Ojeleye(to moze byc przechwyt draftu)
LaMarcus
trochę zmienię temat( na moment), jak wam się podoba upgrade logo? http://news.sportslogos.net/2017/05/08/portland-trail-blazers-new-logo-leaked/
OdpowiedzUsuńWcale.
Usuńpelna wersja http://trailblazerslogo.com/logo/#twentyseventeenSlide. mnie się podoba, moglo być gorzej
OdpowiedzUsuń"Odejście którego z tych graczy byloby dla Blazers mniejszą stratą?"
OdpowiedzUsuńDobra Panowie, ja wiem, że to podchwytliwe pytanie.
Kto jeszcze oprocz mnie zaglosowal za pozbyciem się "Mam Super Kozla Aminu"?
Jak mozna takie fajnego Harklessa sie pozbywac :(?
Karol PTB
jesli na chwile odwrocisz wzrok od dokonań Meyersa i spojrzysz, na to co gral Moe w Marcu i PO, to zrozumiesz, ze mozna nie chciec go juz w Portland. No, przynajmniej zadawac sobie pytania na ten temat;)
OdpowiedzUsuńMoe jest bardzo fajnym grajkiem, i nie ma takich zjebanych pomyslów jak Aminu. Nie jest takim nieprzewidywalnym freakiem - w zlym tego slowa znaczeniu. Aminu niestety jest.
UsuńKarol PTB
Pozbędziemy się Harklesa a on potem odpali.Jak Frye,Mills czy Crawford...
OdpowiedzUsuńOn odpalił u nas gdy pozbyli się go z Orlando ;) Nie ma już raczej wysokiego sufitu wg mnie.
UsuńA Aminu ma jeszcze Sufit? Niedlugo bedzie trzeba mu dac jeszcze wyzszy kontrakt niz Moe
UsuńMFA
Lillard, CJ i Nurkic to jet całkiem solidny trzon i ich trzeba zachować na przyszłość. Reszta jest jak najbardziej do handlu jeśli będzie jakaś okazja.
OdpowiedzUsuńMoże to będzie sezon Vonleha?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa widzę potencjał rozwoju u Moe zdecydowanie
OdpowiedzUsuńSindarius Thornwell.A ten pan?Co o nim wiadomo?
OdpowiedzUsuńno, to jest chlopak wart uwagi, bedzie o nim trochę w kolejnej czesci draftowych zapowiedzi, teraz przypomne tylko, ze to był lider South Caroline, którzy byli największą sensacją march madness. Dobry strzelec i jeszcze lepszy obrońca. Ma wiecej swagu niż polowa ławki rezerwowych Blazers. Fajnie , ze ktos zapytal w koncu o draft, dzięki.
UsuńJak dla mnie absolutnie kazdy po za Lillardem Cj'em i Nurkiem jest do handlu ...
OdpowiedzUsuńCrabbe przejdzie operację stopy
OdpowiedzUsuńPortland Trail Blazers poinformowali, że Allen Crabbe przejdzie dziś operację na lekko pękniętej kości śródstopia w lewej stopie. Nie wiadomo ile będzie trwała jego przerwa w treningach. Co teraz fatum pękniętych kości ?
Greg
Trzeba sprawdzic czy w naszym sztabie medycznym od dawien dawna, nie zaszył się jakiś potomek Josefa Mengele. To co sie dzieje od lat to para-parodia.
UsuńKarol PTB
Nie sądzę aby u nas tych kontuzji było więcej niż w innych zespołach. To co niestety wyróżnia Blazers, to te dwie poważne kontuzje odena i Roya kończące ich kariery. Poza tym raczej mieścimy się w średniej ligowej
UsuńWszyscy mają na playoffy trzech centrów niedysponowanych?
Usuńjednego wzielismy już chorego;) tylko w tych PO gracze, którzy byli kontuzjowani i opuscili mecze: Durant, Lowry, Nene, Hill, Parker, Rondo i teraz Leonard
UsuńNo właśnie. "Wzieliśmy" chorego
Usuńczyli to nie jest argument za tym, ze Oregon jest jakąs ziemią przeklętą. to byla sytacja 50/50. nie wyszlo i dobra umowa pozwolila sie go pozbyć. Nic nie zyskalismy, ale tez nie stracilismy.
UsuńPoza tym że graliśmy playoffy bez środkowego
UsuńZ tego co pamiętam to Roy i Oden przychodzili do Blazers z czerwoną lampką kontuzji. Lillard i CJ też mieli jakieś przygody na uniwerkach. Więc może to nie wina lekarzy tylko ryzykowne draftowanie.
OdpowiedzUsuńLilard rozegral 3 pelne sezony bez opuszczonego meczu. CJ rzeczywiscie przyszedl z kontuzja, teraz jest juz ok.
OdpowiedzUsuńLillard w swoim trzecim sezonie w Weber rozegrał tylko 10 meczów. Rozegrał w sumie cztery.
Usuńnajwazniejsze , ze po przyjsciu NBA jest zdrowy. przez cala karierę(5 sezonów) opuscil tylko 14 meczów. Myślę, ze jest w top5 ligi pod tym względem.
UsuńI całe szczęście. Ale ciekawe czy jest w tym jakaś prawidłowość, że w Portland nie boją się brać zawodników z kontuzją w historii.
UsuńWróćmy do draftu. Mam taki swój typ. Adebayo świetny gracz zbierający który szybko się przemieszcza z bronionej deski do atakowanej + bd obrońca 1v1, świetny dunker.Świetnie pasuje do Damea i Cja.Co wy na to?
OdpowiedzUsuńGreg
Wszystko co napisałeś to prawda, ważne też że wydaje się NBA ready, mógłby pomóc od razu.Dałby więcej jako pf niż Noah
UsuńA tak na dokładkę bardzo duże prawdopodobieństwo ,że można wyciągnąć do tego Pattona i Olejeye albo Anunoby .Byłbym bardzo zadowolony.Ten draft to drużyny zbawienie ,ponieważ wysocy znaleźli się poza pierwszą dziesiątką i jest naprawdę w czym wybierać.
UsuńGreg
Greg
A kiedy ten draft bedzie? Na zywo bedzie?
UsuńKarol PTB
Cytat który mnie z deka rozśmieszył: "Ezeli stał się pierwszym zawodnikiem w historii NBA, którego próbowano przywrócić do stanu używalności poprzez przeszczep więzadeł od zmarłego. Znalezienie dawcy nie było łatwe, 211-centymetrowe, 115-kilogramowe nieboszczyki ze zdrowymi kolanami nie rosną na drzewach. " :)))
OdpowiedzUsuńNajlepsze beda jaja jak wybierzemy trzech PG :) chyba by forum sie zawiesiło
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej jestem przekonany, że z 15 trzeba brać obwodowego lub wingmana. Dobrzy wysocy będą jeszcze do wyjęcia z kolejnymi numerami. Justin Jackson podobno robi wrażenie na combine.
UsuńLMA mój LMA,czemuś nas opuścił?
OdpowiedzUsuńMoże i robi wrażenie ale co z tego . Jest przecież Mo i Chif . Poczytaj oregon live i przeanalizuj przewagę współczynnika głosowania czy ma odejść czy zostać. Raczej Oshly będzie wybierał graczy od pf w górę lub będzie chciał przesunąć się w drafcie to może wtedy coś z tego sf będzie.
OdpowiedzUsuńGreg
Oregonlive? Nie żartuj, straszne badziewie. Trzeba myśleć perspektywicznie, ten skład to jeszcze nie jest gotowy produkt. Dobrze mieć w lutym głębię pod wymiany.
UsuńMoże i badziewie ale na podwórku. Ja tam nie przewiduje wielu transferów. Jedynie kosmetyka składu przez wybór trzech picków chyba, że jak napisałem wyżej. Jak zwykle będzie dużo gadane a koniec końców jak zawsze.Dlatego czekam z niecierpliwością na draft. Jak dla nas bardzo obiecujący.
OdpowiedzUsuńGreg
Blazersedge.com ma dużo lepszy poziom i piszących i komentujących. Polecam.
Usuńza godzinę, moze wczesniej druga część draftowych propozycji;) Joe Freeman z oregonlive jest imo nezły
OdpowiedzUsuńTak masz całkowitą rację. Tylko ,że podwórkowa dużo nie spekuluje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGreg