8 czerwca 2017

Początek przeddraftowych treningów



King James nie dał rady po raz trzeci, Indiana nie będzie wysłuchiwać ofert za Paula George'a, Dwight Howard zamierza rzucać za trzy, a w  Portland ruszyły treningi przed zbliżającym się draftem. Na pierwszym workoucie swoje umiejętności zaprezentowali: John Collins, T.J. Leaf, Sindarius Thornwell, Josh Hart, Antonio Blakeney oraz Paris Bass. 

Najwięcej zainteresowania wzbudził ten najwyżej mockowany( #14 wg draftexpress), czyli John Collins z Wake Forest. To silny skrzydłowy, z dobrym rzutem, skuteczny w grze jeden na jeden oraz instynktem do   zbiórek. Jak sam podkreślił , to że w NCAA występował jako center wynikało z potrzeb drużyny. Docelowo, w NBA widzi się bardziej jako czwórka. Zapewnił, że dodanie do swego repertuaru rzutów za trzy nie będzie większym problemem. Jason Quick z telewizji CSNNW ocenia, że jeśli tylko Collins ostałby się w drafcie do #15,  powinien być poważnie brany pod uwagę przez Blazers. 

Nieco niżej w mockach( #21 draftexpress) umieszczany jest TJ Leaf silny skrzydłowy UCLA. Jego atuty związane są głównie z grą w ofensywie. Rzuca za trzy, skutecznie atakuje obręcz. Radzi sobie i w pomalowany, i na obwodzie. W krótkim wystąpieniu dla mediów dał do zrozumienia, że jego umiejętności idealnie pasują się do współczesnej NBA opartej na szybkim ruchu piłki, gdzie stretch-four odgrywa ważną rolę. 

http://www.tankathon.com


Pozostała czwórka, która wczoraj pokazała swoje atuty to obrońcy, co najwyżej  drugorundowe wybory. Sindarius Thornwell z South Carolina  ze swoją siłą fizyczną, umiejętnością gry po obu stronach parkietu, jest typem point gurada, którego Blazers  nie posiadają. Mógłby powalczyć o miejsce w skladzie z Napierem.  Josh Hart z kolei miałby sens gdyby Portland straciło Allena Crabbe'a. To dobry obrońca, z ciągiem na kosz i przyzwoitym rzutem z dystansu. Paris Bass oraz Antonio Blakeney wystąpili raczej jako uzupełnienie pierwszego dnia workoutów. Dla nich druga runda   byłaby spełnieniem marzeń. 

http://www.tankathon.com

Cały workout obejrzał oczywiście Neil Olshey i prawa ręka Paula Allena- Bert Kolde. Zjawili się także Damian Lillard, Mo Harkless, Allen Crabbe, Jack Jayman, Tim Quarterman oraz Pat Connaughton. Ed Davis odbył nawet, w ramach pooperacyjnej rehabilitacji, trening.  Kolejne workouty 8, 9, 10, 12 i 19 czerwca. Do sprawdzenia kolejne 35 nazwisk.







2 komentarze:

  1. A my mamy jakiś pick drugorundowy?

    OdpowiedzUsuń
  2. pdxpl17:27

    nie, ale mozemy mieć, jak sie z kimś wymienimy;)

    OdpowiedzUsuń