Na tydzień przed draftem

Ten tekst miał się ukazać dużo wcześniej. Ale praca w szkole, zbliżający się koniec roku, wystawianie ocen. Zwariować można. Wybaczcie, Blazers i  koszykówka spadali na coraz dalsze pozycje, aż zastał mnie start mundialu.  Nasza ulubiona liga żyje tym, co latem zrobi LeBron James. Decyzja króla może napędzić machinę wymian. NBA, niczym magiel gdzieś na Pelcowiźnie, jest w stanie wypuścić każdą plotkę. Taki Richard Jefferson ujrzał przyszłość Jamesa w Portland.

Z rzeczy pewnych, rynek wolnych agentów rusza 1. lipca, a draft już za tydzień. W tym roku Blazers dysponują tylko jednym wyborem, pickiem nr 24. Pewnie trudno będzie znaleźć drugiego Lillarda, ale draft uchodzi za bardzo wyrównany na pozycjach 20-50. Jest spora grupa graczy, którzy mogą stanowić, co najmniej, mocne uzupełnienie składu. Oto moja subiektywna lista życzeń według pozycji

OBROŃCY:

Aaron Holiday

Khyri Thomas

Donte DiVincenzo

Dwaj pierwsi to świetni obrońcy, a to umiejętności deficytowe wśród aktualnych rozgrywających Blazers. DiVicenzo to znakomity strzelec z ogromnym swagiem, na nadmiar , którego też nie możemy narzekać. Bez większego ryzyka można założyć , że każdy z wymienionych nie byłby gorszym back-upem dla Rain Bros niż Napier czy Connaughton, których tego lata Blazers mogą stracić.

NISCY SKRZYDŁOWI:

Chandler Hutchison

Jacob Evans

Melvin Frazier

Keita Bates-Diop

Jeśli szukamy 3-and-D. A chyba szukać powinniśmy( nierówny Harkless, za rok koniec umowy Aminu), to lepszych opcji w okolicach #24 nie znajdziemy.

SILNI SKRZYDŁOWI:

Moritz Wagner- Berlińczyk , centralna postać Michigan w NCAA. Umie prawie wszystko w ataku, i niestety niewiele w obronie. Ale charakter do sportu, boiskowe IQ pierwszorzędne. Gdyby móc wymienić Meyersa na Moritza, ech....

Raymond Spalding- pamiętacie jak w ubiegłym roku Warriors wyjęli za gotówkę w 2. rundzie Jordana Bella? Blazers mogliby powtórzyć ten numer. Spalding z ogromnym wingspanem świetnie zbiera, jest bestią w grze na bloku, notuje mnóstwo przechwytów. Może szkoda na niego #24, ale już drugorundowy na takiego freaka w obronie, pycha. Uwielbiam takich graczy.

ŚRODKOWI:

Jakoś żaden nie wpadł mi w oko. Aytony i Bamby... Nie dla nas kwitnie ananas. Zakładam , że któryś z dwójki Nurkić-Davis jednak zostanie, przy rozwoju Collinsa  i Grekiem w odwodzie akurat tutaj RiP City nie musi szukać wzmocnień. Zresztą wspomniani wyżej Wagner i Spalding mogą grac również na centrze.

Jest jeszcze kilka nazwisk, które lądują w mockach w drugiej rundzie, a mogą okazać się przechwytami. Na miejscu Olshey'a nie traciłbym ich z radaru

Jalen Brunson- rozgrywający, który wygrał z Villanową w NCAA wszystko. Ogromne doświadczenie, świetny kreator, organizator gry, urodzony lider. Taki Malcolm Brogdon '18

Grayson Allen- biały , megaatletyczny strzelec. Blazers brakuje graczy, którzy rzucają się rywalom do gardeł, świetnie czują się w trash-talku. Guard Duke jest w tych aspektach specjalista wybitnym

Sviatoslav Mykhailiuk- pewnych kręgach nazywany ukraińskim Klayem Thompsonem. Mądry i rozważny gracz, którego talenty sytuują się głównie po atakowanej stronie parkietu, ale w obronie też nie gapa, choć braków atletycznych juz nie nadrobi

Nie wrzucam highlightsów, bo z łatwością możecie dotrzeć do nich sami. Obszerne sylwetki graczy znajdziecie na portalu The Ringer, który po wchłonięciu przez ESPN DraftExpressu, jest moim zdaniem źródłem nr 1. Z chęcią poczytam o waszych faworytach, scenariuszach wymian, i o wszystkim innym, co do tyczy najbliższej przyszłości Portland Trail Blazers. 

Tyle przeglądu kadr. Istnieje też prawdopodobieństwo, ze Olshey będzie chciał użyć picku do pozbycia się , któregoś z wysokich kontraktów. Na przykład #24 i Leonard do Sacramento za Zacha Randolpha. To tylko jeden z wielu wariantów. Offseason może przynieść ogromne zmiany w wielu drużynach. Na razie Olshey sprawdza wolnych agentów, którym nie trzeba będzie dużo płacić. Work-outy w Portland odbyli już weterani, których brak tak odczuwaliśmy z playoffach, Rodney Stuckey oraz Marcus Thornton. Obaj to obrońcy, którzy mogliby stanowić wyjscie awaryjne w przypadku odejscia Napiera.

Wolne agentury Jamesa, George'a podnoszą tylko temperaturą offseason. To lato może być bardziej gorące niż wiele poprzednich. Czekamy z niecierpliwością, zwłaszcza na to,  co wymyślą w Portland.