10 grudnia 2021

#InJoeWeTrust


W kończącym się tygodniu Blazers przegrali z Clippers i Warriors.  Bez kontuzjowanych Lillarda, McColluma, Simonsa i Little'a Billupsowi zostało nie więcej niż sześciu graczy na poziomie NBA. Olshey zostawił po sobie oprócz zniszczonych emocji swoich podwładnych  "najgłębszy" skład z... Ellebym , Watftordem, Brownem, Blevinsem, którzy raczej nigdy nie będą się nadawać do poważnej koszykówki oraz Snellem i McLemorem właśnie tracącymi zdolność do grania na takim poziomie. Powell, Nurkić, Covington, Smith tylko się szarpią, ale w takim kształcie zespół nie jest konkurencyjny dla nikogo w tej lidze. Tu kompletnie nie ma na czym oka zawiesić.  Jest źle na parkiecie i wokół niego. Mieliśmy Jail Blazers , istnieje ryzyko, że wchodzimy w okres Fail Blazers. 

W Portland sporo się dzieje, szkoda, że najwięcej w kulisach, Żal, że tak mało w tym wszystkim konkretów,  a dominują ploty, dziennikarskie wrzutki, udające artykuły, rodzące wyłącznie domysły i spekulacje. 

Leczący mięśnie brzucha Lillard (ma wrócić na niedzielny mecz) musiał nie tylko, jeszcze raz, dementować sugestie, że chce pożegnać  Portland, ale odpowiadać na informację Adriana Wojnarowskiego, że żąda od Blazers 107mln w ramach przedłużenia kontraktu w latach 2024-25.  Dame zasugerował, że tekst Woja powstał z poruczenia Olsheya, tego samego, którego chwalił nawet wówczas, gdy ten  był wyrzucany z fotelu GM-a

McCollum walczy z odmą płuc. W między czasie handlują nim wszyscy. Sam zainteresowany w wywiadzie dla Jasona Quicka podkreśla przywiązanie do Oregonu, mówi o nim jako swoim domu, gdzie się ożenił, gdzie urodzi się jego syn, gdzie zainwestował w 318 akrów pod winnicę. Jednocześnie z rozżaleniem odpowiada na coraz ostrzejszą krytykę

Spróbuj mieć dziecko w trakcie COVID [...]To gówno nie jest normalne. Teraz spróbuj mieć dziecko podczas COVID wśród plotek handlowych w środku sezonu. Tak …

I kiedy wydawało się, że znikąd nadziei wczoraj doszło do konferencji prasowej Dewayne'a Hankinsa- nowego prezydenta Trail Blazers, Joe Cronina- tymczasowego GM-a oraz Billupsa. Większość uwagi skupił na sobie Cronin. I wypadł bardzo pozytywnie, zwłaszcza na tle swojego poprzednika. Prostolinijny, konkretny, spokojnie odpowiadający na wszystkie pytania. Zaczynał w Portland jako stażysta jeszcze za Pritcharda. Pracowity, komunikatywny, mający ponoć CBA w jednym palcu, piął się regularnie w hierarchii. Teraz to on będzie odpowiedzialny za wyciągnięcie RipCity z kryzysu. Dostał od właścicieli zielone światło do zmian. Zdaje sobie sprawę, że zespół w tym składzie osiągnął  sufit swoich możliwości i jego zadaniem, jako GM-a, będzie przebicie tego sufitu. Ruchy transferowe będą, choć zastrzegł, że nie należy się spodziewać rewolucji personalnej. 

Cronin mnie kupił. Obiecująco wyglądają też jego relacje z Billupsem.  To rówieśnicy, znający się z czasów licealnej koszykówki w Kolorado, o- wydaje się- podobnym spojrzeniu na świat i sam basket. Oprócz 28 minut Little'a przeciwko Golden State, postać i pierwsze deklaracje, póki co, wyłącznie tymczasowego GM-a, to jedyne optymistyczne wątki tego tygodnia. Na razie nie ma za bardzo komu kibicować na parkiecie, trzymam więc z Croninem. Nie będzie miał chłop łatwo, ale zdaje się, że zrobi wszystko, aby utrzymać stanowisko, które było marzeniem jego życia. Od tego czy mu się powiedzie, zależy najbliższa przyszłość Portland Trail Blazers. #InJoeWeTrust





56 komentarzy:

  1. A ja właśnie otworzyłem Hazy Discovery Portland Pinty i Crosby Hops na chmielach El Dorado Azacca i Idaho 7. Zapachy owoce tropikalne - pomarańcza, mango. Fajna goryczka podszyta owocowymi nutami, gorzko -słodki smak, gładki, przyjemny. Pijalne. Dzięki ci Portland...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne piwo ale Berlin najlepszy 😃

      Usuń
  2. Anonimowy10:51

    Moglibyśmy handlować po Turnera. Nurk i Simons a może inny zawodnik

    poskus

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli ktoś wierzy w dobre wybory Neila Olsheya (największa zakała organizacji) to popatrzcie na tych gości:
    Dillon Brooks - Oregon State, pies na obwodowych, masa, szybkość, rzuty, skill, chcemy takiego, tymczasem Olshey brał Swanigana, kogo? Swanigana?
    W tym samym drafcie Olshey wziął z 10 Zacha Colinnsa. Kogo? Zacha? Tymczasem
    z 14 poszedł Bam Adebayo. Aha. Bam. Adebayo.
    Z 20 wziął Harrego Gilesa? Kogo? Aha Gilesa? Kto to?
    Tymczasem z 22 poszedł Jarret Allen, a 23 OG Annunoby. Aha.
    To tylko jeden draft. ale wszystko mówi,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot17:56

      Zgadzam się, że tamten draft był największą zmarnowaną szansą na zbudowanie contendera, ale Twój zarzut nie wygląda dobrze, gdy naginasz fakty pod tezę. Gilesa wybrało Sacramento. Portland tylko "wykonali" ten wybór, bo wcześniej zamienili dwa wybory za jeden wyższy (za nr 10). Pójście w górę miało sens. Zużycie jednak tego nr na Z. Collinsa było błędem, ale to wiemy teraz, wtedy był mniej więcej w tej okolicy w mockach. Tacy gracze jak OG, Allen, czy nawet Adebayo poszli kilka numerów dalej, a nie z nr 11, więc to wtedy nie były oczywiste wybory. W ten sposób, patrząc do tyłu po fakcie, to każdą ekipę zbesztać za ten lub inny draft. Co nie zmienia faktu, że jeśli była szansa nna przejście od drużyny dobrej do bardzo dobrej to m.in. wtedy. Tak rozumując to można równie dobrze wskazać na CJa zamiast Greka lub Goberta. Ale ja nie jestem fanem takich rozważań. Ocena draftu to najtrudniejsza rzecz w koszykówce. Ten zarząd ma poważniejsze rzeczy za uszami.

      Usuń
    2. pdxpl18:02

      to nie jest uczciwe, podawać jeden draft jako przykład złego zarzadzania. to tak jakby ten z Lillardem uznawac za dowód geniuszu Olsheya. Zach akurat się bronił, gdyby nie kontuzje (tego nie da sie przewidzieć) byłby graczem bardzo pozytecznym . teraz łatwo, po latach pisac Brooks, Bam. mozna miec do Olsheya uwagi, ale akurat wyborami w drafcie zawsze się wybroni

      Usuń
    3. Behemot18:11

      Żeby nie być gołosłownym:
      https://www.nba.com/news/2017-consensus-mock-draft

      Usuń
    4. Właśnie ten przykład to nie tylko krytyka takich a nie innych wyborów Olsheya (złych) ale ocena ogólnej tendencji GM-a. Zauważcie jego niechęć do silnych szybkich wysokich skocznych czarnych (już nie mówię o Janisie). Za to celował w wybór białych, albo tez niskich graczy obdarzonych bardziej techniką niż atletyzmem. Stąd tacy goście jak Meyers czy Zach. Jak sięgniesz pamięcią od zawsze krytykowałem te wybory i krytykować będę, tak samo jak wymiany bez zdobycia prawdziwego wzmocnienia(bo nie jest nią Powell ani Nance, prawda?)

      Usuń
    5. pdxpl21:28

      z tym zafiksowaniem Olsheya na pewien określony typ graczy masz rację. ale zostawmy to, Neil to już przeszłość, teraz najważniejsze co wymysli Cronin

      Usuń
    6. Ja bym tak tych wyborów Olsheya nie krytykował patrząc jak fatalnie Stottsa wprowadzał młodych do drużyny. Właściwie nikt nie miał szans na więcej niż pojedyncze minuty przynajmniej do wiosny. W drugim roku gry niewiele więcej. Dopiero w 3cim sezonie młodzi zaczynali trochę grać. Tymczasem w innych drużynach ich rówieśnicy od dawna grali długie minuty. Collins, typowy center grał na skrzydle bo Stotts na C wierzył w Leonarda. Marnował wszystkie picki. Nawet CJ wszedł do składu z konieczności.

      Usuń
  4. Tak szczerze wielu ludzi mówiło o tych zawodnikach tak jak z naszego forum jak i innych. Ale wybrał kogo on chciał. Miejmy nadzieję że Corin będzie tym właściwym.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze że zakończył się ten bajzel z GM . Dobrze że poszedł jasny komunikat z Lillardem ; tych wszystkich opinii że musi odejść od dawna nie da się czytać.
    Do składu wraca Dame , Ant i Nas - pora zacząć wygrywać. I czekać na efekty pracy Cronina.

    Dla mnie powiało optymizmem .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drexler 197617:53

      Tylko optymizm może nas uratować. Potrzebujemy też trochę farta. Pociesza się też kalendarzem. Mamy sporo ciężkiego grania za sobą. I zdrowie to klucz. Go Blazers pozdro blazermaniacy

      Usuń
  6. Behemot21:53

    No to pobawmy się w Cronina:
    Do Por: Sabonis i Lamb;
    Do Ind: Simons, Nurkic, Nance Jr + 1 rd + swap. Nurkica mogą puścić dalej za jakiś drobny asset.
    Kto mówi nie?

    OdpowiedzUsuń
  7. Nurk i Larry i zostajemy pod koszem z Zeller i Covington + Sabonis. Larrego chciałabym zostawić i bardziej mi pasuje Turner

    poskus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot11:56

      To nie mogłaby być jedyna wymiana.

      Usuń
    2. Pierwsza wymiana po Turnera i druga po Simmonsa choć tu rosso się pytanie w jakiej on jest formie fizycznej i psychicznej. I kogo w zamian skoro CJ...
      poskus

      Usuń
  8. Anonimowy08:41

    O co chodzi z ta nasza drużyną? Czy gra w obronie jest naprawdę tak skomplikowana i trudna, że koledze którzy nic nie robią poza gra w kosza i zarabiają dziesiątki milionów dolarów nie mogą tego załapać? Niech oni już przestaną robić z siebie pośmiewisko

    poskus

    OdpowiedzUsuń
  9. pdxpl17:32

    Charania podaje,że Blazers są wśrod ekip zabiegających o Simmonsa i Granta

    OdpowiedzUsuń
  10. Tera to trzeba pisać "Terry wróć" bo Billupsto totalny nieogar. I antywzmocnienia typu Zeller, Nance, McLemore...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy16:18

      Pozwolę sobie się nie zgodzić, ławka jest na podobnym poziomie co wcześniej - uważam że układ Zeller-Nance jest lepszy niż Kanter-Melo
      Były inne opcje niż Billups a ja Terrego "zajeżdżającego 5 piątkę" nie chcę - mistrza RS i sweepu w PO
      Dziś płacimy cenę tego że latami zajeżdżany Lillard ma słabszy moment, wypadł CJ, Simmons i Little grają pierwszy sezon z poważnymi minutami, RoCo i Nurk znacznie obniżyli loty i mamy efekt,
      do tego źle skonstruowana drużyna nie była przebudowywana przez NO - czekam na przebudowę - poważną - CJ, RoCo i Nurk w zamian za bardziej zbilansowanych graczy, do tego lepsi fillerzy niż Snell i McLemore (co oni w ogóle robią w NBA - już mieliśmy wynalazki typu Stauskas i Hezonja i brak wniosków z tego) i moze byc OK
      W jednym się zgodzę, były lepsze opcje niż Billups a nie ma gwarancji że Stotts ulepił by cos lepszego

      Raf44

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Behemot13:26

      Otóż to. Idealny sezon na szybki reload.

      Usuń
  12. Spodziewacie się jutro jakichś ruchów ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy18:13

      Przeniesiemy się do Seattle

      poskus

      Usuń
    2. Drexler 197619:17

      Tak może do Sztumu

      Usuń
    3. To już lepiej do Vegas

      Usuń
  13. Nigdy nie bylem zwolennikiem tankowania , swiadomego bardziej lub mniej odpuszczania meczów , wręc cenilem Blazers za to ze nigdy tego nie robili. Natomiast jak patrze na obecnych Blazers , na ich grę , na to jak są wpędzeni w kozi róg finansowy , praktycznie bez możliwoąci ruchu i dodatkowo widząc jak dużą niechęć wykazują jakiekolwiek gwiazdy do bycia częścią Blazers , na chwile obecną chyba muszę zadać to pytanie...czy to już czas? Czy to jest ta chwila , ten moment w historii organizacji kiedy trzeba zatankować? Co myślicie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot12:11

      Dla mnie to jest zależne od pytania, czy za 4-6 tygodni będzie jeszcze realna szansa na co najmniej 6 miejsce. Jeśli nie, to będzie to dla mnie najlepsza opcja. Tylko pytanie, co na to Lillard. Musiałby to przyklepnąć, co jeśli będzie względnie zdrowy, zapewne nie nastąpi.

      Usuń
    2. Kto w tej organizacji rządzi Lillard? Jeśli On , to nie jest dobrze

      Usuń
  14. Mecz z Suns po raz kolejny pokazuje że jeśli Lillard nie poświęci swojego ego , to większych sukcesów nigdy nie osiągnie. Albo bombardowanie z każdej pozycji , granie w końcówkach samemu , występy w ASG i przedłużenie za 100mln/2 lata ; albo ewolucja gry - dzisiaj C.Paul pokazał o co chodzi .

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam wrazenie ze gdyby Lillard grał na poziomie np. 15-20 pkt ale rozdawał pilki do odpowiednich osób w odpowiednim czasie meczu to Blazers wygrywali by czesciej. Skupia na sobie 2 czasem 3 zawodników... a moze to bardziej skomplkowane niż myślę? Chyba jednak nie , koszykówka to w sumie prosta gra :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy23:18

    Ainge w Utah

    poskus

    OdpowiedzUsuń
  17. Bo Ainge jest mądry. Jest w Utah tzn nigdy nie bedzie w Portland

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  18. Kolejny odcinek pod tytułem : jak przegrać mecz do wygrania . Oglądanie tego to się robi masochizm ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak...ale
      niezle te dwie akcje Lillarda i Powella z 59-56 na 59-63 ehehehe

      Usuń
  19. No i gdzie ta słynna głębia składu Neila Olsheya?

    OdpowiedzUsuń
  20. Mamy przecież głębie...jesteś bardzo głęboko w dupie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo nieładnie nie obrażamy się przecież nawzajem

      Usuń
    2. Koledze chodziło, ze jestesmy gleboko w du...
      Ciezko z tym polemizowac.

      A niech Cie Oshley robaku jeden.

      BTW byla taka akcja gdzies przy 70-80 punktach...My dwoch na 1.... Damian + Powell vs Bane albo ktos.

      I oczywiscie Lillard mogl podac ale przycwaniakowal i wszedl pod kosz, gdzie nie trafil. Wtedy sobie pomyslalem : "oooo ty mendo egoityczna. Jest moj approve na wytransferowanie!!". I sie tego trzymam. Nie ma swietych krow, tylko BLAZERS!! I TIMBERS!! I TE piwa Wasze smaczne oregonskie!!

      Usuń
    3. Tak tak , miało być " jesteśmy " :) A Tak ogólnie to końcówki w OKC i Dallas mocne :)

      Usuń
  21. Ja nie popieram decyzji Lillarda w tym sezonie na boisku ani poza nim. Uważam, tak jak wielu zresztą, że przegrał kilka meczy PTB. Ale czyja to jest wina? Dame'a ktory gra najsłabszy od lat sezon, czy może poprzednich lat, historii, i tak jest postrzeganym, jako koń który sam ciągnął ten wózek. I spoczywała ciągle na nim odpowiedzialność i on sam już jest na to zaprogramowany. Nawet bez formy.

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiedy wszyscy kładli mu do głowy "jesteś twarzą tej organizacji". I faktycznie. Terry Stotts ciągnął z tego co miał maxa, bo wiedział, że będzie rozliczany z wyników. Billups sam nie wie z czego będą go rozliczać. Nigdy nie uważałem że to trener winny jest braku sukcesów, zawsze byłem zdania, że to GM Neil Olshey jest odpowiedzialny za brak zbudowania dobrej drużyny, zbilansowanej, prawdziwego kontendera. Jak popatrzycie i poczytacie inne witryny NBA, to tam wszyscy od dawna są zgodni i nie zakłamują rzeczywistości, że w Portland po prostu brak jest wystarczającej ilości talentu. 6 gracz, probasket, gwba i inni wciąz o tym trąbią. Brak dobrej drużyny, to brak dobrej jakości graczy. Tylko i aż tyle

    OdpowiedzUsuń
  23. Behemot16:49

    Ostatnio należy oglądać tylko 3 kwarty.

    OdpowiedzUsuń
  24. Anonimowy23:58

    Sabonis oficjalnie chce odejść z Indiany. Co możemy zaproponować w zamian? Choć nie wiem czy nie lepszy dla nas byłby Turner

    poskus

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie wiem czy jestem bardziej znudzony czy zniesmaczony.
    Tu nie wystarczy wymiana CJ. Tu potrzeba rewolucji.
    Jeszcze raz podniosę temat pojawiających się przed sezonem fochów Lillarda.
    Handlujmy póki ma wartość i dajmy mu szansę zdobyć misia. Ja wierzę, że po jego odejściu CJ będzie liderem z prawdziwego zdarzenia, bo w wielu drużynach taką rolę by pełnił. I tak grał w wielu meczach, w których nie było Lillarda na parkiecie.
    Chciałbym żeby wokół CJ, Powella, Anta i Little zbudować konkretną drużynę.
    Oddając Lillarda, mielibyśmy super opcje na wzmocnienia oraz dobre picki.
    Nurkic i Covington zwiększą jeszcze te możliwości.
    Chcę dużych zmian, bo stagnacja mnie już męczy. Niech się dzieje...

    Niederra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy09:22

      Popieram w 100%.
      Dame, Nurkic i Covington dają gwarancje na wyciągnięcie jakiś ciekawych grajków i pików, które miejmy nadzieje będą dobrze spożytkowane.
      Dalej na tej mieliźnie, która jest teraz nie da się trwać.

      Jasiu

      Usuń
    2. Behemot09:54

      Ja bym chciał budować wokół Simonsa, Little'a, S. Barnes'a, który przyszedłby do nas z Toronto w pakiecie za Lillarda i ... Cheta Holmgrena ;)
      Oczywiście to się nie wydarzy, bo organizacja nie jest jeszcze gotowa na przebudowę.
      A tak swoją drogą to ostatnie dwa mecze z bardzo dobrymi ekipami (Memphis ostatnio wygrywa seryjnie) nie były takie złe.

      Usuń
  26. Były złe. Skoro przegrane. CJ nigdy przenigdy nie będzie liderem kontendera na miarę ligi NBA. Zakonotujcie to sobie. Nie pamiętam żeby wygrał mecz w lidze. Oczywiście ze nowy GM nie będzie brnąć w totalną przebudowę. Myśle że poczeka do lata. Lillard wtedy zażąda wymiany bo będzie miał dosyć tego dziadostwa. I będzie miał rację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drexler 197619:48

      To przypomnę jak nie cała pamiętna serię z Denver a mecz nr 7 to napewno już głównie on. Ale pewnie nie ma mentalności lidera.

      Usuń
    2. Jeszcze jedno, mam nadzieję że sytuacja jest dziadowska, bo Portland Trail Blazers zawsze the best

      Usuń
  27. Nie może być liderem lub może nim być.
    Nie dowiemy się póki CJ Nie trafi do teamu, który przejmia jako lider lub liderem zostanie w Portland.
    Nie mamy miejsca na dwa tak duże kontrakty, a za Lillarda dostaniemy znacznie, znacznie więcej. I nie pisałbym tego gdyby nie małe fochy Lillarda przed sezonem.
    CJ zagrał wiele meczów pokazując, że mógłby być liderem. No i zrobił tripple double, co nie udało się Damianowi do tej pory.

    Niederra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://www.youtube.com/watch?v=qsEW5Wl_qyE

      Usuń
  28. Dziękuję @ruthless za zwrócenie uwagi.
    Lillard miał triple double, a wczoraj zagrał bardzo dobrze. Nie zmienia to faktu, że w dalszym ciągu jestem zmęczony tą drużyną i jej brakiem perspektyw.

    Niederra

    OdpowiedzUsuń