BLAZERS (6-12) @ BULLS (6-12) 117:94 |
No i mamy to. W
końcu przełamanie. Mam wrazenie, że to na prawdę może być
przełom. Melo odegrał rolę, dla której właśnie został tu
ściągnięty z zaświatów. Bardzo dobra skutecznosc, kolejny wsad,
trochę obrony, rozdawanie butów fanom blazers po meczu,
telekonferencja z synkiem w czasie time-out'u. On na prawdę dobrze
się u nas czuje.
Co do meczu to wszyscy obawiali się peterdy ze strony Zacha LaVine, ale tym razem skromne 18 punktów i totalnie zdominowani Bulls. Podobało mi się w tym meczu to, że była pełna kontrola. To co wcześniej zawodzilo. Bywały mecze gdzie prowadziliśmy 20 punktami tylko po to żeby przegrać 10. Dziś każdy odegrał ważną rolę. Wrócił Hassan i od razu dobre double-double 13/12 oraz 2 bloki. Hood bardzo solidne 16 pkt. CJ też fajnie z 21 pkt. Damiana chyba wciąż bolą jeszcze te plecy, bo grał tylko 27 minut a i tak rzucił 13 pkt. Generalnie to bardzo równomiernie rozłożyły się punkty po całym zespole. Dużo lepiej to wygląda niż 60 pkt jednego zawodnika i padaka u reszty.
Trochę słabo dziś siedziały trojki, bo poniżej 30% i raptem 8 celnych, ale o to bym się nie martwił. Z tak grającym Carmelo, zdrowszym Damianem, CJ-em i Rodney'em każdy kolejny mecz będzie jeszcze skuteczniejszy i jeszcze zobaczycie, że play-off będzie dla nas.
Dziś mój ulubieniec zagrał 4 minuty i rzucił 4 pkt. Jak myślicie o kim mowa?
P.s. Wszystkiego najlepszego trenerze.
Moses Brown? Możesz go jakoś bardziej scharakteryzować? Nie widziałem go w akcji.
OdpowiedzUsuńNie jarajmy się jeszcze za bardzo. Bulls zagrali słabiutko.
OdpowiedzUsuńBrown na pewno ma potencjal, chociazby fizyczny, ale na razie jest surowy jak drewno
OdpowiedzUsuńGdyby go wrzucic na gleboka wode to by mial 4/11 z gry, 1 asyste, 7 zbiorek i 3 bloki
Na razie kocha go cale Chicago a nasz duet komentatorski wreszcie mial okazje rozgadac sie w garbage time o sosach do hot-dogow
Z 3 blokami to by był lepszy niż AD. Nie szalejmy ;-)
UsuńUwielbiam go. Jest wielki, ale chudy jak patyk. Wprawdzie wzrost tutaj nie ma wielkiego znaczenia ( patrz. Boban ma mniej bloków w tym sezonie niż maleńki Thomas), ale mega liczę na niego. Kawałek po kawałku i będzie dobry grajek
OdpowiedzUsuńMi się bardziej ten Hoard podoba. Wie chłopak co robi na boisku.
OdpowiedzUsuńA najnowszy numereczek pisemeczka z Lilar-Dzikiem kupiony?
OdpowiedzUsuńKupiles? Myslslem , ze poczekasz az bedzie cos z hassankiem ;)
UsuńOczywiście, że jest-w środeczku artykulik
UsuńWidzieliście co napisał CJ na Twitterze? Że czas by już wrócił Jamal Crawford. Myślicie, że coś się szykuje o czym jeszcze nie wiemy
OdpowiedzUsuńJeszcze Crawford i Iguodala. W szatni rozejdzie sie zapach niedzwiedziej masci rozgrzewajacej, a zespół emerytòw rozpocznie misję " jak ratując świat zdobyłem tytuł mistrza NBA" 😀
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze Oden?
OdpowiedzUsuńA wiecie, że Blazersi zagrali na razie najwięcej meczów na wyjeździe ze wszystkich zespołów. Oczywiście to ich nie tlumaczy, ale pewnie że 2-3 mecze więcej mogli wymęczyć gdyby grali u siebie
OdpowiedzUsuńZa porażke z Nets u siebie + GSW na wyjezdzie z NoNamemami, do tej pory mam ochotę łykać Xanax. Reszta mnie nie interesuje.
UsuńBardzom ciekaw dzisiejszej linijki Carmelo
Karol PTB
dodaj porażkę z nonemami z pelicans, z cavs, kings i spurs. i liczmy od nowa
OdpowiedzUsuńWyjazd to wyjazd. Niejeden się tam potknie.
Usuń