Blazers [14-18] @ Jazz [19-12] 115:121
Już mieliśmy mieć bilans 16-16 i piąć się w górę a tu znowu trzeba odrabiać straty.
Dziwny jest ten zespół znad Słonego Jeziora. Najlepsi w lidze w skuteczności rzutów za 3, najgorsza ławka rezerwowych, dwukrotnie najlepszy obrońca ligii. Nie wiadomo jak z nimi grać. Początek meczu to koncert ich kangura, który rzucał "trójeczki" jak oszalały. Jak obrona wychodziła wysoko to wtedy mijali ich na zasłonach i Rudy, który w zeszłym roku miał w lidze najwięcej wsadów (300), właśnie tak zdobywał punkty. Generalnie 3 kwarty meczu to było jednostronne widowisko. Damian dwoił się i troił, ale po każdej jego serii wynik wracał do 20 punktów przewagi. W 4 kwarcie nagle wszystko zaczęło wychodzić. Z 23 punktów przewagi zrobiło się 1 w plecy. O wyniku zadecydowały niuanse. Zbiórka w ataku Goberta 3 min. przed końcem zakończona akcją 2+1, analiza wideo, gdy Francuz ratował piłkę a Chorwat (Bogdanowic) rzucił trójkę równo z syreną 24 sekund, nieodgwizdany faul(może nie było tego faulu) na Melo gdy rzucał trójkę przy stanie 112:115. Generalnie zabrakło dziś Hassana, który ostatnie 15 meczów kończył z double-double. Grant jest figurantem. Nic nie wnosi gry. Nie jest w stanie nic wykreować. Trzeba szybko zgarnąć Jeff'a Green'a póki jest wolny. Brakuje skrzydłowego z prawdziwego zdarzenia. Skal dziś na prawdę wykonał kawał dobrej pracy, której pewnie niewiele osób widziało, bo zastawiał Goberta jak tylko się dało, ale brakuje go w ataku.
Gramy dalej |
27 grudnia 2019
To tylko chwilowe
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Green to jest poziom Tollivera. Nic nie pomoze. Nieprzypadkowo najlepsza kwarta w tym meczu była z Hassanem na ławce.
OdpowiedzUsuńRaczej "nie gramy dalej".
OdpowiedzUsuńDlaczego ten rzut za trzy został zaliczony po ratowaniu pilki i dotknieciu linii to nie wiem...
OdpowiedzUsuńStwierdzili, że dotknął linie gdy już podał
OdpowiedzUsuńNiech mi ktoś wytłumaczy dlaczego Whiteside jest taki zły a Nurkic jest taki dobry? Proszę o głos zwolenników jak i przeciwników Hassan.
OdpowiedzUsuńPoskus
Hassan jest bardzo słaby w obronie pick and roll. Nie dość, że jest bardzo wolny na nogach (Nurkic też nie jest przecież jakąś sarenką) to jeszcze nie potrafi (lub nie chce, nie wiem) przesuwać się tam gdzie trzeba w takiej obronie. Albo ma słabe koszykarskie IQ, albo tak bardzo poluje na te wszystkie bloki i zbiórki, że odpuszcza obronę tam gdzie jest ona w danej chwili najbardziej potrzebna. W ogóle tez nie broni obwodu. Zobacz jak grało Utah, wystarczyło, że Gobert zrobił zasłonę za linią
Usuńi już był wolny strzelec za 3, bo Hassan nawet nie próbował wychodzić do linii. Nie twierdzę, że to jest słaby gracz (ostatni czas miał zresztą lepszy niż wcześniej), ale jest sporo słabszy niż jego statystyki z boxscore. Do tego Nurkic dużo lepiej widzi ludzi w ataku i potrafi podać.
Nurkic lepiej stawia zaslony, asystuje , wbrew pozorom lepiej tez zachowuje sie w obronie, w sensie wspolpracy zespolowej. Hassan to tylko rim protector, bardzo waska , coraz mniej znaczaca sepecjalizacja. I nie potepiam whiteside'a, znajac jego atuty wiele sie nie spodziewalem, to nie w jest glowny problem blazers. gdyby go nie bylo startujacym centrem w tym momencie bylby meyers leonard... natomiast nurk jest o klase lepszym, wszechstronniejszym graczem.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak samo uważam. Nurk nawet jeśli wróci w lutym to będzie grał pewnie max.15 minut czyli razem z Hassanem będą wypełniać 48 minut meczu gdzie będziemy mieli dobrego centra na boisku. Teraz jeszcze ta nieszczęsna pozycja nr 4. Totalny brak kandydata. Love albo Green byłby idealny
OdpowiedzUsuńWróci Nurk i jeszcze Collins, który nie dość, że rozumie grę jak Nurkić to jeszcze straszy pod koszem a tylko brak masy/siły dzieli go od stania się najlepszym podkoszowym ligi.
OdpowiedzUsuńNajlepszym i najtńszym rozwiązaniem byłoby granie na 4 Skalem. Ma warunki na dobrą 4 łącznie z rzutem za 3.
OdpowiedzUsuńDzięki za info. Bardzo cenne
OdpowiedzUsuńPoskus
Panowie trzeba tankować handlować Hassanem i Kentem bo inaczej po prostu się nie da my to przeżyjemy jakoś z nadzieją że przyszły rok da nam wiele radości i dumy z naszej ukochanej drużyny
OdpowiedzUsuńCo się stało ze Skalem?
OdpowiedzUsuńPoskus