Strony

6 stycznia 2020

Od początku do końca

BLAZERS (15-22) @ HEAT (26-10) 111:122

Bez niespodzianki. Blazers bez McColluma przegrali z Heat bez Butlera. Miłe popołudnie dla fanów Miami. Gospodarze prowadzili przez pełne 48 minut.

Nie zastanawiając się przesadnie długo ustawili sobie Blazers  w pierwszych 12 minutach, ładując 6 trójek. Przewaga sięgnęła aż 24 punktów,  by pod koniec  trzeciej kwarty, po jedynym w meczu udanym wzmożeniu Blazers zmaleć do 9.  Porządek błyskawicznie przywrócił najlepszy na parkiecie Goran Dragić. Na osłodę Ant zrobił przelot nad Legendą


Lillard trafiał wreszcie zza łuku-6/12, ale  to było o wiele za mało do odwrócenie losów meczu. Melo po dwóch ostatnich popisach dzisiaj lekko na zjeździe-11 punktów z 11 prób. Whiteside w powrocie do ziemi niechcianej z kolejnym niczego nie zmieniającym double-double. Trent lekko przygnieciony honorem występu w s5 w drugiej połowie zastąpiony dużo efektywniejszym Simonsem. Z ławki znów najciekawiej Hezonja, ale na tle Tollivera czy Little'a wyróżniałoby się nawet wspomnienie po Jake'u Laymanie.

Na parkiecie bez zmian. Blazers dołują. Kontuzje , choroby zabierają kolejnych graczy. Tymczasem trade deadline   coraz bliżej, wzrasta liczba plotek transferowych. W związku z ostatnimi ekscesami Kevina Love podczas meczu z OKC wraca też temat jego odejścia z Cleveland.  Wśród drużyn wymienianych w grupie zainteresowanych Love'em od wielu tygodni znajdują się także  Blazers. Pogadajmy więc o bliższej/dalszej przyszłości. Dlaczego moim zdaniem kampania „Love w Portland” to złe rozwiązanie? 

  1. Nie wierzę, że 31-letni Love z bogatą kartą zdrowotnych problemów będzie jakimś wielkim wzmocnieniem. Oczywiście pozyskanie go zwiększyłoby szanse na udział w playoffs 2020, ale na odniesienie w tychże sukcesu, a za taki należałoby uznać powtórzenie ubiegłorocznego WCF, nie ma większych szans. I obecność Love niewiele w tym względzie zmieni. 10 atak ligi bardziej od zawodnika ofensywnego potrzebuje bowiem dobrego obrońcy. Kevin Love wybitnym specjalista od defensywy-game changerem, nie jest.
  2. Neil Olshey, jakoś zaraz po kontuzji Rodney Hooda, zasugerował, że nie zmierza poświęcać przyszłości organizacji, ratując na silę sezon 2019-20. Transfer Love byłby dokładnie czymś takim, przedłożeniem- tu i teraz nad rozwój-sukces drużyny w kolejnych latach. Portland płaci najwięcej w lidze. Dokładając do zapchanego salary cap jeszcze 90 milionów Love'a Olshey ograniczyłby sobie możliwość jakichkolwiek wzmocnień do absolutnego minimum. Nawet nie chce myśleć, co działoby się gdyby Love doznał poważnej kontuzji. Biorąc pod uwagę jego przeszłość oraz „łatwość” z jaką kolejni gracze łamią sobie w Oregonie kariery, perspektywa ta nie jest czarnowidztwem, a -jeśli umiesz łączyć kropki- zwykłą oceną faktów. Od wielu lat tutaj, na tym blogu odliczaliśmy czas do końca umów Meyersa Leonarda, Evana Turnera i w mniejszym stopniu Moe Harklessa. W zgodnej opinii większości płacono im za wiele , w stosunku do tego, co dawali drużynie. Teraz kiedy ich kończące się kontrakty, zamienione na umowy Whiteside'a i Bazemore, dobiegają końca i mogą dać od lat niewidzianą skromną elastyczność finansową,w głowach niektórych z nas powstają jakieś masochistyczne idee, aby wpieprzyć się kolejny długi, monstrualnie wysoki kontrakt, po podpisaniu którego znów zaczniemy odliczać czas do jego zakończenia.
  3. Nie jestem fanem inwestowania w Love'a, bo przyszłością tej drużyny jest o wiele wszechstronniejszy, występujący na tej samej pozycji, Zach Collins. Trudno sobie wyobrazić, że inkasujący 31mln dolarów za sezon Love wychodzi jako rezerwowy, a jego występy w s5 zablokują rozwój #10 draftu 2017. Potencjalna piątka, którą, jak podkreśla Olshey, Blazers chcieliby zacząć sezon 2020-21: Lillard-McCollum-Hood-Collins-Nurkić jest konkurencyjna dla większości w tej lidze, pokazały to palyoffy 2019 , wymaga uzupełnień, wzmocnienia słabującej ławki, zwłaszcza o gracza z defensywnymi walorami. Mając w składzie Love'a Blazers poprawiają ofensywę( jak napisałem wyżej nie jest to prymarna potrzeba drużyny), ale zabraknie pieniędzy na znalezienie niezbędnego gracza 3-and-defense. Pozyskanie skrzydłowego, zwłaszcza jeśli powrót Hooda miałby się opóźnić, będzie zwyczajnie koniecznością. Warto poczekać, po zejściu umów Bazemore'a i Whitside'a Blazers powinni mieć kilka milionów na  uzupełnienie składu. Można też poszukać wymiany podczas draftu , oddając pick/i w zestawie z Trentem/ Labissierem/ Little'em  czy , w ostateczności, z Simonsem. Rzecz jasna , nie będzie to proste, realia finansowe organizacji, ubogi rynek FA '20 nie ułatwiają zadania . Warto jednak  pamiętać że w 2021 kontrakt Lillarda wzrasta aż o 12 mln, co jeszcze bardziej zawęża pole manewru.  Teraz, zwracam się tu do zwolenników pozyskania Love'a, dorzućcie  do tego 31 mln dla waszego ulubieńca i  spróbujcie jednocześnie  podjąć w tych warunkach decyzje o przedłużeniu Zacha Collinsa. Tylko  na płace Lillarda, Cja i Love'a Portland będzie wydawać około 100 mln !!! Szaleństwo i skrajna nieodpowiedzialność.
  4. Na koniec o bałamutnym argumencie , że lepszy Love niż Griffin. Pewnie, że lepszy. Ale to rozważania na zasadzie, że lepiej odmrozić sobie  rękę niż stracić wzrok. Oczywistością jest , że, dla dobra całego organizmu, należy zrobić wszystko, aby uniknąć jednego i drugiego. 
No  dobra, to co zrobić?  Jeśli nie Love, to kto? Szczerze? Nie wiem.  Wiem za to na pewno, że w realiach finansowych Blazers nie mogą pozwolić sobie na jeszcze jednego gracza z długą, "gwiazdorską"  umową. Od strony sportowej Portland powinno poszukać gracza bardziej uniwersalnego niż Love, skrzydłowego potrafiącego bronić, i  naturalnie, ze względów na salary cap, tańszego. Jeśli  nie uda się przechwycić nikogo o podobnym profilu należy  poczekać, zgodnie z rozumną zasadą Olsheya, że dla kilku chwil uniesień dzisiaj nie warto poświęcać jutra.


40 komentarzy:

  1. Behemot08:59

    To pobawimy się też w drugą stronę. Co przemawia za Lovem:
    - bez wymiany trudno sobie wyobrazić gracza równie dużego kalibru do podpisania w wakacje. Aż tyle pieniędzy nie będzie. A powinno być tanio i prawdopodobnie nie trzeba będzie oddać Collinsa ani Simonsa;
    - wymieniając patrz jak wyżej, ja nie mam za bardzo równie ciekawego pomysłu, co do którego byłbym pewien, że druga strona się zgodzi;
    - to nadal świetny gracz, doskonała trzecia opcja, może sam wygrywać mecze, do tego świetnie zbiera;
    - z nim przez cały czas na parkiecie masz 2 z 3 Nurk, Collins, Love. To bardzo dużo jakości, zwłaszcza, że po drugiej stronie podobnie z Big2 i Simonsem;
    - okienko na wygrywanie to najbliższe 2 lata, Love powinien przez ten czas utrzymać poziom. Potem jego kontrakt będzie już wygasający jak w tym roku Turnera.
    - absolutnie przy tej wymianie nie myślę o tym sezonie;
    - owszem jest to gracz ofensywny, więc potrzebny byłby jeszcze SF, ale dzięki Love wystarczyłby tu już gracz na jedną stronę parkietu. Przy okazji - nie wierzę żeby Hood po takiej kontuzji był przydatny w przyszłym roku. Melo też nie będzie, ofensywa więc też potrzebuje wsparcia, a Collins jest typowym defensorem.
    To są argumenty w drugą stronę, czy ten transfer odpalilby w twarz (kontuzja) nie wiem, możliwe i mam nadzieję, że NO wykombinuje coś lepszego, ale to nie tak, że to byłaby zła opcja. Przynajmniej upside duzy. Gdyby pozostał zdrowy na play offy za rok lub dwa (miewa przecież takie sezony) to mielibyśmy prawdziwego contendera bez poświęcania przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Stork2709:50

    Niestety przez kontakt Lillarda nie możemy mówić o żadnej dłuższej przyszłości jeszcze dwa lata i przyjdzie czas na przedłużenia Nurkicia i Zacha i nie wiadomo czy nawet ich utrzymamy. Chyba jednak trzeba robić wszystko żeby sprowadzić kogoś czyt. Love żeby walczyć w następnym sezonie, bo ten jest stracony.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bazemore to jednak ma cos z Aminu w kwestii kozłowania i penetracji

    Mecz warto było tylko dla paczki młodego

    OdpowiedzUsuń
  4. Po części masz rację.
    Love nie jest okazem zdrowia a do tego miewa problemy mentalne. Ale jeśli jest zdrowy, a jest na to jednak spora szansa, to czołowy skrzydłowy ligi – ścisły top. I gdy masz szansę ściągnąć takiego zawodnika na prowincję, za spadający kontrakt to prosisz o wgląd w książeczkę zdrowia i jeśli wszystko na dziś jest ok to go bierzesz.
    I jasne jest, że Blazers z Lovem zwiążą sobie ręce w kwestii finansów począwszy od sezonu 2021-22. Ale to nie z powodu jego kontraktu a z powodu przeładowania wysokim kontraktami (obecnymi i przyszłymi) pozycji PG i C. Bo mając zdrowego Lova pod kontraktem latem 2021 nie zastanawiasz się co z nim począć ale czy postawić na Collinsa czy Nurkicia. Collins to środkowy i jego obecna gra na skrzydle wynika z konieczności ale docelowo powinien wylądować na środku dla dobra swojego i zespołu. Latem 2022 skończy się promocyjny kontrakt Nurkicia i trzeba będzie mu zapłacić nie mniej niż McCollumowi. Dodatkowo latem 2022 kończy się kontrakt Simonsa a trzymanie razem Lillarda, CJ i ogranego już Simonsa jest zupełnie bez sensu i albo handluje się Simonsem jeszcze latem 2021 albo żegna CJa najpóźniej latem 2022.
    Problemem dla Blazers nie jest kontrakt Lova ale równoczesne wysokie kontrakty Lillarda i CJa oraz Collinsa i Nurkicia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej koledzy na tym etapie sezonu jeśli PTB do połowy rozgrywek nie zrobią .500 (a nie zrobią, będzie pewnie jakieś 17/24) to w ogóle nie ma się co szczypać między pośladkami, tylko po męsku powiedzieć: znowu w życiu mi nie wyszło, oddawać spadające kontrakty, kończyć współprace ze starymi (wciąż nie mogę pojąc po co były umowy z Gasolem, Tolliverem etc) zbierać assety i liczyć w końcu na elastyczność finansowa. Nawet na piłeczki w drafcie. Drużyna która obecnie płaci najwięcej w całej NBA i w proporcji do tego daje najmniej nie powinna się już dłużej kompromitować. Dosyć kompromitacji dla PTB!!! Żałuje ze jak wchodzę na stronę same rozczarowania. Przestańcie proszę ich bronic, zwłaszcza Grzesiek, ty sam widzisz ze to rozpacz. GM i nawet trener (a czemu nie - uważam że Stotts w ytm sezonie się kompromituje) - do wymiany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot19:25

      Wg mnie nikt tu się nie skompromitował i mocno przereagowujesz, ale każdy oczywiście może mieć swoje zdanie.

      Usuń
    2. Toliver i Gasol był chociażby po to aby zareagować na list (chyba) Jacka który kiedyś pokazał iż naszym najstarszym zawodnikiem jest claun Turner

      Ponadto ja uważam że to byl ok ruch, w normalnych warunkach tollver stojący przez 7 minut w cornerze dawalby 2 trójki na mecz na skutecznosi 45%

      Usuń
  6. Też myślę, że Tolliver zdałby egzamin rzucając 4x3 na mecz. Co do Gasola, to gość nie ma 20 lat i można było przewidzieć, że noga poboli go przez następne trzy sezony. Kto starszy, ten wie, o czym mówię. Co się dzieje z Gasolem, tak btw?

    Tymczasem ktoś wrzucił Damianowi na Tweeterze, żeby przestał opowiadać pierdolety po meczach i Damian się zdenerwował.
    A CJ tweetuje o serialach na Netfixie. Może i Bonzie Wells przesadził kiedyś mówiąc, że mają fanów w dupie, ale Jail Blazers przynajmniej byli szczerzy;) Obecna drużyna dostaje wszystko w dupe, wszyscy uśmiechnięci, a fani na forach w depresji.

    OdpowiedzUsuń
  7. pdxpl20:13

    @jack
    Co do Love'a, trudno ocenić w jakiej on jest formie, nawet ludzie oglądający Cavs nie potrafią tego jednoznacznie stwierdzić. w każdym razie o graczu, który w poważny sport bawił się 2 lata, nie powiedziałbym z przekonaniem, że to skrzydłowy ze scisłego topu. Po prostu twardych ma danych , aby to uczciwie zweryfikowac.
    Wbrew temu co piszesz kontrakt Love'a jest problemem. 31 mln dla 31latka niezależnie kto by nim nie był to zawsze ryzyko, dla kazdej ekipy w tej lidze, a dla Blazers kłopot podwójny. Kontrakty są jakie są . Olshey nie mogł nie dac tej kasy Lillardowi i Cjowi. Umowa Nurkicia to promocja. Zach gra na debiutanckiej , problem w tym ze jesli wezmą na list płac Love'a to na collinsa moze zabraknąć kasy.

    @clyde
    Stotts pewnie popełnia jakies blędy podczas meczu, rotacja itp, sam o tym pisalem, ale w meta planie nie wiem , co zrobiłbyś z tym składem na jego miejscu inaczej/lepiej? jakieś propozycje?
    O tolliverze czy gasolu nie bedę pisal , bo to żaden temat. ani nie pomogli, ani tez nie są winni obecnej sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto jeszcze dodać w/s Olsheya ze

      - wyłowil Collinsa który jawi się jako przyszłość Błażej

      - wyłowil nie wiadomo skąd Simonsa

      - zrobił mega deal Nurkica wymienił nawet już nie pamietam kogo na Skala

      O CJ nie wspomne a dla wiecznie narzekajacych na Stottsa to pamiętajcie że Lillard z marszu był dla niego numerem jeden, może całą reszta musi dorosnąć

      Usuń
    2. Anonimowy23:22

      Caleb poszedł do Kings za Skala

      Poskus

      Usuń
  8. pdxpl20:31

    errata :mialo być " który w poważny sport bawił sie 2 lata temu..." oraz " po prostu nie ma twardych danych..."
    @roberuto
    Gasol chyba pojechał na święta do ojczyzny https://twitter.com/paugasol/status/1206897334929514496

    OdpowiedzUsuń
  9. pdxpl
    Niestety masz rację. Nie wezmą Lova bo w najlepszym wypadku, gdyby Love wypalił musieliby się pozbyć w niedalekiej przyszłości CJa a w najgorszym gdy Love nie wypali byliby w czarnej dupie na lata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgrabne podsumowanie :)

      Osobiście , po sezonie zacząłbym rozważać możliwość tradu CJ.

      Usuń
  10. Może CJ za Kuzme? Podobno Lakers sprawdzają jego wartość...

    OdpowiedzUsuń
  11. Behemot11:23

    Mała szansa żeby dostać za CJ podobną wartość. Kuzma nie zbawi zespołu. Ja bym poczekał z tym handlem 2-3 lata (w zależności od rozwoju Simonsa).

    OdpowiedzUsuń
  12. Kuzma rzucać umie, 24 lata i zdecydowanie przed swoim prajmem. Pytanie tylko co z niego będzie. Jak by coś jeszcze dorzucili to bym zaryzykował na miejscu Oshleya.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kuzma za CJ ? Bez jaj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kuzma za CJ + Hezonje + kozlujacego Kenta + Stottsa z tego sezonu.

      Ja bym bral.

      Usuń
  14. pdxpl15:46

    Cj za Kuzme to zdecydowanie za wiele, a i Lakers pewnie nie oczekują az tyle.
    gdzies mignęło mi info , ze NYK chca pozbyć sie Portisa. I gdyby Lillard naciskał na Olsheya, ze chce koniecznie PO(legacy;), to Bobby mogłby tu pomoc. Olshey lubi dawac szanse taki graczom , jeszcze nie za starym, 24letni,niespełnionym, .kontrakt dwuletni, ale 20-21 to opcja druzyny. na przykład taki pakiet Portis+ellington za trenta i 2nd round mialoby to dla Portland sens, pod warunkiem że Nurk w dobrej formie wraca najpoźniej pod koniec stycznia.( potem strata moze byc już za duza) Lillard-CJ-Baze-Portis-Nurk z ławki Melo , Labissiere i Ellington jako ubezpieczenie dla kapryśnego simonnsa. To oczywiscie ameryki nie podbije, ale do osmego miejsca moze pozwoli sie doczołgać.

    OdpowiedzUsuń
  15. A co po tym ósmym miejscu..?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pdxpl16:33

      próbuję tylko wejsc w glowę Lillarda, który moze chcieć w cv udział w PO przez całą karierę.

      Usuń
  16. Behemot16:18

    Gdyby KAT był rzeczywiście dostępny to wtedy oddanie CJ'a zaczyna mieć sens. Tylko oczywiście to byłoby za mało za KAT'a, więc pewnie jeszcze Collins (lub Nurkic) i pick musiałby polecieć. Ale i tak nie wierzę, że Lillard przyklepałby taki transfer.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pdxpl16:45

      Wolves za Kata chcieliby zapewne gracza z top15 +1st+ cos tam jeszcze. CJ nie jest top15. Szansa na obniżenie ceny bedzie pewnie za 2-3 lata, jesliby w Minneapolis utrzymala się bryndza. Wówczas pakiet CJ, 1st, Nurkic moze, moze ich zainteresowac.

      Usuń
    2. Behemot17:18

      No wiesz, ESPN po zeszłym sezonie miało go na 13 miejscu, więc? On w play off jest lepszy niż w RS jeśli to coś zmienia.

      Usuń
    3. Pdxpl18:22

      No wlasnie , za to , co zrobil rok temu denver nie oddalbym go nikomu,ni-ko-mu,no chyba ze mminny za Kata;)

      Usuń
  17. Portis to debil. Chyba ne chcemy za game changera debila???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z debili to by lepiej pasował Wiggins. Ale ten ma niestety kontrakt jak Love.

      Usuń
    2. Pdxpl18:47

      Pomysl z portisem( poki co tylko w mojej glowie) moglby byc w podobie czyms , co stalo sie rok temu z kanterem . Tez gracz o nie najlepszej opinii, wyzywany od debili, a jednak pomogl wydatnie. Dodatkowo na bezpiecznym kontrakcie, cos dla zwolennikow ratowania tego sezonu. Tyle i az tyle.

      Usuń
    3. Nie no Kanter jest co najwyżej kontrowersyjny i zaangażowany politycznie ale bardzo inteligentny.

      Usuń
  18. A może Otto Porter? Ma wrócić koło ASG. W przyszłym sezonie ma opcję gracza na 28kk. Whitesida możnaby za niego dać. Gorszy niż Melo nie będzie a na rynku i tak nie ma nikogo ciekawego na przyszły sezon.

    OdpowiedzUsuń
  19. Widzę że większość tu chce się pozbyć Hassana...a szkoda

    OdpowiedzUsuń
  20. G.Robinson III za pick 2r. GSW robi miejsce dla swoich graczy 2-way.
    39.5% za 3 ,SF 6.6 , podobno broni. Jak się sprawdzi to jest szansa że zostanie ( jak nikt nie przepłaci ).

    Portis i Ntilikina ( jeśli jeszcze dostępny ) za Kenta , pick 1r + ew. Trenta

    Hassan zostaje , znaczy do końca sezonu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pdxpl19:40

      gdybys był GMem NYK pusciiłbyś Ntilikinę? no właśnie

      Usuń
    2. Ale to jest NYK .Przed sezonem były pogłoski że jest dostępny.

      Usuń
  21. No to powiem że zatęsknimy za Hassanem

    OdpowiedzUsuń
  22. Może to jeszcze nie jest seria... Ale najważniejsze dla momentum jest to, że wygraliśmy 4 kwartę.

    OdpowiedzUsuń
  23. To otwarte zaproszenie dla was wszystkich, aby stać się częścią największej organizacji na świecie i osiągnąć szczyt kariery. Gdy rozpoczyna się tegoroczny program rekrutacyjny, a nasza coroczna impreza żniwna jest już blisko. Wielki mistrz dał nam mandat, aby zawsze docierać do ludzi takich jak ty, więc skorzystaj z okazji i dołącz do wielkiej organizacji Illuminati, dołącz do naszej globalnej jednostki. Doprowadzić ubogich, potrzebujących i utalentowanych do sławy i bogactwa. Zdobądź pieniądze, sławę, potęgę, bezpieczeństwo, zdobądź uznanie w swoim biznesie, karierze politycznej, awansuj na najwyższe pozycje we wszystkim, co robisz, bądź chroniony duchowo i fizycznie! Wszystko to osiągniesz w blasku oczu
    Iluminaci nie mają żadnego związku z satanizmem, lucyferyzmem ani żadną religią. Podczas gdy nasi poszczególni członkowie mogą podążać za dowolnym wybranym przez siebie bóstwem, działamy wyłącznie dla dobra i ochrony gatunku ludzkiego.
    Czy akceptujesz przynależność do nowego porządku światowego Illuminati?
    Call & WhatsApp +19735567426
    📩 illuminatipriest60@gmail.com

    OdpowiedzUsuń