23 sierpnia 2020

Nie wierzę w dwie wieże

LAKERS @ BLAZERS 116:108 (2:1)

Pierwsza zła informacja dla kibiców Portland TrailBlazers przyszła jeszcze przed meczem.
Zach Collins nie zagra już w tym sezonie. W kontekście przewagi Los Angeles Lakers pod koszem to bardzo ogranicza możliwości, a tym samym szanse w tej serii. Kwestia Collinsa i jego kontuzjogenności, a także eksploatacji czołowych zawodników jest szersza, ale czas na to zagadnienie przyjdzie po serii z LAL, która jak wszystko wskazuje zakończy dla Blazers ten sezon. Bo niestety na to wskazuje po meczu numer trzy zdrowy rozsądek.

Sztab zdecydował się na postulowaną przez wielu opcję "Dwie Wieże". W wyjściowym składzie wyszli więc Nurkić z Whitesidem. To nie zniwelowało przewagi rywala. Niech przemówią statystki duetu rodem z Tolkiena: 18 punktów przy słabej skuteczności poniżej 50% (7 na 15), przegrana „deska” 31:43, a ofensywna 7:12. No i tradycyjnie problemy z faulami już w połowie meczu. 

Blazers trzymali się w tym meczu dzięki indywidualnościom. Prowadzili całą pierwszą połowę prowadząc grę dwójką Lillard + CJ. A w trzeciej kwarcie, gdy Lakers przyśpieszyli sytuację ratował młodzieniaszek Carmelo Anthony.
Niestety w czwartej kwarcie wystarczyła skuteczność z półdystansu Davisa. Zmęczeni Blazers nie mieli nic w obwodzie, a i przestali trafiać na obwodzie. 

Stotts próbował wszystkiego, ale jeżeli rezerwowi rzucają ledwie 8 punktów (w tym waleczny w obronie Trent 6), to takich meczów wygrać się nie da. Można nawet powiedzieć, że wynik i tak nie odzwierciedla przewagi rywala, bo ten spudłował aż 15 rzutów wolnych.

Trudno w ogóle cokolwiek radzić i postulować, bo wydaje się że prochu się z tego już w tej serii nie wymyśli. Ale to jest koszykówka, to jest nietypowy play-off. I wiara umiera ostatnia. Kolejny mecz w nocy z poniedziałku na wtorek.

12 komentarzy:

  1. W skrócie widziałem taki moment, w którym Lillard, po upadku, złapał się za dłoń. Na pewno ten palec mu nie pomaga. Słyszałem też komentatora, mówiącego że Nurk looks totally gassed w czwartej kwarcie. Samego meczu nie widziałem, więc nie będę wieszał psów na trenerze:) Przed następnym nadal będę wierzył w zwycięstwo. Bo niby po co nie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy10:24

    nie rozumiem, dlaczego dziś nikt nie podawał do stojącego na czystej pozycji na obwodzie Granta Jr. Coś jest nie tak pomiedzy nim i reszta drużyny. Po akcji Granta 2+1, Damian nie przybił z nim piątki po celnym osobistym. Traci na tym druzyna, bo brak wykorzystania takiego strzelca powoduje ciaśniejszą obronę pod koszem i trudności wysokich... Gdzie jest trener??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W to nawet ja bym nie uwierzył:) Z wybitym palcem piątek się nie przybija. Tradycyjnie to, że Trent miał być xfactorem, a nie jest, zganiam na Stottsa;)

      Usuń
  3. OK. Obejrzałem mecz z LAKERS i widzę, ze to już koniec tej pięknej przygody PO 2020 (obym się mylił). Teraz będzie już tylko z górki... .Nieobecność wingmanów w tym teamie decydująca (Ariza Hood Collins), drugi czynnik WYMĘCZENIE. Piękna przygoda PTB po straconym sezonie to pościg za play-in, wygrany mecz play - in i na gazie pierwszy mecz z LA. To zapamiętamy

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie rozumiem dlaczego tutaj każdy z was widzi wszystko w czarnych barwach. To dopiero 3 mecz. Collins i tak nie pokazał się po powrocie jako brakujące ogniwo, więc nie ma co rozpaczać. w ostatnim meczu znów zgubiły nas trójki - run 12:0 w trzeciej kwarcie. Zazwyczaj jak oglądam ich mecze to mamy tendencję do rzucania z nieczystych pozycji, zdobywania trudnych punktów zamiast kreować sobie proste i pewne sytuacje grą zespołową. Czy my mamy szanse w off season pozyskać prawdziwego PF? Tego nam najbardziej brakuje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot21:05

      Nie bardzo. Pewnie Ariza będzie grał na 4-ce.

      Usuń
  5. Te dwie wieże wymagają trochę zgrania i odrobinę uczciwego gwizdania. Do przerwy ft 8-31... Klasyczna ustawka. Nie ma się co spinać. Wspaniała obrona Lakers oparta na przymykaniu oczu sędziów! Spodziewałem się tego, więc luzik i chwała PTB za zimną krew do końca. Bardzo mi to przypomina serię z GSW

    OdpowiedzUsuń
  6. Behemot19:18

    https://www.sportbible.com/australia/nba-news-wenyen-gabriel-gave-an-uber-driver-2500-for-returning-his-lost-wallet-20200821

    OdpowiedzUsuń
  7. Urodziny są Bryanta, także.. celebration! Za każdy faul Lakers mają 8 fts.. A fauli przewidziano 24 na kartę, Go Blazersss!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak na razie najbardziej celebruje Melo.

    OdpowiedzUsuń
  9. Sędziowie dają popis

    OdpowiedzUsuń
  10. Davisovi ta półdycha siedzi pięknie. Lakersom 3ki siedzą pięknie. A sędziowie pięknie utrzymują momentum. Melo też się dokłada.

    OdpowiedzUsuń