Gra i wyniki Blazers przykuwają uwagę już tylko największych fanatyków. Postanowiliśmy więc pogadać o zbliżającym się drafcie pod kątem potrzeb RipCity. Radio Blazers zaprasza
Hej blazermaniacy. Dla mnie mając dwa wybory w pierwszej rundzie obowiązkowo powinniśmy sięgnąć po wysokiego. Kyle Filipovski lub donovan clingan bardzo by się przydali. Drugi wybór powinien opierać się na wybraniu zawodnika z największym potencjałem beż względu na pozycję. Cody williams, Ron holland, risacher, na pewno nie przereklamowany buzelis. Pzdr ze Szczecina
Wg mnie trzeba ściągnąć możliwie najlepszego silnego skrzydłowego w pierwszym wyborze i - tak jak wyżej - gracza z największym potencjałem przy drugim wyborze pierwszej rundy draftu.
Wygląda że Blazers już do końca tankują. Na Blazersedge można poczytać czy to prawdziwe czy wyśnione kontuzje. Ja wierzę tylko w dwie: Timelord i Sharpe. Mogą nie osiągnąć 20 zwycięstw. Czy to najbardziej kompromitujący sezon ever?
Naprawdę nie trzeba się specjalnie wysilać, żeby zobaczyć mnóstwo powodów do optymizmu. Jak ktoś woli się zamartwiać tabelką Wins/Losses to jego sprawa.
Fajnie, że Ayton obudził się i teraz gra tak jak tego oczekiwaliśmy. D. Banton jest niesamowity. To bardzo pożyteczny gracz za grosze. Jeszcze żeby tylko udało się dobrze wymienić Brongdona i R. Williamsa i szczęśliwie wybrać w drafice i wszystko powoli układa się optymistycznie.
Wiecie ile kosztują bilety na mecze PTB? Te w najtańszej oficjalnej dystrybucji 5$ a nieoficjalnie chodzą po 1 $. Mam nadzieję że pani Jody Allen zbankrutuje i sprzeda. I wtedy nastanie przyszłość
Hehe. Na ostatniej Sloan Academy Summit (to taki szczyt nerdów analityki NBA) jeden z głównych wniosków był taki, że drużyny już nawet przegięły z liczbą oddawanych trójek i na tym tracą. Tylko nie wiem, czy to znajdzie zastosowanie do Aytona, bo powód tego wniosku jest taki, że trójki - w przeciwieństwie do rzutów za 2 - generują mało wolnych, a te jumperki Aytona chyba rzadko prowadzą do osobistych.
Dzięki :)
OdpowiedzUsuńZ top5 ten Buzelis mnie nie przekonuje więc zostaje
1 Sarr
2-3 Williams/Risacher
4 Holland
I Dunn #34 chętnie
Dzisiejszy ymeczyk 🐎 iecznie do obejrzenia.
OdpowiedzUsuńHej blazermaniacy. Dla mnie mając dwa wybory w pierwszej rundzie obowiązkowo powinniśmy sięgnąć po wysokiego. Kyle Filipovski lub donovan clingan bardzo by się przydali. Drugi wybór powinien opierać się na wybraniu zawodnika z największym potencjałem beż względu na pozycję. Cody williams, Ron holland, risacher, na pewno nie przereklamowany buzelis. Pzdr ze Szczecina
OdpowiedzUsuńWg mnie trzeba ściągnąć możliwie najlepszego silnego skrzydłowego w pierwszym wyborze i - tak jak wyżej - gracza z największym potencjałem przy drugim wyborze pierwszej rundy draftu.
OdpowiedzUsuńJa bym brał potencjał z oboma pickami.
OdpowiedzUsuńWygląda że Blazers już do końca tankują. Na Blazersedge można poczytać czy to prawdziwe czy wyśnione kontuzje. Ja wierzę tylko w dwie: Timelord i Sharpe. Mogą nie osiągnąć 20 zwycięstw. Czy to najbardziej kompromitujący sezon ever?
OdpowiedzUsuńOdpowiedzUsuń
Wygrają 20 spotkań, kiepsko ale już był czas przywyknąć w tym sezonie. Serce kibica krwawi.
UsuńNaprawdę nie trzeba się specjalnie wysilać, żeby zobaczyć mnóstwo powodów do optymizmu. Jak ktoś woli się zamartwiać tabelką Wins/Losses to jego sprawa.
OdpowiedzUsuńOkazuje się ze Pdxpl nie do końca miał póki co racje ze Banton nie nauczył się rzucać ;)
UsuńWszystko jasne ale mecze domowe z takimi drużynami jak WSH, DET czy CHA powinni wygrywać. Z szacunku dla publiczności
UsuńFajnie, że Ayton obudził się i teraz gra tak jak tego oczekiwaliśmy. D. Banton jest niesamowity. To bardzo pożyteczny gracz za grosze. Jeszcze żeby tylko udało się dobrze wymienić Brongdona i R. Williamsa i szczęśliwie wybrać w drafice i wszystko powoli układa się optymistycznie.
OdpowiedzUsuńWiecie ile kosztują bilety na mecze PTB? Te w najtańszej oficjalnej dystrybucji 5$ a nieoficjalnie chodzą po 1 $.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że pani Jody Allen zbankrutuje i sprzeda. I wtedy nastanie przyszłość
Ayton to już chyba nie na żarty... może zapoczątkuje trend jak GSW kiedyś tam i rzuty za 2 na skuteczności 75% będą najbardziej porządane w lidze :)
OdpowiedzUsuńHehe. Na ostatniej Sloan Academy Summit (to taki szczyt nerdów analityki NBA) jeden z głównych wniosków był taki, że drużyny już nawet przegięły z liczbą oddawanych trójek i na tym tracą. Tylko nie wiem, czy to znajdzie zastosowanie do Aytona, bo powód tego wniosku jest taki, że trójki - w przeciwieństwie do rzutów za 2 - generują mało wolnych, a te jumperki Aytona chyba rzadko prowadzą do osobistych.
Usuń