17 czerwca 2016

Nieoczekiwana zmiana


Wszyscy czekamy na offseason, tylko nieliczni na draft, tymczasem zupełnie nieoczekiwanie z Oregonu nadeszła informacja, że Mike Barrett i Mike Rice, jedna z najlepszych par komentatorskich w NBA, nie będzie już obsługiwać spotkań Portland Trail Blazers. Wieść tyleż zaskakująca, co smutna. Stanowili wcale nie tak częste połącznie kompetencji, nie dominującej emocjonalności i wyjątkowego poczucia humoru.. Byli znakomitą częścią składową tej wspaniałej  organizacji , dla której zarywamy noce. Żal, naprawdę żal
Życie nie znosi próżni i mamy już następcę naszego ulubionego duetu. Został nim Kevin Calabro, który przez 21 lat pracował dla... Seattle Supersonics.
 
 
Oto próbka jego umiejętności.  Wydaje się, że Barrett&Rice są nie do zastąpienia i powinni pracować w Oregonie do śmierci , ale ich następca brzmi co najmniej obiecująco. Witamy w rodzinie Blazers i życzymy powodzenia.

12 komentarzy:

  1. Behemot23:04

    Dla mnie on taki radiowy bardziej. Póki co mi się nie podoba, ale nie będę go skreślał przed pierwszym odsłuchem. Choć takiego stosunku do Blazers jak Mike&Mike, co czuło się w każdej ich relacji, na pewno mieć nie będzie. Mam nadzieję, że dodadzą mu kogoś fajnego do pary (może były zawodnik?).

    OdpowiedzUsuń
  2. pdxpl23:45

    fajna barwa glosu, ale faktycznie doszły mnie słuchy, ze zagaduje przebieg wydarzeń. Partner? Sheed?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Behemot08:50

    Oj trudna noc dzisiaj. Brexit, nie dostajemy się do pierwszej rundy, a OKC zgarnia Oladipo. Co zrobił Ainge, woli Jaylena Browna od Noela/Okafora? I do tego ta armada europejczyków na stash. Dziwny świat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy10:31

      Na blazersedge transferowali juz Aminu do Bostonu za 23 pick w pierwszej rundzie. Moze cos z tego bedzie jeszcze?

      Karol PTB

      Usuń
  4. pdxpl12:50

    Jake Layman za 1,2mln. Paul Allen pozbył się drobnych. Czekamy na
    1 lipca

    OdpowiedzUsuń
  5. Behemot15:20

    Jakie są Wasze dream scenarios na off season? U mnie chyba jednak Whiteside, w drugiej kolejności Horford. Byłbym zresztą równie zadowolony, gdyby udało się złowić wracającego Sandersa i utrzymać na rozsądnych kontraktach naszych RFA, szykując się na większe ruchy (również transferowe) w lutym i lipcu przyszłego roku. Nie dla Howarda, choć obawiam się, że to najbardziej prawdopodobna opcja (jeśli tak, to mam nadzieję, że na krótki kontrakt).

    OdpowiedzUsuń
  6. pdxpl08:25

    Dwight... Powell obiecujący skrzydłowy z Dallas jest jednak zastrzeżony, byłem przekonany ze jest odwrotnie. Jestem zwolennikiem status quo. Oczywiście cos tam musi zostać przetasowane, bo salary cap musi się zgadzać, ale nie łowiłbym tego lata dużych ryb. Poczekałabym jak zareagują młodzi-gniewni w grugim roku dla Blazers.

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy12:06

    Whiteside ewentualnie Sanders jako priorytet. Jezli nie wypali to lipa i zostańmy z m co mamy. Mozna próbować jakiegoś trade z Phyli za Noeal/Okafor ale umówmy sie bez CJ by sie nie obeszło a ja jego cenie wyżej niż tą dwójkę z 76. Jednego czego chciałbym uniknąć to kontraktów blisko maxa na typów jak Bismak lub Ezeli. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Seria z Clippers obnażyła nasze braki. Niby wiadomo czego nam trzeba - obrońcy z defensywą, wysokiego z dobrym rzutem i silnego centra.
    Wielka szkoda, że Oladipo już nieaktualny. Magic bardzo chcieli się go pozbyć i można było jeszcze coś wyhandlować za CJa.
    Nie łudzę się, że ściągniemy pierwszorzędowe nazwiska z listy wolnych agentów ale już solidni zawodnicy są w naszym zasiegu.
    Dostępnych centrów jest jak na lekarstwo, a ci co są mają w większości problemy psychiczne. Dlatego wykorzystałbym, że McCollum właśnie w tej chwili jest najwięcej warty i szybko uderzałbym z nim po Okafora. Koleś ma 20 lat i jest na poziomie TOP3 również obecnego draftu. Brałbym z pocałowaniem dłoni.
    Do tego Ryan Anderson dający rozluźnienie pod koszem dla Okafora i Lillarda.
    Nie znalazłem na liście wolnych agentów, żadnego niskiego plastra ale znalazłem Evana Fourniera. Pasowałby – młody, uniwersalny, z rzutem a i rozegrać może.
    PG: Lillard (26)
    SG: Fournier (24), Crabbe (24)
    SF: Aminu (26)
    PF: Anderson (28), Harkless (23), Vonleh (21)
    C: Okafor (21), Plumlee (26), Davis(27)
    Mo i Fournier pogra spokojnie na SF co daje minuty dla Crabbe i Vonleha. Brakuje właściwie tylko solidnego, doświadczonego zmiennika na rozegraniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot18:15

      A ta piątka nie traciłaby 130 pkt na mecz?

      Usuń
  9. Ale ile by rzucała? Ze 140 :-) Aminu by bronił. Ja wiem, że nam trzeba obrońcy na SG. Myślisz, że Okafor faktycznie jest takim ogórem w obronie czy po prostu się nie angażował?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot22:48

      Szczerze to nie wiem, za mało ich oglądałem, ale czytałem, że słabiutko u niego w obronie. Ciekawszy zestaw wg mnie proponowali podobno Bostonowi za 3 pick. Noel, Covington, #24 i #26. To by nam chyba lepiej pasowało. Zresztą ja i tak bym nie miał cojones wymienić CJ'a po takim sezonie.

      Usuń