1 listopada 2021

Bez Lillarda


CLIPPERS @ BLAZERS 92:111 /// BLAZERS @ HORNETS 113:125

Damian Lillard gra być może najgorszą koszykówkę w karierze.  Przestał trafiać. 35% z gry i 23% zza łuku. Zagrał jeden przyzwoity mecz, ten drugi przeciwko Clippers.  To mądry gracz, próbuje punktować spod obręczy, dostawać się na linię, kreować partnerów ( w tej chwili to jedyny chyba pozytywny  pory aspekt jego gry), ale pozbawiony swojego głównego atutu, zwyczajnie cierpi. 

W buty Lillarda wchodzi McCollum, a sekunduje mu Anfernee Simons. To skuteczność Anta pozwoliła utrzymać się Blazers w grze przeciwko  Grizzlies i dzisiaj w Charlotte. Coraz lepiej wygląda Jusuf Nurkić, w piątek z 14 punktami i 17 zbiorkami  dominował przeciwko Clippers. Z ławki porządne minuty dają Cody Zeller i Nance Jr. oraz  Little. Covington i Powell robią swoje. Na razie wystarcza to na bilans 3-3, sekwencje całkiem obiecującej koszykówki, gdzie mamy wreszcie do czynienia z obroną, a ofensywa jest bardziej różnorodna, oparta w większym stopniu na dzieleniu się piłką, co z miejsca skutkuje większą ilością asyst.

Są też mecze, jak ten z Clippers, gdzie 30 strat niszczy cały wysiłek czy najświeższy "popis", w którym pozwolono Hornets na 20 trójek. Zbyt często dają sobie Blazers narzucić styl przeciwnika, o co Billups miał pretensje także dzisiaj w Charlotte. Szaleni małolaci Hornets złapali flow rzutowy, Dame, CJ i reszta próbowali wskoczyć na tę falę.  Skończyło się  absurdalnymi 54 rzutami zza łuku, z których- przy obecnej formie strzeleckiej- do celu dotarło marne 17.  Zabrakło dojrzałości, wyrachowania. Odrobinę rozczarowujące, że  doświadczony core Rip City dał się wciągnąć w Hornets w ten ich streetball.  W ten sposób intensywny, niemal w wariackim tempie grany basket  zmył z parkietu Blazers. 

Sezon dopiero wschodzi, w Portland pod nowym trenerem są w fazie przepoczwarzania się. Dobre i złe momenty będą się przenikać. Na razie  tak to musi wyglądać, na regularne wygrywanie trzeba będzie jeszcze poczekać. Coś bardziej pewnego o tej ekipie będzie można napisać w sposób odpowiedzialny nie wcześniej niż za 2-3 miesiące. Mimo wszystko ogląda się tych Blazers całkiem dobrze. To ten etap rozwoju, kiedy zadowolić musimy się rosnącą wartością rynkową McColluma, tym jak do dorosłej koszykówki wchodzą  Simons z Littlem, a Zeller i Nance przypominają czasy, gdy Przybilla, a potem Kaman pokazywali, jak niegdyś biali potrafili bronić Portland. Teraz najważniejsza jest reaktywacja Lillarda. Billups roztropnie niczego nie przyspiesza, wręcz ogranicza czas gry lidera-  średnio niespełna 33 minuty na parkiecie, to najmniej odkąd Lillard pojawił się w NBA. Czekamy. 

Dzisiaj o północy mecz z 76ers

Wyróżnienie tygodnia- Anfernee Simons: 13 pkt, 44%fg, 43% za trzy, 2 as., 3zb. 

Cytat tygodnia- CJ McCollum po przegranej z Clippers

Przy 30 stratach trudno jest wygrać nawet z szóstoklasistami

Akcja tygodnia:

25 komentarzy:

  1. Anonimowy11:45

    Dzisiaj z Hornets bardzo to przypominało zeszły sezon, nie bronimy 3 sami gramy za szybko i masa 3. Szkoda że Billups nie dał więcej pograć ławce Little i Ant dzisiaj w gazie. Ktoś już o tym pisał , ale faktycznie mógłby więcej grać Smith Jr, potrafi bez paniki prowadzić grę, dziś trochę tej paniki było w trzeciej kw Hornets odrobili 7pts w 15sec. Czekamy w nocy na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo.

    jacekjs

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak na ten etap to gra wygląda baaardzo obiecująco. Ant i Nas pięknie się rozwijają . Nowi gracze pięknie pasują do zespołu. Nance to pierwszy klasyczny PF od lat a DSJ to klasyczny PG. Czyli coś za czym tęskniliśmy od dawna .Zeller też mocno ogarnięty. Ciężko się nie ekscytować.
    Z tymi minutami Lillarda to ciekawa sprawa . Niby średnio 32.8 ale w meczach na styk grał 38 i 40 min. Rzeczywiście tutaj Smith Jr mógłby wejść do rotacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy11:37

      Gra może nie wygląda źle, ale fizycznie wyglądają jak trupy. Lillard był na Igrzyskach, ale reszta Nurk, RoCo dramat, Little wyglądał dziś jak po całonocnej balandze. Ilości strat to jakiś dramat, próby podać przez rywala. Snella wpóścił w drugiej kwarcie ten trafił dwie 3 i go ściągnoł ....
      jacekjs

      Usuń
  3. Anonimowy02:20

    Wstyd aż żal patrzeć na to co oni odwalają . Coś nie poszło na campie przedsezonowym Damian wygląda na zajechanego dałbym mu wolne i zakaz dotykania piłki przez 2 tygodnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy07:27

    Zapowiada się ciężki sezon. PHI bez swoich trzech najlepszych zawodników.

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy21:35

    Mam nadzieję, że dzisiaj pokonamy Cavs. Jak nie z nimi to z kim? Liczę na kolejne dobre mecze Anfeerne i Nancy, który wróci do Cleveland no i chciałbym więcej DSJ na rozegraniu

    poskus

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy02:23

    Pozbyć się Billupsa i to szybko jest gorszy od Stottsa i wysłać Lillarda na urlop Simons zrobi więcej

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy07:06

    Czas chyba na poważne brać pod uwagę zmiany (rewolucje) bo z tej mąki itd. ..
    Przebudowa - inaczej będziemy dalej średniakiem z coraz bardziej sfrustrowaną przemijającą gwiazdą.
    Widać że coś się wyczerpało w tym układzie. Zarówno drużyna jak i sam Lillard potrzebują swieżego oddechu.
    Dame już na ÌO wyglądał słabo. Brak odpoczynku, brak motywacji. Fizyka czy głowa, a może jedno i drugie

    Jasiu

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy08:40

    Billups potrzebuje czasu. Zwalniać go po 8 meczach? To by była kompromitacja. Ale Dame trochę martwi. Nie wiem czy on jest zmęczony czy może już ma dość, ale nie wygląda to dobrze

    poskus

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy09:15

    Dame może być zmęczony, ale fizycznie wyglądają wszyscy słabo słabo. Mi nie podoba się rozkład minut, więcej powinni grać Nance i Zeller, po co podpisywaliśmy Smith'a Jr który nie dostaje żadnych minut. Najgoże wygląda u nas bałagan po pick and rollu rywala , w 80% akcji ich wysoki dostaje alley up. Całą obronę zrzucam na słabą fizykę, poprostu nienadążamy w obronie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy11:58

    Wszyscy graja piach oprocz Anta. Nurek to wogole tragedia z tym nonszalanckim konczeniem akcji

    OdpowiedzUsuń
  11. Gra i forma zawodników jest dramatyczna. Trenerowi trzeba dać czas i o zwolnieniu nie ma mowy , martwi postawa zawodników. Jak tak bedzie to czuje ze będą zmiany przed TDL .

    Ps: Lillard wróci tylko musi zmienic styl gry..wiecej rozgrywać , skupiac na sobie obronę i oddawac na obwód. Jak bedzie rzucal na siłe to nic z tego nie bedzie :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy14:15

    Zapomniałem o Normalnie. Jedyny który potrafi wejść odważnie w pomalowane. Uwaga ogólna - przepisy poszły trochę w kierunku lat 90 i od razu niektóre gwiazdy mają kłopot z wykańczaniem akcji

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli Lillard jest w kryzysie , to po jaką cholerę gra 40 min i oddaje 27 rzutów ?
    Takie przełamywanie na siłę nie pomaga. Jak nie idzie to zaimponowałby gdyby zaczął zaliczać po 15 asyst a rzucać dał innym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot18:52

      Zwłaszcza, że nie jest zdrowy i bimba w obronie.

      Usuń
  14. Dzisiaj z Indiana. Jakie typy?

    Indiana wydaje mi się drużyna bardziej kompletna. Dzisiaj Turner może zrobic Nurkiciowi to co Allen. Oby Dame się przebudził i żeby Powell trzymał poziom. Sercem cały czas za Portland.

    poskus

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja wiem ze złej baletnicy itd... a moze problem Lillarda ze skutecznością wynika ze zmiany piłki ? CJ bierze wine za nie celne rzuty na siebie ale moze Lillardowi po prostu zajmuje wiecej czasu wstrzelenie sie nową piłką?

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jest grubo...4 pkt. Dobrze ze chociaż skupiał na sobie 2 graczy i podawał na obwód. ROCO uratował mecz.

    OdpowiedzUsuń
  18. Drexler-197611:34

    Trochę dziwnie to wyglądało tak jakby Dame miał cykora rzucać.Moze to teraz dobrze.Po co rzucać cegły.Fakt fajnie odrzucał 11 asyst.Jednak obrońcy się go boją,toteż jest jakieś rozwiązanie na krótką metę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Lillard w końcu odpali. Jestem o to spokojny

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne zawody Norma , Anta i o dziwo RoCo .Blok Anta miodzio:)

    Wygląda że drogi Blazers i N.Olsheya się rozchodzą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś wiesz? Podziel się

      poskus

      Usuń
    2. Praca Olsheya zależy od wyniku śledztwa

      https://www.blazersedge.com/2021/11/5/22766612/neil-olshey-investigation-portland-trail-blazers-gm-latest-news

      Usuń
    3. Źródła: The Portland Trail Blazers i właściciel Jody Allen wszczęli dochodzenie w sprawie prezesa operacji koszykarskich Neila Olsheya, który wynajął firmę do zbadania rzekomych wykroczeń w miejscu pracy.
      Co najmniej jeden pracownik Portland zgłosił potencjalne wykroczenie, które wywołało dochodzenie w sprawie Olshey, podało wiele źródeł.
      Źródło blazeredge

      Usuń