30 grudnia 2025

Życzenia na Nowy Rok


Rok 2025 zbliża się ku końcowi. Dla Blazers był to rok sporych zmian i nagłych zwrotów sytuacji. Rok, w którym  Jody Allen w końcu się zdecydowała i klub będzie miał nowego właściciela, Chauncey Billups zamiast na liście kandydatów do COTY znalazł się w papierach FBI, a  Damian Lillard wrócił do domu. Było, minęło. Przed nami nowy rok, nowe nadzieje. A jak nowy rok to życzenia.

W związku z tym w 2026 życzę:

zdrowia, bo wiadomo, że najważniejsze, zwłaszcza dla Blazers, którym kontuzje kolejny raz niweczą plany i marzenia

Tomowi Dondonowi odwagi  w zarządzaniu, budowaniu klubu po swojemu, na swoich zasadach i jeśli uzna to za konieczne totalnej przebudowy organizacji,  w każdym aspekcie jej funkcjonowania- od  menadżerskiego po sportowy. Od Cronina po Avdiję. 

Joe Croninowi wstrzemięźliwości na rynku transferowym, tak aby nowy właściciel nie rozpoczynał działalności ze zbyt obciążoną hipoteką

Deniemu Avdiji nagrody MIP i występu w All- Star Game

Shaedonowi Sharpowi, aby nauczył się rzucać z półdystansu i kozłować. Bo opcji 1b w zespole z aspiracjami taki obraz zwyczajnie nie przystoi

Jeramiemu Grantowi przenosin na duży rynek: Kalifornia, Floryda, Brooklyn. Ten zjawiskowy outfit zasługuję na lepszą ekspozycję niż prowincjonalne Portland


Calebowi Love i Sidiemu Cissoko, aby nie byli zmuszeni wypełnić 50-meczowego limitu dla graczy two-way

Tiago Splitterowi choć jednego rozgrywającego w s5( patrz punkt wyżej)

Scootowi Hendersonowi, żeby zagrał jeszcze dla Portland i zamknął gęby hejterom

Jrue Holidayowi- jubileuszowego, 10 występu w playoffach

Damianowi Lillardowi  dopisania paru nowych odcinków do serialu Dame Time



Toumaniemu Camarze,   żeby nie musiał wchodzić w buty, które mu nie pasują- wybitnego gracza ataku i odzyskania defensywnej tożsamości

Duopowi Reathowi gry w NBA, w Portland czy gdziekolwiek indziej

Ryanowi Rupertowi odwagi w tym co robi na parkiecie, bo warunki fizyczne do gry w kosza i skill są, tylko, przez zbytnią bojaźliwość, uśpione

Yang Hansenowi, aby dał znak, choć mrugnął okiem, że Mike Schmitz i tym razem nie pomylił się w drafcie

Robertowi Williamsowi i Mattisowi Thybullowi- nowych, fajnych klubów

Blazers generalnie- powrotu po 5 latach do playoffów

Go Blazers!!! Udanego 2026! Kobrrrra!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz