23 marca 2014

Solidny łomot w Charlotte


Blowout z Bobcats. Łał.
Wiem. Al Jefferson i trener Clifford odmienili tą ekipę całkowicie, ale kurcze, to jednak wciąż Charlotte - jedna z najgorszych drużyn ostatnich lat i bohaterzy wielu internetowych memów.






Poradnik: 4 kroki do przegrania z Bobcats 30-oma punktami.

1. Nieefektywny występ rozgrywających. 
Lillard+Mo + McCollum wykręcili razem 11/33 z gry, zdobywając łącznie tylko 35 punktów. W meczach, w których nie gra LMA, ten tercet (a przynajmniej duet Lillard/Williams) powinien grac zdecydować efektywniej.
2. Brak obrony w strefie podkoszowej.
Nic nowego. Al Jefferson zdobył w tym spotkaniu 28 punktów w ledwie 28 minut (16 w 1-wszej kwarcie). Blazers stracili aż 54 w paint (a podejrzewam, że gdyby nie spory garbage-time byłoby ich zdecydowanie więcej) - gołym okiem widoczny był brak pomocy w obronie,a zwłaszcza tej z pozycji silnego skrzydłowego, bo ani Wright, ani Robinson nie byli w tym spotkaniu skorzy do chociażby próby zablokowania rzutów Jeffersona. W całym meczu zaliczyliśmy tylko 3 bloki i nie wiem, czy nie jest to przypadkiem season-low PTB.
3.Nicolas Batum w 30 minut gry zdobywa mniej punktów niż Michael Kidd-Gilchrist w 18
Gilchrist po prostu wykluczył Franuza z gry. Batum dwoił się  i troił, próbując nadrabiać zbiórkami i podaniami (odpowiednio po 6), ale jeśli taki gracz zdobywa w 30 minut gry tylko 6 punktów to wiedz, że coś jest nie tak
4. Rezerwowi muszą ssać niemiłosiernieBlazers przegrali wszystkie kwarty ,nawet tą czwartą, rozgrywaną w garbage-time. Robinson, McCollum, Leonard, Watson < Douglas-Roberts,Tolliver, Zeller, Biyombo, Pargo

BONUS: Gdzie jest LaMarcus Aldridge?

Początkowo, po kontuzji pleców jakiej nabawił się w meczu przeciwko Spurs, mówiono o 2-3 spotkaniach przerwy, a tymczasem LMA opuścił już 5 spotkań i wcale nie zanosi się, aby sytuacja miała ulec zmianie. Jak donosi The Oregonian Aldridge nie tylko nie bierze udziału w pełnych treningach drużyny, ale także limitowane są podstawowe treningi rzutowe.

Michael Jordan Approves


 


3 komentarze:

  1. Behemot21:23

    Wiem, że to jeszcze za wcześnie, ale zastanawiam się czy wybór w drafcie CJ'a był właściwy. Tacy gracze jak Dieng, Giannis, Adams, Shroeder, nad którymi zastanawialiśmy się na forum, wyglądają lepiej niż CJ. Jak myślicie?

    OdpowiedzUsuń
  2. pdxpl13:45

    mysle ze za wczesnie definitywne sady. Oczywiscie biorac pod uwage nasze potrzeby i potencjal to Giannis i Adams byliby odpowiedniejsi. W kazdym razie dalbym mu szanse wlasnie teraz. Inaczej zawodnik wyglada grajac po 3-10 min, a inaczej kiedy dostaje po 20 -30 , czego najlpeszym dowodem jest historia Dienga. Trudno pokazac sie majac konkurencje w osobach Lillarda czy Matthewsa. Mysle tez, ze CJ jest jednym z nielicznych zawodnikow Blazers, ktory przedstawia jeszcze realna wartosc i mozna by sprobowac jakiejs wymiany za garcza z pozycji 4-5

    OdpowiedzUsuń
  3. Behemot15:15

    Zgadza się, przykład Dienga daje do myślenia.

    OdpowiedzUsuń