oregonlive.com
(1) BLAZERS 82-104 SPURS (4)
To koniec sezonu, wspaniałego sezonu dla Blazers. Dzisiejsza porażka wpisała się w prawo tej serii. Nie wygrasz ze Spurs jeśli grasz pięcioma zawodnikami setny mecz z rzędu.
Wyeksploatowana do granic możliwości pierwsza piątka Blazers stawiła opór rywalowi tylko w pierwszej kwarcie -19:19. Później do głosu doszli rezerwowi Spurs. P. Mills, M. Ginobili i B. Diaw. W calym meczu rzucili 40 punktów przy 8 swoich odpowiedników po stronie Blazers. T. Parker nie musiał trafić ani razu!, a i tak skończyło się blow-outem. Cały mecz poza wspomnianym otwarciem przebiegał pod dyktando Spurs. To była systematyczna, łatwa do przewidzenia egzekucja. Sygnał do odjazdu dali Leonard i D. Green, trafiając na przelomie drugiej i trzeciej kwarty kilka rzutów za trzy. A potem do akcji wkroczył P. Mills. T. Duncan i T. Parker mogli przyglądać się temu spokojnie z ławki.
Ambicja i determinacja nie wystarczą jeśli brakuje sił. To była męczarnia, patrzeć, jak Lillard, Batum,Wes, RoLo i LMA próbują, jeszcze raz, wskrzesić własne, wyniszczone sezonem, ciała do walki. Zrobili w tym sezonie coś ekstra, coś ponad to, czego można było się spodziewać, nie zasłużyli na taki koniec. Zasłużyli na wielkie słowa uznania i...wakacje. To był najlepszy sezon Portland Trail Blazers od lat. Dziekujemy.
Teraz tyle, tak na gorąco. Więcej i dogłębniej o serii ze Spurs i całym fan-ta-sty-cznym!!! sezonie Blazers już niebawem. Rip City!!!!!!! Rip City!!!!! Rip City!!!!!!!!!
Update: T.Stotts blisko podpisania wieloletniej umowy z Blazers
Update: T.Stotts blisko podpisania wieloletniej umowy z Blazers
Dzięki chłopaki. Było wspaniale, do zaobaczenia za pół roku!
OdpowiedzUsuńPS. Dzięki autorom bloga za wspólne przeżywanie wzlotów i upadków w tym sezonie.
Dobrze, że nie wstawałem na ten mecz. Mam nadzieję, że Stott wyciągnie wnioski, przestanie zużywać pierwszą piątkę i da pograć ławce, nawet jeśli nie będzie tak mocna jak w Spurs. Mimo wszystko udany sezon, już nie mogę się doczekać co przyniesie kolejny, Rip City !!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny sezon i świetne perspektywy na kolejny. Dołączam się do podziękowań za blog!
OdpowiedzUsuńMogę obiecać, że blog - tak jak Blazers - nie podda się. Wkrótce podsumowanie serii z SAS, playoffs i całego sezonu. A potem draft, sezon letni i cała karuzela od nowa... Go Blazers!
OdpowiedzUsuńDobrze wam idzie chłopaki i cieszę się, że was znalazłem. Pozdrawiam i życzę kolejnych czytelników oraz poszerzenia grona fanów PTB.
OdpowiedzUsuńDzieki za Wasze komentarze i opinie. To one daja motywacje do pracy nad blogiem( poza zwyciestwami Blazere oczywiscie;)
OdpowiedzUsuńPs Czy Blazers mają w ogole jakies picki w tegorocznym drafcie?
nope...
Usuńhttp://www.nbadraft.net/2014mock_draft
OdpowiedzUsuńwedług tej stronki to nie stety nie chyba ze w jakiejs wymianiepozyskamy jakis pick
brak pickow+zapchany salary cap.zostają jakies manewry typu sign- and -trade. Co zrobi Olshey?
OdpowiedzUsuńJest jeszcze MLE z tego co pamiętam. Czyli jak Oshley nic nie wyczaruje, to 2 bańki za Mo + jeden gracz za MLE + rozwój tych co są. Szału nie ma, ale trochę lepiej powinno być.
OdpowiedzUsuńhttp://www.nba.com/blazers/news/trail-blazers-sign-head-coach-terry-stotts-multi-year-contract-extension-0
OdpowiedzUsuńHello, hello, jest tu kto? Aldridge i Lillard w All-Nba third team!
OdpowiedzUsuńJest, jest ...ale nic się nie dzieje :-S
OdpowiedzUsuńK,
Według mnie Aldridge powinien byc chyba w drugiej piątce a co do Lillarda to mysle ze za dwa lata bedzie w pierwszej
OdpowiedzUsuńWygląda na to że odpadliśmy z późniejszymi mistrzami. Zawsze to jakieś pocieszenie. :)
OdpowiedzUsuńTak jak trzy lata temu z Dallas ;)
OdpowiedzUsuń