20 sierpnia 2015

4 na 5: Podsumowanie offseason

1.  Gdyby LaMarcus Aldridge nie odszedł z Portland, czego spodziewałbyś się po nadchodzącym sezonie? 

Jędrzej Mirowski: Sporo gdybania. Gdyby został LMA, może zostałby też RoLo i Matthews. A może nie? Może skończylibyśmy z Monta Ellisem i Tysonem Chandlerem? Za dużo znaków zapytania. Niemniej - gdyby LMA zdecydował się nie opuszczać Portland to zapewne Olshey próbowałby zbudować team, mający szanse na bycie kontenderem.

Piotr Sitarz: Walki o Finał Konferencji Zachodniej. Podpisanie nowego kontraktu przez Aldridge'a musiałoby otworzyć negocjację z trzecią gwiazdą, z graczem na poziomie All-Star. Kto mógłby to być? Nie wiem. Ponadto, Olshey rozmawiałby z Matthewsem i Lopezem, dodatkowo musiałby realnie wzmocnić ławkę rezerwowych weteranami - nie prospektami. Być może zostawić Batuma lub szukać lepszej wymiany pod względem tylko i wyłącznie umiejętności koszykarskich na już, a nie ile nowy gracz będzie potrafił za X lat. To wszystko mogłoby wyglądać imponująco, ale czy Blazers potrafiliby zrobić to dobrze?

pdxpl: Blazers z LMA, ale też z Wesem, Batumem i RoLo, z rozwijającymi się Leonardem i McCollumem to zespół na miarę finału konferencji. Niestety ta teza już nigdy nie zostanie zweryfikowana.

Andrzej Tropaczyński: To zależałoby od formy Wesa po kontuzji. Jeśli wróciłby w pełni sił to przy dalszym rozwoju Leonarda i CJ'a i wzmocnieniach chociażby w postaci Plumlee tamten zespół mógł bić się o wszystko. Szkoda, że LaMarcus tego nie widział.

2. Pomijając utratę LaMarcusa, jak oceniasz off season Blazers? 

Jędrzej Mirowski: Oprócz LMA, nie ma też Batuma, Wesa i RoLo oraz Afflalo, za którego przed chwilą oddaliśmy 1rd pick. Bardzo nie podoba mi się ściągnięcie Masona Plumlee kosztem tego młodego chłopaka - Rondae Hollis Jeffersona. Pod koszem mieliśmy już perspektywicznego Leonarda i świeżo ściągniętego Vonleh, którym Plumlee i Ed Davis [lubię ten ruch] zabiorą minuty. Gdybyśmy zostali z kwartetem RHJ-Vonleh-Davis-Leonard byłbym happy, a tak mamy tłok pod koszem, a na SF tylko przepłaconego Aminu i perspektywicznego Allena Crabbe'a, który w zeszłym sezonie nie wykorzystał swojej szansy.

Piotr Sitarz: Dobrze. Młode talenty, brak graczy, którzy zabiorą minuty McCollumowi i Leonardowi. Zatrzymanie Lillarda, to sygnał, że przebudowa nie potrwa długo. Przede wszystkim i bardzo mnie to cieszy, udało się Blazers uniknąć paniki i złych maksymalnych kontraktów. To plus zimnego dla Portland lipca.

pdxpl: Oczywiście utrata LMA zdeterminowała wszystko, co tego lata wydarzyło się w Portland. Odejście gracza tego formatu mogło zostać zrekompensowane tylko poprzez przyjście M. Gasola lub K. Love. Żaden z nich nie miał w planach przenosin do Oregonu więc koncepcja Olshey'a polegająca na ściąganiu z rynku młodych, perspektywicznych graczy wydaje się dość racjonalna. Nie sądzę aby Monroe (prowadzono z nim rozmowy) czy np. Kanter mogliby choć w części zastąpić LMA. Pozyskanie ich zabetonowałoby na lata cap space bez żadnej gwarancji na sukces. Wariant z Lillardem i grupą młodych talentów jest po prostu bardziej obiecujący.

Andrzej Tropaczyński: Podoba mi się droga, którą obrali. Jest w drużynie All Star, jest dwóch graczy, którzy za chwilę mogą spełnić pokładane w nich przed draftem nadzieje, jest młodzian wyjątkowo mocno działający na wyobraźnię i jeszcze dużo innego ciągle nie do końca oszlifowanego talentu. Bardzo lubię oglądać takie zespoły, więc nie płaczę w poduszkę po straconych szansach.

3. Kto Twoim zdaniem może mieć tzw. „break out year”? 

Jędrzej Mirowski: CJ McCollum - to będzie jego sezon. Dostanie mnóstwo minut jako combo-guard i na chwilę obecną jest moim cichym kandydatem do tytułu Most Improved Player.

Piotr Sitarz:  Noah Vonleh. Jeśli zaczynać po raz drugi od nowa, to nie mógł silny skrzydłowy dostać lepszej okazji. Blazers nie zatankują tego sezonu, będą grać na maksimum swoich możliwości, a zaangażowanie sprzyja poprawianiu tego co w sezonach ubiegłych było mankamentem. Jeśli Vonleh ma być nowym Chrisem Boshem, ma rzucać za trzy i płynnie poruszać się po parkiecie, to w tym sezonie powinniśmy zobaczyć przynajmniej namiastkę tego, co już po przebudowie powinien grać w każdym meczu.

pdxpl: Właściwie wszyscy gracze pozyskani przez Blazers, no może poza Hendersonem, plus McCollum, Leonard i Crabbe, mają potencjał na dokonanie przełomu w swojej karierze. W końcu z taki zamierzeniem zostali sprowadzeni do Oregonu. Większość z nich wybrana była z wysokimi numerami w drafcie i do tej pory z różnych powodów nie udało im się grać na miarę talentu. W Portland otrzymają szansę, być może ostatnią, na przyśpieszenie swoich karier. Nie mam wyraźnego faworyta, ale gdyby komukolwiek, z tej niemałej w końcu grupy, udało się przełamać byłbym usatysfakcjonowany.

Andrzej Tropaczyński: Kandydatów mam 3 - Leonard, CJ, Ed Davis. W tej kolejności.

4. Który letni nabytek oceniasz najlepiej i w kim pokładasz największe nadzieje? 

Jędrzej Mirowski: Noah Vonleh - oddaliśmy za niego naszego ukochanego znienawidzonego Nicolasa Batuma. Podobno ten gracz ma potencjał na zostanie gwiazdą w tej lidze, tym bardziej, że na liczniku dopiero 20 wiosen. Liczę na niego w dłuższej perspektywie i jestem ogromnie ciekaw jego współpracy na boisku z Damianem Lillardem. Do tego jeszcze Moe Harkless - ściągnięty za cenę drugorundowego picku, trafiał 38% za 3 w sezonie 2013-2014. Zdecydowanie jest wart 'ryzyka'.

Piotr Sitarz: Jak pisałem wyżej - Noah Vonleh. Plus, Mo Harkless i dwójka rookies: Pat Connaughton i Clif Alexander. Ten pierwszy może być bardzo potrzebnym strzelcem z ławki na pozycji numer dwa - backup dla McColluma ? - ten drugi do razu kojarzy się z Thomasem Robinsonem i oby jak Thomas Robinson nie skończył.

pdxpl: Noah Vonleh. Na razie to zauroczenie, które być może nigdy nie przejdzie w głębsze uczucie, ale cieszę się, że ktoś taki trafił do Blazers. Jest niewątpliwy talent oraz chęci do pracy. I choć wielu aspektach koszykarskiego rzemiosła jest jeszcze baaardzo surowy to biorę go z całym dobrodziejstwem inwentarza. A poza tym jest taki podobny do młodego Jermaine'a O'Neal'a ;)

Andrzej Tropaczyński: Zdecydowanie Noah Vonleh. Człowiek ma ogromne możliwości, a w Charlotte za Jeffersonem i Biyombo nie dostał prawdziwej szansy. Kontuzja przed zeszłym sezonem, z powodu której opuścił obóz przygotowawczy,  mocno utrudniła mu start w nowym - niełatwym przecież - otoczeniu. Przed draftem mawiało się o nim nawet jak o najlepszym PF w tamtym naborze, więc hej, sky is the limit!

5. Czy żałujesz, że Enes Kanter nie zagra przez najbliższe lata w Blazers? 

Jędrzej Mirowski: Czy mogę odpowiedzieć nieprofesjonalnie? https://www.youtube.com/watch?v=eaIyvfRYef8

Piotr Sitarz: Tak, jeśli w sezonie 2015-16 nagle będzie jednym z lepszych obrońców na pozycji numer pięć i zacznie trafiać 1-2 rzuty za trzy w meczu. Jeśli tego nie zrobi - nie. Przy okazji Blazers sprytnie skomplikowali sytuację Thunder na rynku wolnych agentów w 2016 roku.

pdxpl: Nie, ponieważ nie sądzę, aby był to gracz wart 70 mln, nawet biorąc pod uwagę rosnące salary cap. Bardziej czuję niż wiem, ale nie pasowałby mentalnie do ekipy. Poza tym jego sprowadzenie wiązałoby się z ograniczeniem minut dla młodych podkoszowych. Więc albo Turek z gwiazdorskim kontraktem, albo rozwój młodzieży. Dobrze, że pozostał w Oklahomie

Andrzej Tropaczyński: W żadnym razie. W obronie zabiera nie mniej niż daje w ataku. Niech te minuty zostaną dla Leonarda, Davisa, Vonleh i Plumlee.

6 komentarzy:

  1. Anonimowy21:57

    Świetny tekst chłopaki. Zachęcam do napisania o LaMarcusie przed sezonem.Czy przyjmie się w SA Waszym zdaniem? Ja uważam,że bez Batuma będzie mu ciężko. Co do drużyny Blazers: Jestem trochę zaskoczony rozmontowaniem całej piątki,grającej ze sobą najwięcej od dwóch sezonów-nie ma takiej innej w NBA.No ok,Lillard został... RIPCITIZEN

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobno mamy zrobić jakiś duży deal z Wolves. Jakieś pomysły ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy15:58

    a skąd info o tym deal-u?

    OdpowiedzUsuń
  4. Juz po rozmowach i dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Behemot09:53

    Chyba chcieli opchnąć Bennetta.

    PS: Wakacyjnie (Walton over Jabbar): https://www.youtube.com/watch?v=b_TvlkTJa0U

    OdpowiedzUsuń
  6. 1. Szansa na więcej była w zeszłym sezonie ale kontuzja Matthewsa obnażyła kruchość tamtej koncepcji budowania zespołu. Wydaje mi się, że dotarliśmy do muru. Mocna S5 + niepewni rezerwowi. Zabrakło wyniku, który stałby się wabikiem dla weteranów. Ostatnie wybory w drafcie też były dość słabe (poza Lillardem oczywiście). Sądzę, że gdyby LMA został to w przyszłym sezonie wynik byłby podobny jak w zeszłym. Dlatego uważam, że Aldridge dobrze zrobił, że odszedł. Ma szansę na grę w finale, a my mamy szansę na nura w dół i wystrzał w górę.

    2. Podoba mi się koncepcja zebrania jeszcze młodych niespełnionych talentów z rynku. Szkoda, że zespół posypał się tak późno i nie dało się żadnych picków pozbierać w wymianach. Mam tylko nadzieję, że nie będziemy żałować uraty Hollis-Jeffersona.

    3. Dla Leonarda to już ostatni dzwonek by udowodnić, że się do czegoś nadaje więc jeśli nie teraz to nigdy. CJ McCollum, powinien dostać dużo minut więc powinien w końcu błysnąć. Po ty, co pokazali do tej pory ciężko mi jednak liczyć, że zwłaszcza Bieber zostanie zawodnikiem na miarę S5. Voenleha nie znam ale jest młody więc może zmiana środowiska go ocuci.

    4. Noah Vonleh – oby po kopnięciu w d.. okazał się potworem

    5. Kanter pasowałby, jeśli by wypalił. Ale, że go nie ma to nie żałuję. Wypali ktoś inny.

    OdpowiedzUsuń