Już za dwa dni, 1. lipca, rozpoczynając nowy sezon, startuje rynek wolnych agentów NBA. Po ubiegłorocznej gorączce związanej z odejściem LaMarcusa Aldridge'a w tym roku w Oregonie powinno być dużo spokojniej. Skład umeblowany przez Neila Olshey'a latem 2015 spisał się zaskakująco dobrze i nie wydaje się, aby Blazers musieli dokonywać i tym razem rewolucji. Cap space ekipy ma się świetnie, a przy wzrastającym salary cap, dobrze rozkładając akcenty można myśleć o wzmocnieniu drużyny.
Wiadomo już, że trzech zastrzeżonych wolnych agentów: Allen Crabbe, Moe Harkless, Meyers Leonard dostanie oferty przedłużenia kontraktów.
Jasne jest, że po dobrym sezonie, może poza Legendem, każdy z nich otrzyma propozycje z innych klubów. Już pojawiły się pogłoski o zainteresowaniu A. Crabbem ze strony Kings, 76-ers i Nets. Blazers mogą każdą z tych ofert wyrównać. Pytanie, ile kasy sypną potencjalni kupcy? Wzrastajace salary cap(94mln) daje możliwość bezprecedensowego szastania pieniędzmi. Od tego, jak wiele funduszy będą musieli poświęcić właściciele Blazers, aby zatrzymać wspomnianą trójkę, zależeć będzie, zapewne ich aktywność na tegorocznym rynku FA.
Większość fachowców za priorytetowe, ale chyba jednak niekonieczne tu i taraz, uznaje wzmocnienie składu Portland na pozycjach 3-4-5. W mnożących się z każdym dniem plotkach przewijają się nazwiska Hassana Whiteside'a oraz Dwighta Howarda. Raczej na pewno obaj centrzy podejmą rozmowy z GM Blazers, choć Oregon nie będzie adresem pierwszego wyboru dla żadnego z nich. Kevin Durant nr 1 tegorocznego polowania nie zniży się nawet do kurtuazyjnego tete-a tete. Z ciekawych nazwisk, które powinny znaleźć się w kręgu zainteresowania Neila Olshey'a należałoby wymienić Ala Horforda ( także nie ma informacji jakoby zamierzał rozważyć propozycję Portland), Chandlera Parsonsa, Pau Gasola, Bismacka Biyombo, Evana Turnera, Kenta Bazemore'a, Iana Manhimiego oraz Joakima Noah.
Blazers mają pieniądze, żeby zatrzymać swoich zastrzeżonych wolnych agentów. Niezastrzeżeni Ch. Kaman, G. Henderson i Brian Roberts nie odgrywają takiej roli, aby ich ewentualna utrata osłabiła organizację. Kasy wystarczy na zaoferowanie komuś maksymalnego kontraktu. Tylko, czy rzeczywiście należy ją wydać już tego lata, i czy którekolwiek z nazwisk rzuconych powyżej zasługuje na ponad 20mln za zaszczyt grania w koszulce Portland Trail Blazers. Nie, Kevina Duranta nie bierzemy pod uwagę. Szansa grania dla Oregonu minęła w 2007 roku. Rozważamy scenariusze choć odrobinę realne. A więc... I tradycyjnie, w komentarzach, chętnie zobaczymy uzasadnienie waszych decyzji
Update:
1. lipca
Nets złożą najprawdopodobniej ofertę Allenowi Crabbe'owi, który właśnie zatrudnił nowego agenta. Moe Harkless w kręgu zainteresowań Lakers
Jason Quick ze stacji CSNNW donosi, że pozyskanie przez Blazers Chandlera Parsonsa może być powiązane z przyjściem jego przyjaciela Dwighta Howarda. Dzisiaj Parsons odbywa rozmowy z Grizzlies. Howard podąża zaś do Bostonu i Atlanty.
30. czerwca
Blazers złożyli Chandlerowi Parsonsowi ofertę maksymalnego czteroletniego kontraktu. Do rywalizacji o skrzydłowego Mavs staną zapewne Memphis Grizzlies, chcący za wszelka cenę zatrzymać swojego lidera Mike'a Conleya. Mało prawdopodobne aby podobnie atrakcyjną umowę przedstawił swojemu dotychczasowemu pupilowi Marc Cuban. Warto dodać, że zawodnik w ostatnich dwóch latach borykał się z poważnymi urazami kolan.
W kręgu zainteresowań Blazers znajdują się również Pau Gasol oraz obrońca Clippers Austin Rivers
Większość fachowców za priorytetowe, ale chyba jednak niekonieczne tu i taraz, uznaje wzmocnienie składu Portland na pozycjach 3-4-5. W mnożących się z każdym dniem plotkach przewijają się nazwiska Hassana Whiteside'a oraz Dwighta Howarda. Raczej na pewno obaj centrzy podejmą rozmowy z GM Blazers, choć Oregon nie będzie adresem pierwszego wyboru dla żadnego z nich. Kevin Durant nr 1 tegorocznego polowania nie zniży się nawet do kurtuazyjnego tete-a tete. Z ciekawych nazwisk, które powinny znaleźć się w kręgu zainteresowania Neila Olshey'a należałoby wymienić Ala Horforda ( także nie ma informacji jakoby zamierzał rozważyć propozycję Portland), Chandlera Parsonsa, Pau Gasola, Bismacka Biyombo, Evana Turnera, Kenta Bazemore'a, Iana Manhimiego oraz Joakima Noah.
Blazers mają pieniądze, żeby zatrzymać swoich zastrzeżonych wolnych agentów. Niezastrzeżeni Ch. Kaman, G. Henderson i Brian Roberts nie odgrywają takiej roli, aby ich ewentualna utrata osłabiła organizację. Kasy wystarczy na zaoferowanie komuś maksymalnego kontraktu. Tylko, czy rzeczywiście należy ją wydać już tego lata, i czy którekolwiek z nazwisk rzuconych powyżej zasługuje na ponad 20mln za zaszczyt grania w koszulce Portland Trail Blazers. Nie, Kevina Duranta nie bierzemy pod uwagę. Szansa grania dla Oregonu minęła w 2007 roku. Rozważamy scenariusze choć odrobinę realne. A więc... I tradycyjnie, w komentarzach, chętnie zobaczymy uzasadnienie waszych decyzji
Update:
1. lipca
Nets złożą najprawdopodobniej ofertę Allenowi Crabbe'owi, który właśnie zatrudnił nowego agenta. Moe Harkless w kręgu zainteresowań Lakers
Jason Quick ze stacji CSNNW donosi, że pozyskanie przez Blazers Chandlera Parsonsa może być powiązane z przyjściem jego przyjaciela Dwighta Howarda. Dzisiaj Parsons odbywa rozmowy z Grizzlies. Howard podąża zaś do Bostonu i Atlanty.
30. czerwca
Blazers złożyli Chandlerowi Parsonsowi ofertę maksymalnego czteroletniego kontraktu. Do rywalizacji o skrzydłowego Mavs staną zapewne Memphis Grizzlies, chcący za wszelka cenę zatrzymać swojego lidera Mike'a Conleya. Mało prawdopodobne aby podobnie atrakcyjną umowę przedstawił swojemu dotychczasowemu pupilowi Marc Cuban. Warto dodać, że zawodnik w ostatnich dwóch latach borykał się z poważnymi urazami kolan.
W kręgu zainteresowań Blazers znajdują się również Pau Gasol oraz obrońca Clippers Austin Rivers
Zdecydowanie Hassan Whiteside, na drugim miejscu Al. Horford.
OdpowiedzUsuńWHIESIDE jak dostanie maxa tomu odp....li
OdpowiedzUsuńto widać po gościu, że nie będzie umiał poukładać sobie życia z dużą kasą.
głos na ALA
Proszę, tylko nie ten półgłówek Howard. Hassana też trochę się boję. Horford idealnie ale raczej nie przyjdzie do nas.
OdpowiedzUsuńNie widziałem Biyombo w PO i trudno mi sobie wyobrazić, że nagle stał się starterem w poważnym teamie.
Dał bym szansę Noah. Przynajmniej ma serce do walki. Skoro obraliśmy politykę dawania drugich sans to pasuje.
Gasol w roli mentora jak najbardziej.
Noah chce 18 mln, nigdy w życiu tyle za niego, pójdzie do Knicks. Gasol wg mnie spokojnie mógłby być podstawowym centrem u nas, ale nie ma żadnych plotek o nim, więc pewnie wszyscy już uznali, że idzie do Spurs. Skończy się pewnie na Mahimim, albo innym Aldrichu, na którego będziemy kręcić nosem, a potem w przyszłym roku niespodziewanie dla wszystkich zagra za...y sezon. Blazers style.
UsuńPo 18kk to niech idzie do NY. Spurs mają jeszcze kasę na Gasola? U nas mógłby coś zarobić.
UsuńMahinmi jako klocek pod kosz ok, ale za cenę klocka.
Trzeba uderzać do 76ers, nie ma wyjścia.
Tylko Whiteside pisałem już po naszym meczu z Miami.Supertalent w obronie,czysty diament do szlifowania.Z nim moglibyśmy zmieść każdego.Ave!
OdpowiedzUsuńTerrence'a Jonce'a nie chcą już w Houston. to gość urodzony w Portland. Bierzemy go?
OdpowiedzUsuńWhiteside już ustawił się z Blazers na spotkanie.
OdpowiedzUsuńjeszcze Dallas i LAL. Wyczuwa doskonale gdzie może wyjać najgrubszą kasę. myslę że wlasnie pieniądze, a nie względy czysto sportowe będą decydować.
OdpowiedzUsuńIle wynosi Maksymalna oferta 4 letnia dla Chandlera?
OdpowiedzUsuńKarol PTB
94-96 mln, w tych granicach
UsuńBardzo niespodziewany ruch z tym Parsonsem. Oshley będzie miał swoje poor man's big3 gdy go podpisze. Ciekaw jestem jak dalej chce układać skład po tym transferze. Póki co tak nie do końca to rozumiem, mam przynajmniej nadzieję, że sprawdzili dokładnie historię jego kolan.
OdpowiedzUsuńmoże Olshey nie jest takim fanem duetu Lill-CJ jak się nam wydaje i za rok może czekać nas niespodzianka. W innym wypadku rzeczywiście mamy trójkę obwodową za 70mnln.
OdpowiedzUsuńWedług mnie jak wyjdzie z Parsonsem do kolejnym ruchem będzie spakowanie CJa.
OdpowiedzUsuńNa razie wiadomo , że Whiteside zostaje w Miami
OdpowiedzUsuńTylko nie Parsons z Howardem! To byłaby katastrofa.Natomiast Terrence Jones to byłby świetny ruch.. przyszłościowy.Ave
OdpowiedzUsuń