20 października 2016

Bez TV, ale z wygraną



Blazers(4-2)@Jazz(3-3) 88:84
Już bez Luisa Montero Portland Trail Blazers rozprawili się z Utah Jazz w swoim szóstym  przedsezonowym występie. Było to już drugie sparingowe zwycięstwo  nad ekipą z Salt Lake City. Z ekipą, w  której wielu widzi najgroźniejszego dla Portland konkurenta w walce o mistrzostwo Northwest. Mecz  nie był transmitowany przez telewizję, więc nie przepisując box score'a, mały wyciąg z tego, co  zapamiętał internet.

 
 

Shabazz Napier ma dobry, na razie tylko, preseason. Dzisiaj był nawet clutch. Damian Lillard nigdy nie miał tak obiecującego zmiennika

Mason Plumlee bliski triple-double: 8pkt, 10 zb. i 7 as. Miód na serca tych wszystkich , którzy pamiętają i wciąż tęsknią za Arvydasem Sabonisem
15 punktów w 13 próbach Evana Turnera to jego najlepsza, jak dotąd, robota w barwach RipCity. Wszyscy wiemy, ze będzie jeszcze lepiej
Dowodził jak zwykle Damian Lillard. 27 punktów z 68% skutecznością i pełna gotowość do rozpoczęcia sezonu.
A gdyby ktoś jeszcze nie dotarł, to  tutaj i tutaj skróty z dzisiejszych wydarzeń w Utah.

Na deser Noah Vonleh w wersji sky is the limit

W sobotę ostatni sparing z wicemistrzami NBA, a w środę, nareszcie,  inauguracja sezonu i starcie z dzisiejszą ofiarą

2 komentarze:

  1. No w morde- może coś z tego Vonleha to jeszcze będzie. Nie jestem ekspertem od strony sportowej, ale po tym jego całkowitym chaosie wydaje mi sie, iz chlopak zaczyna rozumiec- o w tym jestem dobry tak bede gral. I wychodzi mu to juz calkiem calkiem

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy08:17

    Noah jak młody Chris Bosh. "Umarł" król, niech żyje król!;)

    Clyde_SzamoT

    OdpowiedzUsuń