- Zaskoczyliśmy ich pierwszą piątką: Vonley i Turner zamiast Aminu i Harklessa. Od początku widać zaangażowanie. Trzy celne rzuty Lillarda i twarda obrona Plumlee. 6:13.
- Phila się ogarnęła i szybko wyrównała. 15:15. Na parkiecie pojawił się Crabbe za McColluma
- Weszli Aminu i Harkless. Czyli nowa taktyka zainspirowana naszymi rozkminkami, żeby rozpoczynać mecz rezerwami.
- Lillard ma już 16 punktów z 8 rzutów i nareszcie wygląda jako tako.
- Po stronie gospodarzy pojawił się Henderson, ale to im niewiele pomogło. Pierwsza kwarta popisowa w wykonaniu Blazers. Chyba była męska rozmowa przed meczem. 22:33.
- Żadnych emocji. 26:38. Pewne prowadzenie Blazers.
- Odgwizdany urojony faul na Crabbe'a to pierwszy w tym sezonie błąd sędziowski na korzyść Blazers.
- Aminu mocno podirytowany składem pierwszej piątki.
- Blazers wyraźnie prowadzą, bo na parkiecie nie pojawił się jeszcze Meyers Leonard. 33:44.
- Vonley udowadnia, że zasłużył na miejsce w pierwszej piątce.
- Turner też się rządzi: pokazuje Lillardowi, którędy ma biegać.
- Przewaga wciąż wyraźna 38:50. Phila co chwila robi jakąś zmianę.
- McCollum bije rekord NBA w szybkości kontry.
- Słaby ten Noel - nie chcemy go.
Bardzo dobra pierwsza połowa. 43:56. Widać zaangażowanie. Nareszcie. Odkryciem jest Noah Vonley. Nareszcie sobą był Damian Lillard. Wiadomo - to tylko Philadelphia. Ale ostatnio groźna dla wszystkich.
W przerwie podpatrujemy naszego rywala w pierwszej rundzie Play-Off w rywalizacji z Houston, gdzie mimo dobrego bilansu hala świeci pustkami.
W przerwie podpatrujemy naszego rywala w pierwszej rundzie Play-Off w rywalizacji z Houston, gdzie mimo dobrego bilansu hala świeci pustkami.
- Mecz się zaostrzył. Blazers rzucili tylko 6 punktów przez pół kwarty i przewaga stopniała. 56:62.
- Zmiana prowadzenia. 66:65. Bardzo zła kwarta (23:9). Lillard - strata za stratą.
- Skuteczność 5/19 w III kwarcie mówi sama za siebie. Tylko dwie trójki w końcówce Aminu i McColluma pozwoliły utrzymać prowadzenie 70:71.
- Vonley trafił trójkę!
- McCollum zawodzi.
- Embid chyba połamie sobie dzisiaj wszystkie gnaty.
- 75:81. Najgorsze za nami?
- Henderson, niewdzięcznik, trafił trójkę.
- Embid po raz kolejny udał się do pokoju lekarskiego. Ale jego nieobecność źle wpływa na skuteczność Blazers. Przewaga ponownie zniwelowana. 83:84.
- Starcie Plumlee-Henderson.
- Lillard w II połowie jest 2/11.
- Na szczęście Phila też razi nieskutecznością. 83:88.
- Sędziowie orzekają ofensywny Lillarda. 87:90 na minutę do końca.
- Fuksiarska trójka Covingtona. 90:91. 37 sekund.
- Pudło Lillarda z osobistych. Covington za trzy. 4 sekundy do końca: 93:92.
- Mecz kończy akcja Plumlee-Crabbe-Plumlee i pudło spod kosza. Kolejna żałosna porażka. Chyba można było rozrysować coś na Lillarda albo McColluma.
Vonleh w S5. Chciałbym widzieć minę PDXPL ;))
OdpowiedzUsuńtakie rzeczy robia trenerzy ekip zupełnie już pogubionych. w sumie dobrze , ze go wystawił.10pkt/5zb. Może ktoś się skusi dac za niego jakiś drugorundowy pick. Niech dalej gra więcej szrotem, trzeba gdzies to opchnać
OdpowiedzUsuńpomysł: Dragic do ORL, Vucevic do POR, Crabbe+ 1roundpick od Cavs do MIA. bierzecie?
OdpowiedzUsuńNie
OdpowiedzUsuńTrust the process...:)))
OdpowiedzUsuńFormuła się wyczerpała. Jeśli Olshey nie dokona cudu 23 lutego i wyciągnie wartościowego gracza podkoszowego, zostaje tylko tankowanie. W zeszłym roku Lillard nawet o tym nie pomyślał. Teraz chyba myśli.
OdpowiedzUsuńTo co widzimy sie o 23 na forum i bedziemy ogladali naszych pupili jak rozwalą Boston? Coś mam czuja ze zagrają fajny mecz dziś :)
OdpowiedzUsuńgrać ostatnią akcję na Plumdoga...żenada
OdpowiedzUsuńjak konczyl Lillard to gadaliśmy, ze to zbyt przewidywalne... przypominam ze w tek końcowej kacj na centrze 76ers gral Turek także plan z Plumleem nie był taki glupi, choć mnie się wydaje, ze i tak wszystko było ustawione pod lillarda, tylk ze został dobrze odcięty od podania. Tego spotkania nie przegraliśmy w ostatniej kacji, przegraliśmy bo daliśmy im rzucic 12 trojek, a sami w ataku szorowaliśmy dno
UsuńTurner dzisiaj 37 punktow
OdpowiedzUsuń