2 kwietnia 2018

Awans

Awans do play-off zapewniła nam porażka Wilków z Utah (którzy zagrali na 60% skuteczności, więc nie tylko defensywą stoją).
Terry Stotts na tą okazję przywdział stylową muszkę, której nie powstydziłbym się znany polski polityk (ten jedyny który nigdy nie dorwał się do żłoba).
Zgodnie z wielkanocnym okresem mieliśmy w tym meczu: Rezurekcję, Prima Aprilis, Lany Poniedziałek i  Kwartę Miłosierdzia.

Świeżo upieczony tatuś (ciekawe czy już musi zarywać noce) postanowił szybko ustawić rywala w odpowiednim szyku. Wypracowana przewaga skłoniła trenera od odświeżenia składu. Swoje Zławkiwstanie mieli Leonard i Swanigan. Ich przyzwoitą postawą trudno się zachwycać w obliczu słabości przeciwnika.

W drugiej kwarcie żart polegał na tym, że goście dogonili Blazers i nawet objęli prowadzenie. Uwierzyć, że są w stanie wygrać z Blazers drugi raz z rzędu mogli tylko więksi naiwniacy, od tych którzy uwierzyli w mój pierwszokwietniowy żart ze zwolnieniem trenera Legii.

W trzeciej kwarcie urządziliśmy sobie Lany Poniedziałek aplikując 43 punkty. Nawet Evan Turner próbował pokazać swoją przydatność do zespołu w prezencie dla obchodzącego 88 urodziny dziadka. Warte podkreślenia były zespołowe akcje, może faktycznie Stotts robi dobrą robotę na treningach i, jak jeszcze Portland dobrze wypadnie w play-off, trzeba będzie odszczekać wszystkie wytoczone wobec niego kalumnie.

W ostatnie kwarcie okazaliśmy koszykarzom z Memphis Miłosierdzie rzucając ledwie 15 punktów. Stotts dmuchał na zimne i nawet na 3 minuty wrócił do startowego ustawienia. Banda Laymana załapała się więc tylko na ostatnią minutę.

11 komentarzy:

  1. pdxpl15:17

    Jest dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy16:01

    Tylko SA może nam zagrozić w walce o 3 miejsce.

    MFA

    OdpowiedzUsuń
  3. Miejsce chyba mniej ważne, byleby nie wpaść na Jazz w pierwszej rundzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot21:31

      Sam już nie wiem co gorsze, Jazz, SAS, czy OKC. Z jedną z tych drużyn Blazers zagrają.

      Usuń
    2. Anonimowy11:09

      Bilans 4:0 z Oklahoma by wskazywał droge. Zobaczymy mecz z SAS i jak do niego podejdą.

      MFA

      Usuń
  4. Anonimowy19:49

    Ostatni mecz z Utah u siebie. Może być piłkarski poker:)

    MFA

    OdpowiedzUsuń
  5. PrzemoW21:14

    Lillard znow graczem tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Utah to Utah tamto. Zaraz się okaże że lepiej już byłoby grać z Houston w 1 rundzie

    I tak co roku Utah ma taką opinię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy12:55

      Maja dobry PR. A ci ktorzy sie znaja na koszykowce bardzo dobrze (ja), rzeczą, że Utah zostanie rozwalone w PYŁ przez finalistów finału konferencji zachodniej 2017/2018 czyli PORTLAND TRAIL BLAZERS!!!!

      Usuń
  7. Ja tam najmniej chcę Utah, a najbardziej SAS

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne info jak dla mnie, 3 mam kciuki za kolejne wygrane :D

    OdpowiedzUsuń