13 kwietnia 2018

Pelicans kontra Blazers- zapowiedź 1. rundy playoffów 2018


PIĄTE playoffy z rzędu, 3.MIEJSCE na szalenie wyrównanym Zachodzie i MISTRZOSTWO NORTHWEST, najbardziej konkurencyjnej dywizji w całej NBA. Tyle imponujące fakty. Nie byłoby tego bez fantastycznej wczesnowiosennej serii 13 wygranych, którą przerwali dopiero po koniec marca Houston Rockets-najlepsza drużyna sezonu zasadniczego. W rezultacie zaraz po rezurekcji zapewnili sobie Blazers udział w playoffach. I kiedy Spurs, Thunder, Jazz, Pelicans, Wolves, Nuggets do ostatniego dnia walczyli o awans, jedynym zmartwieniem Portland było zapewnienie sobie przewagi parkietu. Łatwo nie było, bez kontuzjowanych Moe Harklessa oraz Eda Davisa, z poobijanym, świeżo upieczonym ojcem-Damianem Lillardem, na powiedzenie szach-mat musieliśmy czekać do ostatniego dnia i zwycięstwa nad Utah. Po drodze zdarzyła się wpadka w Memphis i trzy porażki w Teksasie. CJ McCollum zgubił skuteczność. Nie pomagali też himeryczni bardziej niż zwykle Aminu z Turnerm. Wade Baldwin IV zaimponował, wdzierając się przebojem do rotacji, ale nie mógł przesądzić o niczym. Mimo kwietniowych problemów cel został osiągnięty. Playoffy zacznie RipCity  w domu. Przeciwnikiem absolutny debiutant na tym szczeblu-New Orleans Pelicans.

Znakomity w wykonaniu Portland (z naciskiem na jego tegoroczną część)sezon regularny przeszedł do historii. Osiągnięcia Terry'ego Stottsa i jego ludzi mogą podważać tylko zawodowi malkontenci, zwyczajowo wymagający więcej od innych niż od siebie. Aby jednak móc ocenić pozytywnie całość, a nie tylko fazę zasadniczą 2017-2018, niezbędne będzie przejście 1. rundy. A to tylko pozornie wydaje się łatwym zadaniem. Rywalizacja z niemającym nic do stracenia nowicjuszem, gra pod presją rzadko kiedy przebiega bez problemów. Zresztą Pelicans nie byli wygodni dla Blazers już w RS. Remis w bezpośrednim pojedynku oraz zaledwie jedna wygrana więcej w ogólnym bilansie.  Ale co tam, chcemy wierzyć, że najmłodsza wiekowo drużyna w playoffach przejdzie tę najmłodszą pod względem stażu. Ba, mimo wszystkich wątpliwości, jesteśmy o tym przekonani. Go Blazers!!!


sezonie
zasadniczym




2:2

93:103        123:116         119:113        103:107


PELICANS PRZECIWKO BLAZERS I OGÓŁEM

fg%48.248.3
za3%33.736.2
ft%81.977.2
zbiórki46.844.3
asysty23.326.8
steals4.38
straty15.514.9
bloki6,55.9
punkty109.5


BLAZERS PRZECIWKO PELICANS I OGÓŁEM

fg%42.445.2
za3%31.236.6
ft%85.380.0
zbiórki48.345.5
asysty20.319.5
steals               9.37.0
straty10.813.5
bloki5.85.2
punkty109.8105.6



MATCH-UPY



















Przewidywania 

typy



Andrzej Tropaczyński:Wiem, że wiele osób na forum cieszy się, że Blazers trafiają na Pelikany i liczy na łatwą przeprawę. Jest jednak w tej serii kilka czynników, które powodują, że nie spodziewam się tutaj szybkiego zwycięstwa Portland. Gdy popatrzymy na składy obu drużyn nasuwa się kilka wniosków. Jak dobry nie byłby ostatnio Lillard to jednak to Pelicans mają w składzie najlepszego gracza. Co gorsza, o ile wśród Pelikanów można znaleźć obrońców, którzy przynajmniej na papierze mogą próbować spowolnić obwód Portland, to w składzie Blazers niespecjalnie widać gracza, który mógłby bronić Davisa (czy jest taki w innych zespołach NBA to już inna kwestia).
Ta para to również bitwa na tempo, Blazers grają wolniej, Pelicans lubią szybką grę. Kto narzuci swój styl gry powinien uzyskać przewagę. Ważne dla Portland jest wykorzystanie przewagi pod tablicami, zwłaszcza na atakowanej desce. Pelikany praktycznie nie atakują ofensywnej deski, więc Portland musi ten swój atut wykorzystać (chyba, że sami taktycznie z tego zrezygnują aby spowolnić tempo, ale nie sądzę aby tak się stało, bo to część ich ofensywnej tożsamości).
Atuty Portland to na pewno Damian Lillard, bardzo dobra przez cały sezon obrona i przewaga własnego parkietu. Poziom talentu obu zespołów oceniam dość podobnie, choć Blazers na pewno są zespołem głębszym, nawet bez Harklessa. Dotychczasowe spotkania w sezonie regularnym niewiele nam mówią, bo w obu przegranych Blazers grał Demarcus Cousins, którego oczywiście nie będzie, a w jednej z wygranych Portland z kolei brakowało Davisa.
Ze smaczków chciałbym zobaczyć w każdym meczu kilka minut Wade’a Baldwina na Jrue Holiday’u. Pięknie pokazał się ostatnio w obronie i szkoda by było gdyby nie wyciągnął z Holiday’a trochę energii, tak jak ostatnio robił to np. z Hardenem.

X-factory – Po stronie Portland to dla mnie rzut za trzy Al-Farouqa Aminu i Shabazz Napier. Ten ostatni nie grał ostatnio dobrze, a może się okazać, że akurat w tym match-up’ie defensywne talenty Turnera nie będą aż tak bardzo istotne, a w ramach serii może pojawić się sporo small-ballu. Wtedy dobra postawa Shabazza dałaby Blazers istotną przewagę.
Po stronie Pelicans to Nikola Mirotic i fakt, czy pojawi się tzw. „play offowy Rondo” (w zeszłym roku Boston miał z nim ogromny problem w pierwszych dwóch meczach, aż do czasu, gdy złapał kontuzję i seria szybko się odwróciła).

Reasumując, przeciwnik jest niewygodny i widzę nawet jeśli nie długą to na pewno bardzo zaciętą serię. Eksperci w większości typują Portland , choć często pada zastrzeżenie, że tylko z uwagi na przewagę parkietu, a i typów na Pelikany jest niemało. Mój typ to Blazers w 7.

Adam Piotrowski: Akurat w przypadku tej serii nie można się odnieść się do przeszłości, bo będzie to pierwszy pojedynek między Blazers i Pelicans w playoffs. Blazers mieli w tym sezonie lepsze i gorsze momenty, lecz sezon zakończyli na 3 pozycji, co jest najlepszym wynikiem od 2000 roku. Ostatnie dni to lekki kryzys, 4 porażki z rzędu (w tym z Mavs i Grizzlies), skomplikowały sytuację w tabeli, lecz ostatecznie podopieczni Stottsa pokonali w ostatnim meczu Jazz i zapewnili sobie 3 miejsce.

Spadek formy w dużej mierze spowodowany był kontuzjami (ze składu wypadł Ed Davis i Mo Harkless), po serii zwycięstw Blazers zbytnio się rozluźnili, lecz w playoffs nie będzie miejsca na rozluźnienie.

Wg mnie kluczem w tej serii będą zawodnicy, którzy na co dzień odgrywają drugoplanową rolę: Evan Turner, Ed Davis, Mo Harkless czy Pat Connaughton. Wszyscy wiedzą, czego można się spodziewać po liderach drużyny. Damian Lillard podchodzi do PO w najlepszej formie w karierze, CJ Mcollum cały czas utrzymuje swój wysoki poziom, lecz we dwóch nie wygrają serii z Pelicans, potrzebna będzie pomoc od ww. zawodników, którzy w tym sezonie nie zawsze dawali to, czego się od nich oczekuje. Blazers muszą też się poprawić w aspekcie dzielenia się piłką, w sezonie zasadniczym drużyna z Portland notowała tylko 19,5 asyst na mecz, co jest najgorszym wynikiem w lidze.

Z drugiej strony Pelicans, którzy mimo staty Cousinsa awansowali do PO. Wszyscy wiedzą, że Anthony Davis potrafi zdominować każdy frontcourt w lidze, lecz wg mnie x-factorem w tej serii dla Pels będzie Nikola Mirotic. Pierwszym krokiem do pokonania Blazers jest zatrzymanie Damiana Lillarda, Pelicans mają idealnego kandydata do tego zadania - Jrue Holiday jest jednym z lepszych defensorów na pozycji nr 1.
W ostatnich latach liga jest coraz bardziej zdominowana przez strzelców, akurat w aspekcie ilości rzutów zza łuku oba zespoły znajdują się w dole ligowej stawki. Inaczej wyglądają już statystyki bloków i zbiórek, Pelicans są trzecią najlepiej blokującą drużyną w lidze, Blazers - siódmą. Jeśli chodzi o zbiórki, Blazers zajmują trzecie miejsce ze średnią 45,5 zbiórek na mecz, Pels zajmują dziesiątą pozycję (44,3 RPG).
Podsumowując, mimo iż nie jest to obiektywna opinia, stawiam na wygraną Blazers, wierzę, że po powrocie Eda Davisa i Mo Harklessa, zespół wróci do gry, jaką prezentował podczas marcowej serii zwycięstw. Możemy spodziewać się zaciętej serii i wielu ciekawych matchupów. Mój typ 4-2 dla Blazers


Jędrzej Mirowski: A więc...PlayOffy! I to z 3-ego seedu! 
Chyba żaden z nas nie zakładał tak optymistycznego planu przed startem sezonu...całkiem miła niespodzianka :)  NOP to niewygodny rywal - o wiele bardziej wolałbym trafic na Jazz lub Timberwolves. Blazers nie mają odpowiedzi na Anthony'ego Davisa. Nie jest nią Nurkic, nie jest nią Ed Davis i nie znajdziemy jej także w postaci Zach Collins.Po naszej stronie mamy dołek strzelecki McColluma i Lillarda oraz problemy zdrowotne Harklessa i Davisa. Nie spodziewajmy się łatwej serii. Holiday i Rondo świetnie sprawdzą się jako obrońcy na  duet Rain Bros, a Davis będzie rządził pod koszem , jak na najlepszego podkoszowego ligi przystało. Wbrew pozorom Blazers nie są tutaj wielkim faworytem. 
Na koniec dnia jednak to PTB mają więcej opcji w ataku, bogatszą ławkę i bardziej doświadczony w PO zespół. I to właśnie sprawi, że z serii tej wyjdziemy trochę poobijani...ale z uśmiechem na twarzy. Blazers w 6.


Zaglądamy do obozu przeciwników, o odczucia, przewidywania dotyczące rywalizacji Pelicans -Blazers zapytaliśmy Rafała Kamieńskiego z portalu PELICANS.PL

1. Czy to właśnie Blazers byli wymarzonym rywalem Pelicans w playoffach?
Wymarzonym – nie. Jednym z – tak. Szczerze mówiąc to od początku sezonu liczyłem na to, że Pelicans trafią w playoffs na Spurs, z którymi całkiem nieźle sobie radzimy już od jakiegoś czasu. Odkąd ten scenariusz zaczął się oddalać, to najwygodniejszym rywalem dla Pels wydają się właśnie Blazers, którzy nie mają większej odpowiedzi na Anthony’ego Davisa. W dodatku wydaje się, że Pellies mają porządnego stopera w postaci Jrue Holidaya na Damiana Lillarda. Myślę, że to najbardziej wyrównana seria spośród wszystkich w pierwszej rundzie w tym roku. Nie widzę tutaj absolutnie zdecydowanego faworyta.

2. Jaki rezultat uznasz za rozczarowujacy dla Pelicans?  
 Realistycznie, jeśli Pelicans rozegrają u siebie tylko 2 spotkania. W całym Nowym Orleanie nadzieje są jednak dużo większe – wszyscy oczekują przynajmniej 7 spotkań w serii i przejścia do drugiej rundy. Ten zespół wygrywając z Blazers może zagwarantować sobie większą swobodę w ruchach transferowych, gdyż dostanie dużo więcej zaufania od właściciela. Stawka jest więc ogromna.

3. W którym miejscu parkietu Pels będą się musieli najbardziej postarać i co muszą tam zrobić, aby dopaść  Blazers? 
Gdzie muszą się najbardziej postarać – w obronie i na deskach. Mimo, że Pelicans kochają grać szybko i dużo biegać, to nie mogą pozwolić Blazers się rozkręcić. Jeśli dojdzie tutaj do strzelaniny, gdzie obrona schodzi na drugi plan – to zwycięzca jest jasny, to Portland. Alvin Gentry nie może pójść na wojnę z Lillardem i McCollumem. Pellies po kontuzji Cousinsa to top5 obrona w lidze, więc tutaj będzie klucz do sukcesu, który musi jednak zostać podparty dużą aktywnością na zbiórce, bowiem w sezonie regularnym Blazers sprawiali w tym względzie Pelikanom bardzo dużo problemów.

4. Jeden powód , dla którego to Nowy Orlean miałby wygrać tę serię?
Bo mają Anthony’ego Davisa, który będzie najlepszym graczem w tej serii. Ten człowiek jest bestią, a w najważniejszych meczach nie przygasa, a wręcz przeciwnie. Wydaje się, że on został stworzony do dużych momentów, a w playoffach takich nie brakuje. Portland nie mają obrońcy na Davisa, który powinien to bezwzględnie wykorzystać.
Typ na serię: Pelicans w 7



14 komentarzy:

  1. Anonimowy20:01

    "Osiągnięcia Terry'ego Stottsa i jego ludzi mogą podważać tylko zawodowi malkontenci, zwyczajowo wymagający więcej od innych niż od siebie. "

    Panowie, wybaczmy sobie grzechy tego jakże ekscytującego sezonu! Musimy się trzymać razem, od nowa kibicowac! Cos czuje, ze w tym sezonie jest przed nami dluga droga, az do czerwca!

    Karol PTB

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale jak JanuszKoszykufki typuje Pe W7, to jest to mało wymagające myślenia malkontenctwo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, Janusz z tej strony. Wcale nie uważam, że typowanie zwycięstwa drużyny przyjezdnej w siódmym meczu to jakieś wariactwo. Nie takie rzeczy już chyba widzieliśmy, nawet janusze koszykówki, prawda? Mamy przed sobą dwie wyrównane ekipy, jeśli w którejś z serii ma dochodzić do niewiarygodnych wyników i sporych niespodzianek - to chyba właśnie w Pels vs Blazers.

      Jestem świadomy tego, że Blazers mają tutaj mega dużą przewagę parkietu, bo bardzo doceniam fanów z Portland. Uważam, że to jeden z najtrudniejszych terenów w NBA, ale Pelicans grają dobrze na wyjazdach. Myślę więc, że będziemy świadkami wygranych na wyjazdach (Blazers na pewno wygrają coś w New Orleans, w drugą stronę - mam nadzieję jako fan - też tak to będzie wyglądać).

      Przemyślana i optymistyczna wersja dla ekipy z Nowego Orleanu. Czego innego można byłoby się spodziewać po podekscytowanym kibicu? :)

      Życzę udanej zabawy przez następnych kilkanaście dni, z pewnością będzie co oglądać.
      RK

      Usuń
  3. pdxpl21:44

    hej @rip wprowadzasz nieprzyjemną atmosferę. daj swój typ i uzasadnienie, to bedzie lepsze niż wyzywanie ludzi od januszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlaczego nieprzyjemną?
      Bycie Januszem kogoś obraża? ;) To wyzwisko? :)))

      Usuń
    2. @rip
      zawsze ceniłem sobe Twoje tutaj opinie, byłeś jednm z niewielu, ktory nie panikował, kiedy Blazers nie szło. Tymczasem w ciągu 48h, najpierw zarzucasz niekompetencje @clyde'owi(choc nie trzeba wielkiej egzegezy tekstu, zeby stwierdzić , ze zostal napisany z przymrózeniem oka), a potem wyzywasz od "januszy" naszego goscia, fana Pels, który przedstawił swoj typ na serię i podał wyważone argumenty. Czy to nie jest aby, ten rodzaj buty, o który zawsze mieliśmy pretensje do SAS czy GSW, którzy patrzyli na Blazers z poczuciem wyższosći? Uważajmy, żeby zarzucajac komus" januszostwo", nie obudzić się gdzieś pod koniec kwietnia jako "grażyny".

      Usuń
    3. Ja nikogo nie wyzywam, śmieję się z tego terminu używając go też często autoironicznie. Musimy zdać sobie jasno sprawę, że wobec fenomenu jakim jest NBA,a w niej fenomen Blazers, WSZYSCY JESTEŚMY JANUSZAMI. Zwłaszcza jak nie szanujemy fantastycznych wyników i ciężkiej pracy naszych ...

      Usuń
  4. Anonimowy22:05

    Blazers 4:3. Szkoda Harklessa i Aminu będzie smaczkiem uwagi.

    MFA

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy22:22

    4:2 i lecimy dalej .

    Gregory

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy08:34

      też obstawiam 4:2

      weteran

      Usuń
  6. Anonimowy00:36

    Harkless kiedy wraca?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pdxpl07:16

      Narazie wiadomo, ze nie zagra w g1. Ale uczestniczy juz w treningach.

      Usuń