8 października 2018

Eksperymenty


W Moda Center nie zabrakło kamer, można więc było prześledzić nowe pomysły na ten sezon. Jednocześnie trochę zaniepokoić łatwością i determinacją rywala. Nawet jak na warunki przedsezonowe dobra postawa zespołu z Konferencji Zachodniej to sygnał dla Portland, że łatwo nie będzie.

Pierwszym eksperymentem była już pierwsza piątka. Dołożenie do duetu Lillard-CJ Setha Curry'ego wygląda na ciekawy pomysł, pod warunkiem oczywiście że liderzy trafiają "trójki". Trzy szybkie akcje z pozycją rzutową i robi się od razu przewaga.
Szwankuje w tym ustawieniu obrona, jednak pewnie będzie to jeden z pomysłów na rozpoczynanie spotkań.
Kolejny pomysł to wzmocnienie strefy pod koszem. Zestawienie: Nurkić, Collins, Layman może być pomysłem na podkoszowe problemy Blazers. Szczególnie, gdy ten pierwszy utrzyma koncentrację rzutową. Wyraźnie widać, że Nurkić popracował nad techniką rzutu z dystansu, efektem są nawet trójki (dwie i pół w tym meczu).
To i tak małe piwo w porównaniu z trio: Collins, Layman, "kulturysta" Leonard.
Dołożenie do nich Baldwina i Stauskasa to prawdziwa mieszanka wybuchowa. Mogą pokonać najlepszych i przegrać z najgorszymi. Tym razem raczej obowiązywała druga opcja, bo rezerwowi Jazz odrobili straty wypracowane przez liderów.
Nierozłączni Bracia musieli wrócić, a że dzisiaj imponowali skutecznością (Lillard 9/11, CJ 8/13) wynik wydawał się niezagrożony. W dodatku CJ “I’m Trying Jennifer” powinien dostać dodatkowe punkty za wrażenie artystyczne.

11 pkt do przerwy jednak nie wystarczyło. Już w trzeciej kwarcie obrona Blazers przedłużyła sobie wakacje, a czwarta kwarta to już była prawdziwa tragedia. Po tym wejściu Stauskasa
drużyna przestała grać, a przecież nie wypadało ruszać z ławki pierwszopiątkowiczów. Utah bardzo chciało wygrać, rzuciło 17 punktów z rzędu i wywiozło przedsezonowe zwycięstwo z Moda Center. Oby w sezonie regularnym było odmiennie, ale trzeba przyznać, że wyglądają niepokojąco dobrze.

4 komentarze:

  1. Martwi mnie ten Leonard. A bardziej to, że Blazers mogą mu rzucić te 100 mln.

    OdpowiedzUsuń
  2. PrzemoW14:08

    Dziś pojawiła się rozpiska programu C+ i niestety nie będzie meczu z LAL. Będzie za to:


    NBA Boston Celtics - Philadelphia 76ers Koszykówka

    Celtics - Philadelphia 76ers NBA


    04.30
    NBA Golden State Warriors - Oklahoma City Thunder Koszykówka

    State Warriors - Oklahoma City Thunder NBA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pdxpl16:52

      przez trzy kwarty gry na powaznie Blazers mieli to pod kontrolą. Stauskas i Curry będą bardzo pożyteczni, bardziej obawiam sie czy Stotts będzie umiał dopasować ich do RainBros. Ale ten Simons jest "aksamitny";)

      Usuń
  3. Niby preseason,niby zwycięstwo w lecie,rok temu finał,a ławka u nas nadal nie nadąża. A skoro ja marudzę,to już jest b.zły prognostyk.dobra, napisałem trochę żeby się przypodobać kolegom-malkontentom ;)

    OdpowiedzUsuń