22 stycznia 2019

Taktyka podkoszowa

BLAZERS (29-19) @ JAZZ (26-22) 109:104

Dwie bolesne grudniowe porażki z Jazz odcisnęły w Portland wyraźne piętno. Konfrontacja, gdy zespół z Utah jest (był) w serii zwycięstw wymagała więc niekonwencjonalnej taktyki.

Takiej jaką zastosowali Blazers nie wymyśliłyby połączone zespoły badawcze kosmicznego NASA i politycznego think tanku Igora Stachowicza. Uderzyli tam, gdzie siła rywala wydawała się nienaruszalna w postaci Rudy Goberta. Konsekwentne operowanie pod koszem początkowo nie dawało wymiernych efektów. W pierwszej połowie Blazers oddali tylko pięć rzutów za trzy, z czego trafił tylko niezawodny Seth Curry. Nurkić odbijał się od Rudy'ej ściany, a w drugiej kwarcie nie miał kto trafiać (tylko 15 punktów) bo McCollum miał swój cichy wieczór.

Taktyka zaczęła działać w kwarcie trzeciej. Najpierw na chwilę przebudził się CJ, a od pewnego momentu wszystkie akcje, bez wyjątku, szły na Bośniaka. Ten, przy większej bierności obciążonego widmem fauli i wyraźnie zmęczonego taką podkoszową intensywnością Goberta, trafiał raz za razem.

Kolejnym ważnym momentem był przełom trzeciej i czwartej kwarty, gdy Jazz wydawali się odzyskiwać wigor. Skarcili ich wówczas trójkami wciąż energetyczny Layman i odzyskujący pewność psychiczną Leonard. Dwie rozsądne akcje przeprowadził Turner i to wystarczyło aby zburzyć pewność siebie rywala. Jazz przez dobrych kilka minut nie trafili z gry ani razu, przebudzili się gdy przewaga sięgała już jedenastu punktów. Jeszcze w końcówce zaświeciła dla nich nadzieja, gdy Nurkić spadł za faule. Ale trójek jak nie trafiali przez całą ostatnią kwartę tak nie trafiali w ostatniej minucie. Miejscowi komentatorzy przyzwyczajeni do ostatnich zwycięstw jeszcze kombinowali jak odrobić pięć punktów w pięć sekund (dogrywka bez Nurkicia rysowała się nieciekawie), ale koncentracja PTB nie pozwala obecnie na takie cuda.

Zwycięstwo w Utah oznacza realizację planu minimum na pobluemandajowy dwumecz, z większym spokojem można wiec szykować się na rywalizację z OKC - mecz o miejsce na podium Konferencji Zachodniej.

22 komentarze:

  1. https://szostygracz.pl/2019/01/22/flesz-blazers-2/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne to zwycięstwo. Nadal nie wiem jednak, jak bardzo ten ostatni okres zależy od trenera.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mecz cymes, pycha!

    OdpowiedzUsuń
  4. Olsio19:57

    Witam wszystkich.

    To mój pierwszy komentarz na tej stronie. Czytam Was już od 3 lat i postanowiłem wreszcie się dołączyć.

    Zgadzam się ze mecz z Jazz bardzo fajny. Osobiście ostatnio podoba mi się Layman. Mam nadzieję, że utrzyma jak najdłużej swoją formę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, dzięki że jesteś z nami od 3 lat, no że zdecydowałeś się na komentarz. Layman gra aktualnie na 4y/40mln

      Usuń
  5. Mądry (umysłowo) Parson

    Gdyby nie Legenda to byśmy pewnie tego meczu nie wyciągnęli. Takie fakty

    OdpowiedzUsuń
  6. A nie macie wrażenia że Meyers ostatnio lepiej ogarnia się w obronie ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja myślę, że Stotts oddał lejce komuś innemu. Nurk nagle zaczął szaleć, Lillard bronić i podawać, Layman dostał minuty i nawet CJ jakby nieco zmądrzał. To wygląda jak w jakimś liceum, kiedy trener nie może ogarnąć chłopaków i w końcu mówi "Róbcie co chcecie chłopcy", a oni zaczynają wygrywać wszystkie mecze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niczego więcej od Twojego zdania nie oczekujemy. Drużyna kieruje od jakiegoś czasu mistrz Jack Ramsay zza grobu

      Usuń
    2. Idź się w końcu nauczyć gramatyki.

      Usuń
    3. Boli? Ma boleć :)

      Usuń
    4. Poza brakiem kropki na końcu, gramatyka - OK.

      Usuń
    5. Powinieneś skupić się na doskonałej "czarnej dziurze". Tutaj z tą siłową krytyką Stottsa popadasz w skrajności podobne do tych z października 2011.

      No replay

      Usuń
    6. Dzięki za wspomnienia;)

      Stotts jest tym gościem z podwórka, który próbuje wrzucić piłkę do kosza po raz setny i nie da spróbować nikomu innemu, bo "na pewno za chwilę się uda".

      Zajęło mu kilka lat dojście do wniosku, że Nurk nie będzie Kevine Love. Myślę, że ktoś mu to wybił z głowy bardziej niż on na to wpadł.

      Jego cała filozofia jest żywcem wyjęta z NBALive na studiach przy blantach. Ma dwóch graczy i siepie nimi trójki od początku.
      Przewaga Stottsa PO TYLU LATACH tutaj powinna polegać na tym, że zna całą drużynę jak własną kieszeń i potrafi w każdej chwili wiedzieć, co każdy z zadaniowców może zrobić w następnej akcji. Tymczasem Stotts zna tylko Lillarda i CJa. Znaczy wie, że umieją rzucać trójki.

      Usuń
    7. Jeśli nie będzie zmian, to jesteśmy na tym samym kursie na górę lodową. Różnica zwycięstw bierze się z uwolnionego Nurka. Mam 90 procent pewności, że przy bliskim wyniku pod koniec meczu playoff time out Stottsa będzie polegał na tym, żeby postawić zasłonę Lillardowi i niech rzuci z połowy.

      Usuń
    8. Biorąc pod uwagę populizm to nawet mógłbyś mieć rację. Niestety fakty są takie, iż piłka praktycznie w każdej drużynie idzie w takich momentach do franchaise player, nie ważne czy jest nim Lillard, Lebron, Carmelo czy ktokolwiek inny. Nawet Vonleh w NY

      Akurat Stotts wiele razy probował alternatywnych zagrywek, nawet używając do tego Mayersa. Kiedyś był dosyć duży artykuł, iż jeżeli chodzi o końcówki to Stotts ma jedne z najlepiej rozrysowanych akcji. Inna sprawa, iż na przestrzeni roku, może dwóch te zagrywki są dosyć dobrze neutralizowane. Nie podejrzewam jednak, aby statystycznie odbiegało to od innych drużyn w NBA

      Usuń
  8. Anonimowy08:43

    Też tak myślę ,sztab ma tym razem dużo do powiedzenia. https://www.blazersedge.com/2019/1/6/18170876/blazers-assistant-coach-david-vanterpool-mentor
    Gregory

    OdpowiedzUsuń
  9. Byłby sens startować po Gasola z MEM?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot09:56

      Nope, na to był czas 2 lata temu. Teraz Nurk gra lepiej niż Gasol a razem ich nie ustawisz.

      Usuń
    2. Myślałem o Moe i przesunięciu tam Gasola

      Usuń
    3. Behemot10:25

      Nie tu jest dziura. Jest 3 centrów i żadnego nominalnego PF, a Gasol nigdzie poza piątką nie zagra. Sparuj Nurka z Gasolem w jednej drużynie i masz murowany foch od każdego z nich (mają obaj niezły track record utyskiwania).

      Usuń