THUNDER@BLAZERS 94:114 (0-2) |
Damian Lillard i CJ McCollum trzymają tę serię za mordę. Dzisiaj 62 punkty od Rain Bros. Moe jest wszędzie, Moe robi wszystko. Blazers są zdeterminowani, Blazers są bardziej inteligentni. Blazers prowadzą 2-0. Obowiązek, domowe zwycięstwa, wykonany. Teraz dwa sprawdziany w Oklahomie. Go Blazers!!!!!
Po południu pełna relacja od @clyde'a
Trzeba dodać iż bronimy jak lwy a MO to już przechodzi sam siebie
OdpowiedzUsuńKoniec 3 kwarty ����
OdpowiedzUsuńMFA
Brawo Meyers
OdpowiedzUsuńMoment gdy westbrook rzuca cegłę przy Damianie, on klaszcze i w następnej akcji rzuca z 9 metra na twarz westbrooka, coś pięknego. Po tej akcji Portland przejęlo kontrolę nad meczem. Oklahoma nie ma shooterow, George stracił formę przez kontuzje barku, a westbrook włączył playoff mode. Taka oklahoma jest do ogrania. Poza tym to co dzisiaj robił CJ z kandydatem do DPOY to też nie mam pytań. Oby tak dalej, moe jest w tej serii xfactorem.
OdpowiedzUsuńCJ prawda, ale Lillard i te steale plus bloki na RW. Kosmos
UsuńMo rozwala system! Cała drużyna super. I ten Leonard.
OdpowiedzUsuńPiękny mecz, obrona, rozegranie, atak, everything. Kanter walczy o nowy kontrakt, Harkless na 100%, Mayers swoją trójką dobił Oklahome, CJ znowu na gazie, Curry 3 trójeczki z rzędu i jeszcze Lillard z tą trójką "in your face" na Westbrooku !!! I LOVE THIS GAME
OdpowiedzUsuńAle pierwsza połowa dramatycznie nerwowa,do tego sędziowie faule z dvpy.kwintesencją był ?goalattending? Myersa zamiast czystego,pięknego bloku.potem odpuścili a u nas piękne drugie skrzypce zagrał np.Hood. to jest doswdoświadczenie,ktorego brakowało np.rok temu.Wreszcie nie ma u nas "hot potato mode" przy podwajaniu.same superlatywy.
OdpowiedzUsuńPięknie, aż za pięknie. Go blazers
OdpowiedzUsuńGregory
Wrócił CJ i to lepszy niż ten sprzed kontuzji. Marzeniem teraz byłoby ugrać chociaż jedną grę w Chesapeake Energy Arena, co z taką grą - jak najbardziej możliwe :D Widać było że siedziało w głowach to 0-4 z Pels, 0-10 w ostatnich meczach w PlayOff. W pierwszym jeszcze sporo nerwowości, ale pokazało to jak ta wygrana była ważna. Odblokowali się, oby na dobre.
OdpowiedzUsuńFajnie Lillard powiedział na konferencji ze gdy obronnej musiał się nauczyć przez zdobycie doswiadczenia, ze zespół jest dobrze ustawiony i każdy wie co ma robić
OdpowiedzUsuńOczywiście nikt nie przyzna tutaj ze jakiś wkład w to jednak Stotts ma ;)
Z drugiej strony konferencja OKC (brick i PG13) to jakiś żart. Ci goście nie zasługują na druga rundę chociażby z powodu zerowej inteligencji. Taka prawda chociaż może lekko krzywdzę PG13 ale przy tym klaunie w kapeluszu to jestem usprawiedliwiony
Zreszta kij w oko PG13. Mogł przyjść do POR to wybrał OKC.
UsuńKarol PTB
Pisałem już po poprzednim meczu - Stotts jak profesor. Czasy w odpowiednich momentach, rotacja ogarnięta. Nawet nie trzymał Lillarda do końca meczu! Może zgubił notatki? ;-)
UsuńAle bylo powiedziane tez ze Lillard blagal Stottsa, aby go nie zmieniał w 3kwarcie. Dzięki temu zreszta zakrecil feltonem (celowo z malej litery) jak wiatrakiem
UsuńWyłapałem także, iż ogólnie jest chyba tak ze Lillard schodzi wtedy kiedy naprawdę nie ma już siły. Widac ze ta rywalizacja z Westbrookiem to dla niego mała a nawet duza wojenka
Ciekawe co tam Lillard sapał do Adamsa. Ta zasłona była chyba prawidłowa :-).
UsuńWidać cały mokry i zmeczony Damien, jak sam Russel Crowe w Gladiatorze.
Karol PTB
Widać, że na pierwszy mecz wyszli jak na wojnę, w wąskim składzie by wygrać za wszelką cenę na 3 pewne opcje w ataku. W drugim już luźniej było, Stotts rozszerzył atak, wszedł Layman i Leonard. Kontrola przejęta i teraz już na spokojnie będzie próba wbicia 3ciej wygranej w Oklahomie. Jest dobrze bo spokojnie. A jak jest spokojnie to Blazers duuuużo lepiej sobie radzą.
OdpowiedzUsuńim trying Jennifer ;) go Blazers !!!
OdpowiedzUsuńTaką mi sie refleksja nasuwa,ze ta odmiana nastąpiła przy okazji kontuzji Nurkica.Jest większe skupienie,odpowiedzialność,konsolidacja i waleczność.Dawno nie widziałem tylu przechwytów(pozniej efektywnie wykorzystanych),bloków a także nieszablonowych zagrań.niepomyślne decyzje sędziów przestają demotywować,jest team.teraz wyjazdy-no cóż należy się spodziewać, że okejsi rzucą się na nas jeszcze zajadlej (da się?). być może, że przy równie świetnej grze będzie 2-2,zacznie sie mędrkowanie, zwalnianie CJ'a i Stottsa.
OdpowiedzUsuńPoki co czekam na wielu portalach wreszcie na tekst jaką to wielką rewelacją sezonu jesteśmy(gdzieś miało być nawet 11 miejsce,potem baty od okc.) A tu cisza. To wstyd zdaje się??