RAPTORS (8-3) @ BLAZERS (4-8) 114:106 |
Generalnie zawsze byłem optymistą. Uważam, że to co się dzieje wśród fanów na amerykańskich forach Blazers oraz u nas w kraju jest wkurzające. Wszyscy piszą o koniecznych wymianach. Whiteside źle, CJ źle, Mario źle, Tolliver źle no i oczywiście Stotts źle. Rozegraliśmy dopiero 12 meczów. Zostało jeszcze 70! To dość dużo żeby odwrócić szalę. Na chwilę obecną w porównaniu z zeszły wspaniałym sezonem gra tylko Damian i Krystian. Mamy totalnie inny skład niż rok temu. Nawet Popovic nie jest w stanie wrócić do świetności gdy musisz budować zespół na nowo. To tak nie działa. Lillard w wywiadzie udzielonym dla stacji TNT powiedział, że oczekiwania wobec nich po zeszłorocznym WCF są ogromne i oni wszyscy czują tą presję jednak z jednym centrem, który męczy się już po kilkunastu minutach oraz całą resztą innych wypadków to jest ciężkie. Pamiętajcie, że Nurkić wróci. Może też Pau wniesie coś niedługo do zespołu. Zach pewnie też po All Star będzie gotowy. Wszystko będzie dobrze. Zobaczycie.
Dziś graliśmy z Mistrzami NBA. W ich składzie brakowało tylko Lowry'ego, który już chyba nie jest ich liderem. Uważam, że Siakam gra swój sezon życia natomiast uzupełnia go VanFleet. Dziś za każdym razem podczas zasłon podwajali Damiana zostawiając zawsze kogoś na wolnej pozycji. Pewnie dlatego dziś Hood tak poszalał. Ten mecz naprawdę dobrze się oglądało a zwycięstwo przyszło Raptors niewiadomo kiedy. Po prostu kilka niecelnych rzutów, strata a w drugą stronę trójka, wjazd i wsad z faulem i zrobiła się przewaga.
Z pozytywów to na pewno Nassir. Mnóstwo energii, duża dynamika i całkiem dobry rzut z dystansu. Hesonja wszedł z ławki i zagrał najlepszy mecz w tym sezonie chociaż uważam, że Pascala lepiej bronił Little. Hood ma zarąbisty rzut. Wysoki pułap i duża skuteczność. Tolliver na ławce - super. CJ dziś grał w końcu swoje. Kent mega fajne bloki z pomocy zresztą Nassir też. Stotts w końcu zmienił coś w ustawieniu pierwszej piątki. Little i Skal chyba lepiej tam pasują.
Zobaczycie, że to wszystko jeszcze w tym sezonie zaskoczy i playoffy będą nasze.
Kurcze
Raptors wygrali w tym sezonie wszystkie mecze w drużynami z zachodu.
Oprócz Clippers
Dodam to:
OdpowiedzUsuńI went back to the play by play and counted the plays.
Nassir little came out at 2:46 in the third. It was 74-75 at that point. Siakam at that point was 6/18 for 14 points.
SINCE NAS CAME OUT: SIAKAM WENT 9/10 (Did not miss a shot until close to a min left in the 4th when the game was already over). HE ENDED THE GAME 15/28 for 36 POINTS.
MY BLOOD IS ACTUALLY BOILING RIGHT NOW. I literally cannot breathe. I cannot believe we just extended this fraud of a coach and his buddy CJ. This may be the straw that breaks the camel's back.
I to: https://www.youtube.com/watch?v=joWFEZ-Avyo
Na tym filmie warto sobie zobaczyć akcję z 3:29. To do pdxpl, który pytał się ostatnio, dlaczego ktoś może myśleć, że Hassan gra bez zaangażowania. Pomijając, że pół NBA o tym mówi, to zaangażowanie tak wygląda, jak w tej akcji.
Widać, że Hood robi różnicę.
Widać, że Stotts też potrafi zrobić różnicę.
Może oni rzeczywiście tankują, chociaż naprawdę żal tego Lillarda...
jak mowią niemcy einmal is keinmal. raz to się nie liczy;) A pol NBA o tym mowi przenosząc opinie o zachowaniu i etyce pracy z Miami na to co robi w Portland. Imho nie ma konkretnych dowodów na intencjonalne olewnaie przez hassana roboty.
UsuńKilka relacji wcześniej podpiąłem linka ze studio, w którym Shaq poprosił o zbliżenie na swoją twarz i powiedział do Hassana: "To jest twój "rok kontraktowy". Angażuj się w grę, do konia panka!" Wszyscy byli zgodni, że Whiteside rusza się jak wóz z węglem. Barkley jednak stwierdził, że Hassan gra tak od kilku ładnych lat, więc nie ma nic dziwnego w jego postawie. I może on tak po prostu wygląda:) Może mu się chce, a wygląda, że nie. Dziś oglądałem tylko skrót i dużo go było w 1q i nawet prężył muskuły. Tak po prawdzie, to co ja mogę wiedzieć, co się dzieje u niego w głowie?;) Wiem, że nie podnosi rąk.
UsuńHistoryczne stroje , historyczny parkiet itd. Nie tak miało to wyglądać. Gdyby był Collins rrr... Co pech to pech widać jakąś frustrację w ich twarzach.
OdpowiedzUsuńNassir mi się podobał walczy jak lew powinien dostać miejsce w S5 na dłużej
OdpowiedzUsuńBiedny Stotts, musi cierpieć, że mu się rookie po boisku w listopadzie plącze ;-)
UsuńMoze sie nie znam na tyle ale to nieoszlifowany diament
OdpowiedzUsuńLaMarcus
i małe pocieszenie od M.Kwiatkowskiego z 6g "Kilka udanych akcji po flare-screens, podania Labissiere'a (lubię go w tym sezonie) i nawet Whiteside'a, nieforsujący Lillard ufający w zespół. Blazers grali dobry mecz, Raptors są po prostu znakomici. Powroty do obrony w tym meczu klasa klas, box&1, pod-potrajania. Mistrzowie"
OdpowiedzUsuńCo wy na to!!! Melo
OdpowiedzUsuńWłaśnie jest artykuł o tym na ESPN. Zobaczyłem tylko nagłówek i nie chciałem tego czytać. Ytul był dlaczego Blazers potrzebuja Melo i dlaczego Melo potrzebuje nas.
UsuńPoskus
Co za cyrk. Cyrku Olsheya ciąg dalszy. Teraz juz widac wyraznie ze w to lato strzelalna strzelnicy, trafil kulą w płot, a teraz to juz tylko śmiech...
OdpowiedzUsuńMelo w Blazers naniegwarantowanym kontrakcie. Witamy w drużynie.
OdpowiedzUsuńPoskus
Oględnie mówiąc nie wywołuje to mojego entuzjazmu .
OdpowiedzUsuńCoraz ciekawiej, nie mowię ,ze lepiej
OdpowiedzUsuńTonący brzytwy się chwyta
OdpowiedzUsuńMFA
Był wolny Faried, był wolny, niech będzie Noah, a Olshey wziął kobietę z brodą. Cóż...
OdpowiedzUsuńTo teraz uwaga. WOLE 35 letniego czarnego, nie potrafiacego zapakowac pilki do kosza, Karmelka Antoniego niz ulubienca Stottsa z Chorwacji!
OdpowiedzUsuńJestem przekonany, ze ow gosc da nam wiecej niz Mario H, i na pewno mnie spie..li niz Mario.
Ciekawe jak ten Melo będzie wyglądał po tak długim odpoczynku ale lepszy taki ruch niż rozwalanie przyszłości dla ratowania jednego sezonu.
OdpowiedzUsuńAle macie co chcieliście. Non stop tutaj, przy każdej relacji z meczu(nawet jak nam idzie) wymienia się zawodników i robi festiwal pomysłów.a jak to się dzieje w realu to marudzenie, że są zmiany. Jak Olshey siedział cicho i ich nie dokonywał to dopiero było źle. Teraz widać gołym okiem jakim skarbem i klejem był Moe. I to był największy błąd tego lata. Ja witam Anthonego z nadzieją, że się u nas odbuduje.
OdpowiedzUsuńSezon pełen niespodzianek. Bez dwóch zdań. Przynajmniej będzie śmiesznie.
OdpowiedzUsuńZastanawiałem się czy z perspektywy wakacji lepiej mieć zestaw:
OdpowiedzUsuńWhiteside - Collins - Hood - CJ - Lillard
czy
Collins - Harkless - Hood - CJ - Lillard
i w takim układzie broni się wymiana Leonard+Mo za Hassana.
A nawet z dzisiejszej perspektywy po wypadnięciu Collinsa granie składem:
Leonard - Harkless - Hood - CJ - Lillard
nie wygląda optymistycznie.
Gdyby Collins był zdrowy to moim zdaniem tę drugą, ale kontrakt Whiteside'a miał się przydać w lutym, więc trzeba było oddać Moe. Taki był moim zdaniem zamysł. Bark Collinsa wszystko popsuł.
UsuńTo inna sprawa, że mamy lazaret i jak tak dalej pójdzie to będzie sezon na przeczekanie.. kontuzji. Tymniemniej plaga nieszczęść w meczach to przyczyna niegwizdania fauli rzutowych Lillarda. Szczególnie w końcówkach kwart. Oczywiście dużo wymusza, ale o wiele więcej jest kuriozalnych ewidentnych braków gwizdków. Najbardziej nieporadne robią się pompki CJa :/
OdpowiedzUsuńWiesz... jak Dame przestanie wymuszac kuriozalne rzuty za 3 z niczego i tylko dlatego ze pojawil sie obronca to i gwizdki beda wygladac inaczej i wszyscy beda szczesliwi
OdpowiedzUsuń