ROCKETS (42-25) @ BLAZERS (31-38) 102-110 |
To jest dość stare zdjęcie Hassana, ale trzymam je u siebie żeby pocieszyć się za każdym razem gdy ledwo doskakuję do obręczy. Żebym ja tak zrobił to obręcz musiałaby mieć 2.6 m. Gdzie tu sprawiedliwość się pytam.
Dobrze jest widzieć tak duże zaangażowanie wszystkich w każdą minutę spotkania. Walka jest na całego tak jakby to już były playoffy. Emocje sięgają zenitu. Na razie Grizzlies robią wszystko żeby było ciekawiej. Reszta ich zaciekle goni i ukłon NBA w stronę zachodniej konferencji czyli mecz barażowy o to ósme miejsce powoduje niesamowite emocje na boisku.
Ustawienie dwóch wież przeciwko Houston spowodowało ogromną przewagę na desce. W efekcie wygrana na tablicy 64:39 to odzwierciedliła. Prawie 1/3 zebrał dziś Nurkič dorzucając 18 punktów. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, ale tak bardzo szkoda, że cały sezon nie mogliśmy grać w takim ustawieniu. Wprawdzie nie zawsze to przynosi punkty, ale robi ogromną przewagę na desce co praktycznie zawsze jest kluczem do zwycięstwa. Dzisiaj bardzo słabo rzucał osobiste Russell, bo miał tylko 5/12 i to też mogło mieć kluczowy wkład w wynik meczu. Nigdy nie byłem wielkim fanem Houston oczywiście poza czasem kiedy grał tam Clyde, ale imponujące jest to jak na obwodzie gra ten zespół. Są numerem jeden w skuteczności za 'trzy' i w ostatnim wygranym meczu z Bucks prawie nie poprawili rekordu NBA w ilości "trójek" w regularnym czasie gry. Dziś znowu kąsali nas z każdej strony. Mimo tego, że nie gra Gordon to i tak praktycznie każdy rzuca z niezłą skutecznością i bez żadnych skrupułów. Każde podwojenie Hardena lub Russella to była przewaga na dystansie i wykorzystali to doskonale. Ciężko się z nimi gra. Jak zostawisz dwóch MVP samych to są w stanie ograć każdego a jak ich podwoisz to ryzykujesz "trojeczkę". Tak źle i tak nie dobrze. Dzisiaj trafili aż 19 razy. Na szczęście w końcówce nie weszło kilka pewniaków co trochę ułatwiło sytuację do tego trafił Melo i Damian i można było się cieszyć.
Dzisiaj zagraliśmy w rotacji 8 zawodników tym razem bez Mario (może i dobrze, bo stracilem do niego cierpliwość). Znowu super zagrał Garry Treny Jr., który zdobył 16 punktów i miał 4 trójki. Praktycznie całą pierwsza piątka zagrała na tym samym poziomie ok.20 pkt. Tylko Zachowi trochę nie wchodziło, ale jak zwykle walczył zaciekle choć to nie jest nigdy ujęte w żadnej statystyce. Mnóstwo zasłon i zastawień czyli coś co w efekcie przynosi punkty komuś innemu. Kilka razy udało się zagrać fajna szybką piłkę pomiędzy wysokimi graczami. To najczęściej otwiera drogę do łatwych punktów.
Ważne zwycięstwo wydarte tak na prawdę dopiero w ostatnich minutach i wciąż nadzieja na grę dalej.
Oby tak dalej
W końcówce to nie Damian a Trent trafił trojke
OdpowiedzUsuńhttps://probasket.pl/nba-grizzlies-w-powaznych-tarapatach-traca-lidera-skladu/
OdpowiedzUsuń@lucero ogldasz te mecze czy bojkot prowadzisz?!?!
Karol PTB
Ogladam, trochę się poprawiło technicznie więc da się przezyc. Próbuje się przekonać do ery bez Calebro ale jest ciężko
UsuńMogliby przeprosić się z Ricem. Rice + Lamar Hurd byłoby ekstra.
UsuńBardzo przecietny mecz z obu stron. Gdyby collins i nurk trafiali latwe pilki spod kosza mozna by go zamknac wxzesniej, a tak do akcji musial wkroczyc Melo. O Garym Lillardzie Jr. nie ma co pisac, ciagnie ten zespol. Nie bez znaczenia byla tez jak zwykle inteligencja emocjonalna westbrooka;) Wyscig o play- in bedzie goracy do samego konca
OdpowiedzUsuńPs a mnie Kent następca Calabro odpowiada. Tworzy fajny duet z Hurdem
A swoją droga dlaczego Calebro odszedł? To związane z covid cY poszedł na emeryturę czy o co tam chodzi. Zmienili mike@mike to chyba mial jakiś dłuższy kontrakt podpisany?
UsuńNie forsujcie zbyt wczesnych i bezwartościowych komentarzy. Kto nie widział i nie czuł walki dawno nie był na courcie. Pozdro z Ligi Letniej Salezjanie!
Usuńemerytura, a covid pomogl mu chyba podjac decyzję
OdpowiedzUsuńNurk, Melo i Trent w takiej formie to luksus w ofensywie. Drużyna gra w ataku pięknie, nie ma ciągłego klepania piłki przez Rain Bros.
OdpowiedzUsuńRockets są zbudowani pod oklep od Blazers. Mam nadzieję, że trafimy na nich w 2 rundzie.
ja też na to liczę ale teraz trzeba wygrać wszystko, a Nurk już się słania na nogach... Serio martwię się o Niego 😑
Usuńchyba nie widziałeś flołterków dawno już sprzedanego CJa😂
UsuńNie wiem czy pisaliscie na forum, ale fajny material
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=SzkMDXlMBnw
Dzięki za link, teraz czekamy na pierwszego Polaka w Blazers ;-)
OdpowiedzUsuńMamy tak dobry zespół, że wszystko zależy od Lillarda. Jak rzuci 35 to wygrywamy z każdym średniakiem. Jak 45 to z każdym.
OdpowiedzUsuńNo wlasnie te 3 mecze w bąblu pokazaly , ze i bez Lillarda dają radę
UsuńO to mi chodzi. Dają radę bez Lillarda, dlatego jak on odpali, to klękają wszyscy.
OdpowiedzUsuńWarto zwrocic uwage jaką robote odwala lillard w obronie, pisze o tym m.in quick w the athletic
OdpowiedzUsuńJa prdl ale to Utah Jazz to slabe kasztany. Czemu nie mamy ich w terminarzu?
OdpowiedzUsuńOgladacie ich ze slabiakami z MEM?
Leszcze i slabiaki.
Karol PTB
Jazz Wrocili, wygląda jakby Grizz pękli
Usuń4 kwarta wygląda jak mecz garbatego z kulawym.
UsuńJa się zaczynam obawiać meczu piątkowego z powodu Portera. Złapał jakaś hero forme
UsuńAle grają bez Murray'a cały czas.
Usuńhttps://m.youtube.com/watch?v=SeC_4XlFq8E Niby takie nic, ale właśnie o takie nic chodzi. Tego potrzebowaliśmy jako uzupełnienie Nurkica. Nie wydaje mi się, że grając poza S5 ma muchy w nosie. Wg mnie, wszystko zaczyna się układać. Co najmniej rok za późno, ale zawsze
OdpowiedzUsuńDobra Panowie, przy dobrych wiatrach gramy play-in z 8 miejsca z 9 SAS.
OdpowiedzUsuńKto ma inne typy?!
Gary Super Trent PTB
A jak zle powieje, to mogą spaść poza 9. Nola ma naprawdę latwy grafik, sas dwa razy nierównych jazz. Ale oczywiscie wygrywajac swoje mecze, nie trzeba się ogladac na pozostalych
UsuńCiekawa rozmowa Skip and Shannon:
Usuńhttps://youtu.be/SnTbR0d2Qik
Karol PTB
Ja bym tak paradoksalnie wziął ten dziwny bubbletime na przeczekanie. Tzn, nie złapanie kont..tfu! (Kto nie zadrżał jak Nurkic po dunku zawalił się na bok?) Ale skoro wszystko jakby zaczyna się układać: Ja Morant okrzyknięty geniuszem tylko(?jest zajebisty, natychmiast go do nas!) wdzięcznie się rusza, obilismy Rockets, apetyt rośnie, zaczynam się wkręcać, bo kto z nas jest pewien, że to nie ostatni sezon w historii?
OdpowiedzUsuń*w sensie - z HWDP w składzie 😉
OdpowiedzUsuńRekordowa liczba trójek,Dame wyrównał swój rekord trójek na mecz i Nuggets odprawieni z kwitkiem. Hassan jest nam niepotrzebny, wchodząc z ławki gra beznadziejnie. Dziś Memphis przegra i jesteśmy na 8 miejscu.
OdpowiedzUsuńNurek zrobił dziś chyba więcej dunków, niż w całej dotychczasowej karierze.
OdpowiedzUsuńDamian senior i Damian junior wygrali ten mecz. Oglądałem od stanu 106-105 dla Den. Grali ostatnie 5 min bez Jokicia
OdpowiedzUsuńTrent gra jak all star, co za forma. Piękne zwycięstwo. Kocham ten zespół.
OdpowiedzUsuńHassan może jest Wam niepotrzebny, ale jego las rąk już Nam tak 😉
OdpowiedzUsuńGod save the Gary Trent jr.
OdpowiedzUsuńRazDwa
Ej a powiedzcie mi czy takim ustawieniem mozemy zaczac grac od pierwszej minuty:
OdpowiedzUsuńDL CJ GaryKrolNajlep[szySzefu (czyli za Melo) Zach i Nurk
Roznica tylko na pozycji Melo. Jak tak, to napisze do Terrego, podpowiem jak zaczynac mecze. Ten chlopak....ciekawe jaki on ma sufit?
Karol PTB
Pewnie, że tak. I tak będzie, najpóźniej w grudniu.
UsuńSitarz potwierdza
Usuńhttps://twitter.com/sitarzp/status/1291677825016176641?s=20
Swoją drogą jaki komfort, gdy wolny za linią za 3 stoi taki Trent Jr, a nie Aminu.
OdpowiedzUsuńKur...wlasnie mi przed oczami pojawil sie obraz, ze taki Aminu by zrobil udawany rzut i polecial z kozlem na kosz... :-)))))
UsuńKarol PTB
"Wąż ogrodowy" :) Żeby nie było Aminu też by się tej ekipie przydał ;)
UsuńMoglibyśmy zacząć Trentem zamiast Carmelo, ale to przecież HallOfFamer, sam Lillard powiedział, więc trochę nie wypada. 17 strzelec w historii NBA. On jest trochę mentalprotector, przegrał już tyle, że ma pozytywnie na wszystko wyj..ne
OdpowiedzUsuńOj ale Aminu tym swoim rzutem z barku spod ucha to nam jednak wiele razy d ratował, ale kozioł miał delikatnie mówiąc nieokiełznany..
OdpowiedzUsuń