29 listopada 2020

Oceny offseason i typy na 2020/21


 

1. Jak oceniasz offesason ?


Adam Piotrowski: Niewiele drużyn w tym roku może pochwalić się lepszym offseasonem, przy ograniczonych środkach Olshey uzupełnił skład i załatał największe dziury z poprzedniego sezonu. W miejsce Whiteside’a, Hezonji i Arizy pozyskaliśmy Covingtona, Kantera, Jones’a i Giles’a, udało się też zatrzymać Hooda i Melo. Damian Lillard dawno nie miał tak głębokiego składu (jeśli w ogóle), teraz pozostaje liczyć na sezon bez poważnych kontuzji.


Andrzej Tropaczyński: Jest dużo lepiej niż można się było spodziewać. Poza wymianą Nurkic-Plumlee i niezłych przechwytów z listy waivers w sezonie 2018/2019 (Hood, Kanter) Oshley nie notował do tej pory ruchów, które spotykałyby się z aprobatą zarówno kibiców zespołu, jak i ekspertów piszących o koszykówce.

Świetnie zaadresował dotychczasowe bolączki zespołu w postaci obrony na skrzydłach (Covington, Derrick Jones) oraz zbiórki (wymienieni plus Kanter). Podpisanie Melo i Gilesa za minimum również bardzo na plus. Nie dziwi więc, że tu i ówdzie da się przeczytać, że Blazers dołączyli do grona kontenderów lub że obok Lakers wygrali off-season. Zgadzam się z tymi opiniami.


Piotr Sitarz: +4. Bardzo dobre ruchy Olsheya pozostawiają nieco w cieniu brak backupu dla Lillarda – zobaczymy jak sprawdzi się ponowna wiara w Simonsa, czy też poleganie na prowadzącym grę McCollumie, może w mniejszym wymiarze Hoodzie. Ogólnie rzecz biorąc: lepiej chyba się nie dało. Luki wypełnione, kilka nieoczywistych ruchów (Derrick Jones Jr, Harry Giles), wzmocniona ławka, sprowadzenie sprawdzonego Kantera.


pdxpl: W teorii jest to prawdopodobnie najlepszy offseason od lat. Dodano, tak potrzebnego, gracza 3&D, zadaniowca w obronie, rezerwowego centra, który wraca do Portland, zna zespół i szatnię. Nikt mogący mieć wpływ na siłę zespołu nie odszedł. Pytanie czy to wszystko przełoży się na postępy w sezonie regularnym. Za offseason pierścieni nie przyznają.


2. Najlepszy ruch Olsheya


AP: Trade po Roberta Covingtona. Od lat kibice Blazers zarzucają GM-owi bierność na rynku transferowym, tym razem od pierwszego dnia ruszył do ataku i pozyskał zawodnika o idealnym profilu, który z miejsca może stać się liderem defensywy Blazers. Niektórzy mówią, że Olshey przepłacił, ale nie zgadzam się z tą opinią, 2 picki poza loterią (przyszłoroczny pewnie 20+) oraz 35-letni Ariza to wg mnie adekwatna cena za jednego z najlepszych defensorów na skrzydle w lidze. 


AT: Zdecydowanie wymiana Arizy i 2 picków za Covingtona. Wykorzystując chaos w Rockets udało się zdobyć gracza, o którego płaczemy już od bardzo dawna. Do tego gracza na bardzo dobrej umowie (po 12 mln za ten i kolejny rok). Przy okazji GM Blazers nie oddał nikogo kto powinien być w podstawowej rotacji zespołu budowanego na czas prime’u Lillarda, ani żadnego młodego talentu.

Brawo!


PS: Pozyskanie Roberta Covingtona. Wciąż jeden z najlepszych kontraktów w lidze, gracz, który w playoffach nieco odbudował formę w ataku trafiając 50% rzutów za trzy punkty. Przychodzi jednak do Portland jako najlepszy obrońca zespołu, fakt, nieco przeceniany, ale w tej cenie nie mogli Blazers pozyskać lepszego gracza gwarantującego elastyczność ustawień: niskie, ultraniskie, klasyczne, i obronę na piłce powyżej ligowej średniej. Poza tym ofensywny system Blazers raczej pomoże wrócić mu na pułap blisko 40% za trzy punkty, bo w porównaniu ze słabym atakiem Minnesoty i bombardującym z dystansu Houston, Blazers kreują lepsze, spokojniejsze, bardziej wyważone próby za trzy punkty.


pdxpl: Bez wątpliwości- Robert Covington, bo powinien być odpowiedzią na największą bolączkę zespołu, bo to gracz jeszcze 2-3 lata temu rozrywany na rynku, nadal utrzymujący się w topie na swojej pozycji. Nie przypominam sobie, kiedy  ostatni raz Blazers pozyskali kogoś o takiej charakterystyce.


3. Najgorszy ruch, rozczarowanie


AP: Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to wybór w drafcie, z #46 na tablicy było kilku zawodników, których chciałem w Blazers, jednak zaufam Olshey’owi, historia pokazuje, że jeśli jest ekspertem w jakiejś dziedzinie, jest to wybór w drugiej rundzie draftu. Na początku miałem też mieszane uczucia odnośnie wykorzystania całego MLE na Derricka Jonesa Jr, jednak czas pokazał, że raczej nie było szans na TOPowych graczy typu Ibaka, Gallinari czy Wood.


AT: Nieco niepokoi mnie brak dodania doświadczonego rozgrywającego na rezerwę. Jak już wiemy z niedawnej konferencji rezerwowym PG ma być Simons. Czy będzie gotowy, nie wiem. Spałbym spokojniej wiedząc, że nasz backcourt nie musi znów wyrabiać najdłuższych minut w całej lidze. Miałem też nadzieję, że zatrzymają Gabriela, przynajmniej na two-way.


PS: Brak. Wspomniany wyżej kłopot z pozyskaniem rezerwowego kozłującego, rozczarowania we mnie nie wzbudza. Poza tym Olshey zostawił jedno miejsce w składzie – pewnie na ewentualność właśnie pozyskania backupu. Blazers nie zaangażowali się w żaden długi, ciężki kontrakt, nie dramatyzowali, czego wynikiem mogła być wymiana po LaMarcusa Aldridge’a, Kevina Love’a, Blake’a Griffina (o wszystkich trzech wariantach mówiło się dość dużo), i przde wszystkim pokazali Lillardowi, że mają głowę na karku. Nic tylko grać i wygrywać.


pdxpl: Może ten wybór “znikąd” Elleby’ego w drafcie, może postawienie całego MLE na Jonesa Jr., którego ograniczenia ofensywne są powszechnie znane, może niepozyskanie doświadczonego rozgrywającego. Ale to już będzie czepialstwo, a to najlepiej świadczy o robocie, którą wykonał Olshey


4. Kto powinien uzupełnić 15. miejsce w składzie?


AP: Nikt, Olshey lubi zostawiać jedno wolne miejsce w składzie, na wczorajszej konferencji (23.11.2020) potwierdził, że tym razem też tak będzie, jeśli sytuacja będzie tego wymagała, to w trakcie sezonu/w okolicach trade deadline będzie można dodać jakiegoś zawodnika.


AT: Nikt. Neil Oshley powiedział już, że pozostanie wolne. Może ktoś z listy waivers w lutym, ale to musiałby poprzedzić jakiś transfer na potrzeby oszczędności, bo Blazers na pewno nie wejdą ponad linię podatku, a są przecież tuż pod kreską.


PS: Myślę, że ktoś po buyoucie. Kto? To już zależy od potrzeb zespołu, który w ostatnich latach nie miał szczęścia do zdrowia. Oczywiście: odpukać powtórkę, natomiast w dobie pandemii różne niestworzone rzeczy mogą się wydarzyć. Dobrze mieć plan B, plan awaryjny, możliwość pozyskania gracza, którego największą zaletą będzie zdrowe ciało.


pdxpl: Kiedy piszę  te słowa (niedziela) pytanie jest już odrobinę  nieaktualne  ponieważ Blazers zdążyli dodać Keljina Blevinsa. Nie jest to ktoś, kto mógłby odmienić oblicze zespołu, ale  tego nie wymaga się od  postaci  na kontrakcie two-way. Na ewentualne dodanie kogoś poważniejszego przyjdzie czas w trakcie sezonu, kiedy gra  i  kontuzje (oby nie)  zweryfikują bieżące potrzeby ekipy


 5. Największa zaleta nowego zespołu. 


AP: Uniwersalność, wrzucałem ostatnio na twitterze depht chart na nowy sezon, oprócz Kantera i Nurka praktycznie wszyscy zawodnicy mogą grać na co najmniej dwóch pozycjach, Terry Stotts może wykazać się kreatywnością, jeśli wszyscy będą zdrowi ma kilkanaście opcji przy tworzeniu rotacji.


AT: Głębia. To wreszcie nie jest ten sezon, w którym odpowiednią liczbę ludzi do gry uzależniamy od tego, czy ktoś z młodych zrobi postęp i da radę na stałe wejść do rotacji. Nawet jeśli Little i Simons ciągle nie będą gotowi - a tak być przecież nie musi - to w dalszym ciągu jest wielu ludzi do grania. Policzmy ich sobie: Lillard, McCollum, Trent Jr, Hood, Derrick Jones, Melo, Covington, Collins, Nurkic, Kanter. To jest 10 chłopa, których spokojnie możesz wystawić i wiesz, że nie zejdą poniżej pewnego poziomu. Nie żadne Hezonje, Tollivery, czy Bazemore’y. A jest jeszcze przecież Giles, którego wielu ludzi z forum życzyło sobie w zespole. Taka głębia ma kilka ważnych, bardzo pozytywnych skutków. Po pierwsze, będzie możliwość grania bardzo różnych wariantów i zagrywek i to zarówno w ataku, jak i w obronie. Po drugie, zespół będzie dużo bardziej odporny na kontuzje. Wypadnięcie nawet gracza z pierwszej piątki na kilka tygodni nie spowoduje, że zespół będzie gonił play-offy. Po trzecie wreszcie, w tym roku x-factorem mogą być wyniki testów na Covid - tym bardziej warto mieć szeroki skład.


PS: Wszechstronność. Mogą Blazers bronić 1-na-1, albo ustawić strefę z Derrickiem Jonesem kopiując rozwiązania Erika Spoelstry z Miami. Mogą wysłać dwóch, trzech koszykarzy na najlepszego gracza rywali. Mogą bronić agresywnie, lub w konserwatywny sposób. Z kolei w ataku mogą wrócić do gry sprzed dwóch lat nie oglądając się na niechlujstwa Hassana Whiteside. Mogą, jak wspomniałem, ustawić się niżej albo wyżej, przytłoczyć rywala atletyzmem, ustawić piątki z Covingtonem na środku, uczyć się grać na kilka sposobów, co powinno zaprocentować w playoffach. Na końcu warto jednak postawić pytanie: czy Terry Stotts i jego współpracownicy opanują największe od lat możliwości szachowania

rywali?


pdxpl: Bodaj najdłużej w NBA grający ze sobą rdzeń zespołu. Lillard- McCollum-Nurkić. Akurat w tym punkcie  Blazers są krok przed całą resztą. Byle tylko zdrowie dało szansę temu tercetowi, a pozostali, zapewniający dawno niewidzianą głębię, powinni dostroić się  do liderów. 


6. Największa wada


AP:Dopóki Anfernee Simons nie udowodni, że zasługuje na miejsce za Lillardem, największą wadą będzie brak rezerwowego rozgrywającego. Wierzę jednak, że to będzie lepszy sezon w jego wykonaniu, wreszcie w rezerwowym unicie będzie miał poważnych graczy wokół siebie, w poprzednim sezonie miał wokół siebie graczy pokroju Hezonji i Tollivera.


AT: Skuteczność za 3 naszych nowych skrzydeł. Jeżeli w S5 będzie zarówno Covington, jak i Derrick Jones to mamy trochę powtórkę z historii z Harkless’em i Aminu. Ta dwójka to sumarycznie na pewno lepsi gracze od wymienionych, ale spacingu lepszego nie dają, zwłaszcza DJ. Dlatego wolałbym w pierwszej piątce Hooda, choć z konferencji prasowej wynikało, że to ta nowa dwójka będzie wychodzić w piątce.


PS: Kontuzja Zacha Collinsa. Nie wiadomo kiedy wróci do gry – mówi się o styczniu. Wchodzi w ostatni rok debiutanckiej umowy, w związku z tym należy myśleć przedłużeniu kontraktu... albo nie. Będzie się ta mini-drama niestety ciągnąć wraz z rozgrywkami, bo perspektywy Blazers na rynku wolnych agentów 2021 niestety zawężają się przez wejście w życie supermaxa Damiana Lillarda, który w latach 2021-2025 zarobi 196 milionów dolarów.


pdxpl: Mnie ciągle brakuje rozegrania za plecami Lillarda. Nie jest mistrzem playmakingu McCollum, nie potrafi tego też Simons. W tych rezerwowych ustawieniach przydałby się ktoś, kto umiałby kreować, zwłaszcza wysokich, tak- aby nie wszystko i nie zawsze polegało na skuteczności z dystansu


7. Gdzie w hierarchii Zachodu widzisz Blazers?


AP:W sezonie 17-18 oraz 18-19 byliśmy w TOP3 Zachodu, jeśli zdrowie dopisze myślę, że podobne miejsce jest w zasięgu Blazers, mój typ to przedział 3-6


AT:  Top 3. Może nawet 2.miejsce przed play off


PS: 3. miejsce. Świetny skład i Damian Lillard w prime-time po najlepszym sezonie w karierze, granym na poziomie MVP ligi, który przyniósł mu dopiero 8. miejsce w głosowaniu – za m.in. Kawhiem Leonardem, Anthonym Davisem i Chrisem Paulem.


pdxpl: Gdzieś za plecami ekip z LA, w drugiej grupie z Denver, Jazz, Dallas. Miejsce w pierwszej czwórce jest jak najbardziej realne. 


8. Twój wyjściowy skład Blazers


AP: Damian Lillard- CJ McCollum-Rodney Hood-Robert Covington-Jusuf Nurkić

Chociaż po wczorajszej konferencji Olsheya można wnioskować, że na początku sezonu Derrick Jones Jr może być podstawowym niskim skrzydłowym


AT: Tak jak wspominałem już wyżej – Lillard, McCollum, Hood, Covington, Nurkic. Pewniakami na pewno jest nasze big3 i Covington. O piąte miejsce walczą Hood, Derrick Jones, Trent Jr i Collins.


PS : Lillard-McCollum-Hood-Covington-Nurkić.


pdxpl: Lillard-McCollum-Hood-Covington-Nurkić. Ale są jeszcze ze dwa ustawienia jakoś znacząco nie gorsze od tego , który tu podałem. . W końcu jest głębia, oby tylko Stotts zdołał nad tym zapanować


Zachęcamy też do zapoznania się z opiniami z zewnątrz- pierwsze 7 minut poświęcone Blazers w magazynie TrashTalk

22 komentarze:

  1. A Rondel znowu zmienił zespół. Przyjdzie do nas, jak będzie miał 47lat

    OdpowiedzUsuń
  2. Behemot22:36

    Ciekawe, że typy na pierwszą piątkę zgodne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że czeka nas srogi zawód. Covington już nie ten sam co W Phila, Hood, Nurkic, Kanter, Collins to goście po kontuzjach. Brak solidnego, kreatywnego, stabilnego backupu dla Lillarda. Niestety mam spore obawy. Ale może to i dobrze

    OdpowiedzUsuń
  4. Spory Plus za zmiany GM i niestety spory minus za brak back-upu dla Lillarda.To będzie największe osłabienie zespołu i uważam że kluczowe dla tego sezonu. Ani Simons ani CJ nie umieją rozgrywać. Można było wziąć Dunna DJ Augustina Teaguea itd. Zamiast tego brali po 4 środkowych i skrzydłowych. Za chwilę w rozważaniach przed Play Off (bo te będą)wszystkie serwisy koszykówki i fachowcy NBA będą się o tym rozpisywać

    OdpowiedzUsuń
  5. pdxpl15:39

    bez przesady to jest problem, ale nie tak wielki jak go opisujesz. Portland radzi sobie bez rezerwowego pg od x-lat . ten back up potrzebny jest własnie na RS, tak aby Lillard grał trochę mniej i zachował siły na PO , bo tam idzie się już na maxa i trudno żeby RainBros grali mniej niż po 40 minut, a wówczas zaden back up nie ma większego sensu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot16:45

      W PO nie będzie problemu, o ile w regularze będą grać po max 35 minut, idealnie mniej a nie po 38, a do tego przydałby się dobry back-up, więc kółko trochę się zamyka. Liczę trochę na to, że z takim składem będzie sporo meczów, które rozstrzygną się już przed 4 kwartą i będzie można im dać odpocząć.

      Usuń
  6. i nie bedzie kontuzji ani COVID, o co w ogole ciezko

    OdpowiedzUsuń
  7. Wg mnie bez ruszania CJa i reszty z twardego składu nie dało sie lepiej przeprowadzić tego "transferowego lata". Oshley zrobił cudowną robotę w tym przedziale jakim dysponował. Wg mnie zespół jest zbudowany tak by postawić się w obronie drużynom z LA. Liczę na min. top3 po regularze i walkę jak równy z równym w finale konferencji z Lakers.

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja chciałbym żeby ten sezon zweryfikował Little wierze w niego

    OdpowiedzUsuń
  9. Drexler-197607:46

    Trzeba być optymistą.Sklad jest wporzo,żeby ładnie powalczyć.Mam takie przemyślenie,że jak nie będziemy głupio przegrywać spotkań obowiązkowych do wygrania to Top3na zachodzie będzie.A dalej będzie walka jak zawsze.Ttzeba mieć nadzieję ,że limit pecha z kontuzjami wyrobiony.

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy10:09

    Zoom z Lillardem, pada pytanie: "Dame, zagrasz w Tokio? "To możliwe, choć igrzyska wypadają w okolicach moich urodzin, a lubię je spędzać z rodzina (...) Jak dotrzemy do finałów, a taki mamy plan, na pewno odpuszczę". Mowa ciała (czytaj: twarzy) dodaje: "w ogóle o tym nie myśle, wciąż jestem na USB obrażony, ale kto wie: jak mnie ładnie poproszą i będę się mocno nudził...".

    "Dziennikarze" siadają i "spisują":

    Damian Lillard confirms he will be playing for team USA in this summer's Olympics

    BRoy7

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że albo znakomicie, poprzez swoją głębię, zabezpieczyliśmy się przed ewentualną kwarantanną. Albo też NO bierze pod uwagę jakąś konsolidację dla przyszłego handlu. Pytanie kogo będzie można wyjąć?
    - Love - bardzo bym nie chciał
    - Blake - jeśli będzie starym BG w najbliższych miesiącach (CJ, RoCo, Hood)?
    - Siakam - jeśli Toronto będzie nisko spadało (RoCo, Hood, Collins)? - raczej nie przejdzie...
    - Może nie być żadnej okazji do handlu. I może to najlepiej...?
    Dame podejmie decyzję

    Niederra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot17:37

      A ja myślę, że chce powtórzyć skład, który dał mu największy sukces (18/19) tylko z lepszymi graczami na pozycjach 3/4.

      Usuń
    2. Też dla mnie to przyjazna wizja (oczywiście Wielki Finał i mistrzostwo)
      Ale jak poupychać w składzie Gilesa, Simonsa, Little, a nawet Melo i Zacha (który nie wiadomo w jakiej formie wróci w połowie stycznia)...

      Niederra

      Usuń
    3. Behemot18:33

      Nie bój się. Kontuzje i Covid mogą pomóc ;)

      Usuń
    4. Też tak to widzę. Duuużo zawodników na kwarantannie podczas sezonu.
      Więc z tą głębią w składzie idziemy na misia:)

      Niederra

      Usuń
  12. Drexler-197621:53

    Blazermaniacy mam takie przemyślenie, że musimy liczyć na siebie. Liczyć, że inne ekipy się rozłożą na kontuzjach i koronie jest krótkowzroczne. Choć Golden się już wysypało i myślę że oni już są z bani.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy22:57

      Nie wiadomo co z Rakietami, bo tam chyba atmosfera jest kiepska.

      poskus

      Usuń
    2. Absolutnie. Jak wygrać to honorowo z najlepszymi. Wszystkim życzę zdrowia.
      Ale myślę, że wszystkich, również PTB dotknie Covid. I wtedy ta głębia składu się przyda.

      Niederra

      Usuń
  13. Anonimowy07:09

    WOW!
    Westbrook w Wizards a Wall a Houston

    poskus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy13:18

      .... obydwa to takie same platfusy i czarne owce w szatni.

      Karol PTB

      Usuń
  14. pdxpl08:50

    Wielka wymiana , która niewiele zmienia

    OdpowiedzUsuń