NBA podała kalendarz, na razie tylko do marca. Rozpoczną Blazers 23 grudnia meczem z Jazz, następnie Rockets, a rok 2020 pożegnają w Los Angeles, gdzie sprawdzą i Lakers, i Clippers. 19 meczów spośród 37, zostanie rozegranych w Portland. Będzie 5 back-2-backów.
Pełna rozpiska:
SAIU. https://t.co/JV44rc9uaT
— TERNO E BLAZERS (@ternoeblazers) December 4, 2020
A tutaj to samo w fajniejszej wersji
𝗣𝗿𝗲𝘀𝘀 𝗦𝘁𝗮𝗿𝘁 pic.twitter.com/hZ99I8XJcq
— Portland Trail Blazers (@trailblazers) December 4, 2020
Zanim zaczną na poważnie dojdzie do 4 sparingów (podaję wg czasu europejskiego):
12.12, godz. 4.30 Sacramento
14.12, godz. 03.00 Sacramento
17.12, godz. 03.00 Denver
19.12, godz. 03.00 Denver
Zawodnicy rozpoczęli już treningi indywidulane
✈️ AIR DJJ ✈️ pic.twitter.com/RCVL5GefSS
— Portland Trail Blazers (@trailblazers) December 3, 2020
Rzućcie okiem na terminarz, czy 30 zwycięstw jest realne? Under? Over? Dajcie znać w komentarzach
Ps. Melo przyznał , że z trudem, ale akceptuje nową dla siebie rolę- gracza z ławki
Nie ukrywam, że obecność Melo w tym składzie powoduje we mnie pewną nerwowość. Po tym wywiadzie ona tylko wzrosła.
OdpowiedzUsuńTrzeba cisnąć od początku na maxa,żeby nie uciekły frajerami mecze musieli do wygrania. Później może brakować kilku spotkań w walce o wysoki speed.A na top 3 nas spokojnie stać.Co do Melo zalecam spokój,a będzie robił kwas ,że wychodzi z ławki to Damę go ustawi albo wyjazd z ekipy.
OdpowiedzUsuńTak naliczyłem 29 ale na papierze.Rownie dobrze może być jak będzie żarło 33 ale może być i 24.Fajnie że LA mamy na starcie,myślę że jest szansa ich kulnac nawet na wyjeździe.Kurde już się nie mogę doczekać sezonu.
OdpowiedzUsuńDla mnie Melo to może nawet i wychodzić w pierwszym składzie , aby nie grał więcej niż 20 min na mecz. Zestaw : Ant/CJ , Trent ,Hood , Melo i Kanter to byłby defensywna katastrofa. Terry będzie miał niezły ból głowy przy ustawianiu rotacji.
OdpowiedzUsuń24-13
OdpowiedzUsuńto max. druzyna w znacznej czesci bedzie nowa na skrzydlach. sklad musi sie najpierw ograc zeby to kliknelo. nie wydaje sie zeby to mialo nastapic juz od poczatku sezonu, zwlaszcza ze obozu przygotowawczego nie ma praktycznie. czyli od razu pod głęboką wode, a Blazers raczej startuja wolno
OdpowiedzUsuńSorry clyde ale mam nadzieję,że się mylisz,bo 13 meczy w plecy przy tym kalendarzu to raczej słabo.Jak mi się wydaje drugie pół sezonu jest trudniejszy terminarz.Tak jak pisałem trzeba ograniczyć wtopy ,które nie powinny się zdarzyć.A zachód jest cholernie silny.20 kilka wygranych trzeba zgarnąć na wschodzie.
OdpowiedzUsuńspójrz na to inaczej. jaki bilans druzyna miala na tym etapie rok temu? 15-22.
UsuńJasna sprawa, ale kalendarz chyba wtedy był trudniejszy z początku. I od metra przegranych, które nie powinny się zdarzyć Golden, Atlanta, Cavs i jeszcze kilka. Kurde 0-4 bilans z Pels. Dozu za dużo tego było. 24-13to nie jest zły bilans. Tylko chodzi, żeby wbić się do play-off wysoko, a nie 6-8 np. Ale jak dla mnie to tyle, parkiet zweryfikuje. Pozdro blazermaniacy.
OdpowiedzUsuńMelo poprosił o nr 7... Co na to szacowne gremium?
OdpowiedzUsuńNo nie wiem. A co nie tam z tym numerem 7 ?! Ja rozumiem 10 jak Maradona ale 7?
UsuńKarol PTB
BTW. Z Iphona nie mozna dodawac komentarzy jako anonimowy. z 10 moich glupich sie opublikowalo. Jak w 2020 bedziemy miec bilans 2-2 lub lepszy to bedze szczesliwy. Dalej nie prognozuje.
Oj Karol, idziesz na karnego jeżyka. #7 to Brandon Roy.
UsuńP.S. Nie jest póki co zastrzeżony, więc jak musi to niech bierze, ale przyzwoitość nakazywałaby jednak poprosić o inny numer.
@Behemot
UsuńTo te Retired Numbers?!
https://en.wikipedia.org/wiki/Portland_Trail_Blazers
Ja uwielbiam Brandona Roya itp...ale jak przejrzalem te numery zastrzezone to zostawilbym Clayda 12 lat, moze Terrego Pottera 10 lat gry w organizacji.
Na pewno Damiana Lillarda, i teraz pomimo wielkich umiejetnosci i nieszczesliwego zakonczenia kariery, uwazam ze 7 powinna byc tak samo zastrzezona jak numer CJ McColluma.
W ogole z tej listy bym z....70% wywalił. Wiekszosc numerów to goście, którzy wygrali mistrzostwo w 77 roku.
Karol PTB
Roy fajny był grajek ale zdrowie słabe. Jakby Blazers chcieli zastrzec numer to by to zrobili. Chce Melo #7 to dać.
OdpowiedzUsuńKibice na świecie podzieleni z przewagą na "Hell No!" Z tego co widzę 7 nie jest oficjalnie zastrzeżonym, za to mega w sercach fanów. Temat wydaje się marginalny, ale nie do końca... Roy w swoim czasie był największą naszą gwiazdą od czasów Drexlera. Mimo brutalnie przerwanego, krótkiego dosyć prime'u,stworzył jednak epokę zwycięskich Blazers, nie oglądanych wtedy od lat. Melo, prosząc o ten numer całkowicie zaskoczył ale jednak dał jasny komunikat jak ważną osobą chce się tu czuć i jak wiele wnieść. Dodałoby mu to skrzydeł.. z drugiej strony - czysta próżność może?
OdpowiedzUsuńSprawa mało istotna. Dać Melo #7, a jak skończy dla Nas grać. Zawsze można zastrzec numer dla Roya i tyle. W odp dla kolegi, że będzie szczęśliwy z 2-2,w tym roku. To jest obowiązek reszta na +. Pozdro Blazermani
OdpowiedzUsuńDla Ciebie nie istotna, za to w Portland zawrzało. Na koniec sam Roy zaoferował swój numer. W końcu Carmelo jest największą gwiazdą jaka do nas przyszła od czasów... Pippena?
OdpowiedzUsuńChoćby z uwagi na swój nick tutaj, wypowiedzieć się wypada i przypomnieć w tej - nieco słodkawej, ale jednak - gównoburzy, co następuje:
OdpowiedzUsuń1. Moim zdaniem "7" Roya powinna zostać już dawno zastrzeżona.
2. Gdyby to zależało od kibiców PTB - "7" Roya zostałaby już dawno zastrzeżona.
3. Ponieważ decyzja należała do Paula Allena - "7" Roya nigdy nie była bliska zastrzeżenia.
4. Paul Allen miał swoje powody - było ich ok. 65-70 mln, by nie czuć się dobrze, wciągając koszulkę pod kopułę hali. BRoy, podpisując rok po amnestii warty 10 mln dol. kontrakt z Minnesotą taki rachunek wystawił Allenowi (gdyby pozostał na tej nieźle płatnej emeryturze, jego kontrakt zapłaciłby ubezpieczyciel).
5. Paul Allen nie żyje.
6. BRoy nagabywany przez Quicka dał błogosławieństwo: niech Melo gra z "moim" numerem, będę zaszczycony.
7. To powinien być koniec tematu - niech Melo gra z kosą na plecach!
To pisałem ja, BRoy7
Będą jaja jak Melo rzuci gamewinnera w ostatnim meczu finału i trzeba będzie 7 z jego nazwiskiem zastrzec ;-)
OdpowiedzUsuńWtedy elegancko zastrzegliby pod dwoma nazwiskami. Ewenement. Tym razem Melo zaproponuje💪
UsuńJack na takie jaja to ja się zgadzam bazwarunkowo.
OdpowiedzUsuńLeague Pass skoczyl w gore czy mi sie wydaje?!
OdpowiedzUsuńZawsze kupowalem pakiet 1 druzyny (miesiecznie) i placilem cos kolo 27-33zl, a teraz:
TEAM PASS
ONE TEAM
zł41.99/mo
Karol PTB
Jak wierzycie w dobry sezon to na betclic jest dobry kurs na wygranie NW - 1:4,5. Faworytem Denver 1:1,79.
OdpowiedzUsuń