Strony

6 stycznia 2021

Towarzystwo wzajemnej adoracji

BULLS (4:4) @ BLAZERS (3:4) 111:108


Miało być tak dobrze, a zaczyna być jak zawsze. 

Skuteczna pierwsza kwarta powinna zapewnić spokojny mecz: 39 punktów i 8 "trójek". Niestety kolejne trzy padły łupem konsekwentnie grającego rywala i Byki wywożą z Moda Center zwycięstwo. 

Mecz był do uratowania nawet gdy Chicago doprowadziło do remisu w połowie ostatniej kwarty. Ale ostatnie minuty to chaos, nieprzemyślane akcje i błędne decyzje taktyczne. Lillard przebudził się dopiero na ostatnią minutę: jego trzypunktowy rzut był jedynym trafionym z dystansu w całej drugiej połowie. Zagubiony Nurkić z bagażem fauli nie stanowił zagrożenia pod koszem. Stotts, jakby pod wpływem opinii publicznej, wymienił przyzwoitego Kantera na czterominutowy występ Gilesa III - to pewnie przypadkiem wówczas Chicago przejęło kontrolę nad meczem. Ostatnią akcję meczu kończył zupełnie nie przygotowanym rzutem Carmelo - tak jakby nikt wcześniej tego nie rozrysował. 

Powoli przychodzi czas żeby jak rok temu szukać prostych wymówek. Co prawda na liście kontuzjowanych tylko Collins, ale od czegoś trzeba zacząć. Bo raczej, przy tak wzajemnej adoracji, nie od TEGO

33 komentarze:

  1. Anonimowy12:13

    I dzisiaj aż ciśnie się na usta: BLAMAŻ!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż mi się nie chciało wierzyć i wszedłem w play by play 4q tego meczu. Od 7:56 do końca meczu, przy stanie 91:92. Zapraszam zobaczyć, co zrobiła trójka Lillard, CJ, Melo.

    OdpowiedzUsuń
  3. A, sorry, Covington też się dołożył.

    OdpowiedzUsuń
  4. Drexler-197613:32

    A ja sobie obejrzałem sobie gamę2 Finals1992 i Odra u lepszy humor

    OdpowiedzUsuń
  5. To smutne, że po tak rozbuchanych nadziejach, sezon tak szybko zaczyna wyglądać na stracony.
    W NBA nie często zmienia się trenerów w trakcie sezonu, a zmiana Stottsa, oprócz zasadnych zastrzeżeń co do jego umiejętności kierowania drużyną, może wywołałaby jakiś wstrząs, jakiś impuls, w tej skostniałej w hierarchii drużynie.
    Tak więc kolejny rok z nadzieją na PO i świadomością, że przejście I rundy musiałoby się wiązać z jakąś apokalipsą w postaci kontuzji w przeciwnej drużynie.
    I na tym etapie nie ma obaw o możliwość straty poza sezonem DJJ (mimo pięknego meczu i bloku przeciw LBJ). Nikt też nie upomni się o Collinsa ani o Hooda.
    Jedynie GTJ dostanie zacną propozycję i prawdopodobnie, że z ulgą z niej skorzysta. PTB wygląda na drużynę, która nie pozwoli mu na rozwój na miarę jego potencjału i nie da mu satysfakcjonującej roli w zespole.

    Niederra

    OdpowiedzUsuń
  6. I dość osobliwa sytuacja - tylko 3 (słownie: trzech) graczy Blazers stało na linii rzutów osobistych.
    A jak nie idzie, to wymuszanie fauli i skuteczna egzekucja na linii pozwalają przetrwać trudne chwile.
    Wygląda więc na to, że ani McCollum (!!!), ani Nurkic (!!!), ani nawet Kanter i Melo i RoCo, nie potrafili być tak aktywni w ataku i pod tablicą, żeby stanąć na linii rzutów wolnych...

    Niederra

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten mecz to moment przełomowy, zobaczycie że od teraz będzie tylko lepiej...

    OdpowiedzUsuń
  8. W sumie... Fakt!
    To może być zasłona dymna przed kolejnymi meczami.
    I euforia zapanuje znów na forum:)

    Niederra

    OdpowiedzUsuń
  9. bez komentarza. oglądam co 2 mecz Blazers ale to co dziś zrobili PTB i ich trener to jest kpina. szkoda tych wysiłków i steali w obronie. przyłączam się do zwolenników zwolnienia Stottsa. Trener w ogóle nie czuje bluesa kto teraz powinien byc na boisku. ceterum censeo MELO i KANTER nie mogą grać razem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oglądałem wszystkie ich mecze na żywo i myślę że teraz zaczną grać, obym się nie mylił :-) I będzie zmiana w wyjściowym składzie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy00:07

    Nie za bardzo rozumiem po co zmieniać trenera z filozofią "sypać trójki bez względu na wynik, skoro właśnie tacy zawodnicy stanowią trzon zespołu. Przyjdzie nowy i nagle nauczy graczy czegoś nowego?

    OdpowiedzUsuń
  12. Przyjdzie nowy trener a wtedy CJ urośnie 10 cm i zacznie bronić ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy09:08

    A udało się @lucero wymiksować na ten sezon. Zero kuponów na mistrzostwo Blazers, zero komentarzy!

    Co ja moge dodać do powyższych komentarzy?! Niestety oglądałem w tym sezonie tylko 3 mecze ... UTH, LAL i LAC wszystkie super, z wysmienita strategia prawie jak w Championship Managerze 3 00-01

    Karol PTB

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po co nam mistrzostwo w erze pustych trybun? Brawo Terry

      Usuń
    2. Anonimowy15:08

      @Lucero

      Nie wszystko jeszcze stracone. Myślę, że jakaś publiczność się pojawi pod koniec sezonu lub na playoffy...

      https://probasket.pl/nba-lillard-naciska-na-transfer-draymonda-greena/

      Lillard a ja naciskam na Transfer Terrego!!
      Leonarda dopiero po 4 latach naciskania wytransferowałem. Może Tobie sie uda szybciej!

      Karol PTB

      Usuń
    3. Szybciej te gwiazdy znów w ramach protestu nie wyjdą na parkiety

      Usuń
  14. Nowy trener to zawsze jakaś mobilizacja. Nowe schematy.
    A wujek Terry, to wujaszek, który po 9 latach jest traktowany bardziej jak rodzina a nie przełożony.

    Niederra

    OdpowiedzUsuń
  15. Sosna198215:35

    Kto z trenerów dostępnych na rynku byłby w stanie wykrzesać z Blazers coś więcej niż Stotts?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy15:40

      Obawiam się, że każdy. Tu już nie chodzi o ich zdolności strategiczne (trenerów), ale wstrząśnięcie szatnią i pokazaniem, że dziadzia Stotts jednak nie jest "nieDoRuszenia". Graczy mamy świetnych i wiedzą jak grać w kosza.

      Trzeba ich tylko odpowiednio wstrząsnąć.

      z CURRENT ASSISTANT COACHES PREVIOUSLY WORKING AS HEAD COACHES wybieram:

      Dave Joerger, Alvin Gentry, Nate McMillan

      https://en.hispanosnba.com/coaches


      Karol PTB

      Usuń
    2. pdxpl15:48

      Karolu, dwóch ostatnich to ma prawie te same wady , co Stotts, że -jednym słowem, dziadersy, którym nowoczesny basket już odjechał. gdyby już mialo dojść do zmiany trzeba szukać kogoś z mlodszego pokolenia, idąc tropem Indiany czy OKC poszukać gości może jeszcze bez uznanej marki , ale z
      Ps @Lucero dobrze , ze wróciłeś, zostań.

      Usuń
    3. pdxpl15:49

      ... z motywacją, którzy rozwijajac siebie pociągną w górę calą organizację.

      Usuń
  16. Anonimowy15:47

    Ją był chciał zobaczyć Kenny Atkinsona u nas

    poskus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy16:01

      I tak kazdy wie, ze chcialbys zobaczyc Erik-a Spoelstr-e :))

      Czy jest tu ktoś, kto uważa, że pasuje lepszy trener niz Erik?!

      @pdxpl Ja juz jestem w takiej desperacji :)), ze nawet bym dal szanse Brandonowi Royowi. Ciekawe by bylo ogladac relacje Brandon - Damian. Jakis mentoring czy cos..

      Karol PTB

      Usuń
    2. Anonimowy17:43

      Dlaczego uważana, ze chciałbym E. Spoestre?
      Nie pomyliłes mnie z kimś innym?

      poskus

      Usuń
    3. Ten Roy to całkiem ciekawy pomysł.
      Ktoś obserwuje jego karierę trenerską w Garfield?
      Miałem pewne podejrzenia, że za wyborem Elleby stała rekomendacja Roya, którego mógł często oglądać w Washington st.

      Niederra

      Usuń
  17. Myślę, że pomysł z Becky jest całkiem do sprawdzenia.

    OdpowiedzUsuń
  18. pdxpl18:44

    my tu możemy się bawić i tworzyć listy życzeń, ale dla Blazers najważniejsze, aby to Olshey, bez względu na poziom uwielbienia i przywiązania do Stottsa, miał plan B i od dawna gotowy zestaw potencjalnych następców. Kurde, musiał zakladać, że Terry nie bedzie wieczny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasno zdajmy sobie sprawę, że przed końcem sezonu w tym temacie nie zdarzy się nic. organizacja i wzajemny szacunek -bez względu na wyniki sportowe. co najwyżej przed trade deadline jakieś wymiany w rosterze. Stottsa można będzie rozliczyć najwcześniej w czerwcu tego roku, ale tutaj musi odezwać się właściciel, bo NO będzie go bronił wszystkimi możliwymi odnogami

      Usuń
    2. Pdxpl21:12

      A ja byłbym skłonny się założyć, ze jeśli za miesiąc Blazers będą z ujemnym bilansem poza playoffową 8, to Terry poleci.

      Usuń
    3. wiesz ale nie bedzie tego ujemnego bilansu. Terry tu zadziała tam doloży Damian i CJ sie obudzą i zagryzą trawe żeby było do przodu. i tak juz pójdzie niestety ze Stottsem do PO

      Usuń
  19. Damon Stoudamire na trenera. Chłop ma w sercu Blazers, nadaje się i młody jest :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Anonimowy20:14

    Nikt nie będzie chciał w ten bajzel 3&noD wchodzić.

    OdpowiedzUsuń
  21. Myślę, że Blazers nie będę mieli ujemnego bilansu, pdx. Dzisiaj wygrają z Minn 40ką i będą się bujać tak jak zwykle. Na forach krzesło jest gorące, a drużyna jak zwykle udaje, że nic się nie dzieje. Jeżeli rzeczywiście dzisiaj przegrają (a myślę, że jedyną na to szansą jest po prostu ten glitch, który panuje teraz na świecie), wtedy chciałbym posłuchać Olsheya.

    OdpowiedzUsuń