Strony

17 lutego 2021

Krok od nieszczęścia

BLAZERS (17-10) @ THUNDER (11-16) 115:104

Oparty na rzutach za trzy atak Blazers znów płynął , tym razem przez Oklahomę. W trzeciej kwarcie przewaga Portland urosła do 24 punktów. Mimo to zwycięstwo nie było pewne prawie do samego końca. 

Gdzieś w 35 minucie spotkania przy próbie wjazdu na kosz Damian Lillard zatrzymał się  na masywnym ciele dzika erymantejskiego Luguentza Dorta.  Obolały  musiał udać się na ławkę. To był moment, w którym od traconej systematycznie przez Blazers przewagi dużo ważniejsze było zdrowie Lillarda. Jakoż wrócił po 4 minutach, w czasie których z gry za faule wypadł , rozgrywający świetne zawody (w pierwszej połowie) Anfernee Simons. Z przewagi nie zostało już nic. Na 5 minuty przed finałem to OKC prowadziło 102:97. 

Potem był już tylko Lillard. Czterokrotnie zza łuku, 12 punktów w jakieś 180 sekund. Tak dla pewności jeszcze Trent i Covington też za trzy. Blazers rozbili Thunder swą najsilniejsza bronią, która tak pewnie prowadzi ich  w tych trudnych czasach, już do piątej wygranej z rzędu. 

Było blisko, ale Lillard czuwa. Kanter -21zbiórek, Covington- 6 bloków, heblują deski. Wyróżnienie dla Simonsa za 5 trójek, Lilltle'a za 3 i parę atletycznych fleszy oraz, już tradycyjnie , dla Trenta Jr. Ważne , że młodzi dają radę i jak wyraził się po meczu Dame, rosną na naszych oczach.  Ważne, bo nie zanosi się na szybkie wzmocnienie składu

Było krok od poważnej kontuzji Lillarda i przegranego meczu, ale  udało się uniknąć obu tych nieszczęść. A teraz  na Syjon (Zion),  ten w Luizjanie.

PS 26 asyst, marudy;)

16 komentarzy:

  1. Na pewno widzieliście obronę Dorta na Lebronie. Niezły gość naprawdę. Nie wiem, dlaczego inni nie chcą grać z takim zaangażowaniem. Może rzeczywiście trzeba być dzikiem z gór.
    A ten Damian, mimo, że bronił go dzik.
    Kiedy ten trade deadline?

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy12:18

    Nassir Little i Derrick Jones Jr to są goście!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pdxpl12:23

      O DJJ nie dałem ani słowa, bo mnie zdenerwował kolejna paką w obręcz

      Usuń
  3. Anonimowy12:24

    JEST BLAD W ARTYKULE!!!! I to poważny

    Nassir Litte 3p -> 3-3

    Karol PTB

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pdpxl17:24

      dzięki za uwagę, poprawione:)

      Usuń
  4. Behemot13:47

    Jak na fali pojadą jeszcze NO to czapki z głów do samej ziemi przed MVP, zespołem i trenerem. Po tym meczu będzie trochę odpoczynku, choć dziś w nocy nie są faworytem.

    OdpowiedzUsuń
  5. @Pho,Den,Lal pod koniec miesiąca to będzie prawdziwy test. Fajny było już tak narozrabiac do tego czasu by te mecze grać na względnym lajcie. Z drugiej strony, dałbym odpocząć Lillardowi z NOP teraz

    OdpowiedzUsuń
  6. Drexler 197615:11

    Trudno będzie napewno, Suns ostro cisną. Ale i tak trudno coś przewidzieć jednego dnia drużyna kula gładko faworyta, żeby drugiego wziąść lomot od teoretycznego slabiaka. Dziwny sezon póki co. Tylko Jazz gra równo. Mam nadzieję że z Pels damy radę, dobrze że oni też grali dziś w nocy.

    OdpowiedzUsuń
  7. No wreszcie są podania!!!
    Pięknie zagrał Covington, a i Trent się dołożył.
    Może drużyna się przegryzła i zacznie grać kolektywnie, choć od trójek i progresu obrony zależy nasz los w tym sezonie.
    Little - cóż, ma chłopak smykałkę ofensywną, a w obronie niestety gorzej niż DJJ. Ale jeśli będzie progres (a to wciąż młody chłopak - 3 cm niższy od DJJ) to być może pożegnamy się po sezonie bez żalu z DJJ. I trochę kasy zostanie dla Trenta.
    Generalnie młodzi dają radę (Trent, Simons ze swoją słabą obroną ale skutecznością z rzutów, Little - w niego już zwątpiłem).
    Jest wiele spekulacji o handlu ale na ten moment warto być cierpliwym. Kontuzje są problemem w całej NBA, a my czekamy na powrót Nurka, CJ i może ZC na koniec sezonu. Możemy na upartego startować po BG po wykupie kontraktu i za minimum dla weterana...
    Być może po kłopotach zdrowotnych okaże się, że jesteśmy siłą, która może walczyć o finał zachodu.
    Boję się tylko, że Stotts nie poradzi sobie z rotacją. Ale Ci lepsi trenerzy siedzą na ławkach i nikt nie chce ich zwalniać...
    Pomyślcie, kto po powrocie kontuzjowanych zasiądzie na ławce (również w kontekście ostatnich meczów):
    - Lillard / Simons / CJ
    - CJ / Trent / Hood
    - DJJ / Little / Hood
    - Covington / Melo
    - Nurkic / Kanter / Giles III
    Ławka:
    - Trent
    - Simons
    - Kanter
    - Hood
    - Melo (ok, słaby w obronie al wciąż zagrożenie w ataku)
    - Giles (no jednak zapchajdziura)
    W głębi serca marzy mi się marsz po mistrzostwo jak Dallas 2010/11
    Ale trenerowi dalej nie ufam. Wątpię, że Stotts poprowadzi nas do mistrzostwa.

    Niederra

    OdpowiedzUsuń
  8. A ta potencjalna ławka to jedna z najlepszych w lidze.
    Przyznacie, mam nadzieję:)

    Niederra

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja, który jestem ostatni by oddawać CJ'a widzę pewien rodzaj uporządkowania, uproszczenia schematów gry i łatwe punkty. CJ wyszarpuje, większość akcji jest na nieprawdopodobnym skomplikowania i farcie. Ale to nieprzeciętny talent i mam nadzieję, zaraz będę odszczekiwał, tak jak to robię w wielu tematach w tym sezonie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy21:59

    Powiedzcie mi bo wcześniej nie śledziłem gościa, a teraz jestem jego cichym wielbicielem. Głośnym tez.
    Czy Robert wcześniej tez był taki zaj..sty jaki jest teraz?! Wiadomo, ze na początku sezonu w POR był taki sobie, z tendencja można by rzecz "słabawy". A teraz...ten gość....
    Czy on jest znany w NBA z takiej gry jaką prezentuje w ostatnich meczach czy może jeszcze lepszy być? Przecież to TOP 10 na swojej pozycji na dzień dzisiejszy.

    A po meczu z Pelikanami w Top 7. Powiadam WAM!!!!!

    Karol PTB

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy22:01

      A i zapomniałem powiedzieć, ze przyśniło mi się, ze Steven Adams grał u nas na C. Pasowałby co?

      Karol PTB

      Usuń
  11. Anonimowy05:33

    Wow. Kolejne zwycięstwo. Świetny mecz. I znowu gra zespołowa. 26 asyst. Dame ich załatwił,ale szacunek dla każdego zawodnika.

    poskus

    OdpowiedzUsuń