Jeszcze tylko Jazz w poniedziałek i koszmarny sezon 21/22 dobiegnie końca. Koszmarny, bo wobec braku pożądanych wyników, rozmontowano skład Lillard, McCollum, Powell, Covington, Nurkić, by ostatecznie zamknąć go zbyt długo odkładaną operacją kontuzjowanych mięśni brzucha Lillarda. Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów Blazers zaczęli tankować. Od składu stopniowo odsunięto Nurkicia, Simonsa i Harta, graczy najwartościowszych, których obecność na parkiecie mogła pokrzyżować plany zajęcia jak najkorzystniejszego miejsca w draftowej loterii. Zadanie zostało wykonane. od lutowego trade deadline Rip City wygrało zaledwie 4 mecze. Do loterii (17 maja) przystąpi z 6. pozycji, z 9% szans na wylosowanie #1 i 37% na top4.
Oglądanie tankującej ekipy, doświadczenie dla fanów Blazers obce, w 2022 stało się codziennością na wskroś przykrą, nawet jeśli dozowaną przede wszystkim w postaci skrótów. To zło w czystej postaci, zabójca sportu. Nawet obserwacja rozwoju młodych graczy w warunkach seryjnie zaliczanych blow-outów, traci na wartości. Przez lata narzekaliśmy na playoffowe, głównie pierwszorundowe ”sukcesy” Blazers. Teraz ta nużąca rutyna, na tle beznadziei tankowania, jawi się niczym raj utracony. Jeśli o mnie chodzi to zamieniłbym rok tankowania na sto lat tkwienia w przeciętności- rozumianej jako walka o playoffy, bez gwarancji wygrania w nich czegokolwiek. Po prostu w sporcie chodzi o rywalizację, o emocje. Tankowanie skutecznie ogołaca nas z obu tych wartości. Tankowanie jako narzędzie przebudowy ekipy- tak, nigdy jako metoda na sukces, wielosezonowy proces.
Co może wyniknąć dla Portland z tego wymuszonego, mimo powyższych zastrzeżeń, sensownego planu rozwalenia starego ładu i tankowania?
Damian Lillard powinien przystąpić do nowego sezonu, po raz pierwszy od wielu lat, w 100% zdrowy i wypoczęty. Anfernee Simons jest gotowy. Gotowy na poważną grę, na bycie jednym z liderów. Josh Hart łączy w sobie najlepsze cechy McColluma i Matthewsa. Daje nieprawdopodobnie korzystne ratio cena/jakość. Absolutny filar nowych Blazers
Spośród tych. którzy ostali się w składzie i tankowali bez opamiętania, najlepsze wrażenie zrobił Keon Johnson. Potwierdził reputację skutecznego obrońcy, niespodziewanie, w ostatnich grach zaczął trafiać także z dystansu. Kto wie, może wyrwali Blazers Clippersom perłę, która będzie błyszczeć po dwóch stronach parkietu. Swoje atuty pokazali Watford i Brown. Bardzo dobrze swój czas w Oregonie wykorzystali Brandon Williams i Drew Eubanks. Za to nie rozpaczałbym gdyby rozstano się z Hughesem, Louzadą i Ellebym.
Z graczy już doświadczonych wybieram Winslowa, który w Portland grał swój najlepszy basket od czasów występów w Miami. Tutaj największa niepewność to długa historia kontuzji, ale biorąc pod uwagę względnie niski kontrakt, zaryzykowałbym.
Reasumując, podzieliłem zasoby na cztery grupy:
nie do oddania: Lillard*, Simons, Hart
powinni zostać: Nurkić, Johnson, Watford, Little, Winslow, Brown
powinni odejść: Elleby, McLemore, Hughes, Ingles, Bledsoe, Blevins
do rozważenia: Dunn, Williams, Eubanks, Perry, Louzada
*Oczywiście przyszłość Lillarda zależy od wyniku sportowego w pierwszych miesiącach nowego sezonu. Jeśli to, co zbuduje Cronin nie będzie zespołem wygrywającym, odejście Lillarda przed trade deadline 2023 będzie realne jak nigdy wcześniej. W takim scenariuszu czeka nas prawdopodobnie powtórka z rozrywki koszmaru, i ponownie druga część sezonu poświęcona na tankowanie. I to dopiero sezon 23/24 otwierałby nową epokę Blazers, z Simonsem i Hartem jako liderami oraz grupą młodych talentów.
Naturalnie, jest jeszcze draft, w którym Blazers mają szansę wyciągnąć gracza, który w ciągu roku-dwóch może stać się istotnym elementem rotacji. Na dziś moja lista życzeń wygląda następująco:
Chet Holmgren,
Jabari Smith
Paolo Banchero
Jaden Ivey
Keegan Murray
Shaedon Sharpe
Jeremy Sochan
Bennedict Mathurin
Tari Eason
AJ Griffin
Tylko któryś z pierwszej 4 daje nadzieję (pewności nie ma) na podniesienie poziomu ekipy, tak jak to zrobił Mobley w Cleveland czy Barnes w Toronto. Ale do tego trzeba dużego farta w loterii. #6 to skazanie się na gracza z niżej półki. choć Sochan czy Eason mogą okazać się stealami. Gdyby jednak nadarzyła się szansa, rozważyłbym oddanie tego picku w jakimś pakiecie za gracza już gotowego. Playoffy, prawie zawsze, otwierają w przegranych ekipach puszkę pandory, na rynku pojawiają się gracze do wzięcia. Collins?( ten z Atlanty), Gobert? Anunoby? Turner? Jaylen Brown? To tylko wybrane przykłady, ale nawet i- ten już przymierzany do Portland Jeremi Grant, każdy z nich byłby lepszym rozwiązaniem dla Blazers szukających sukcesu z Lillardem na pokładzie. Warto wziąć ten wariant pod uwagę, zwłaszcza że do zagospodarowania może być jeszcze wybór z końca loterii, jeśli Pelicans nie zakwalifikują się do czołowej ósemki.
W każdym razie należy zrobić wszystko, aby za rok uniknąć koszmaru tankowania. Ten zespół z Lillardem czy bez, odpowiednio wzmocniony może i powinien podjąć rywalizację. (przy tej mizerii na Zachodzie, gdyby tylko chciano- to Simons, Hart, Nurkić & młode kocury mogliby bić się o play-in i w tym roku). Dość meczów, których rozstrzygnięcie znamy przed startem, dość “atrakcji” w postaci trzydziestopunktowych porażek. Aby nie zabić w sobie ostatecznie zachwytu na NBA muszę dostać od Blazers znów emocje i walkę o playoffy. Inaczej, nie ręczę za siebie, moje skoki w bok z NHL i coraz częstsze spoglądanie na Maple Leafs Matthewsa i Marnera, mogą przerodzić się w coś więcej niż romans.
Racja , nigdy więcej.
OdpowiedzUsuńNigdy więcej! Współczuję kibica Oklahomy
OdpowiedzUsuńNo i teraz ważne pytanie. Zakładając, że ten deal będzie na stole (co przecież nie jest pewne), czy zamieniacie pick Pels po Granta? Czy jesteście w stanie kogoś do niego dodać, jeśli DET tego zażąda, a jeśli nie to jakie są alternatywy?
OdpowiedzUsuńZ pickiem Pels można brać Sochana. Ja wolę Sochana niż Granta. Granta trzeba było brać jak nikt go nie chciał :-)
UsuńOtóż to. A wszystkie te rozkminki są dlatego, że Blazers są z własnej woli zakładnikiem Lillarda i jego marzeń o mistrzostwie.
UsuńGrant mnie nie przekonuje. Gra nie równo i ma gwiazdorskie maniery
OdpowiedzUsuńO właśnie , jak słyszę że grajek na 3/4 opcję w zespole przedstawia listę zespołów gdzie chce zostać wymieniony czy "obóz zawodnika uważa " to mnie zniechęca. Poza tym to zawodnik na pozycje 3/4 , nam przydałby się bardziej 4/5.
UsuńNareszcie.
OdpowiedzUsuńMialem dzis sen, ze Stotts objal stery w Kings :-).
OdpowiedzUsuńDawaj dziadek, bo sie stesknilem za tym warsztatem do ogladania!!!
A moj typ to numer 2 w losowaniu, i wyciagniemy nim Cheta, bo z 1 wybiora Banchero.
Wspomnijcie me slowa!!
SMITH, SMITH, SMITH, SMITH, SMITH, SMITH, SMITH, SMITH, SMITH, SMITH, SMITH, SMITH, SMITH, SMITH,SMITH, SMITH, SMITH, SMITH, SMITH, SMITH, SMITH!!!
UsuńPewnie to niepopularne... Wybory w drafcie Portland ostatnich lat, nie licząc Damiana Lillarda (10 lat) to busty, więc nie spinajmy się na super zmiany. Ten management nie potrafi wybierać. Już nawet nie chce wracać do Odena... Wolałbym handlować za graczy na rynku, zwłaszcza ze Blazers maja sporo do wydania i MLE. Jasne, tak jak każdy mogę jarać się Paolo Banchero, Jabari Smithem czy Keeganem Murreyem. Holmgrenem nie mogę bo widzę, że zaraz połamie się ten biały patyczak o własne albo cudze nogi
OdpowiedzUsuńLillard, CJ, Gary Trent Jr, Simons, Will Barton, Connaughton, itd.
UsuńNajwyższy tutaj nr to 6, a większość dużo dalej. Wg mnie dobrze wybierają.
busty
UsuńW końcu skończył się ten koszmar. Oby ostatni raz takie cos. Co do zmian kadrowych to moim zdaniem nie powinniśmy handlować pickami z draftu. Z naszym pickiem jeśli nie uda się wybrać banchero powinniśmy celować w keegana murraya. Żadnego holmgrena który zaraz się połamie, Smitha dla którego ciężko będzie znaleźć miejsce w piątce, żadnych guards. To musi być grać na pf. Będziemy zapewne grali lillardem, Simonem, hartem na 3D i murkiciem. Na pf potrzebny gość który da zbiórki i punkty. Drugi pick jeśli go dostaniemy to powinien być wysoki do rozwoju. Mój typ kessler Walker może sochan bo duren już raczej dostępny nie będzie. Go Blazers!
OdpowiedzUsuńAle przecież Smith idealnie pasuje właśnie na pf do piątki Blazers. Całe top3 to pf :)
Usuń@clyde masz bardzo szeroką definicję busta. Akurat wybory draftowe to najbardziej pozytywny aspekt pracy Olshey. Nie trafil tylko z #11 biorąc Leonarda oraz Swanigana, ale pod koniec pierwszej rundy to żaden wstyd.
OdpowiedzUsuńPs Collinsa zniszczyly kontuzje, a nie brak talentu.
No tak ale te wybory to nie była żadna końcówka pierwszej rundy. Wszystkie te żałosne wybory typu Leonard Collins Swamnigan ...
OdpowiedzUsuńNspisalem- Leonard bust, collins mial wszystko (oprocz zdrowia), aby byc graczem s5 na lata. Swanigan to #26. I tutaj koncze ten malo rozwojowy wątek, bo niwiele jest sensu w analizowaniu przeszlosci i logice, ze jak kiedys robiono seryjne błedy( choc fakty temu przeczą, przynajmniej w odniesieniu do draftu) to zawsze tak bedzie.
UsuńTzn nie busty ale nie dominujący gwiazdorzy (jak Lilard) i jak w teorii mogli wyjąć, ale jakoś się nie udawało
UsuńMoim zdaniem keegan Murray lepiej do nas pasuje na tu i teraz niż Smith. Być może Smith ma wyższy sufit ale to Murray może wejść od razu do piątki i dawać liczby. Podobnie myślę że jest w przypadku banchero, zastanowiłbym się też nad easonem.wybor jest spory
OdpowiedzUsuńZ taką formą to CJ zabierze "nasz" pick do Orleanu... :(
OdpowiedzUsuńTrudno kibicować przeciw CJ.
OdpowiedzUsuńPełna zgoda.
UsuńPamiętam odszedł Drexler do Houston po tytuł, był hejt ze strony kibiców PTB, a ja mu kibicowałem, niech go ma. Teraz jak być może Lillard odejdzie tez będę mu kibicować
UsuńTeż byłem wtedy za Houston całym sercem :) Z akcentem na wtedy :)
UsuńZdrowy Lillard był graczem top10 tej ligi. Zakładając, że wroci do formy przez 2 lata może być nadal takim graczem (może osunąc się nizeznacznie poza dziesiątkę). Czy oddajac go, w perspektywie 2-3 lat, Blazers moga mieć gracza o podobnej pozycji w lidze? Wątpię.
OdpowiedzUsuńTylko w jednym sezonie na pewno był w top10, może nawet w top 6-7, w pozostałych się o tę dziesiątkę tylko ocierał, może w niej był, może nie. Teraz kłopot jest taki, że nie można mieć ciastka i zjeść ciastko. Albo się przebudowujemy i wymieniamy Lillarda, albo walczymy o całą pulę i wtedy żaden pick nie powinien być wykorzystany (no chyba że będzie to pick w top 3, a wtedy na pewno nie powinniśmy brać Holmgrena).
UsuńPo co to komplikowac, grajac lillardem do konca kontraktu, mozesz go tak obudowac,ze zespol bedzie grac regularnie w PO. Za 2-3 lata Ant przejmuje stery, uzupelnia sie (wymienia) tylko opcje nr 2/3/4...i jest szansa na ciagłosc, bez koniecznosci tankowania.
UsuńCzego brakuje Holmgrenowi , aby pojsc drogą Mobleya?
Fizyczności. Masz rację jeśli celem jest właśnie regularna gra w PO. Ja nie mam nic przeciwko 1-2 sezonom bez PO, nie mylić z twardym tankowaniem. Przegrywanie w 1-2 rundzie to też nic miłego.
UsuńRegularna gra w PO nas nie interesuje. Chcemy mistrzostwa, a przynajmniej finałów, tak z lat 90-ych. Albo tu i teraz z Damianem albo twardy reset - inaczej nie widzę. Spokojna przebudowa nie wchodzi w grę bo Lillard przed wypełnieniem kontraktu poprosi albo o max przedłużenie albo wymianę. I to może nastąpić już tego lata
UsuńNie kibicujemy przeciw CJ, ale przeciwko Pelikanom, którzy mają nasz pick
OdpowiedzUsuńNie wiadomo czego sie spodziewać po Clippersach... grają u siebie wiec moze zostanie u nas ten pick...
UsuńCJ pokazuje, że może być szefem. W PTB był ciągle drugi.
OdpowiedzUsuńJa jako jeden z nielicznych twierdziłem, że to właśnie on może przejąć dowództwo nad zespołem jeśli Lillard odejdzie.
Być może wkrótce nie będzie już ani jednego ani drugiego.
Niederra
Regularna gra w PO nas nie interesuje. Chcemy mistrzostwa, a przynajmniej finałów, tak z lat 90-ych. Albo tu i teraz z Damianem albo twardy reset - inaczej nie widzę. Spokojna przebudowa nie wchodzi w grę bo Lillard przed wypełnieniem kontraktu poprosi albo o max przedłużenie albo wymianę. I to może nastąpić już tego lata
OdpowiedzUsuńDziś w nocy wstajemy.
OdpowiedzUsuńPrzecież my juz na wakacjach!
UsuńDzisiaj kibicuję oczywiście Clippers oraz Cavs. A wy?
OdpowiedzUsuńCóż, To nie Lakersi w końcu.
OdpowiedzUsuńCJ udowodni jeszcze swoje jak wróci Zion.
Chcę tego picku od Pelicans!!!
Kibicuję Clippers.
Niederra
PG nie gra. Covid.
OdpowiedzUsuńTo chyba nie ma co wstawać. Nie bardzo wiem kim Clippers mieliby to wygrać
UsuńDobrze im szło bez PG większość sezonu. To tylko 1 mecz, tym bardziej może być zacięty.
UsuńClippers i Cavs ale jak LA bez PG to myślę ze Cj i spólka wygrają... wstawać nie mam zamiaru ale wstać rano raniutko i jeszcze przed święceniem oglądnąć oba mecze :) Czuje emocje !!!
OdpowiedzUsuńNaprawdę chcecie to oglądać?
OdpowiedzUsuńA jak !!! :)
OdpowiedzUsuńCj dziś mocno pod kreską
OdpowiedzUsuńAle Larry Nance super mecz.
OdpowiedzUsuńNo i nie poogladamy Sochana :(
OdpowiedzUsuńI stało się najgorsze. Oddaliśmy trzon zespołu za paczkę fajek.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTym bardziej widać jak słabe to byly ruchy - oddanie Powella i RoCo za nic oraz CJ-a i Nance'a za praktycznie Harta...
OdpowiedzUsuń"Zobaczymy, powiedział mistrz Zen".
UsuńAndrzej bądź poważny... Już dawno wróble wyćwierkiwały że Portland wydaje się za "nickles", to teraz widzimy. Wymiany strasznie poćwiartowały ten zespół i nawet nie o to chodzi że trzeba było, ale "za co było". Oddali za gruszki i pietruszki i o to mamy największy żal do Cronina. Nie udźwignął. Obawiam się ze będzie tylko gorzej
UsuńNie pisz proszę w liczbie mnogiej, bo wypowiadasz się za siebie. Jeszcze wczoraj rano była bardzo duża szansa, że ten wybór będzie w Blazers. Nie wszystko da się przewidzieć (covid PG). Tak czy siak, jeśli to uchroni nas przed podpisaniem Granta na 4 lata, to jestem za. A tak na marginesie, wolę Harta w tych Blazers niż CJa, zwłaszcza porównując ich kontrakty. Od początku uważałem, że Cronin zrobił b. dobrą robotę i to co się wydarzyło dziś w nocy tego nie zmienia. Wiadomo było, że jest jakieś ryzyko, że ten wybór będzie w Charlotte. Wiele się na to złożyło czynników i ok, ja nadal jestem zadowolony z miejsca, w którym jest drużyna.
UsuńMam nadzieję że pomysł na wymianę Granta upadł , no chyba że za pick Bucks 2025 :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko transfer CJ do Pels to była najlepsza opcja . Szkoda tylko Larrego , dziś był świetny .
Ehhh... to bylo do przewidzenia jak LA bez PG... Batum robił w obronie co mógł ale sam Jackson to za malo na wygrana. Cieżkie jest zycie kibica Blazers.. oby koło fortuny bylo laskawe podczas loterii.
OdpowiedzUsuńNo i dup...choć kto wie...może nam Pelikany oddadzą ten Puck w w symbolicznej wymianie. Kto wie czy takiej umowy nie było.
OdpowiedzUsuńBądźmy dobrej myśli...
Nie ma żadnej symbolicznej umowy ten Pick przechodzi do Charlotte.
UsuńW obecnej sytuacji nie zdziwiłbym się gdyby Lillard, za pełną zgodą klubu, zdecydował się na transfer. Brak picka od NOP ogranicza do minimum elastyczność PTB w celu pozyskania wartościowego gracza, który dawałby szansę na walkę o coś więcej niż udział w PO, który też może być wątpliwy.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie popieram maksymalną przebudowę zamiast wieloletnią stagnację. Wymiana Lillarda pozwoli pozyskać nam topowy wybór draftu i bardzo dobrego weterana, który mógłby pełnić rolę mentora dla młodych (trzeba tylko postawić na kogoś z takimi predyspozycjami).
W takiej sytuacji, chciałbym zobaczyć, z obecnej ekipy, w najbliższych latach w PTB:
Simons, Hurt, Nurkic, Little, Watford.
Liczyłbym poza tym na top 3 draftu (za Lillarda) i nasz wysoki pick.
Niederra
Pełna zgoda. Już dawno wróble wyćwierkiwały że Portland wydaje się za "nickles", to teraz widzimy. Wymiany strasznie poćwiartowały ten zespół i nawet nie o to chodzi że trzeba było, ale "za co było". Oddali za gruszki i pietruszki i o to mamy największy żal do Cronina. Nie udźwignął. Obawiam się ze będzie tylko gorzej
UsuńTrochę przesadzacie. Z obecnym składem ( bez Damiana i Nassira ) można było przeskoczyć w tabeli Pelicans. Z pickiem nie udało się ale w zamian pokazali się Watford , Johnson i Brown. Mnie brakuje tylko PF który zagrałby też na C , do tego ktoś z draftu i jedziemy dalej .
Usuń@Niederra Lillard jesli odejdzie to do ekipy pretendujacej do grania o mistrzostwo, a te nie mają pickow z top3. Poza tym nie ma gwarancji ,ze draftowy wybór nawet z topu będzie graczem poziomu Lillarda.
UsuńRaczej wątpię żeby w wymianie uczestniczyły tylko dwie drużyny. Dlatego jestem pewny, że kluczem byłyby wysokie miejsca w drafcie.
UsuńGwarancji oczywiście nie ma. Ale jest za to podejrzenie, bliskie pewności, że z Lillardem za maxa i kilkoma uzupełnieniami czeka nas marazm i przebudowa odłożona w czasie o 3 lata. 3 zmarnowane lata.
A skład proponowany przez Milesiaka (czyli obecny z Lillardem i Little + nie wiem kto), to kolejny rok tankowania, chcąc nie chcąc i olbrzymia frustracja Lillarda.
Rewolucja! I to jak najszybciej!!!
Niederra
Tankowanie byłoby raczej przy oddaniu Lillarda.
UsuńZ tą wymianą ciężka sprawa . Na miejscu Houston , Orlando czy Detroit nie oddałbym picku top3 za 40 baniek balastu + niższe picki. Poza tym lepsze zespoły picki mają zazwyczaj oddane na kilka lat do przodu.
Pewne nadzieje daje loteria draftu. Przy wyborze 1-3 bierzemy czy to będzie Chet, Jabari czy Paolo. Nr 4 daje możliwości wymiany( przy założeniu że żaden z wymienionych nie będzie już dostępny ) np 2 picki Thunder czy Houston , albo pick +interesujący nas zawodnik ( Detroit , Kings ) .Przy odrobinie szczęścia może być dobrze :)
Lillard , Ant , Hart , Little , Winslow i Nurk to ekipa za dobra na tankowanie. Ja dałbym im szansę , tym bardziej że skład na nowy sezon będzie/jest układany pod wizję gry Billupsa. I przed decyzją o tankowaniu fajnie to wyglądało.
Little Winslow i Nurk... Czy ty naprawdę widzisz co piszesz? Jak ten tzw bieda Frontcourt ma osiagnąc cokolwiek w tej napakowanej wyskimi lidze?
UsuńWidzę , ww skład jest za dobry na tankowanie . Z czym się nie zgadzasz ?
UsuńMógłbyś choć raz napisać coś konstruktywnego ?
Dokładnie, już po decyzji o tankowaniu, były 4W z rzędu zanim posadzili Nurkica. Play in mógł być spokojnie, nawet bez Lillarda.
UsuńNie chce skladu "za dobrego na tankowanie". Chce składu na walkę o mistrzostwo. Tylko i aż tyle
UsuńMi sie w glowie nie miesci ze w sumie za CJ'a , RoCo , Powela i Larego finalnie dostalismy Hart'a ... i to wszystko... żalosne i pokazujące nieudolność tej organizacji . :(((
OdpowiedzUsuńExactly The point
UsuńPolecam artykuł, co dostaliśmy w wymianach, bo piszecie Panowie pod tezę.
UsuńA po drodze straciliśmy Trenta... (CJ, Nance, Powell, Covington, Trent do kupy). Mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńNie ma wyjścia. Przebudowa.
Niederra
Niederra
Pisze o tym od lat ale lepsi mądrzejsi są wśród nas
OdpowiedzUsuńPrzez wiele miesięcy był płacz, jacy to covington , Powell słabi i ten Nance też taki nie za mocny. A Cj to już w ogole za kasę , którą bierz to rozbój w biały dzień. I kontrakt monstrualny, kto go zechce? Teraz po czasie okazuje się, ze za tak "jechanych" graczy powinniśmy dostać Kawhiego, polowę Nowego Orelanu i górę picków. Lodu na głowę proponuję
OdpowiedzUsuńA co dostaliśmy?
UsuńPodchodząc z gorącą czy chłodną głową powiem jedno... oglądanie playoff's wiedząc ze nie dziś , jutro ani po jutrze nie zagrają "nasi" Blazers jest mega chujowe. Niech odpadają w 1,2 rundzie ale nie grają , niech będą emocje ... NIGDY WIECEJ TANKOWANIA !!!
OdpowiedzUsuńTeż poproszę o wyliczenie kogo dostaliśmy?
OdpowiedzUsuńI kto pisał, że CJ jest zły? Raczej wszyscy się zgadzali, że nie pasują do siebie z Lillardem bo są zbyt podobni do siebie.
Larrym były zachwyty ponad miarę, do których ja się osobiście nie przyłączyłem.
Covington na rynku wciąż był pożądany.
Kontrakt Powella był uznawany za olbrzymi sukces. Więc przejęcie go było okazją...
Co dostaliśmy...?
NIGDY WIĘCEJ TANKOWANIA - zgoda. Ale nie o tym ta dyskusja. Chyba, że zakładasz, że z Lillardem nie tankują, a bez niego tankowanie na maxa.
Niederra
Ile zagraliśmy spotkań w tym sezonie z Lillardem, CJ, Normanem, Robertem, Nirkiciem i ławką w postaci Anta, Nasa, Lance'a? Kilka, dosłownie kilka. Trochę zbyt szybko ktoś wcisnął czerwony guzik...
OdpowiedzUsuńNie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Wiemy jak to wyglądało przed tym wszystkim. I to musiało się stać . W tym momencie bardzo szkoda tego picku. Może też tak być że i w loterii spadniemy. Teraz jest już nowy czas, nowe rozdanie i na pewno jeszcze dużo emocji przed nami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGłos rozsądku ;)
UsuńGdyby Orlando utrzymało się w top3 draftu to zaryzykowałbym i sięgnął po Isaaca. Za pick Bucks , po dokładnym sprawdzeniu medycznym.
Zdrowy Isaac to dokładnie to czego potrzebujemy :)