Mieli Blazers w tym drafcie cztery picki, ale zachowali tylko # 7. Pick #14 wysłali z Brogdonem do Waszyngtonu. Numer 34 zamienili na trzy przyszłe drugorundowe (2027-Wolves, 2029 Pacers lub Wizards, 2030-Knicks), a #40 za kasę oddali do OKC. Dziwne, budująca się ekipa, która szuka talentów rezygnuje z wyborów. Widocznie uznano, że tego talentu w tym roku brak. Zostajemy więc z Donovanem Clinganem.
To center (218cm, 127 kg). Wielki. dwudziestoletni chłop, mistrz NCAA w barwach UConn. Fajna, otwarta osobowość. Inteligentny gość z właściwą etyką pracy. Jest graczem trochę w starym stylu. Dominuje w grze obronnej, potrafi zawłaszczyć strefę podkoszową, gdzie świetnie blokuje i zastawia. Gra dobrze na zasłonach, komfortowo czuję się z piłką w rękach, co w przypadku środkowych nie jest częstym zjawiskiem. Do poprawy oczywiście rzut, w tym osobiste. Ma historię kontuzji stóp, co zwłaszcza u wysokiego gracza stanowi czerwona flagą i trzeba będzie drżeć o zdrowie kolejnego już centra w dziejach Rip City.
Parę zdań charakterystyki od Macieja Staszewskiego- @wooden13
... doskonale czyta obronę i ma łatwość w znajdowaniu prostych podań otwierających grę / pozycje rzutowe kolegom. To klasyczna i najważniejsza cecha nowej generacji centrów w NBA – zachwycał tym Jalen Duren, w playoffs byliśmy pod wrażeniem jak te sytuacje rozgrywał Dereck Lively, a Clingan jest pod tym względem już dużo lepiej oszlifowany niż ci dwaj. Jeśli nie będzie można przerwać akcji tego typu w jego wykonaniu szybkim faulem… może kiedyś być All Starem w typie Jarretta Allena lub Brooka Lopeza – nie prawdziwej gwiazdy NBA, a gwiazdy w swojej roli. Idealnego Alfreda dla Batmanów i Robinów swojej drużyny. Nie umiem wyobrazić sobie sytuacji, w której zdrowy nie staje się dobrym i pewnym starterem w lidze na lata.
Tutaj Big Don na pierwszym jeszcze przeddraftowym treningu w Portland
Exclusive look at Clingan’s pre-draft workout 👀 pic.twitter.com/PzpRqfM6vd
— Portland Trail Blazers (@trailblazers) June 27, 2024
Deni Avdija też jest nowy. Gdybście pytali, kto stoi za tym pomysłem, to wyjaśniam niżej
Solid all-around NBA debut from 9th overall pick Deni Avdija. Made both of his spot 3s, delivered heady passes in transition, battled Joel Embiid in the post/on the glass after switches. Physically & mentally ready to play a big role in the NBA given his Maccabi/FIBA experience. pic.twitter.com/FbmGlF42f1
— Mike Schmitz (@Mike_Schmitz) December 24, 2020
Update: 21-letni skrzydłowy Jacky Lui podpisze dziesięciodniową umowę z Portland, wcześniej grał dla Guangzhou
Moja ocena draftu? Za rok, jak zobaczę nowych w akcji;)
Ps Ale tego Chomche to mógł Cronin wziąć:/
Teraz takie czasy że to zawodnicy wybierają sobie gdzie chcą trafić , czy 2-way im pasuje. A zespoły raczej nie kopią się po kostkach tylko pięknie współpracują co było widać w drugim dniu draftu. Chomche mógł być dogadany z Toronto bo mówiło się od dłuższego czasu że tam trafi. W Blazers mógł dostać 2-way i być 5 centrem a w Toronto jest dużo miejsca w rosterze.
OdpowiedzUsuńA z oceną oczywiście pogadamy za rok , nadzieje są , boisko zweryfikuje.
Ciekawe co dalej , Cronin zszedł z salary więc więc nic nie musi . Dlatego nie nastawiam się że na pewno będą dalsze wymiany ale przy odpowiedniej cenie jakiś deal będzie.
Ja się bardzo cieszę z Avdiji. Świetny gracz.
OdpowiedzUsuńDraftu oceniam jako dziwny dla nas. Z tyłu picków tylko jeden gracz i Avdija z wymiany o której w ogóle się nie mówiło i w ogóle nie słyszało choć lubiłem Avdije i teraz będę go lubił jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńMogliśmy pozbierać trochę picków na przyszły rok. Ponoć draft 2025 ma być mocny
Wszyscy to wiedzą i praktycznie nikt tych picków nie oddaje.
UsuńJesteśmy Blazers, bierzemy centra! Taka retrofilozofia przyświeca nam od lat.. Odszedł Walt, więc jego inkarnacja jest u nas, Witamy!(dosyć to niepoprawnie romantyczne, choć kibicowsko-ultrafajne)Ja się cieszę z Clingana.Natomiast jaranie się wymianą Brogdon-Avdija byłoby na miejscu gdyby chodziło o daleki backup(tak było za niedawnej świetności PTB). A tu znowu oddajemy najlepszego rozgrywającego...
OdpowiedzUsuń