1 października 2021

Ruszyły przygotowania


Wszyscy gracze Blazers są zaszczepieni na COVID-19. Za 20 dni pierwszy mecz 21-22. Za nami zwyczajowy Media Day i 3 dni obozu treningowego. Ekscytacja  sezonem narasta i jest jeszcze większa niż zwykle wszak Blazers, pod wodzą nowego trenera, szykują się do nowego otwarcia. Chauncey Billups robi od startu dobre wrażenie. Dziennikarze doceniają otwartość,  wyczerpujące, pozbawione wodolejstwa odpowiedzi. Gracze chwalą indywidualne podejście, dbałość o detale, komunikatywność.  Swoją koszykarską filozofię streszcza Billups w postaci akronimu Preparation Accountability Communication Execution. PACE stanowiło główną oś prezentacji, gdy starał się o pracę w Portland, dziś na szklanej tablicy, jako swoiste memento umieszczone jest w ośrodku treningowym

 Jason Quick / The Athletic)

Billups przeprowadza wiele osobistych rozmów z graczami, tłumaczy im czego od nich oczekuje, za co będą rozliczani. Jak podkreśla Jusuf Nurkic daje im wiele informacji zwrotnych, na które nie mogli liczyć w poprzednich latach. I właśnie bośniacki środkowy, ma pełnić w systemie nowego trenera znacząca rolę, której nie mógł doczekać się u Stottsa. Odbudowany fizycznie i mentalnie będzie filarem po obu stronach parkietu. Według planów Billupsa Blazers będą inaczej, wyżej bronić w pick-n-rollu. 


Przy konstruowaniu akcji ma być mniej klepania piłki przez rozgrywających. Na treningach Lillard i McCollum zamiast dryblować szukają szybkim podaniem Powella lub Little, stojących w rogach. Ten ostatni to najmocniejszy kandydat do breakout year. Odchudzony, po zastosowaniu nowej diety, już bez fast foodów, zyskał na sile i dynamice. Billups nie chce bazować tylko na jego atletyzmie, chce więcej Little'a na piłce, Little'a podającego. Postępy trzecioroczniaka zauważają trenerzy i koledzy z zespołu, co przekłada się na realne decyzje zarządzających klubem

Na większą rolę może też liczyć Anfernee Simons, który najpewniej dostanie więcej niż  17 minut z ostatniego sezonu. Obok  McColluma ma być głównym zastępcą Lillarda na rozegraniu.  Będzie prowadzić, kreować grę rezerwowych ustawień, a nie tak jak  ostatnio głównie dostarczać piłkę Melo Anthony'emu. 

Billlups zapowiada także granie 9-osobową rotacją, poszerzaną w back-2-backacch do 10-11 zawodników. Poza galową piątką mamy wiec jeszcze Nance'a, Zellera, Simonsa i ... Little'a. Dalej w hierarchii są chyba McLemore , nie trenujący aktualnie (uraz stopy) Snell. Elleby, Watford, Brown oraz, jeden z weteranów, Chriss, Patterson, Smith, Cook nie mają co liczyć na granie. Jak wyraził się trener, nie ma możliwości, aby grali wszyscy. 

Jak mówi Lillard,  jest inaczej, jest świeżo. Po latach rutyny, gdzie plan treningowy znał na pamięć, teraz każde kolejne ćwiczenie jest niecierpliwie wyczekiwaną zagadką. Na razie Billups czaruje media, ujmuje swoim podejściem zawodników. Teraz tylko przełożyć wszystkie jego pomysły na praktykę. Ja nie mogę się już doczekać. 

W najbliższy wtorek pierwszy sparing z Warriors

34 komentarze:

  1. Anonimowy09:10

    Brzmi bardzo dobrze, biorąc pod uwagę że do tej pory graliśmy samym talentem może się udać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Billups ma wszystko to , czego brakowało Stottsowi.Nurk , Ant i Nas mega zadowoleni , Norman i Dame też.
    Na razie wygląda to bardzo obiecująco.

    Macie typy gdzie wyląduje Ben Simmons ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy16:41

      mam nadzieje że nie u nas ;)

      Usuń
  3. Anonimowy22:29

    Wątpiłem w Billupsa, ale facet zaczyna mi się bardzo podobać, wie co robi i gada!
    Edi

    OdpowiedzUsuń
  4. Behemot09:59

    Najważniejsze, że wszyscy z podstawowej rotacji zdrowi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy10:18

    Da sie zauwazyc dwa razy mniej rzutow za 3pkt niz GSW i duzo strat.
    Napiszcie cos o tym meczu, kto sie zna (cyzli wszyscy poza mna). Jaka mysl szkoleniowa Billupsa sie tam ukazala?!

    Karol PTB

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pdxpl16:46

      Karol jedyne konkrety z tego sparingu to uraz Powella ( miejmy nadzieję , że lekki) oraz złamany (chyba) nos Zellera

      Usuń
  6. Starterzy zagrali 50% czasu. Co tu pisać. Może jedynie o parasolu ochronnym na Curry'm? Świetny CJ, Lillard w gazie

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy10:09

    Mecz nie wyglądał źle. Smith Jr- chyba nareszcie będziemy mieć zmiennika dla Lillarda. Zeller na duży plus, bardzo mobilny. Nance Jr jakiś przygaszony, ale grał z rotacją petów. Brakuje jeszcze solidnego wysokiego , może Chriss się rozegra. Little -bardzo nakręcony, aż za bardzo. Blevins- szkoda karmić.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ant przypomniał że umie podać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Głupia kontuzja Zellera. Wydawałoby się, że ogarnięty gracz, a stał i czekał na spadający łokieć Igiego.

    OdpowiedzUsuń
  10. Drexler 197611:42

    Grunt to spokój. Będzie fajnie chociaż zachód coraz silniejszy, na papierze kilogramy lepszych ekip. Mam nadzieję, że przynajmniej kilka będzie rozwodnionych jak ta ekipa od lodów. Taki lajtowy suchar dla rozluźnienia. Oby omijaly nas poważne kontuzje i Go Blazers. Pozdro Blazermaniacy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy11:35

    Blazers odrzucili wymianę wiadomo kogo za CJ plus 3 picki i coś tam jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  12. https://szostygracz.pl/2021/10/09/blazers-sixers-simmons/
    Neil Olshey odrzucił wymianę CJ-a za Bena Simmonsa!!!
    Ja wiem ze w propozycji chodziły pierwszorundowe picki itd których Blazers nie mają, ale..
    Średnio utalentowany GM powinien tę wymianę wykonać tak czy inaczej handlując tym czym może... ale nie NO
    imagine defence team
    LIllard/Powell/RoCo/Simmons/Nurkic

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot15:29

      Tak jak chciałem tej wymiany bardzo to 3 pierwsze rundy i trzy swapy to gruba przesada. Nie zdecydowałbym się, nawet bez tych swapów.

      Usuń
    2. Anonimowy16:13

      Ale to oni nam mieli oddać picki czy to my ?
      Bo jak my to trochę przesada

      poskus

      Usuń
  13. Drexler 197616:48

    Ben to może jako defensor to może by się przydał ale nie. Bez oddania CJ się to nie składa finansowo. A tak wogole to kwas nam w zespole nie potrzebny. Phili to dziwne że stawiają warunki. A Ben to spieprzyl sobie CV do końca kariery.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pdxpl17:17

    Czy postawa Simmonsa rozni się tak bardzo od teatrzyku , ktory odwalał parę lat temu Kawhi z wujaszkiem? Wowczas, wydaje się, oburzonych bylo znacznie mniej

    OdpowiedzUsuń
  15. Drexler 197610:26

    Pewnie masz rację. Ale tam się dogadali, a tu nie mogą.I to mocno rzutujetyle. Takich sytuacji może być więcej, w lidze przybywa absurdalnie wysokich kontraktów, które w pewnych okolicznościach powodują niewymienialnosc gracza.

    OdpowiedzUsuń
  16. W tym meczu Chris i zwłaszcza DSJ udowodnili że zasługują na kontrakty .
    W przeciwieństwie do Blevinsa który powinien dostać kopa w kuzynowskie cztery litery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot08:47

      Ten kontrakt Blevinsa to jest najpewniej jakaś akcja charytatywna. Ochojska, albo inny Caritas.

      Usuń
    2. Może Dame po prostu lubi trenować z kuzynem i jakoś mentalność skleja.

      Usuń
  17. Drexler 197617:16

    Oj tam jeden w rotacji atmosferowicz może być jak 15 i tak mało pogra. Oby to był nasz największy problem to by było super. Pozdro nara.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wchodzimy w fazę dużej degrengolady.

    OdpowiedzUsuń
  19. Anonimowy06:56

    Ale wciry od Słońc

    poskus

    OdpowiedzUsuń
  20. Ważne, że nowy trener, że Stotts był beznadziejny. Teraz to już nawet ataku nie widać

    OdpowiedzUsuń
  21. Co tam chlopaki, Stotts jakies akcje rozrysował w spadku? Jest sie czego bac?
    Kiedy to Suns takie mocne sie zrobilo, ze caly czas wpie...l dostajemy od nich?

    Karol PTB

    OdpowiedzUsuń
  22. pdxpl09:58

    preseason--- cierpliwość

    OdpowiedzUsuń
  23. Behemot11:50

    Jak to kogoś pocieszy to Suns mieli w zeszłym roku bodajże 0-3 w preseason. Ale i tak chyba nie skuszę się na oglądanie tego co się w nocy zadziało.

    OdpowiedzUsuń
  24. Drexler 197612:20

    Pdx ma rację, spokój wskazany. Choć pewnie wynik wygląda gownianie

    OdpowiedzUsuń
  25. Anonimowy14:40

    obejrzałem mecze preseson i jest nadzieja ,że to zasłona przed sezonem, nie pokazujemy wszystkiego szczególnie że terminaż od początku mocny. Z Phoenix było widać ewidentny brak zaangażowania. Pierwszy raz oglądałem mecze preaseson i dla tego jestem rozczarowany.
    jacekjs

    OdpowiedzUsuń
  26. Hej miałem już nic nie pisac na temat drużyny, ale jednak napisze kilka słów. Pewnie po raz kolejny nie chce sie nam dinozaurom (od czasu kiedy NBA pokazala sie w TVP od zawsze do deski fan PTB).
    resume 2021
    Znowu - ile to juz było- Neil Olshey wchodzi do tej samej rzeki i znow tonie- zamiast stawiać na jakość zmieniające się trendy i nowych ekscytujacych graczy- nurza się w gó...wnie.
    Po raz kolejny ten sam core zespołu- bez obrony na obwodzie - i po raz kolejny odgrzewanie zimnych kotletów - czytaj graczy którzy już dawno odpadli z prawdziwej rywalizacji NBA - za minimum bo to nic nie kosztuje prawda?
    W rezultacie mamy takie perełki wielokrotnie skompromitowane jak Dennis Smith Jr Maurice Chriss Patrick Patterson itd których nikt nie chce.
    Oczywiscie chce ich i na nich opiera swoja wizję Neil Olshey.
    W znakomity sposób podsumował tę drużynę Maciej Kwiatkowski na 6G. Nuda. Najbardziej nudny team NBA. Znowu to samo.
    Gdybym nie był jednym z najstarszych (od finałów z DET i CHIC z lat 90) do końca fanów PTB napisałbym to samo. Nuda panie Olshey.
    #freeNeilOlshey

    OdpowiedzUsuń
  27. A w mej głowie Ja Morant...

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie rozumiem czemu Blazers ograniczają się do 14 osobowego składu. Czyżby zostawiają miejsce pod przyszłą wymianę. Znając notoryczne problemy wysokich z kontuzjami M. CHRIS przydałby się w składzie.

    OdpowiedzUsuń