Krótkie podsumowanie serii z Rockets i nasze typy na rywalizację ze Spurs. A jakie są Twoje? Zapraszamy do dzielenia się nimi w komentarzach!
1. MVP serii z Rockets to Lillard, czy Aldridge?
clydetheglide: Jednak Aldridge. W meczach, które PTB wygrało, był
średnio 37 pkt na mecz! W przegranych - odpowiednio 15 ppg. Jak widać,
od niego głównie zależało zdobywanie punktów w przypadku zwycięstw. BTW -
nasz pupil - Lillard - 24 w meczach na tak! i 28 na nie!. Czyli pomimo
buzzer beater/game winner - i love this game - to punkty Aldridge'a
miały bezpośrednie przełożenie na wynik PTB.
Jędrzej Mirowski (Twitter): Really tough decision. 29.8 ppg,11,2 rpg i 2.7 bpg vs 25.5 ppg, ponad 6 asyst i zbiórek na mecz, a w dodatku kosmiczna skuteczność za 3 - 48,9% przy prawie 8 próbach na mecz. Niemniej jednak to LaMarcus Aldridge poprowadził tą drużynę do zwycięstw w 2 najważniejszych meczach otwarcia, notując wówczas w obu spotkaniach po średnio 44,5 punktów i 13 zbiórek. Nie tylko przysporzył mnóstwa kłopotów podkoszowym Rockets, absorbując ich uwagę i ułatwiając grę obwodowym, ale także odwalał dobrą robotę w obronie, często zastępując Lopeza w podkoszowym masowaniu się z Howardem. Aldridge MVP.
pdxpl (Twitter): Wyczyn Lillard z meczu nr 6 mógłby zdeterminować mój wybór, ale cała serię ustawiła jednak dominacja LMA w pierwszych dwóch meczach. To były dwa ciosy po których Houston nie odzyskało równowagi już do końca. Bez
tego nie wygralibyśmy tej serii. Dlatego MVP wędruje do króla mid-range.
2.
Wes Matthews, Nic Batum, Robin Lopez - który z tych drugoplanowych
graczy może mieć największe znaczenie w rywalizacji ze Spurs?
clydetheglide: Lopez nie ma przed sobą Howarda i będzie mógł odsapnąć. Tak
samo nie ma Hardena, więc??? Bardzo pobożne myślenie, SAS to jest
zbilansowana do bólu drużyna i myślę, że najważniejszym zadaniem na dziś
będzie zatrzymanie Parkera. Czyli - Wes Matthews po raz kolejny do
roboty.. OMG.
Jędrzej Mirowski (Twitter): Robin Lopez. Nie od dziś wiemy, że według zaawansowanych statystyk obrona Blazers ssie niemiłosiernie (w rywalizacji z Rockets DefRTG 109,8 - 13. wynik ze wszystkich 16 ekip), ale Robin Lopez to naprawdę jasny punkt tej formacji i spełnia się w roli rim-protectora. Liczę na ograniczenie skuteczności wjazdów Parkera i Ginobili'ego. Bez co najmniej dostatecznej defensywy podkoszowej nie mamy na co liczyć w tej serii. Skoro Mavs się udało odmienić swoją obronę, to czemu miałoby nie udać się nam?
pdxpl (Twitter): Wybieram Robina Lopeza. Jeśli da radę coraz lepszemu Splitterowi będzie
dobrze. Pewnie będzie musiał walczyć również
z Duncanem, bo Popovich stosuje line-up z Diawem na PF. Będzie ciężko,
ale wydaje mi się, że w serii z Howardem Lopez zyskał wiele doświadczenia i
pewności siebie.
3. W czym Blazers powinni szukać swojej szansy na awans do kolejnej rundy? Co może być ich kluczem do zwycięstwa?
clydetheglide: Gramy to samo... ball movement i przykładamy się do obrony.
Pick&pop z Aldridgem i pick&roll z Lopezem. No i trzeba dać grać
więcej zmiennikom - zwłaszcza T. Robinson = ogień.
Jędrzej Mirowski (Twitter): Ruch piłką, ruch piłką, ruch piłką - pokażmy Spurs, że też potrafimy robić to znakomicie.. 37,2% za 3 w tym sezonie przeciwko Spurs. Aldridge z kolei,
w ostatnich 6-ciu meczach przeciwko Spurs trafiał ze skutecznością
56,3% FG, a w ciągu jego 210 na parkiecie, Blazers byli +37. Aldridge i rzuty z dystansu - grajmy w to, w czym jesteśmy najlepsi.
Niewiele
pomysłów mam na dzień dzisiejszy - poczekam do meczu nr 1 i zobaczę jak wyglądać będzie rotacja obu ekip. Cholernie obawiam się Millsa i Diawa .
pdxpl (Twitter): Jeśli grasz ze Spurs, ze
Spurs Popovicha, to wszystkie elementy musisz mieć na przyzwoitym poziomie. Tu
nic i nikt nie może odstawać od normy. Jedna wygrana, w którymś z dwóch
pierwszych meczów może dać Blazers przewagę, której już nie wypuszczą. Ale Pop
to nie McHale/gapa i zrobi wszystko żeby tak się nie stało. No i odpowiedź na
pytanie , które wszyscy zadają sobie mniej więcej od grudnia, ile jeszcze da
się wygrywać w 6-7. Manu, Diaw, Mills to na pewno dużo większa moc niż Lin,
Asik i Daniels. Były mecze, w których i Wright, i Mo i T- Rob dawali radę.
Idzie oto żeby w końcu zrobili to w tym samych meczach.
clydetheglide: Wygramy 4:2. Znów wszyscy fachowcy od maści stawiają na SAS i niech tak będzie aż do finału.
Jędrzej Mirowski (Twitter): Spurs w 7 (+wygramy jeden z pierwszych dwóch spotkań wyjazdowych). Doświadczenie Popovicha i świetna ławka Spurs, na czele z papuśnym Borisem Diawem, który w tej serii sprawi nam ogromne problemy (kto z rezerwowego unitu PTB będzie go krył? Co z piekielnie szybkim Pattym Millsem? Mo Williams będzie oglądał jego plecy w co drugiej akcji) mogą nie pozwolić nam zwyciężyć w tej serii.
pdxpl (Twitter): Jestem jakoś dużo spokojniejszy niż przed serią z HOU, ale moje typy zawsze sprawdzają się a'rebours, więc postawię 4:2 dla Spurs.
Pierwszy mecz już w nocy z wtorku na środę, o godzinie 3:30.
Go Blazers!
SAS-PTB 2:4 , spurs ledwo sobie z Mavs poradzili, z młodą drużyna jaką jest PTB będą mieli trudno
OdpowiedzUsuńJezeli wygramy jeden mecz wyjazdowy i oba u siebie to mamy WCF
OdpowiedzUsuńW RS mamy 2:2 ale przegrane były gdy nie grał LMA lub grał 20 min. Teraz Aldridge jest w gazie. Powinno być dobrze.
OdpowiedzUsuń3-4 PTB
OdpowiedzUsuńK.
2-4 dla Blazers. Czas zacząć wierzyć w chłopaków.
OdpowiedzUsuńTak samo 2-4 dla PTB, przede wszystkim obrona i zbiórki pod koszem. SAS są bardzo skuteczni w rzutach z półdystansu i zza łuku, to trzeba zmienić. Kluczowe będzie zatrzymanie Parkera, także przydałoby się więcej gry ławką rezerwowych tj Robinson, Wright, McCollum, Williams. McCollum jest mega szybki i SAS mogą za nim nie nadążyć. Co do serii POR i HOU to zdecydowanie Aldridge jako MVP, a Lillard to nasz savior, GO BLAZERS !!!
OdpowiedzUsuńAle niszczacy poranek :-S...
OdpowiedzUsuńGorszy niz na kacu. Mam nadzieje, ze odrobia dobrze dzisiejsza lekcje.
K.
Pojawiło się wszystko to, odnośnie czego miałem największe obawy. Mam nadzieję, że ta lekcja przysłuży się PTB w kolejnych meczach.
OdpowiedzUsuń