24 stycznia 2015

WAŻNE: LaMarcus Aldridge wraca!

Wraca już dzisiaj na mecz z Washington Wizards!

To chyba zamyka temat zawirowań w nadchodzącym offseason.

Ze źródeł wynika, że Aldridge po rozmowie z lekarzami podjął decyzję o odłożeniu operacji w czasie -  wspomina się nawet o przeprowadzeniu zabiegu dopiero po zakończeniu sezonu. To zaskakujący zwrot akcji, bo jeszcze dwa dni temu mówił się o 2 miesięcznej absencji i o problemach Blazers z utrzymaniem się w playoffach. 

Aldridge w rozmowie z Yahoo! Sports powiedział:
Mamy dobry sezon i chcę go kontynuować. Spróbuję i jeśli będę w stanie, to zagram.
Z wstępnych informacji wiemy, że Aldridge przez cały sezon będzie grał z rozerwanym więzadłem w lewym kciuki w nierzucającej ręce prawdopodobnie ze stabilizatorem, opatrunkiem na niej. To na pewno utrudni mu chwyt piłki, ale zobaczymy jak będzie wyglądała jego gra na pół dystanie i bliżej kosza w dzisiejszym meczu. 

Również nie ma gwarancji, że Aldridge dokończy sezon bez operacji. Po kilku spotkaniach, gdy niesprawny kciuk będzie uciążliwy i przeszkadzał mu w grze, a także ryzyko pogłębienia urazu i odnowienia się podobnych kontuzji w przyszłości według lekarzy wzrośnie, Aldridge może poddać się operacji i opuścić nawet początek playoffów.

Sama decyzja to potężna wiadomość dla Blazers i pozostałych 29 organizacji, która mówi jasno: jestem oddany, chcę tutaj grać. LaMarcus Aldridge po tym sezonie zostanie wolnym agentem i dostanie maksymalny kontrakt o wartości około 108 milionów dolarów za 5 lat gry. W lipcu ubiegłego roku powiedział, że chce zostać w Portland i być najlepszym graczem Blazers w historii. Ta decyzja potwierdza te słowa.

Niepokojące sa słowa lekarza, który zajmował sie podobnymi urazami u Chrisa Paula i Nicka Younga. Według Jasona Quicka z The Oregonian przytaczającego zdanie doktora: operacja byłaby słusznym wyborem, bo chroniczne urazy i multiurazy są trudniejsze do wyleczenia. To minus, biorąc pod uwagę historię kontuzji w Portland i to co działo się z Gregiem Odenem i Brandonem Royem.

Niemniej, oglądamy dzisiejszy mecz z Wizards i jesteśmy świadkami.

6 komentarzy:

  1. Anonimowy22:46

    No nie wiem czy to dobra decyzja...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. carl22:57

      dobra. kciuk to nie kolana. nie znam sie na tym, nie jestem lekarzem, ale czy da sie bardziej poglebic ta kontuzje? jak nie da rady dzisiaj w nocy, to pojdzie pod noz, jak wytrzyma to pewnie zrobi zabieg tak zeby wydobrzec na PO, albo poczeka na koniec sezonu. do listopada bedzi mail 5 miesiecy.

      Usuń
  2. Fajnie, że zagrał, świetnie, że wygraliśmy z WAS (właśnie dlatego...)
    Dopiero po tym meczu LMA, sztab i lekarze będą wiedzieć, gramy czy operujemy
    Każda decyzja ma swoje dobre i złe strony. Jak nie będzie grał, będziemy przegrywać (widzę to wyraźnie po porównaniu 2 meczy - tego z WAS i tego z BOS - przy czym główna różnica leży w głowach graczy, ale wróci na PO - w jakiej formie? nie wiadomo. Jak będzie grał, może wypaść w każdej chwili, nawet w kwietniu i co wtedy? Decyzja byłaby łatwiejsza, gdyby teraz, zaraz, wrócili Lopez, Freeland i Batum. A kiedy wrócą?

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy16:24

    Hej wiem że pytanie może wydać się trochę głupie ( i pewnie takie jest ) ale skąd wiadomo o akurat takim kontrakcie w przyszłym sezonie ? To jest coś na zasadzie gentleman agreement czy już jakieś wstępne papiery zostały podpisane ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy17:35

      W lipcu mowilo sie o dokladnie takiej wysokosci kontraktu. ona moze sie zwiekszyc w zwiazku z podwyzszenien poziomu plac ale jedna rzecz jest pewna: aldridge maxa dostanie jak nie w portland to gdzie indziej

      Usuń
    2. Anonimowy07:50

      Może jeszcze to przemyśli i zgodzi się na trochę niższy kontrakt.....nadzieja pozostaje

      Usuń