6 marca 2015

Wesley Matthews kończy sezon


O samym meczu za jakiś czas.

Wesley Matthews zerwał Achillesa w trzeciej kwarcie. Na żywo wyglądało to na złamanie kości w lewej nodze, potężne zerwanie mięśnia, nie wiem, to tragiczna wiadomość.


Już raport Rebbecki Haarlow podczas trzeciej kwarty nie brzmiał dobrze. Wesley Matthews w szatni cierpiał, a Paul Allen miał z niej wyjść kręcąc głową, tak jak kręci się głową gdy tracisz kluczowego obrońce na Jamesa Hardena albo kilka milionów dolarów na giełdzie. Matthews po sezonie będzie wolnym agentem i cynicznie napiszę, że to szczęście w ogromnym nieszczęściu. Jego kontrakt nie będzie już tak wysoki jaki mógłby być jeszcze kilka godzin temu, a każdy zespół składający w lecie ofertę Matthewsowi będzie walczył o kota w worku. Świat schodzi na psy, bo nawet w takiej chwili pojawiają się pieniądze. 

Arron Afflalo jest już w pierwszej piątce i nagle o playoffowe minuty na obwodzie będą walczyć C.J McCollum i Alonzo Gee.




Rehabilitacja ma potrwać 8 miesięcy, ale Matthews po meczu mówił, że postara się wrócić jeszcze przed rozpoczęciem następnego sezonu. Czytając między wierszami, można odnieść wrażenie, że doskonale zna miejsce, w którym spędzi kolejne lata.

4 komentarze:

  1. Behemot11:14

    "No i w p...u wylądował. I cały misterny plan też w p...u".
    Nieszczęście jednego szansą innych, oby ją wykorzystali [skręca głowę w lewo i patrzy na CJ'a]

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja pier***** co za pech!

    OdpowiedzUsuń
  3. Sosna198213:55

    Szkoda :(
    Jednak obiektywnie trzeba przyznać że los wszystkich po równo w tym sezonie obdziela kontuzjami:
    OKC - Durant, SAS - Leonard, LAC - Griffin, HOU - Howard, MEM - Conley, DAL - Chandler, NOP - Davis. Tylko o dziwo GSW jakoś się trzymają ale jeszcze ze 20 spotkań więc pewnie się wyrówna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy14:06

      Tylko pamiętaj, że wymienieni albo już grają albo za chwilę wrócą do gry.
      A PO już za chwilę i WM grać w nich niestety nie będzie.

      morys

      Usuń