1. Ilu graczy z
obecnego składu ma szansę pozostać w nim, gdy Trail Blazers staną się
poważnym kandydatem do Finałów Konferencji?
Andrzej Tropaczyński: To zależy w jakiej roli, jako rezerwy to praktycznie każdy. Z pierwszą
piątką już trudniej przewidzieć. Plumlee, Davis i chyba też Aminu, to
nie są gracze na pierwszą piątkę prawdziwego kontendera.
Jędrzej Mirowski: Każdy. Może poza Chrisem Kamanem i Geraldem Hendersonem. Ten zespół jest
niezwykle młody i bardzo perspektywiczny. Oczywistym wydaje się fakt,
że w takim składzie do Finałów nie dotrą, ale prawie każdy z obecnego
składu może grac w PTB za 4-5 lat, zarówno jako starter
(Lillard, McCollum, Crabbe), jak i w roli zmiennika (Plumlee, Aminu,
Vonleh?)
pdxpl: Finał Konferencji to perspektywa, w
najlepszym razie, 2-3 lat, a do tego czasu, poza Lillardem i jego 20
milionami, może nie być już nikogo. Rozwój graczy podnosi tez ich
cenę rynkową, a tego salary cap, nawet powiększone, może nie
znieść, więc chcąc nie chcąc trzeba będzie z kogoś
zrezygnować. Więcej, ja bym rozważył handlowanie nawet
Lillardem, ale obawiam się, że Paul Allen ma inne zdanie w tej
kwestii, a i ewentualnych kupców tez mogłoby zabraknąć.
Lucero: Rozumiem, że mówimy o tym roku - wszyscy. Gdyby jednak coś miało nie wypalić i nadzieje przeniesione zostałyby na lata 2017/18 to naprawdę trudno powiedzieć kogo nie chciałbym tutaj widzieć, oczywiście oprócz obecnej głębokiej ławki, którą można byłoby poświęcić. Nie do końca jestem przekonanym, iż Finał może nam przynieść Plumlee i jego poświeciłbym w pierwszej kolejności, za to Davisa trzymałbym oburęczne. Do rozważenia jest także „The Legend”, mam pewne wątpliwości co do solidności Aminu oczywiście nie licząc jego umiejętności defensywnych. Przy ewentualnych wzmocnieniach trzeba będzie chyba pożegnać się także z kimś z dwójki Moe/Vonleh i konia z rzędem temu, kto wybrałby tutaj dobrze. Oczywiście duży znak zapytania przy Hendo. Reszta, czyli głównie obwód musi zostać.
2. Po
sezonie Allen Crabbe i Meyers Leonard zostaną zastrzeżonymi wolnymi
agentami. Którego z nich, a może obu, widzisz w Trail Blazers 2016/17?
Andrzej Tropaczyński: Widzę ich obu. Jeśli teraz nie zostaną wymienieni to trzeba ich podpisać i jeszcze raz powiedzieć sprawdzam w lutym 2017.
Jędrzej Mirowski: Allen Crabbe to mój ulubieniec w tym sezonie. Potencjał na bardzo dobrego gracza typu 3&D, a o takich wingmanów ciężko na rynku. Leonard z kolei to gracz typu strech-four/strech-five, którzy są podstawowy elementem nowoczesnej koszykówki. Niestety Meyers nie radzi sobie tak jak oczekiwano w tym sezonie i jeśli szybujące do góry salary-cap podyktuje za niego zbyt wysoką cenę, Blazers powinni odpuścić i skupić się na zatrzymaniu Crabbe'a.
Jędrzej Mirowski: Allen Crabbe to mój ulubieniec w tym sezonie. Potencjał na bardzo dobrego gracza typu 3&D, a o takich wingmanów ciężko na rynku. Leonard z kolei to gracz typu strech-four/strech-five, którzy są podstawowy elementem nowoczesnej koszykówki. Niestety Meyers nie radzi sobie tak jak oczekiwano w tym sezonie i jeśli szybujące do góry salary-cap podyktuje za niego zbyt wysoką cenę, Blazers powinni odpuścić i skupić się na zatrzymaniu Crabbe'a.
pdxpl: I gracz 3&D, i stretch-4 to towary
deficytowe, bardzo poszukiwane w NBA. Na miejscu Olshey'a próbowałbym
zatrzymać ich obu, oczywiście za racjonalną cenę, co moim zdaniem
oznacza kwotę nie większą niż 10mln za sezon.
Lucero: Crabbe to zawodnik, którego ze świecą szukać, to także dla mnie jedno z największych odkryć, ponieważ zupełnie nie rozumiałem tego uporu Stottsa przy wystawianiu go w S5. Teraz pokazuje co potrafi a potrafi wiele w każdej dziedzinie. Z uwagi na to, iż Blazers wykreowali go maksymalnie to liczę, iż zgodzi się nam nie zaburzać tak bardzo salary. Leonard? Nie będę za nim płakał, wydaje się, iż tej całej układanki może i powinien wypaść.
3. Czy za rok Lillard i McCollum nadal będą grać w tym samym zespole?
Andrzej Tropaczyński: Tak.
Jędrzej Mirowski: Tak. Chociaż gdyby to do mnie należał wybór to chętnie poszukałbym chętnych na McColluma po tym sezonie. Za rok trzeba będzie mu zaoferować kontrakt i CJ pewnie będzie chciał maxa. Czy Blazers chcą opłacać 2 maksymalne kontrakty dla podobnych graczy? Wątpię.
Jędrzej Mirowski: Tak. Chociaż gdyby to do mnie należał wybór to chętnie poszukałbym chętnych na McColluma po tym sezonie. Za rok trzeba będzie mu zaoferować kontrakt i CJ pewnie będzie chciał maxa. Czy Blazers chcą opłacać 2 maksymalne kontrakty dla podobnych graczy? Wątpię.
pdxpl: Mam wątpliwości czy obecny system, w
którym grają obok siebie ma większy sens. Zazwyczaj, któryś z
tej dwójki dominuje, drugi usuwa się w cień, przy okazji cierpi
defensywa. To może być jedna z najbardziej bolesnych decyzji duetu
Olshey-Stotts, ale rozum podpowiada wymianę McColluma na jakiegoś
gracza podkoszowego.
Lucero: Tak - to będzie era tych dwóch graczy.
4. Jakiego gracza latem powinni podpisać Trail Blazers?
Andrzej Tropaczyński: Nie widzę ich wielu. Al Horford, ale raczej nie przyjdzie. Można
zaryzykować z ofertą do Harrisona Barnes’a. Za małe pieniądze Boban
Marjanovic. Tak naprawdę to będę ok z oglądaniem obecnego składu z
drobnymi roszadami również w przyszłym sezonie.
Jędrzej Mirowski: Przejąć z rynku jakiś młody talent. Harrison Barnes, Motiejunas,
Terrence Jones? Zobaczymy jak potoczą się sprawy z Leonardem i Crabbem.
pdxpl: Kevin Durant. Był nam przeznaczony,
teraz jest okazja żeby naprawić błąd z 2007. To jedyny gracz z
rynku FA, który z miejsca wyniósłby Blazers na wyższy poziom.
Reszta nazwisk nie powala. Nie przekonuje mnie pomysł z Alem
Hofordem czy jeszcze bardziej z Whitesidem. Ciekawą postacią, z
dużym potencjałem, jest Dwight Powell z Dallas...
Lucero: Jak dla mnie tylko i wyłącznie centra plus ewentualnie stretch4, jeżeli odejdzie Leonard.
5. Draft 2016 oddala się coraz bardziej, ale jakiego gracza z tegorocznej klasy widziałbyś w Portland?
Andrzej Tropaczyński: Pomijam ścisłą czołówkę, podobają mi się Poetl, Hield, Luwawu.
Jędrzej Mirowski: Zadaniowiec na pozycje 2/3? Nie znam jeszcze zbyt dobrze tej klasy draftu, ale Caris LeVert wygląda całkiem ok.
pdxpl: W świat NCAA wnikam zazwyczaj dopiero
wraz z nastaniem March Madness, później im bliżej draftu zaglądam
częściej do Mike'a Schmitza. Na razie moja wiedza o tegorocznej
klasie draftu jest zbyt uboga, aby coś mądrego napisać. Wiadomo,
jest Simmons, Ingram, ale oni są poza naszym zasięgiem. W
optymistycznym wariancie będzie to pick 14-10. Domantas Sabonis?
Cheick Diallo?
Lucero: Nie mam pojęcia, nie interesuje mnie liga uniwersytecka, chociaż rok temu piałem z zachwytu jak mieliśmy szansę na RHJ, którego finalnie oddaliśmy na Brooklin. Zdecydowanie nie przekonuje mnie Simmons i nie widzę żadnego sensu, aby tak o niego walczyć.
Whiteside'a omijałbym szerokim łukiem. Bloki są przereklamowane, a z obroną u niego różnie.
OdpowiedzUsuńchyba najgorzej u niego z głową;)
OdpowiedzUsuńGriffin jest podobno dostępny. Nie za stary, PF czyli cos co potrzebujemy , top ligi, myślę ze z DL stworzyli by coś fajnego tyle tylko ze łączony jest z Denver.. wiem ze teraz tak głupia akcja z tą ręką ale ja bym przynajmniej pogadał co oni chcą.
OdpowiedzUsuńZa Griffina oddałbym prawie wszystko, ale moim zdaniem Clippers go nie oddadzą, to za dobry gracz, wchodzący właśnie w prime.
OdpowiedzUsuńChcieli oddać za pół drużyny Denver. Bez przesady.
OdpowiedzUsuńHa ha gdyby Olshey wyjął Griffina z LAC byłoby to mistrzostwo. Problem w tym że nie mamy niczego wartościowego do takiej wymiany. Ja oddałbym oprócz Lillarda każdego ale kogo chcieliby Clipps? Lillarda nie bo mają CP3. Chcieliby wartościowa 4 której nie mamy i dobrego strzelca na poz 3 którego też nie mamy plus jakieś wzmocnienie ławki na obwodzie. Gdyby udało mi się w tej sytuacji zrobić deal życia (wishfull thinking) za Griffina oddałbym Leonarda, Aminu i Hendersona. I wy pewnie też ale Doc tego nie kupi...
OdpowiedzUsuńja myślę ze jak teraz by go oddali to w lato poleci tez CP3 bo inaczej oddawanie Griffina nie ma sensu w ich przypadku. A za niego można by spróbować CJ + ML albo Vonleh + Henderson.
Usuńo co chodzi z tym Larrym Sandersem ? na blazersedge.com jest art o nim jak by nam pasował, tylko czy ktoś coś słyszał w rumorach ze my z nim w ogoe gadamy ?
OdpowiedzUsuńO rozmowach nic nie było, natomiast Sanders powiedział, że chciałby wrócić do koszykówki, więc jest więcej niż pewne, że jego agent dostał już telefony praktycznie od każdego GM'a NBA. Niesamowicie by było, gdyby udało go się namówić do gry w Blazers.
Usuńktp to jest ten Sanders? mozecie cos o nim powiedziec.
OdpowiedzUsuńposkus
Grał jeszcze niedawno w Milwaukee. Center, jeden z najlepszych obrońców w lidze na tej pozycji. Miał niestety depresję, problemy z marihuaną i po porozumieniu z klubem rozstali się (klub nadal mu płaci część kontraktu), a on zdaje się poszedł na odwyk. Potencjalnie świetnie pasuje do Blazers, pytanie tylko na ile poważna jest informacja, że rzeczywiście chce wrócić i czy byłby zainteresowany. Gracze po takich przejściach zazwyczaj dostają niewielki roczny kontrakt z opcją zespołu na kolejny rok, więc ryzyko byłoby niewielkie.
UsuńOprócz takiego ze rozwali szatnie
OdpowiedzUsuńDobra, to jakie są wsze realne typy na nowego C ? bo to jest nasza największa dziura. kto i jak ? tylko proszę realnie bez Drummonda, Al , tych łepków w Philly ..itp
OdpowiedzUsuńJa bym poszedł w Sandersa mimo, że to szaleniec. Nic nie stracimy a zyskać możemy top5 centra.
OdpowiedzUsuńciekawa sytuacja w Memphis, jeśli tankują, to od PO nie uciekniemy;)
OdpowiedzUsuńNie ma wielu opcji, albo zajęci, albo nie tacy jak trzeba. Realnie to trzeba sobie takiego wychować albo wydraftować ;)
OdpowiedzUsuńPoeltl? to i tak trzeba byłoby zdobyć wybór w drafcie przy jakiejś wymianie.
UsuńMimo wszystko chyba widziałbym Monroe
OdpowiedzUsuńLaMarcus
Monroe nie jest żadnym centrem, a już na pewno nie takim jakiego szukamy. Ja bym się nie spieszył i obserwował rozwój Plumlee.
OdpowiedzUsuńja bym chciał zobaczyć ML na pełen etat na C.
OdpowiedzUsuńZeby ten gosciu z Phily...jak mu tam Embid? Nie był połamany to zapraszamy
OdpowiedzUsuńdzisiaj coś czytałem o cavs ze chcą sie pozbyć Andersona Varejao.. a ze my mamy miejsce w salary to chcą nam go wcisnąć.
OdpowiedzUsuń