15 marca 2017

Nie łykaj jak pelikan

Wyjazd do Nowego Orleanu to trochę większe wyzwanie niż Słońca z Phoenix. Takie nazwiska jak Davis i Cousins robią wrażenie.

I kwarta

  • początek chaotyczny i nieskuteczny z obu stron 9:9 w połowie kwarty
  • jak na skuteczność 25% wynik 16:13 nie jest tragiczny na niecałe 3 minuty przed końcem kwarty
  • Blazers trafili w tej kwarcie 4 razy do kosza, wynik: 23:16, bloki 4:0 - dla Pelicans

II kwarta

  • także w obronie nie widać jak na razie większego zaangażowania 29:24
  • nie jest to najlepsze koszykarsko widowisko 31:28, może za rok te ekipy będą walczyć o wyższe cele, ale ten sezon trzeba już tylko dograć
  • co prawda Davis (ten ich, bo nasz już od dawna na L4) poszedł do szatni, ale Cousins wystarcza gospodarzom do powiększenia przewagi 39:28
  • "zrobiło się" 43:28, ale jeszcze więcej mówi statystyka bloków 5:0 i punktów po stratach 13:0
  •  50:36, czas na męską rozmowę w szatni, bo po tym meczu mogą wyginąć ostatni optymiści w stanie Oregon 

III kwarta

  • 60:49, żeby nie było niedomówień - NOP nie gra wcale jakiegoś wielce dobrego meczu 
  • 67:49, i co tu napisać? może to że na warszawskim Powiślu jest 2:30 w nocy, cisza i spokój, a w Nowym Orleanie może zaistnieje "banda Laymana" 
  • 77:54, szczerze współczuję tym fanom, którzy jeszcze wczoraj rozprawiali o perspektywie awansu do Play Off (lepiej grać ze Spurs czy z GSW?) 

IV kwarta

  • 83:57, dużo ciekawostek można nawet z takiego meczu wyciągnąć, na przykład taką że jedyny zaangażowany gracz gości rzucił więcej punktów niż pozostała dziewiątka statystów, przy takiej grze w strefie podkoszowej to może jednak lepiej trafić w I rundzie PO na GSW?
  • 87:69,  "banda Laymana" sukcesywnie odrabia straty ... ale ma już do dyspozycji tylko 6 minut gry, reszta drużyny oszczędza siły na podróż do San Antonio
  • 95:72, jutro o tej samej nocnej porze rywalizacja z SAS bez LMA 
  • Blazers mają w końcu na koncie pierwszy blok 
  • koniec meczu, i jak tu nie pisać "bekowych" relacji, przecież na poważnie ten sezon to jedna wielka, w dodatku kosztowna, porażka

16 komentarzy:

  1. pdxpl07:04

    ... i tak wyglądał najlepszy atak marca w całej NBA. Jutro też jest dzień, jak mówiła Scarlett O'Hara. Go, Blazers!

    OdpowiedzUsuń
  2. No jak będziemy w takim stylu gonić PO to można spokojnie zająć się March Madness.

    OdpowiedzUsuń
  3. Za to owe zajebiste GSW mega fuksem wygrywa u siebie z 76.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sezon jest już dawno na straty. Nie widać w drużynie woli walki za wszelką cenę więc czują to samo co my. Jeszcze dwie trzy porażki i jeden z liderów dozna pewnie kontuzji... Jeśli z kolei zaczną wygrywać i jakimś fuxem PTB wczołga się do PO to mniej więcej wiemy co nas czeka. Ciekawsze chyba wydaje się zainteresowanie draftem a i Olshey może jeszcze przed losowaniem wyciągnie jakiegoś królika?

    OdpowiedzUsuń
  5. Dwie dogrywki w back-to-backach musiały się odbić czkawką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Behemot12:05

      Otóż to.

      Usuń
    2. Anonimowy13:12

      Niech no zastanowie się ile z tych dogrywek było frajerskimi, naszej winy?!

      Wiecej niz mniej, na pewno!
      Karol PTB

      Usuń
    3. Behemot13:14

      No i co z tego?

      Usuń
    4. Anonimowy13:54

      To, że w "kiju" mam czy byla wcześniej dogrywka czy nie. Oczekuje od nich zwycięstw, szczegolnie z takimi druzynami jak NOP. Kto mi odda pieniadze za nieprzespane noce...nie mowiac juz o LeaguePassie?

      NIE MA USPRAWIEDLIWIENIA dla porażki.

      Karol PTB

      Usuń
    5. Behemot14:08

      Z takim podejściem proponuję przerzucić się na Celtic Glasgow.

      Usuń
  6. dlaczego akurat na Celtic?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy15:45

      Bo nie trzeba LP.

      Karol PTB

      Usuń
    2. Behemot16:28

      Bo nie ma ryzyka porażek.

      Usuń
  7. Powiadam Wam - jeszcze powalczymy w tym sezonie o laury :)

    nie załamywać mi się tutaj

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiadam Wam - jeszcze powalczymy w tym sezonie o laury :)

    nie załamywać mi się tutaj

    OdpowiedzUsuń
  9. pdxpl21:07

    oglądamy jastrzębie na żywo?

    OdpowiedzUsuń