Na kilkanaście sekund przed końcem niezwykle ważnego- dla playoffowych perspektyw Blazers- meczu, lider drużyny, jej najlepszy gracz, nie wykorzystał dwóch z trzech rzutów osobistych. Ale wówczas Damian Lillard miał na koncie już 59 punktów, losy spotkania zostały dawno przesądzone, gospodarze zrobili następny krok w kierunku Golden State.
Jeszcze we wtorek Utah Jazz zgnietli w Salt Lake City ścigających playoffy Blazers. Dante Exum pozwolił Lillardowi na 5 celnych rzutów, a Rudy Gobert zawłaszczył strefę podkoszową. W międzyczasie Allen Crabbe dorżnął watahę i zdążył kontuzjować lewą stopę( podobno nic poważnego, ale przeciwko Utah nie zagrał), a Jazz zapewnili sobie mistrzostwo Norhwest Division.
Dzisiaj od samego początku bohater był jeden. W pierwszej kwarcie Damian Lillard zdobył 26 punktów i ustawił właściwe akcenty na cały ten wieczór. Trochę, dwiema trójkami, pomógł mu ... Meyers Leonard, pozostali raczej jako honorowa warta. Kiedy w kolejnej części gry Lillard wziął wolne- bez punktów w ciągu 6 minut- goście jedyny raz w tym meczu mogli pomyśleć o sobie dobrze. Odrabiali mozolnie straty punktując z półdystansu. Moe Harkless, CJ McCollum i Noah Vonleh prześcigali się w marnowaniu kolejnych kontrataków. W ten sposób po przerwie trzeba było się martwić o zachowanie zaledwie sześciopunktowej przewagi.
A właściwie nie było to konieczne, bo Lillard powrócił do pracy. 19 punktów na 50% skuteczności. Nie było różnicy skąd rzuca- downtown, spod kosza między konarami Goberta- ile ma miejsca, step-back z rogu ponad rękoma Raula Neto, czy jak tutaj sprzed nosa Inglesa
— Trail Blazers (@trailblazers) 9 kwietnia 2017
Tego dnia Lillard trafiłby nawet z Karaibów, łapiąc równowagę na języku kolibra. Tylko okresowo, w tle tego teatru jednego aktora, pojawiali się inni. Na przykład Moe Harkless, biegający beztrosko środkiem proscenium.
Lillard miał ponad połowę z całej punktowej zdobyczy Portland, na koniec dołożył trzy razy zza łuku, by w samej końcówce, już trochę "bookeryzując" przestrzelić wspomniane we wstępie osobiste. Rozentuzjazmowane Rose Garden nie mogło powstrzymać się od : MVP!, MVP!. 59 punktów najwięcej w karierze, najwięcej w dziejach organizacji. Jazz nie mogło się dzisiaj udać.
Damian Lillard suchą stopą przeprowadził Oregon przez Słone Jezioro, skąd już widać prawie Kalifornię. Przed Blazers dwie piłki meczowe, aby znaleźć się w playoffach. Niewykorzystanie którejś z nich byłoby niemałą sensacją. Wydaje się, że deal is done
— Trail Blazers (@trailblazers) 9 kwietnia 2017
— Trail Blazers (@trailblazers) 9 kwietnia 2017Bardzo dobrze wypadł Leonard , który ostatni raz trzy trójki trafił miesiąc temu przeciwko Pels. Noah Vonleh i Aminu nie dali się tym razem zdominować na deskach i wygrali z Gobertem ofensywne zbiórki . W zwycięstwie nie przeszkodziła fatalna skuteczność McColluma-4/20.
Lillard miał ponad połowę z całej punktowej zdobyczy Portland, na koniec dołożył trzy razy zza łuku, by w samej końcówce, już trochę "bookeryzując" przestrzelić wspomniane we wstępie osobiste. Rozentuzjazmowane Rose Garden nie mogło powstrzymać się od : MVP!, MVP!. 59 punktów najwięcej w karierze, najwięcej w dziejach organizacji. Jazz nie mogło się dzisiaj udać.
Damian Lillard suchą stopą przeprowadził Oregon przez Słone Jezioro, skąd już widać prawie Kalifornię. Przed Blazers dwie piłki meczowe, aby znaleźć się w playoffach. Niewykorzystanie którejś z nich byłoby niemałą sensacją. Wydaje się, że deal is done
"Tego dnia Lillard trafiłby nawet z Karaibów, łapiąc równowagę na języku kolibra." :) Miał nowe buty, ot cała tajemnica.
OdpowiedzUsuńPodobno szanse, że Kaman przyleciał trenować wysokich. Oj, dziwny jest to zespół, w poniedziałek loteria, we wtorek mistrz. Hiczkok.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji pdxpl, napisane pierwsza klasa.
Blazers już są jedną nogą w ósemce. Lillard w swoim najlepszym możliwym wydaniu. 59 punktów - wynik więcej niż niesamowity. Nie wiem czy on go jeszcze pobije - wyśrubował do granic basketu. Zagraliśmy trochę w oklahomskim stylu - wszystkie niemalże piłki na lidera. W naszym przypadku to się sprawdziło bo mamy większy potencjał niż OKC. Jeżeli Damian ustabilizuje formę na takim poziomie to GSW będzie miało z nami poważne problemy. Kluczowy będzie oczywiście powrót Nurka. Słaby występ CJ na szczęście przyłożył się na wynik drużyny. Mam nadzieję że to był wypadek przy pracy bo na GSW będzie niezbędny. Zaskoczył Leonard - 3 trójki tego zawodnika w meczu to wielki wyczyn jak na jego możliwości.
OdpowiedzUsuńDM
Errata:
UsuńSłaby występ CJ na szczęście *nie przyłożył się na wynik drużyny.
DM
Super mecz, super gra Damiana ale i nie tylko jego, super tekst pdxpl.
OdpowiedzUsuńPS. Wie ktoś co za buty miał dzisiaj Lillard na sobie?
~Danio
adidas Dame3?
UsuńCieszy Lillard, martwi CJ, oby na kolejne mecze poprawnie ustawił sobie celownik.
OdpowiedzUsuńMyślicie że daty spotkań z GSW będą takie same jak rok temu z Clipers?
OdpowiedzUsuńtrudno powiedzieć, też czekam na kalendarz PO, ale trochę z innych powodów, Lucero jak ja Ci zazdroszczę:)
UsuńSzczegółowy terminarz podadzą w środę, zaczynamy prawdopodobnie w sobotę lub w niedzielę, od sensacyjnego zwycięstwa w Oracle Arena :)
Usuń~irish
W tym roku raczej nie polecę ale chciałem sprawdzić opcje cenowe
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony da się wykombinować lot w dwie strony za 1800zl...
UsuńGdybym był pewny że wygram kupon na mistrzostwo to bym leciał ,)
Ale jestem pewny tylko na 91% :)
Plan na dziś... Denver dostaje baty od OKC i jesteśmy w PO :)
OdpowiedzUsuń18-44 dla Atlanty w ostatniej kwarcie i dogryweczka :) Cuda :)
OdpowiedzUsuń106 - 105 dla OKC !!! Decydująca trójka grana na 2,9 sek do końca :) Mozna isc spac :)
OdpowiedzUsuńno to mamy PO :)
OdpowiedzUsuńBlazerManiac
Moze chociaz troche postawia sie GSW:)
OdpowiedzUsuńMFA
Wiadomo cos czy Nurkic wroci na PO? Bo bez niego to raczej szybkie 4-0 no moze jeden mecz urwiemy.
OdpowiedzUsuńLaMarcus
ostatnie doniesienia mowiły, ze uczestniczy w treningach rzutowych więc powinien byc gotowy
OdpowiedzUsuńMyslicie ze Stotts da odpoczac najlepszym przed play-offami?
OdpowiedzUsuńposkus
tutaj odpowiedz https://twitter.com/CHold/status/851499277507411968
UsuńPary na zachodzie już ustalone... Mam nadzieję że powalczą z GSW ... rok temu było naprawdę blisko :)
OdpowiedzUsuń