Spurs (61-20) @ Blazers (41-40) 98-99
Dzisiaj przystąpili TrailBlazers do meczu z SAS w glorii chwały zdobywcy play-off 2017, po wielkim występie D. Lillarda w meczu z Jazz oraz game-winnerze Westbrooka w Colorado. Szykowaliśmy się na fiestę, a tu pierwsze WOW. PTB wychodzą drugą piątką na mecz ze Spurs, którzy grają całym składem! Stotts zabawił się w Popa i zszokował Popa. Zaszokowali też zmiennicy, grając bardzo dobry basket, przynajmniej na początku spotkania. Na tyle zdziwieni byli i zawodnicy i trener SAS, że prawie cały mecz prowadzili gospodarze. Dopiero pod koniec trzeciej kwarty goście zbudowali jako taką przewagę na miarę różnicy poziomów składu. Jednak blejzersi doprowadzili do crunch-time, głównie za zasługą niezmordowanego dzisiaj Napiera (32 pkt, rekord kariery). Choć trzeba oddać sprawiedliwość Pop-owi, że na końcówce też trzymał swoich zmienników. Tam długo utrzymywała się przewaga SAS, aż do ostatnich sekund, gdzie w niecodziennych okolicznościach game-winner Vonleha dał Portland sensacyjne zwycięstwo nad San Antonio Spurs.
Skład s5 PTB nie powalał na kolana (Napier-Connaughton-Turner-Vonleh-Leonard) i w zasadzie dawał nadzieję na niezły fun tego poranka (jeśli ktoś lubi zabawę o tej porze, zwłaszcza jeżeli nie jest to zabawa z małym dzieckiem, które właśnie wtedy dopomina się swych praw). No to mieliśmy ubaw. Blazers zaczęli bez presji i niezłym animuszem, trafiając prawie wszystko. Bardzo dobrze Leonard z dystansu i półdystansu, Connaughton spod kosza i za trzy, tak samo pobudzony Napier. PTB prowadzili od początku wyraźnie. SAS nie przejmując się robili swoje, licząc na gwiazdy w składzie, co prędzej czy później musiało przynieść efekt.
No i przyniosło w drugiej kwarcie, gdy za zmienników gospodarzy weszli zmiennicy zmienników. No tak. Layman i Quartermann kontra Gasol i Manu? To nie mogło się udać. Więc się nie udało i SAS odrobiło straty, a potem mecz toczył się równo i bez większej intensywności. Pod koniec II kwarty rozpędził się Kawhi Leonard, a kilka celnych trójek z rzędu dało SAS kilkupunktowe prowadzenie. Gdy Pop zorientował się, że Portland gra cały mecz ósemką, litościwie w IV kwarcie posadził swe asy na ławce. Dzięki temu mieliśmy crunch-time i emocje do końca. Dziękujemy panie Popovich.
Podziwialiśmy alley-oop Laymana od Napiera, skutecznego w akcjach jedynkowych Turnera i zadziwiająco dojrzałego Connaughtona. Okazuje się że jak im dasz grac bez presji wyniku, to umieją. Leonard zaczął z wysokiego C trafiając, po czym zniknął. Jeszcze dwa razy było go widać. Na plakacie, jaki zrobił mu w końcówce niesamowity J. Simmons i w akcji meczu, gdy o mało co miałby wpływ na utratę ostatniego posiadania.
Było 98-95 dla Spurs. PTB mieli piłkę z boku. Nie było pozycji do rzutu za trzy, więc Layman zabrał Spaldinga i wsadem umieścił go w koszu. San Antonio nie dali się sfaulować i wzięli czas. Po czasie jednak juniorsko wyrzucili piłkę w trybuny i PTB mieli swoją szansę. Kilka sekund. Raszował Napier ale w piłkę wbiegły nogi Meyersa. Wszyscy już widzieli stratę, tymczasem Napier jakoś wyciągnął asystę do Vonleha, który nabiegając na kosz na 0,1s przed syreną zdążył trafić o tablicę. Zagadka. Gdyby próbował wsadu, zdążyłby? Moim zdaniem nie.
W taki zatem ciekawy i dobry dla emocji sposób Portland wygrali niemożliwy do wygrania mecz z faworyzowanym przeciwnikiem. Choć ani jednej, ani chyba drugiej drużynie specjalnie na tym nie zależało. Dobrze, że jest to 0,5 win na koniec sezonu. Dobrze ostatecznie, że są te play-offy. W końcu Portland sezonu tak wcześnie kończyć nie zwykli.
Dobrze, ze Vonleh jest wartoscia dodana, masywny, zbiera, dynamiczny.
OdpowiedzUsuńDobrze, ze jest.
Karol PTB
nie wygląda to dobrze:/ https://twitter.com/DavidMacKayNBA/status/851879868216115200
OdpowiedzUsuńMa grać.
UsuńTaka albo i znacznie gorsza orteza jakiś czas temu przez kilka miesięcy plus badania, wyniki, rehabilitacja i wiele wiele innych czynników jeszcze pozwoliły mi zapomnieć na długi czas o uprawianiu sportu. Zerwanie ACL. Podczas gry w koszykówkę właśnie...
OdpowiedzUsuńNajwazniejsze zeby Nurk wrocil do gry ...
OdpowiedzUsuńPanowie, trzymam za słowo. Sezon się już skończył. Wiadomo co z pickami, które miejsce itp, kto w drafcie w pierwszej, kto w drugiej dziesiatce itp? Czekamy na artykuł :-)
OdpowiedzUsuńKarol PTB
Karol naprawdę uważasz że na 4 dni przed startem PO pisanie o drafcie to dobry pomysł?
OdpowiedzUsuńNie wiem. Chce czytac o czymkolwiek, sa takie emocje!
UsuńJedziemy Wojownikami w pierwszym meczu 1-0 dla nasz i Nurkic Tiple-Duble i tak samo Vonleh.
Karol PTB
Będzie tekst zapowiedź PO, to w tej chwili najważniejsze, o drafcie jak Blazers skończą sezon, cierpliwości
UsuńCiekaw jestem tej rywalizacji strasznie ... musi być lepiej niż rok temu !!!
OdpowiedzUsuńByle Nurk zagrał.
UsuńA co z Crabbem?
OdpowiedzUsuńMa jakieś zapalenie w stopie, ale ma zagrać z GSW.
UsuńNa GSW całe Portland jest chyba napalone...jeszcze Ezeli cudownie wyzdrowieje hehehe
OdpowiedzUsuńAle wiecie, że w sezonie były same gładkie porazki z GSW?
OdpowiedzUsuńAle to było w okresie kiedy mieliśmy porażki nie tylko z GSW.
OdpowiedzUsuńŚwietna pora pierwszego meczu w niedzielę :)
OdpowiedzUsuńto zalezy jak na to patrzec, jesli canal+ tego nie da moge miec klopoty z obejrzeniem na żywo.
OdpowiedzUsuńA w necie nie da rady obejrzec?Jest kilka stronek.
UsuńLaMarcus
Patrząc na godzinę to musi to być na C+ .... Beat LA ... tzn GSW !!! :)
OdpowiedzUsuń