12 lipca 2017

Boso, ale w ostrogach

No to chyba nie wygramy letniej ligi. Mecz ze Spurs przebiegał według klasycznego schematu.


Początek przespany. Potem trochę gry zespołowej i aktywność Swanigana, nawet trójkę trafił. W drugiej kwarcie pojawia się w wywiadzie telewizyjnym Terry Stotts, a na parkiecie poza efektownym wsadem Laymana (zresztą jego jedyna udana akcja w całym meczu) nie ma na co patrzeć. Spurs dobijają nas rzutami za trzy i przewaga przekracza 20 punktów. Niby jest po meczu, ale Blazers nawet jeszcze walczyli.

Caleb wykręcił całkiem niezłe statystyki: 19 pkt w 32 min. przy skuteczności 8/14, a nade wszystko 13 zbiórek - w tym 5 ofensywnych. Rozkręcał się także Collins - nawet dwie ładne akcje, ale go zmogło. Tak jak Pata, który w niczym nie przypomina wielkiego Pata z poprzedniej ligi letniej. Layman trafił raz - rzeczony wsad. Trochę zamieszania wprowadził Gutierrez, a Cleveland popisał się efektowną kontrą.

U rywala brylował LaMarcus Aldridge ...  Forbes, którego sześć trójek rozwiało nasze nadzieje na wielkie lipcowe sukcesy Blazers. Pewnie Greggowi, który nie dostąpił zaszczytu wywiadu telewizyjnego, wpadł w oko.

Nigdy nie wiem kiedy się kończy ta liga letnia, ale teraz chyba są jakieś play-offy i pewnie po zakończeniu pozostałych meczów dowiemy się co dalej ... ale z taką grą ... Panie Layman i spółka ...

30 komentarzy:

  1. Jeszcze raz wklejam ostatni post, bo może nie wszyscy zobaczyli.

    Blazers zagrają jeszcze conajmniej dwa mecze, od jutra zaczynają się w SL Play Offy. Rozpiska: http://www.nba.com/summer-league-2017-las-vegas-schedule-official-release

    Pierwszy mecz PO zagrają jutro czyli 12 lipca.
    Jeśli wygrają pierwszy to zagrają 13 lipca, jeśli przegrają to 14 lipca i na tym będzie koniec SL dla Blazers.
    Jeśli wygrają oba mecze to następny 15 lipca
    Jeśli wygrają trzeci mecz to zagrają dalej 16 lipca.
    Ostatecznie jak wygrają wszystkie cztery mecze to będą grać w finale 17 lipca.

    Nie znana jest jeszcze godzina, zostanie podana wkrótce jak tylko zostaną ułożone pary.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy08:31

      Gramy dzisiaj z Bulls o 7 ichniejszego czasu

      Usuń
  2. Z tego, co pamiętam, to boso ale w ostrogach to recz o walce i chojrakach. My mamy jednego tylko chojraka w składzie - czarnego łabędzia. Całą resztę zespołu lepiej chyba opisuje tytuł "na marginesie życia".


    Caleb oczywiście 19pkt w 32 minuty, a nie 32pkt;)

    Nigdy nie excytowałem się SL, a teraz śledzę jednym okiem, żeby zobaczyć Laymana, Pata i dwa drafty. I Swan naprawdę cieszy. Myślę, że to może być gość na miarę Wesa - taki nasz następny IronMan. A potrzebujemy takich ludzi w składzie jak powietrza. Pod koniec czwartej kwarty, kiedy jeszcze była jakaś szansa na dojście, spurskie dzieciaki porozrzucały nas po parkiecie jak warcaby. Widać polityka w Oregonie (czyli ta ich tzw kultura) tak daleko odejszła od jailblazers, że dobieramy do składu kolejne pipy.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz jakie wpisy by tu padały gdyby Olshey wybrał zamiast dzidziusia Collinsa Adebayo (albo chociaż Anunoby?)

      Usuń
  3. Ichniejszy czas to u nas 1 ?

    OdpowiedzUsuń
  4. ESPN podaje ze mecz jest jutro o 4 rano czasu polskiego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Już nie mogę patrzyć na te mordy tzn Stottsa i Oshleya. Mieć pod nosem J.Bella a biorą gościa którego nawet na treningach nie było. Żenada coraz większa. Golden teraz będzie miało dwóch draymanjordanów. Miałem nadzieję że wybiorą go z ostatnim pickiem . Ten gościu plus jego serce do walki w domu rodzinnym to byłby dopiero dynamit. A tak to tylko :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Behemot10:38

    Jezu, ale jęczycie. Oceniać wybory w drafcie na podstawie ligi letniej to naprawdę świetny pomysł. Przypomnijcie sobie proszę, że MVP ligi letniej był np. Jerryd Bayless, a wspólnie z Lillardem niejaki Josh Selby. W zeszłym roku błyszczał Tray Lyles, jaki zagrał sezon? W lidze letniej powinno się patrzeć jak gość gra i to nie na statystyki tylko jak się porusza, czy czyta grę, jaki ma potencjał. Taki Batum miał kiepską ligę letnią, ale i tak widać było, że będzie z niego gracz. My od dwójki rookies potrzebujemy przede wszystkim obrony i tu zarówno Collins jak i Caleb wyglądają dobrze, a Collins do tego pokazuje bardzo duży potencjał. Mnóstwo zbić, sporo przechwytów i bloków, nieźle się ustawia i wraca po zmianie krycia, daje radę na nogach na obwodzie (Caleb zresztą co mnie zaskoczyło też). Mam nadzieję, że oglądacie mecze, a nie tylko highlighty i boxscore.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ze wybralismy The Legend to akurat byla kwestia ze wyzej i tak bylo cienko- mozna to powiedziec spokojnie po fakcie 3 lata pozniej

      Teraz wybor byl przeogromny i myslicie, ze kilku zajmujacych sie tym zawodowo ludzi tak dla jak wzielo tego Collinsa? Ja jednak bardziej ufam im niż clydetheglide :)

      Usuń
    2. dla jak=dla jaj

      Usuń
    3. Powiem tak ja chyba jako jedyny wcześniej chwaliłem tak samo jak Zacha i Caleba .Wyśniłem , że oddając dwa picki wezmą wysokiego białego:) Teraz śmiem tylko twierdzić, że mając na podwórku maszynę do obrony nie wybrali jej. Zobaczycie na co będzie stać ich razem wziętych zadaniowców do obrony dreyma i Ball. Masakra dla przeciwników. Dla mnie to był gracz brakujący do całej układanik naszego zespołu. I zaprzeproszeniem delikatnie mówiąc to spieprzyli.

      Usuń
    4. Behemot14:22

      @Gregory Ja nawet nie mówię, że nie masz racji, może i Collins okaże się bustem, a Bam i Jordan Bell będą rządzić tą ligą. Po prostu wg mnie trochę za wcześnie żeby być zawiedzionym czy nadmiernie zadowolnym z tego kto jak wybrał. Na osłodę i poprawę humorów w dalszej części dnia:
      Zach Collins ranks in the summer league: (and not just Vegas but ALL summer league) #1 in blocks #1 in DRtg #1 BLK% #1 in DWS #13 in steals.

      Usuń
    5. Anonimowy15:17

      @Behemot

      Grubo :)

      Karol PTB

      Usuń
  7. Anonimowy16:00

    Dzisiaj z Bulls o 4 ktos bedzie ogladal?

    LaMarcus

    OdpowiedzUsuń
  8. PrzemoW18:13

    Wojnarowski podał ze w transfer Melo zaangażowane są 4 zespoly .... ciekawe co i kto namiesza :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oby nie 61 baniek z Andersonem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Naszła mnie pewna refleksja, że w sumie nie ma co się oszukiwać. Portland nigdy nie będzie tak atrakcyjne jak Los Angeles czy New York i raczej też nigdy nie uda się stworzyć super teamu jak Worriors. Za to w Blazers nigdy nie zabraknie emocji, bo zawsze coś się dzieje. Klub ma swoją bogatą historię, bogatego właściciela i super fanów czego przykładem jesteśmy My. Kto by się spodziewał, że gdzieś w Polsce na drugim końcu świata jest jakaś grupka true fanów z zajebistym blogiem. (To może już tylko przebić Chuck Norris wygrywający mistrzostwo dla Blazers.) Także sama drużyna zawsze ma przynajmniej kilku mocnych grajków, lidera z charakterem i też swoich ulubieńców jak nasz kochany Pat czy Legend, w tym jego największy na świecie psycho fan Karol PTB xD

    Zgadzam się z tym co pisał kilkukrotnie Pdxpl, że nie zawsze najważniejsze są cele, ale droga w dążeniu do nich. (Sory jeśli nie napisałem tego dokładnie słowo w słowo). Chyba jednak nie ma innej ekipy takiej jak Blazers, która by od tak dawna kombinowała, żeby stworzyć tą wymarzoną i jedyną w swoim rodzaju drużynę. Być może też następny sezon jeszcze nie będzie tym wielkim finałem, ale czuję że przyniesie dużo dobrych zmian i Blazers w końcu zrobią ten wyczekiwany postęp. No bo kur** ile można czekać :P

    Żeby też nie było, że jestem tylko hejterem. Owszem, trochę się wkurzyłem tą wymianą za Collinsa, ale widzę że chłopak jest rozgarnięty i mocno zaangażowany. Może jeszcze nie zrobi rewolucji w nadchodzącym sezonie, ale jeśli psychicznie się nie złamie to wróżę mu świetlaną przyszłość ...tylko z Blazers. Z kolei Swanigan, to chyba największy steal draftu, a przynajmniej chcę w to wierzyć. Po SL na pewno będą duże oczekiwania względem niego, bo być może to właśnie on okaże się tym prawdziwym bangerem, którego Blazers brakuje już od dawna. Po Wallesie nie było już chyba nikogo. Liczę też po cichu, że Crabbe jeszcze udowodni, że jest warty swojej kasy. Turner odnajdzie swoje miejsce w rotacji, a Legend jeszcze pokaże, że może być solidnym zadaniowcem i wsparciem z ławki. Jednym słowem bilans 50:32 i finał konferencji :)

    Tak więc podsumowując, browary i flaszki (ostatecznie oranżada) w dłoń i kibicujemy naszym kochanym Jail Bla... Trail Blazers xD GO BLAZERS !!!!!

    Ps. Jeśli kolejny sezon Blazers będzie znowu kichą to przerzucam się na Lakers xD Także odrazu odpowiadam na pytanie, tak miałem ciężki dzień w pracy i wypiłem już jedno piwo, jestem jeszcze trzeżwy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PrzemoW22:02

      Cudowne :) Wszyscy czekamy i mówimy sobie kur... kiedy no kiedy a to kiedy nie nadchodzi ...to co ten sezon w końcu nasz :) hehehe

      Usuń
    2. Reasumując:Blazers to poprostu-STYL

      Usuń
  12. Swanigan przypominaml mi trochę mojego ulubionego wysokiego Blazers-Clifforda Robinsona.ale tylko trochę...

    OdpowiedzUsuń
  13. Czesc z fanów PTB pieprzy jak potłuczona część ma rację a część śpi słodko w obłokach.
    Niedawno przetoczyło sie wiele dyskusji o tym co zrobi PG13 gdzie wyląduje i dlaczego nie w PTB... gdzie byłby nomen omen super-fitem.. wszyscy zgodni? Brawo...
    Tymczasem George ląduje w OKC nie dlatego ze pójdzie za rok do LAL (co za bzdura...), nie dlatego ze OKC byli kontenderem, nie dlatego ze dali cuda w wymianie Indianie ani tez dlatego ze byli lepsi od PTB (mam na myśli druzynę).
    Po prostu mieli o klasę lepszego menedzera ktory wiedzial o co gra. I zagral

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jednak mam wrażenie, ze tutaj dużym czynnikiem było to żeby nie wzmacniać konkurencji na Wschodzie czyli głównie Cleveland.

      Usuń
    2. Na pocieszkę jeszcze dodam że Wizards mają teraz swojego Craba, a nawet gorzej. Otto Porter, 106 baniek za 4 lata gry, staty na poziomie 12pkt, 7zb, 1,8apg. Czyli zawsze może być gorzej :)

      Usuń
    3. Pdxpl07:27

      @clyde gdzieś ci chyba umknęło, że Olshey złożył prawdopodobnie ofertę za pg13, w której dawał każdego gracza poza big3 oraz dowolna kombinacje pickow. Także inne ekipy proponowaly dużo więcej niż OKC. I nikt nie wie dlaczego Indiana wzięła dość marny pakiet prestiego. Myślę, że to dużo bardziej złożone niż prosta opozycja presti- geniusz reszta GM-ow frajerzy

      Usuń
  14. Wiem przeciez jak było. Widocznie Olshey mógł i powinien był zagrać ostrzej. O to mamy przeciez do niego pretensję ze jest zachowawczy

    OdpowiedzUsuń
  15. Bo przeciez Indiana nie chciala przebudowy poprzez picki tylko wartosciowe assety wiec wzieli prawie gwiazde Oladipo i rozwijajacego sie Sabonisa. Olshey powinien dawac dwoch nawet trzech takich podobnych graczy plus ew. pick.

    OdpowiedzUsuń
  16. A picki powinien był wykorzystac do spuszczenia jednego dwoch niechcianych kontraktow a nie brac kolejna wersje "Dirk Nowitzki moze sie uda". Otoz nie uda sie

    OdpowiedzUsuń
  17. Bo Portland potezebują innego rodzaju graczy wysokich czy generalnie graczy. Nie kolejnego strzelca. Takich juz mają. Potrzebują zawodników do walki - na deskach na obwodzie, długie ręce, broniących switchem pick&rolle, majacych instynkt i mozliwosci do steali i deflection. Graczy w typie hustle-play.... twardych walecznych z jajem. Takich ktorzy dadza energii liderom swoja ciezka praca a nie statystykami

    OdpowiedzUsuń
  18. Dlatego nikt na tym forum nie skrytykowal ani wyboru ani gry Swanigana. Dlaczego?

    OdpowiedzUsuń